co z tą pompą
- Deleted_User
- Posty: 2797
- Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00
co z tą pompą
Cześć. Mam fajnego zetorka ale nie wiem jak sie ustawia moment wtrysku paliwa. jest on opuźniony i musze go przyspieszyć. Może ktoś wie. Dzieki. pozdro
RE: co z tą pompą
Chodzi o Zetorka 25 ?? Jeśli tak to najpierw trzeba się upewnić, bo żeby przyspieszyć lub opóźnić wtrysk musiałbyś przestawić wałek rozrządu. Najlepiej poradzić się kogoś kto zna się na tym.
Aby sprawdzić to można na przewód nałożyć kapilarę z przewodu przezroczystego i kręcąc korbą sprawdzić w jakim położeniu wału następuje wtrysk. Ręczny gaz dać należy do oporu co ułatwi rozpoznanie. Jedna osoba kręci korbą, a druga obserwuje kapilarkę - kiedy się podnosi w rurce paliwo następuje wtrysk. Do tego powinno się mieć rysunek z fazami wtrysku.
Przydałoby się też określić GMP.
A czemu akurat tak zdiagnozowałeś, że to wtrysk?? Może coś z pompą, ale nie wina złego ustawienia ? Co się dzieje z nim ?
Aby sprawdzić to można na przewód nałożyć kapilarę z przewodu przezroczystego i kręcąc korbą sprawdzić w jakim położeniu wału następuje wtrysk. Ręczny gaz dać należy do oporu co ułatwi rozpoznanie. Jedna osoba kręci korbą, a druga obserwuje kapilarkę - kiedy się podnosi w rurce paliwo następuje wtrysk. Do tego powinno się mieć rysunek z fazami wtrysku.
Przydałoby się też określić GMP.
A czemu akurat tak zdiagnozowałeś, że to wtrysk?? Może coś z pompą, ale nie wina złego ustawienia ? Co się dzieje z nim ?
Zetor 25, Zetor 25A, Zetor 25K, Zetor 50 Super, Zetor 3011 Major, Ursus C-325, Ursus C-328, Ursus C-4011, Ursus C-308, Dzik 2, Dzik 21, Robi 151, żniwiarka, silniki stacjonarne, snopowiązałki, młocarnia i wiele innych...
RE: co z tą pompą
Rzeczywiście musisz podać objawy, które skłaniają cie do zmiany ustawienia zapłonu. Nie bierz się za przestawianie wałka rozrządu!!!!
Zapłon ustawia sie na popychaczach sekcji w pompie wtryskowej na 30 stopni przed ZZ. Mierzy się to kapilarą (najlepiej zakończoną igłą od strzykawki) oraz kątomierzem na korbowodach i przeciwwagach. Jest to bardzo istotne ustawienie, ale zwykle zła praca silnika, który wcześniej pracował poprawnie wynika z innych przyczyn. Opisz dokładnie objawy to coś poradzę.
Pozdrawiam.
Zapłon ustawia sie na popychaczach sekcji w pompie wtryskowej na 30 stopni przed ZZ. Mierzy się to kapilarą (najlepiej zakończoną igłą od strzykawki) oraz kątomierzem na korbowodach i przeciwwagach. Jest to bardzo istotne ustawienie, ale zwykle zła praca silnika, który wcześniej pracował poprawnie wynika z innych przyczyn. Opisz dokładnie objawy to coś poradzę.
Pozdrawiam.
RE: co z tą pompą
Czyli jest możliwość przestawienia na popychaczach ? Jeśli coś źle opisałem to przepraszam - lepiej jednak poczekać na fachowców od Zetorków
Zetor 25, Zetor 25A, Zetor 25K, Zetor 50 Super, Zetor 3011 Major, Ursus C-325, Ursus C-328, Ursus C-4011, Ursus C-308, Dzik 2, Dzik 21, Robi 151, żniwiarka, silniki stacjonarne, snopowiązałki, młocarnia i wiele innych...
