Zetor 25A - spełnione marzenie taty :)

[Wicher]

Da się radę, jeszcze jak dodasz do śrutu czynnik płynny to elegancko cały syf wypłynie xd

[Albercik]

Daszek wczoraj został zrzucony, i pojechał do Pawła na utylizację

Chłodnica przepłukana z piachu, cały czas leciał też jakiś czarny syf, możliwe że odłamki farby. Powinna już hulać. Zostało dobrać węże, poskładać na szybko i odpalić go na dłużej.

[Ursus]

Tak, kabinka pojechała do mnie, dziś ją oglądałem i rozkładałem - chyba tylko dach się nada ale dobre i to. Ramka szyby, na której mi najbardziej zależało, niestety rozpada się i górna i dolna część

[Albercik]

Dawno nie pisałem ale szkoła szczelnie wypełnia czas. Nie mniej jednak coś się dzieje:

Ciągnik remontuje się u Pana Franka, skrzynia rozebrana, będą wymienione wszystkie łożyska i uszczelniacze, wyła niemiłosiernie i luzy miała na drążku zmiany biegów.

Hamulce oczywiście też robimy, nowe okładziny i taśmy pasowane od 60 tki.
Wtryski po sprawdzeniu czekają na nowe końcówki. Zamówione świece żarowe i wkład do filtra paliwa. Założona będzie nominalna prądnica od mojego Ursusa c-360.

Luzy na drążkach kierowniczych już nie istnieją

[Przemo]

To mi sie podoba widze że cos sie zaczęło ruszac w temacie, u mnie tez niebawem relacja:p więc to znak że wiosna idzie:D

[Albercik]

Mało piszę ale dużo się dzieje.
W skrzyni już nie ma żadnych luzów. Z tyłu nowe kapcie, używane ale zdrowe gumy. Ciągnik zjechany do kupy i pozakładana blacharka. wszędzie znać podkład i na razie tak zostanie. Elektryka na ukończeniu, dokończyć ją, zalać ciągnik olejem i odpalamy Wielkie podziękowania dla Pawła a przede wszystkim Pana Franka za niezmierną pomoc przy odbudowie
kilka zdjęć :









Zetorek obskoczył jeszcze jedną wystawe ale nie było czym "depnąć". PO zrzuceniu głowicy pierwsze co to głębokie gniazda zaworów i mała ryska między nimi. Pierścienie trzymają.
Okazało się ze w głowicy 2 pęknięcia
Trzeba szukać jakiegoś egzemplarza ale Wilkowice dla tego ciagnika to raczej nie na ten rok *no*

[pecior]

Albercik napisał/a:

Ciągnik remontuje się u Pana Franka, skrzynia rozebrana, będą wymienione wszystkie łożyska i uszczelniacze, wyła niemiłosiernie i luzy miała na drążku zmiany biegów.

Ile kosztuje taka naprawa i gdzie dokładnie jest ten warsztat?

[Ursus]

pecior napisał/a:

Albercik napisał/a:

Ciągnik remontuje się u Pana Franka, skrzynia rozebrana, będą wymienione wszystkie łożyska i uszczelniacze, wyła niemiłosiernie i luzy miała na drążku zmiany biegów.

Ile kosztuje taka naprawa i gdzie dokładnie jest ten warsztat?

Tylko dla VIPów

[Albercik]

Długo cisza ale się powoli działo.

Kupiona głowica nie przeszła testy szczelności więc poszły od razu tulejki do wymiany. Kilka razy się zagrzał, wypłukał syf i odezwały się luzy na panewkach. Kilka szlifów, trochę dłubania i udało się to ogarnąć do przyzwoitego dopasowania. Dostał oleju i krawat. po około rocznym przestoju opalił!

FILM Z AKCJI:
https://www.youtube.com/watch?v=5lL3Suy ... e=youtu.be

Teraz czeka go kilka poprawek, drobnych remontów i poprawiania patentów poprzednich właścicieli. Kosmetyka będzie po jednym, pełnym przejeżdżonym sezonie (jak zasłuży )

Podziękowania dla Pawła za dobre słowo i rękę przy grzebaniu

[Ursus]

Łożyska przednich kół przede wszystkim do wymiany i ustawienie zbieżności

[SEBRIGHT]

Kolejny weteran wraca do życia

[Albercik]

Długo tu Cisza była nie mniej jednak działo się sporo. Przybywało maszyn i egzaminy się zaliczało ale do rzeczy.

W stanie jak film wyżej z drobnymi poprawkami Zetor o ksywie "Wojna" przejeździł cały sezon. Na drugi palił jak mu się zachciało - jak wchodizł na obroty i jak miał ciężko. Na równych obrotach nie spalał paliwa (tryb oszczędny ). Zapadła decyzja o remoncie silnika.
W sumie jeden dzień na 4 ręce i wspólnie z tatą zrzuciliśmy silnik i rozebraliśmy do gołego bloku z wałem i rozrządem.
Panewki to istna sztuka




Teraz dopieszczenie silnika i jedzie na osiowanie wału i sprawdzenie bloku. Plany są na usprawnienie go po całości i pomalowanie kadłubu, blachy - jak najdzie więcej czasu

[Ursus]

Zrobi się Panewki już dojechały

[SEBRIGHT]

Albert, panewki w ramkę i na ścianie we wiacie powieś

Zetorek dostanie nowe serducho, to Marek będzie miał czym poszaleć na Wilkowicach

Powodzenia w remoncie chłopaki *tup*

[Ursus]

Silniczek już w szlifierni - jak tylko zrobią szlif to zakasuje rękawy i składamy

[Albercik]

Doświadczenie górą, młodzi się patrzą, a tata tylko nadzoruje roboty

Panewki zostają w domu, jeszcze tylko resztę puzzli ze środka muszę znaleźć w w oleju i innych zakamarkach

Blok z wałem i nowymi panewkami w szlifie, teraz w domu pieszczenie, czyszczenie tego co zostało i czekamy na finały