Było jak na 22 lipca

Dodano dnia: 18/08/2008

22 lipca, dziś wydaje się być zapomnianą datą, która kojarzy się z minionymi czasami. W tym roku odbyło się jednak wydarzenie, które nawiązywało do tamtej przeszłości. We wsi Bolegorzyn woj. zachodniopomorskie otwarto jedyne w Polsce Muzeum PGR.

Projekt opracowany został pod nazwą „Muzeum PGR  – jak na przeszłości budujemy przyszłość”. Całe muzeum jest poświęcone państwowym gospodarstwom rolnym, które dominowały na terenie Pomorza Zachodniego. Po 1945 roku zostały one utworzone niejako w spadku struktury agrarnej wielkich poniemieckich majątków ziemskich. Tematyka muzeum to nie tyko eksponaty, narzędzia i pamiątki, ale również żywi ludzie i wspomnienia. W tym dniu nie można było oprzeć się wrażeniu, że to wszystko ożyło. Choć była to przed wszystkim dobra zabawa połączoną z historią.

W uroczystym otwarciu wzięli udział licznie przybyli goście, przedstawiciele władz samorządowych, instytucji oraz mieszkańcy okolic oraz turyści nawet z Holandii i Niemiec.

Na tego typu wydarze6niu nie mogło zabraknąć członków „Klubu Traktor i Maszyna”, którzy przywieźli na pokazy, ciągniki będące przekrojem techniki rolniczej, którą spotykano na polach PGR-ów w latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych XX wieku. Skansen Jacka Grzywacza zaprezentował Ursusa C-45 i C-25 natomiast Rafał Mazur Zetora 25T oraz nośnik narzędzi RS-09 z zamontowanym obsypnikiem Lamator P-320.

Traktory ze Skansenu Jacka Grzywacza i…

…traktory z Pomorza – było trochę dymu.

Oczywiście uruchamianie „Sagana” wzbudzało bardzo duże emocje. Cały rytuał podgrzewania gruszy „lutlampą”, kręcenie silnika kołem kierownicy, gromadziły wokół traktora spory tłum ludzi i reporterów z telewizji i prasy. Na terenie muzeum zebrano wspólnym wysiłkiem wiele eksponatów o dość szerokiej tematyce związanej z życiem codziennym PGR-ów.

Heniu tłumaczył do TV jak się to odpala, a Jacek grzał lutlampą.

Bardzo ciekawe pamiątki znajdują się w głównym budynku. Można tam zobaczyć kompletnie wyposażone biurko kierownika i brygadzisty z lat sześćdziesiątych. Liczydła i późniejsze maszynki do liczenia przerobu, wypłat, norm. Hasła i plakaty propagandowe. Książki obrachunkowe. Sprzęt dojarski i hodowlany. Ubiory robocze. Portrety Gomułki jakie wisiały w ówczesnych gabinetach. Motorower „Ogar” z zasiadającym na nim brygadziście w hełmie typu „orzech” na głowie.

Biurko brygadzisty

A teraz niech każdy z Was sobie na to szczerze odpowie…

Obok na terenie muzeum utworzony został zalążek kolekcji maszyn rolniczych gdzie stoją min. Snopowiązałka Warta-1, prasa stacjonarna Kuna PS-2, parnik elektryczny, kosiarka Osa, kopaczka Pionier, rozsiewacz RNZ, brony chwastowniki, kultywatory, dołowniki, żmijka do czyszczenia zboża, sieczkarnia itd. Całą kolekcję przyozdabiały traktory MTZ-50 złączony z przyczepą samozbierającą, oraz Ursus C-360 ciągnący osinobus do przewozu pracowników zwany również popularnie „bonanzą”. W czasie imprezy można było odbyć przejażdżkę po okolicy tym popularnym niegdyś w PGR-ach środkiem zbiorowego transportu. Kto z Was jeszcze pamięta jazdę czymś takim?

Zalążki kolekcji maszyn

Również i my wnieśliśmy mały wkład we wzbogacenie muzeum. Jacek Grzywacz podarował sprawny śrutownik-rozdrabniacz uniwersalny z lat 70, natomiast Rafał Mazur również pług dwuskibowy PZ-1 z lat pięćdziesiątych.

Śrutownik-rozdrabniacz uniwersalny z lat 70-tych – ekponat podarowany przez Jacka.

A to eksponat ode mnie, pług PZ-1 z lat 50-tych, niedawno jeszcze wykonywał orkę.

Było naprawdę jak na 22 lipca. Po południu zorganizowaliśmy coś w rodzaju uroczystego przejazdu traktorów przez wieś. Zabytkowym ciągnikom towarzyszył Ursus C-360 ciągnący „bonanzę”.

Jacek w żywiole.

Było trochę „zamieszania”.

Tuż obok muzeum rozpoczęła się wspólna zabawa, i ognisko, można było również pokosztować różnorodnych przysmaków przygotowanych przez gospodynie.

Udana i dobrze zorganizowana impreza przyczyniła się, do wstępnych ustaleń, o kontynuacji kolejnych tego typu spotkań z jeszcze większym udziałem zabytkowych ciągników.

Rafał Mazur

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

 

Zobacz więcej na