- Deleted_User
- Posty: 2797
- Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00
RE: co z tą pompą
Dziekuje bardzo. moment wtrysku musze przestawić ponieważ mam odkrecony dekiel z lewej strony i widze że moment wtrysku nastepuje jak tłoki idą już na duł o okolo 1/4 skoku. dlatego musze go przyspieszyć i jezeli dobrze zrozumiałem to reguluje sie to przez regulacje długości popychaczy przy pompie wtryskowej:yes:
Jeszcze jedna sprawa.
Mam problem jeszcze ze skrzynią biegów.
Wyskakuje wałek którym zmienia się biegi z polowych na szosowe. Czy można wyciągnąć ten wałek oraz wodziki przez górną pokrywe, czy trzeba rozdzielać silnik od szkrzyni biegów.
Jeszcze jedna sprawa.
Mam problem jeszcze ze skrzynią biegów.
Wyskakuje wałek którym zmienia się biegi z polowych na szosowe. Czy można wyciągnąć ten wałek oraz wodziki przez górną pokrywe, czy trzeba rozdzielać silnik od szkrzyni biegów.
RE: co z tą pompą
Musisz zrobić sobie taką kapilarę i pomalutku kręcąc korbą zaobserwować moment drgnięcia w niej paliwa. Wtedy jak masz odkręcony dekiel zmierz ką t pomiędzy pionem a wyfrezowaną płaszczyzną wału korbowego. Ma być 30 stopni Zakręcając śrubę zapłon się opóźnia, a wykręcając przyśpiesza. 1/6 obrotu śruby popychacza zmienia kąt o 2 stopnie. Po regulacji trzeba jeszcze raz sprawdzić kapilarą i kątomierzem( ja mierzyłem to ekierką 90-60-30). Oczywiście dla każdego cylindra oddzielnie i dobrze zakontrować.
Jest raczej niemożliwe aby wtrysk następował o 1/4 obrotu za późno.
Silnik by się nie odezwał. Może pomyliłeś fazy rozrządu mierząc takie opóźnienie. Zetor jak żaden inny silnik ma wtrysk przesunięty tylko o 90 stopni, a potem długo nic, stąd charakterystyczny odgłos pracy ale też inna zasada podziału faz.
Napisz czy silnik pali, czy wchodzi na obroty, jaki puszcza dym itp.
Pozdrawiam
Jest raczej niemożliwe aby wtrysk następował o 1/4 obrotu za późno.
Silnik by się nie odezwał. Może pomyliłeś fazy rozrządu mierząc takie opóźnienie. Zetor jak żaden inny silnik ma wtrysk przesunięty tylko o 90 stopni, a potem długo nic, stąd charakterystyczny odgłos pracy ale też inna zasada podziału faz.
Napisz czy silnik pali, czy wchodzi na obroty, jaki puszcza dym itp.
Pozdrawiam
- Deleted_User
- Posty: 2797
- Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00
RE: co z tą pompą
Dzieki felek. Tego zetorka mam od roku i jak go kupiłem to chodzil niemrawo. teraz z ojcem troche go chcemy podreperować i z tego co widzimy do byl on rozebrany do ostatniej śróbki. ogólnie jest ok ale mam problem właśnie z pompą i z biegami. Może na temat biegów coś wiesz a może ktoś inny na forum. Pozdro. Przemo
- Jacek ze Skansena
- Posty: 2797
- Rejestracja: 17 paź 2006, 11:22
RE: co z tą pompą
Mogę ci podpowiedzieć z własnego doświadczenia, że biegi są bardzo delikatne. Myślę, że najważniejsz jest aby była zamontowana sprężyna z podkładka zaraz pod obudową drążka. Ten korpus gdzie przykrecasz do pokrywy musi taka sprężynę posadać. Następna sprawa to umijętność zmiany biegów. Na początku blokowałem je. Teraz niema takiej możliwości. Musisz jak z kobietą bardzo osttrożnie a wszędzie włożysz bieg. Niewiem czy mój Zetorek powinien mieć jeszcze dodatkowo blokadę przed blokowaniem biegów. Może ktos opisze jak jest u niego. Sam jestem ciekawy.
