Zetor reanimacja

[marcin102m]

A ma ktoś może instrukcje do zetora 25 w jezyku polskim ?

[papiszon]

W Zetorze 25 i Suprze nie robi się szlifu na konkretny wymiar. Tzn. nie ma czegoś takiego, jak np. co 0,25 mm. Czopy szlifuje się do najmniejszego, z możliwych wymiarów i dopasowuje się (roztacza) grubościenne panewki. Z tym, że wskazane jest szlifować wszystkie czopy na jeden wymiar (korbowodowe jeden i główne jeden). Czasami można zdobyć same wkładki (cienkościenne) na konkretny wymiar, ale to wiąże się z wytaczaniem gniazd w istniejących skorupach.
W Twoim wypadku, jeśli najmniejszy, ze zmierzonych wymiarów, wynosi
68,75, to wystarczy wyrównać do 68,70 mm. Im więcej zostanie wału, tym lepiej.

jeżeli u mnie może wyjdzie 68,5 a szlif przeważnie co 0,25 to czy to oznacza że u mnie by teraz był 6 szlif ? czy może szlif jest co 0,5 ?

Szlif co 0,25 mm oznacza ile materiału zbierze szlifierka. Ze średnicy wyjdzie 0,5 mm. Czyli po I szlifie czop miałby 69,5 mm. Następny 69,00 i dalej 68,5 mm. U Ciebie wyszedłby III (niepełny) szlif.

[marcin102m]

A macie namiary gdzie można dostać takie wkładki albo od czego można by dopasować?

[drandrzej]

Papiszon wszystko prawda , ale nie zdarzyło mi się zetorkowego wału zebrać 5 setek , to po 2,5 SETKI na stronę .... wały mają już swoje lata i pomiar mikrometrem mierzy górkę czopu nie wypracowany dołek - życzę dobrze koledze ale nadmiar optymizmu tu nie zadziała .

[papiszon]

drandrzej napisał/a:
Papiszon wszystko prawda , ale nie zdarzyło mi się zetorkowego wału zebrać 5 setek , to po 2,5 SETKI na stronę ....

Masz rację, ze z setkami byłoby ciężko, tylko że ja pisałem o 5 "dychach", a nie setkach. Ze średnicy pół mm.
Pomiar czopu trzeba wykonać, nie w jednym miejscu, a w kilku i na krzyż. Wtedy sprowadza się do najmniejszego, minus minimalna rezerwa. Z resztą, to nie on będzie szlifował, a fachowiec (mam nadzieję*annoy*), który powinien wiedzieć co zrobić, aby było dobrze.
A cienkościenne wkłądki? Można coś dobrać z innych silników, jeśli oryginalnych nie znajdziesz. Nominał 70 mm to dość popularny wymiar. Kwestia tylko długości (szerokości) panewki.

[drandrzej]

Papiszon napisałeś przejście z jego pomiaru 68,75 do wspólnego 68,70 - a to już setki , ale to drobiazg , pomyłka to pomyłka .

pytanie czy ktoś jeździ na wkładkach ? . moje 2 silniki ZETORKOWE były na listkach , oba wały do wywalenia po zatarciu na krobowodach . mam wrazenie że wkładki sa za wąskie , nie pracuje cały czop - tylko srodkowa część . jeśli ktos zmajstrował zetorka na wkładkach i popracował rzetelnie to niech się przyzna . ja już bym chyba wtedy wolał podkładać blachę stalową pod skrócone półpanewki i wytoczyć to w korbowodzie jak nie ma innego wyjścia .

[Ursus]

Mój wał do Supra jeździł na wkładkach (zapasowy) i jedna była obrócona, ale bez większej szkody dla wału. Wkładki Bimet - jednak obecnie nie produkowany rodzaj.

A w szlifierni jakby mi mieli od zera dorabiać wkładki - to powiedzieli, że z całą robocizną wyjdzie mi niewiele mniej niż komplet nowych oryginalnych. I tak też zrobiłem.

[papiszon]

drandrzej napisał/a:

Papiszon napisałeś przejście z jego pomiaru 68,75 do wspólnego 68,70 - a to już setki , ale to drobiazg , pomyłka to pomyłka .

Tak, tak. Zrozumiałem o co Ci chodziło. Ale dałem tylko przykład, że tak wyjść mogło. A ja sam strzeliłem samobója, podając niewłaściwe wartości wymiarów. Jeden szlif wału, to 0,25 mm, ale ze średnicy, a nie jak napisałem z promienia. Czyli 70,00, 69,75, 69,50, 69,25 i ostatni 69.00.
Standardowo 4 szlify, choć są silniki, gdzie robi się i sześć. Często są jeszcze podwymiary. Wiec jednak szlifuje się co do 0,05 mm.
Co do wkładek. Jeśli dobierze się minimalnie węższą ( rzędu 1 mm), to nie powinno być problemu. Tym bardziej dla ciągnika, który nie będzie ciągle i intensywnie eksploatowany. Z resztą, były oryginalne wkładki np. do Supra (może jeszcze są). Cena 25% skorup + wytoczenie gniazd. Wychodziło dużo taniej, nawet mniej niż pół ceny na grubościennych. Plusem takiego rozwiązania jest jeszcze to, że przy następnym remoncie, wystarczy tylko zmienić wkładki. Mówię tu o korbowodowych, bo do głównych, chyba nie było.
Mam przed sobą katalog łożysk ślizgowych niektórych silników i mogę podać od ręki coś pasującego, bylebym znał wymiary do jakich szukać..
Nie wiem, czy podkładanie blaszek pod grubościenne, z kołnierzami panewki to dobry pomysł. Pod wkładki było to stosowane, ale pod sztywne półpanewki, które mogą nie ułożyć się idealnie do czopa?
===
Paweł napisał o cenach. Nie orientuję się w obecnych cenach, ale kiedy robiłem ja swojego, to wkładki kosztowały 200 (220) zł, a grubościenne 800. Wytoczenie jednego korbowodu (gniazda) koszt 45 zł. Więc jakby nie liczyć wychodziło dużo taniej. Nie zrobiłem tak, bo kupiłem od gościa oryginalne panewki korbowodowe za 200 zeta. do tego wyrwałem jeszcze nową pompę wody.*clap*

[marcin102m]

A tu zdjęcie mojego prowizorycznego ale bardzo skutecznego ściągacza .

