Forum RetroTRAKTOR

<t>Szanuję zdanie innych ale jednak będę stał przy swoim. Temat jest o kupowaniu maszyn, i z tym było z reguły ciężko za komuny. Mój wujek miał już w tamtych czasach swój kombajn, ale jednocześnie musiał trzymać dwa C 360, miał je od nowości. O kupnie ciężkiego Ursusa mógł pomarzyć, on wsiadał na je...

<r>Temat stary jak świat ale pozwolę sobie odświerzyć <E>;)</E>.<br/> Niedawno dziadek mojej narzeczonej opowiadał nam jak kupował nowego Ursusa C 330 w latach 70-tych.<br/> System był chory, najpierw wpłacało się całą cenę ciągnika a potem czekało na niego. Dziadek narzeczonej czekał trzy lata, za ...

<r>O szklarni nie myślę, nastawiam się raczej na zboża, ale kto wie ...<br/> Do mojej C 360 a raczej składaka C 4011/C 360 oprócz przyczepy mam dwa pługi, w tym jeden obrotowy, agregat, opryskiwacz, rozsiewacz nawozu, siewnik zbożowy i brony. Prawie wszystko co potrzebne do pracy na roli. Po maszyna...

A i u nas już się na kraj nie pracuje tylko na obcych, rzemieślnik tego nie widzi, ale fabryki, banki, markety to wszystko obce. Tylko rolnik to osoba która swoją pracą wpływa na rozwój tego kraju. To racja, w Polsce już tylko rolnictwo i lasy są polskie... Fajne historie macie, chyba pierwowzór Sa...

<t>I tu doszliśmy do sedna sprawy, bo razem z moją narzeczoną pracujemy równierz w Holandii. Dzięki temu mamy możliwość rozwoju gospodarstwa bez złotówki kredytu. Trudno sobie to wyobrazić, ale mamy pracę za granicą i gospodarstwo oraz remont domu w Polsce. Możecie wierzyć lub nie, ale w roku mamy w...

Pierwsze C-360-3P miały sprężarkę połączoną sprzęgiełkiem z alternatorem tak jak w Fergusonach. Takie coś jest w Ostrówku mojego brata, beznadziejny patent ... Ja mam zamontowany w swojej C 360 alternator z VW Golfa II. Średnica koła pasowego z oryginalnej prądnicy jest ta sama, trzeba jedynie zesz...

<r>Bez przesady, nie kreuję się przez to na jakiegoś bohatera *yes*. Ale racja że mało kto idzie dziś w stronę rolnictwa, tym bardziej przy cenach ziemi sięgającej już 30 tys. za ha w moich okolicach *no*. <br/> Jednak temat jest o histori gospodarstw, piszcie ludzie jak to było w waszych rodzinach ...

Historię znam dzięki mojej ś.p. babci, dużo opowiedziała mi też moja mama. W moich stronach (tzw. Płaskowyż Głubczycki) ziemie są dosyć dobre, głównie klasy IIIa, IIIb, IV. Takie warunki glebowe powodują że rolnictwo ma się dobrze .

Ze Lwowa pochodził mój dziadek, widać nasi przodkowie musieli przybyć z tą samą falą przesiedleńców. Łatwo to zauważyć, bo ludność z okolic Lwowa zasiliła głównie tereny południowe Ziem Odzyskanych.

bossmann napisał/a: Witaj. Fajna historia. A skąd przyszli pradziadkowie ? Prababka przybyła na Ziemie Odzyskane z Buska, to jest jakieś 50 km od Lwowa, miała 37 lat. Pradziadek już wtedy nie żył, moja babcia liczyła 17 lat. Miały ze sobą rzeczy osobiste i krowę, identycznie jak rodzina Pawlaków w ...

<r>Witam i pozdrawiam wszystkich użytkowników Forum.<br/> <br/> Po dłuższej biernej obserwacji tej strony postanowiłem sie zarejestrować, nie znalazłem osobnego tematu do powitań więc pozwoliłem sobie to zrobić tutaj :p.<br/> Ale przejdę do sedna tematu bo jeszcze na początku dostane ostrzeżenie za ...