RE: co z tą pompą
U mnie np wyskakuje szóstka i czasem trzeba ją przytrzymać reką. To jest jak sądze na skutek zuzycia nacięcia na kulke w wodziku.
Właśnie w tym roku w Wilkowicach kolega wjezdżał Zetorem na ciezarówkę i przypadkowo włożył dwa biegi na raz. To znaczy wjechał "II" potem nie wyszedł ten bieg, choć dźwignia poszła na luz i na czas transportu włozył mu "I" bieg.
Jakież było moje zdziwienie gdy na drugi dzień zetor nie chciał ruszyć i słabł mu silnik. Po chwili zoorientowałem się. Na szczęście tak jak mówi Jacek , delikatnie jak z kobietą i z wyczuciem można znaleźć biegi.
Inną przyczyna może być też słaba spręzynka kulkowego zatrzasku.
Aby dojśc do wałków prowadzących wodziki trzeba podnieśc tą górna pokrywę skrzyni. Nie trzeba natomiast rozpoławiac traktora.
Natomiast warto sprawdzić to co mówi Jacek o spręzynce z podkładka pod obudową drążka, jeśli jest ona zuzyta to drążek ma spore luzy i lata , a więc trudniej ustalić jego położenie przy zmianie biegów.
Właśnie w tym roku w Wilkowicach kolega wjezdżał Zetorem na ciezarówkę i przypadkowo włożył dwa biegi na raz. To znaczy wjechał "II" potem nie wyszedł ten bieg, choć dźwignia poszła na luz i na czas transportu włozył mu "I" bieg.
Jakież było moje zdziwienie gdy na drugi dzień zetor nie chciał ruszyć i słabł mu silnik. Po chwili zoorientowałem się. Na szczęście tak jak mówi Jacek , delikatnie jak z kobietą i z wyczuciem można znaleźć biegi.
Inną przyczyna może być też słaba spręzynka kulkowego zatrzasku.
Aby dojśc do wałków prowadzących wodziki trzeba podnieśc tą górna pokrywę skrzyni. Nie trzeba natomiast rozpoławiac traktora.
Natomiast warto sprawdzić to co mówi Jacek o spręzynce z podkładka pod obudową drążka, jeśli jest ona zuzyta to drążek ma spore luzy i lata , a więc trudniej ustalić jego położenie przy zmianie biegów.
- Deleted_User
- Posty: 2797
- Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00
RE: co z tą pompą
NIe było mnie kilka dni bo miałem problemy kompa.
Cześć.
zapłon teraz jest ok.
A co do biegów to może sie nie zrozumieliśmy.
Problem mam z tym że jak wrzuce np 1,2,3 SZOSOWĄ to po kilku metrach biegi się "kleszczą" a przyczyną tego jest cofnięcie tego głównego środkowego wałka w skrzyni i nie wiem dlaczego on tak po prostu lata sobie we wszystkie strony. co go utrzymuje we właściwym położeniu. A natomiast jak wrzuce 1,2 lub 3 POLOWĄ to biegi mi tylko wyskakują i przyczyną tego jest ze wstępnych oględzin wysypanie sie lub jak kto woli zużycie kół zębatych.
Widzę że tu sami eksperci to ssię jeszcze trochę was poradzę:
Doradźcie:
1. jak i ewentualnie gdzie moge wyregulować pompe paliwa bo nie podaje równo paliwa. Jedna sekcja podaje więcej.
2. może ma ktoś na zbyciu całą pompe. Oczywiście sprawną.
3. jak powinny być ustawione tłoczki i tulejki w pompie. Bo ja mam ustawione tak: tłoczek jest ustawiony nacięciem od strony popychacza w góre a tulejka w której on pracuje okrągły otwór jest na dole a prostokątny do góry.
Pozdrawiam was gorąco i życze WESOŁYCH I RODZINNYCH ŚWIĄT
Cześć.
zapłon teraz jest ok.
