Walne Zebranie Sprawozdawcze Klubu Traktor i Maszyna
Walne Zebranie Sprawozdawcze Klubu Traktor i Maszyna
Dodano dnia: 16/01/2014
Wśród ciągników prezentowanych podczas ubiegłorocznego Festiwalu w Wilkowicach, moją uwagę przykuł, wydawałoby się niepozorny ciągnik, który dodatkowo przypominał wyrób białoruskiego MTZ-a. Jak się okazało, był to produkt rumuńskiej fabryki ciągników UTB. Chyba po raz pierwszy można było zobaczyć ciągnik tej marki podczas festiwalu i jakiejkolwiek podobnej imprezie w Polsce. Mimo, że UTB wypuściło ogromną ilość ciągników, to u nas są one praktycznie nieznane. Z prostych powodów – nie były do Polski sprowadzane.
Ale zacznijmy od początku. W 1925 zawiązano rumuńsko-francuską spółkę Intreprinderea Aeronáutica Română zlokalizowaną w Basov, (w skrócie IAR), powołaną do produkcji samolotów i silników lotniczych. Produkcję lotniczą przerwano dopiero w 1945 roku. Po przybyciu wojsk radzieckich w ramach odszkodowań wojennych, fabryka została ograbiona z większości urządzeń. A przypomnijmy, że Rumunia w czasie wojny walczyła w koalicji przeciw ZSRR. O dalszej produkcji samolotów nie mogło być mowy. Dlatego przekształcono profil przedsiębiorstwa na zgodny z obranym kierunkiem kolektywizacji wsi. Czyli na produkcję ciągników rolniczych. Oczywiście nie mając żadnego doświadczenia w tym zakresie, wytwarzanie nawet najbardziej prymitywnego traktora, stawało się wyzwaniem. Postanowiono postąpić podobnie jak w Polsce, czyli skopiowano niemiecki wzór. Jednak Rumuni oparli projekt swojego ciągnika na Hanomagu R40.
Dlaczego przyjęto ten wzór? Rumunia w latach okresu międzywojennego miała ścisłe kontakty handlowo-gospodarcze z Niemcami. I prawdopodobnie ten ciągnik był tam powszechny. W cała sprawę zaangażowany był dyrektor fabryki Ion Gros. Zaś od strony technicznej projekt nadzorował inżynier Radu Emil Mărdărescu.
Pierwsze ciągniki o nazwie IAR 22 zmontowano dość szybko, bo 26 grudnia 1946 roku. Zakład otrzymał od państwa wstępne zamówienie na 5 tysięcy sztuk. Oczywiście nie było to takie łatwe zadanie. Tym bardziej, że produkcję podzespołów trzeba było wykonywać samodzielnie, a poniemieckich części było coraz mniej. Po za tym był to też ciągnik bardziej skomplikowany w produkcji niż np. Lanz Bulldog. Dlatego w kolejnym roku powstało ledwie 260 ciągników. W 1948 roku wdrożono również jego ulepszoną odmianę IAR23, w którym zastosowano radziecki silnik D-35. Tym samym, silniki przysyłane z ZSRR przyczyniły się do ułatwienia produkcji. Jednak do końca 1949 roku zbudowano łącznie, nie więcej jak tysiąc sztuk ciągników IAR-22/23.
W 1948 roku zakład w ramach nacjonalizacji, został całkowicie przejęty przez państwo. Wówczas zmieniona została jego nazwa na Uzina Tractorul Brasov w skrócie UTB. Jednak nie przetrwała ona długo, gdyż od 1950 roku miasto Brasov przemianowano na Orasul Stalin, czyli miasto Stalina. W zawiązku z tym przedsiębiorstwo musiało zmienić swoją nazwę na Uzina Tractorul Orasul Stalin w skrócie UTOS. Po 1960 roku powrócono do trzyliterowego skrótu UTB. Zaś handlową marką ciągników stała się nazwa Universal.
Problemy osiągnięciem większych zdolności produkcyjnych częściowo rozwiązało w 1951 roku, uruchomienie licencji radzieckiego ciągnika gąsienicowego KD-35. Dała ona znaczne większe wsparcie dla stopniowo wdrażanej produkcji. Jednak zakład wciąż nie był w stanie dostarczyć nowoczesnego kołowego ciągnika.
