Walne Zebranie Sprawozdawcze Klubu Traktor i Maszyna
Walne Zebranie Sprawozdawcze Klubu Traktor i Maszyna
Dodano dnia: 27/10/2006
W 1945 roku, sytuacja naszego rolnictwa była bardzo trudna. Niska wydajność z hektara, duże rozdrobnienie gospodarstw i słabe zmechanizowanie. Jednocześnie polityka państwa usilnie stawiała na powstawanie rolnictwa uspołecznionego, skupiając majątki ziemskie, szczególnie na ziemiach zachodnich i północnych.
Sprzęt rolniczy panujący w Państwowych Nieruchomościach Ziemskich przekształconych z czasem w Państwowe Gospodarstwa Rolne, stanowił swego rodzaju zbieraninę poniemieckiego, amerykańskiego i radzieckiego sprzętu. Do zbioru zbóż, początkowo wykorzystywano rozmaitego rodzaju kosiarki, żniwiarki i wiązałki przedwojenne.
W mniejszych gospodarstwach rolę maszyny żniwnej spełniały kosiarki konne z zamontowanym pomostem żniwnym i drugim siedzeniem dla pomocnika, który zsuwał grabiami garście zboża. Z przedwojennych maszyn na terenach polskich najbardziej rozpowszechnione były kosiarki konne „Deeringa” (model 8B). W mniejszych ilościach można było też spotkać szwedzkie „Vikingi”. Wiele rozmaitych typów kosiarek konnych pozostawili również Niemcy na ziemiach nowo włączonych do Polski.
Krajowa kosiarka konna o szerokości cięcia 1,4m pojawiła się w produkcji dopiero w drugiej połowie lat pięćdziesiątych. Do tego czasu otrzymywaliśmy już kosiarki ciągnikowe czechosłowackie F-Ka i radzieckie K-6.
Pomosty żniwne w polskich maszynach KS-1,4 ze względu na ciężką pracę pomocnika, wyposażano w przymocowaną do belki palcowej pomostu ukośnie ustawioną deskę, która zapewniała samoczynne zsuwanie się zboża. Pokos układał się z tyłu za maszyną. Wydajność kosiarki przy sprzęcie zbóż wynosiła około 0,4 ha/h.
Od 1947 roku rozpoczęły się również stopniowe dostawy nowego rodzaju, bardziej wydajnego sprzętu. Do 1950 roku w Polsce pracowało już kilka nowych typów żniwiarek konnych, w tym najpowszechniej spotykane:
Należy wspomnieć też o sporych ilościach żniwiarek McCormick typu MC – „A”.
W celu zwiększenia wydajności pracy i lepszym wykorzystaniu mocy ciągnika w państwowych majątkach stosowano łączenie dwóch maszyn w agregaty. Zalecano sprzęganie żniwiarek z ciągnikami Farmall A i B, Ford Ferguson, Lanz 25PS. Natomiast do pracy z trzema maszynami stosowane były traktory nieco silniejsze typu Farmall M, Case S.C. i Zetor 25.
Przy sprzęganiu żniwiarek wykorzystywano w nich kilka przeróbek polegających m.in. na wzmocnieniu dyszelków i zastosowaniu rozpór. Uzyskiwano dzięki temu wzrost szerokości roboczej z 1,5 do 4,5 metra. Kłopotliwym i raczej niecelowym natomiast było używanie takich zestawów na krótkich, wąskich i pofałdowanych polach. Największy problem stanowiło zawracanie wymagające bardzo szerokiego uwrocia. Przy czym precyzja wjeżdżania w łan pozostawiała wiele do życzenia.
Polską żniwiarkę Ż5a, zwaną potocznie „Garściówką”, produkowano Płocku aż do końca lat sześćdziesiątych. Wersja na kołach ogumionych oznaczona była symbolem Ż5b.
Ciekawostką zaprezentowaną podczas Międzynarodowych Targów Poznańskich w 1956 roku była czołowa żniwiarka duńskiej firmy „IF” zamontowana na ciągniku Zetor 25K.
W drugiej połowie lat sześćdziesiątych do nośnika narzędzi RS-09 można było zamówić czołową żniwiarkę pokosową ŻRP-3. Maszyna była wytwarzana w ramach kooperacji z NRD w Bułgarii. Natomiast po zaprzestaniu produkcji RSa 09, Bułgarzy dostarczali szerszą, 4-metrową, doczepianą wersję tej maszyny.