A co do biegów to może sie nie zrozumieliśmy.
Problem mam z tym że jak wrzuce np 1,2,3 SZOSOWĄ to po kilku metrach biegi się "kleszczą" a przyczyną tego jest cofnięcie tego głównego środkowego wałka w skrzyni i nie wiem dlaczego on tak po prostu lata sobie we wszystkie strony. co go utrzymuje we właściwym położeniu. A natomiast jak wrzuce 1,2 lub 3 POLOWĄ to biegi mi tylko wyskakują i przyczyną tego jest ze wstępnych oględzin wysypanie sie lub jak kto woli zużycie kół zębatych.
Widzę że tu sami eksperci to ssię jeszcze trochę was poradzę:
Doradźcie:
1. jak i ewentualnie gdzie moge wyregulować pompe paliwa bo nie podaje równo paliwa. Jedna sekcja podaje więcej.
2. może ma ktoś na zbyciu całą pompe. Oczywiście sprawną.
3. jak powinny być ustawione tłoczki i tulejki w pompie. Bo ja mam ustawione tak: tłoczek jest ustawiony nacięciem od strony popychacza w góre a tulejka w której on pracuje okrągły otwór jest na dole a prostokątny do góry.
Pozdrawiam was gorąco i życze WESOŁYCH I RODZINNYCH ŚWIĄT
- Jacek ze Skansena
- Posty: 2797
- Rejestracja: 17 paź 2006, 11:22
RE: co z tą pompą
Dzięki za życzenia. Spokojnych. Podejrzewam, że faktycznie możesz mieć problem z jakożcią zębów na kołach. Wałek o którym mówisz może mieć strzelone zabezpieczenie. Jesli chodzi o pompę to radzę poszukać fachowca. To wbrew pozorom nie jest takie łatwe. Mam kolegę, który to potrafi zrobić. niewiem gdzie mieszkasz i czy on ma czs ale mogę spytać o czas i cene. napisz skąd pochodzisz i będziemy kombinować. Mogę załatwić nowe elementy tłoczne ale moe nie bedzie trzeba ich kupować
RE: co z tą pompą
A to rzeczywiście nie zrozumiałem w czym jest rzecz z tym wałkiem. Czyli wynika z tego , że przesuwa się swobodnie wałek sprzęgłowy. Spróbój jednak sprawdzić czy przesuwa się sam wałek czy osadzone na nim takie trzy koła zębate stanowiące jedną całość.
One są ustalane na tym wałku takim długim klinem, który może być wyrobiony.
Raczej sam wałek sprzęgłowy nie bardzo może się cofnąć do środka , gdyż za nim jest na styk w sciance osadzony kolejny wał stały od reduktora.
Po swietach puszczę na skanie rysunki skrzyni to będzie to bardziej jasne.
Dzięki za życzenia i wzajemnie.
One są ustalane na tym wałku takim długim klinem, który może być wyrobiony.
Raczej sam wałek sprzęgłowy nie bardzo może się cofnąć do środka , gdyż za nim jest na styk w sciance osadzony kolejny wał stały od reduktora.
Po swietach puszczę na skanie rysunki skrzyni to będzie to bardziej jasne.
Dzięki za życzenia i wzajemnie.
- Deleted_User
- Posty: 2797
- Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00
RE: co z tą pompą
Cześć. Dzięki również za życzenia.
To byłoby elegancko jakbyś (RAFAŁ) przesłął rysunki skrzyni (może masz też inne)
Przed świętami kupiłem nowe tłoczki do pompy (6 dych sztuka - szok) no ale będe miał komplet nowe wtryski i tłoczki i mam też fachowca od k 25 starszy gościu napewno mi pomoże.
Ja pochodzę z Żar koło Zielonej Góry.
Pozdro.