Sytuacja zmieniła się wraz z podpisaniem w 1954 roku umowy na zakup licencji ciągnika MTZ-2, którego produkcję na następnym roku uruchomiono pod nazwą Uniwersal-2 lub U-2. Niewątpliwym ułatwieniem przy wdrażaniu tego ciągnika była już opanowana technologia produkcji silnika D-35 zastosowanego zarówno w traktorach KD-35 jak i MTZ-2.
Ciągnik U-2 posiadał nowoczesne rozwiązania pod postacią dwustopniowego sprzęgła oraz niezależnych obrotów końcówki wałka odbioru mocy. Ponadto dysponował on pięcioma prędkościami w zakresie 4,56- 13 km/h. W kolejnych latach wdrożono wiele ulepszeń, z których do najważniejszych należał podnośnik hydrauliczny, dwustopniowy przyśpieszacz prędkości. Zwiększeniu uległa również prędkość obrotowa silnika do 1500 obr/min. Ponadto rozwiercona została średnica cylindrów z 100 do 105 mm, co wpłynęło na wzrost mocy silnika do 45KM. Zmodernizowane traktory w różnych wariantach nosiły oznaczenia U-26, U-27, U-29 i wreszcie U-45.
Bodaj jednym z najważniejszych kroków w rozwoju rumuńskiego przemysłu nastąpiło w momencie uruchomienia produkcji seryjnej ciągników U-650. Nastąpiło to w 1963 roku. Prace nad nimi rozpoczęto jeszcze w 1960 roku, a kierownictwo nad projektem przejął inżynier Wallner, we współpracy z Iulian Cazacu z ośrodka rozwojowego ING. Mimo, że pod względem wizualnym traktor ten przypominał białoruskiego MTZa-50, to w źródłach nie ma wzmianki o licencji. Podobieństwa obu konstrukcji wynikają ze wspólnych korzeni i zastosowania niektórych radzieckich komponentów.
Ciągnik U-650 został wyposażony w silnik D-103 o mocy 65 KM. W stosunku do poprzedników D-36 M i D-102, poprawiony motor posiadał zmieniony kształt głowicy z bezpośrednim wtryskiem zamiast do komory bocznej i zwiększone do 108 mm średnice cylindrów. Ponadto rozkręcał się on do 1800 obr/min.
Podstawowa przekładnia U-650 postała taka sama jak w U-45, czyli pozwalająca uzyskać 10 prędkości do przodu i 2 wsteczne. Ze względu na wyższe obroty silnika, nieco zmienił się zakres prędkości na poszczególnych biegach. Dostarczano również jej wariant z rewersem 10/10. Skrzynia nawrotna rewersu została dostawiona z boku bloku głównej przekładni.
Wraz z ciągnikiem U-650, wdrożono bodaj jeszcze bardziej pożądany przez rolnictwo ciągnik U-651 z napędem na dwie osie. Wyprowadzenie wału napędowego znajdowało się w bocznej skrzynce, zlokalizowanej podobnie jak przekładnia rewersu z lewej strony bloku głównej przekładni.
Na życzenie fabryka mogła przygotować ciągnik z biegiem pełzającym o zakresie prędkości od 0,73-1,68 km/h. Dostarczano również odmianę na podwoziu trzykołowym przeznaczony do prac rzędowych. Niezależnie od rodzaju przedniej osi napędowej wszystkie U-650 zostały zaopatrzone w siłownik wspomagania układu kierowniczego.
Na początku kolejnej dekady, rumuński producent przeprowadził pewną modernizację ciągników U-650 i 651. Ulepszone traktory otrzymały dodatkową literkę M. Główne zmiany zaszły w zakresie zastosowania licencyjnego osprzętu zasilającego Bosch. Silniki z tym układem zasilającym oznaczono D-110. Ulepszone ciągniki, opcjonalnie wyposażano również w instalacje pneumatyczną z kompresorem o wydajności 130l/min. Duży wpływ na zmiany wizualne miało również podpisanie licencji w 1969 roku z włoskim Fiatem na ciągnik U-445. Dzięki temu U-650M i U-651M otrzymały nowoczesny kształt maski przejętej od Fiata. Uniwersale U-650M/651M były wytwarzane, aż do lat dziewięćdziesiątych XX w.
Rafał Mazur