P.S Nie objadajcie sie mocno
To byłoby elegancko jakbyś (RAFAŁ) przesłął rysunki skrzyni (może masz też inne)
Przed świętami kupiłem nowe tłoczki do pompy (6 dych sztuka - szok) no ale będe miał komplet nowe wtryski i tłoczki i mam też fachowca od k 25 starszy gościu napewno mi pomoże.
Ja pochodzę z Żar koło Zielonej Góry.
Pozdro.
P.S Nie objadajcie sie mocno
- Deleted_User
- Posty: 2797
- Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00
RE: co z tą pompą
przemo to mozna kupic nowe tloczki i koncowki wtryskow?? gdzie to dostales?
- Deleted_User
- Posty: 2797
- Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00
RE: co z tą pompą
Bardzo duzo czesci np. piercienie, tloczki itp. dostalem w kaliszu w Zetor polska. prowadza tez sprzedaz wysylkowa.
:yes:
:yes:
RE: co z tą pompą
"Zetor jak żaden inny silnik ma wtrysk przesunięty tylko o 90 stopni, a potem długo nic, stąd charakterystyczny odgłos pracy ale też inna zasada podziału faz."
to treść jednego z postów kolegi
Wytłumaczcie mi na czym polega przesuniecie wtrysku o 90 st i jaka jest róznica pomiedzy silnikiem Zetora a Ursusa jesli chodzi o podział faz
to treść jednego z postów kolegi
Wytłumaczcie mi na czym polega przesuniecie wtrysku o 90 st i jaka jest róznica pomiedzy silnikiem Zetora a Ursusa jesli chodzi o podział faz
RE: co z tą pompą
Długo nad tym myślałem zanim napisałem poprzedniego posta, a kolega
andrzej potwierdził moje wątpliwości. Nie wyobrażam sobie innego cyklu pracy silnika dwucylindrowego , w którym wykorbienia wału są przesuniete o 180st.We wcześniejszych postach również czytałem o "charakterystycznym klekocie" jak również o typowym tylko dla Zetora ustawieniem rozrządu.O co tutaj chodzi?
Czy nikt więcej nie wypowie się w tym temacie?
andrzej potwierdził moje wątpliwości. Nie wyobrażam sobie innego cyklu pracy silnika dwucylindrowego , w którym wykorbienia wału są przesuniete o 180st.We wcześniejszych postach również czytałem o "charakterystycznym klekocie" jak również o typowym tylko dla Zetora ustawieniem rozrządu.O co tutaj chodzi?
Czy nikt więcej nie wypowie się w tym temacie?
RE: co z tą pompą
teoretyzowac nie będę , pewnie konkluzja tego tematu będzie taka , że w Zetorku faza zapłonu w obu cylindrach następuje w róznicy 180 st. nie 90
to że długo nic - to znaczy że faktycznie fazy zapłonu są różne o 180 stopni a potem mamy kolejne fazy dla obu cylindrów - być może w innych silnikach jest inaczej - po zapłonie 1wszego cylindra następuje 360+180 st do następnego zapłonu - w 2gim cylindrze - wówczas pewnie praca jest bardziej równomierna ?
dźwięk silnika wynika pewnie też z konstrukcji komory wstępnej w głowicy , faktu istnienia takiego filtra powietrza
jakby ktoś chciał organoleptycznie - zapraszam do mnie , 1 silnik właśnie składam , w 2 pozostałych można śmiało chwytać za korbę i posłuchać tej muzyki
to że długo nic - to znaczy że faktycznie fazy zapłonu są różne o 180 stopni a potem mamy kolejne fazy dla obu cylindrów - być może w innych silnikach jest inaczej - po zapłonie 1wszego cylindra następuje 360+180 st do następnego zapłonu - w 2gim cylindrze - wówczas pewnie praca jest bardziej równomierna ?
dźwięk silnika wynika pewnie też z konstrukcji komory wstępnej w głowicy , faktu istnienia takiego filtra powietrza
jakby ktoś chciał organoleptycznie - zapraszam do mnie , 1 silnik właśnie składam , w 2 pozostałych można śmiało chwytać za korbę i posłuchać tej muzyki