Dotarłem dzisiaj do tego etapu niestety stanąłem w kropce bo nie moge wyciągnąć wału przez to że nie moge wyciągnąć wałka rozrządu i tych całych zebatek które zasłaniają mi połowe okna od strony koła zamachowego . Jak to ustrojstwo wydostać ? Ktoś mi wytłumaczy jak wyciągnąc wałek rozrządu ? a może nie trzeba wyciągać wałka rozrządu ?

[drandrzej]

walka wyciagać nie trzeba , ale wał rozebrać trzeba (cięzarki , poznacz skąd były i jak przy okazji - żeby nie pozamieniać) . ale jak to wytłumaczyc to nie wiem na odległość .koło pasowe też zdjęte rozumiem i kliny ? bo pamietam jak chyba Mars się meczył a nie wyjął klinów i przez panewki nie chciał wal wyleźć

[marcin102m]

koła pasowe i kliny wszystko pościągane . brak jakichkolwiek śladów wcześniejszego rozbierania , od fabrycznego złożenia jeszcze nikt tam nie zaglądał przedemna . Ok spróbuje poodkręcać ciężarki , może wyjdzie ....Miałeś racje , odkręciłem odważniki i wał wyszedł , ciężko ale wyszedł .

Silnik mam już kompletnie rozebrany wyciągnełem też tuleje cylindrowe , silnik moge zawieźć do szlifierza , mam nadzieje że panewki główne bedzie można zostawić bo nie wyglądają wcale źle . Natomiast panewki korbowodowe bezwzglednie do wymiany wyglądają jak po piaskowaniu -wżery rysy. Na jednym korbowodzie panewka zerwała blokujący ją klin - bolec i wygląda jakby sie obracała w korbowodzie bo jest cała wytarta na zewnętrznej powierzchni , oby korbowód był do odratowania .

[Ursus]

Pamiętałeś o tym, żeby poznaczyć sobie przeciwwagi i stopy korbowodów? Nie wolno tego zamieniać Nawet jeśli nowe panewki założysz.

Sądzę, że mimo wszystko silnik ten był jednak rozbierany - te silniki często remontowano na wymianę i śmiem wątpić, że do dziś zachowało się więcej niż kilkanaście fabrycznych silników, nigdy nie remontowanych

Korbowód jakby było coś nie tak - mam zdaje się zapasowe, używane.



Niestety wkładek do Supra nie ma obecnie, albo mi się nie udało znaleźć

Minusem wkładek jest to, że panewka utrzymana jest w swojej pozycji tylko przez ten "ząbek" i czasem może się obrócić. Przy pracy rekreacyjnej ciągnika pewnie bym się też na wkładki decydował - aczkolwiek przynajmniej w mojej szlifierni taka przeróbka nie wychodzi dużo taniej niż oryginały.

[drandrzej]

moim zdaniem - odpuść wkładki . o oznaczeniu przeciwwag pisałem , inaczej czeka żmudna robota wywazania jeszcze raz wału . jeśli jeszcze nie zawieziony do szlifierni to jeszcze da się podeprzeć na pryzmach i przykręcając wagi i obracając odnaleźć jak były wczesniej , ale czasu na to zejdzie duzo . noo ale fajnie że cos się dzieje

[marcin102m]

Nie zapomniałem o przeciwwagach, wszystko opisałem która gdzie i którą stroną w którym kierunku
Dzwoniłem dziś do szlifierni i gość powiedział że sprawa z wkładkami nieopłacalna bo zaoszczędze na panewkach a zapłace dużo wiecej za robocizne . Także bede musiał dziś zamówić nowe korbowodowe oraz zetawy naprawcze (tłok cylinder ). Mam mu dostarczyć tez sworzeń tłoka to zrobią mi nowe tulejki do główki korbowodu .

[drandrzej]

no i to rozumiem .

[Ursus]

No to podobnie jak pisałem. A o tulejki zapytaj jaki będzie koszt bo można kupić gotowe:
http://danrol-sklep.pl/pl/c/Zetor-25/81

Tu masz części.

[marcin102m]

Potrzebowałbym jeszcze sprężyny do łapek sprzęgła , i zdjęcie albo dokładny opis gdzie ma być podłączony manometr ciśnienia oleju. Potrzebuje tez wiedzieć czy moge zastosować końcówki wtrysków od c-330 ? Oraz ile ma wystawać po założeniu do bloku nowa tuleja cylindrowa , ( ponad blok ) . A może ma być na równo ?
Nie zaznaczyłem sobie znaków na kołach rozrządu ... Są tam jakieś oznaczenia żeby to dobrze ustawić ???

[wojtek12321]

marcin102m napisał/a:Nie zaznaczyłem sobie znaków na kołach rozrządu ... Są tam jakieś oznaczenia żeby to dobrze ustawić ???

http://www.retrotraktor.pl/forum/viewth ... ad_id=6297

[Ursus]

W linku podanym przez Wojtka jest mój schemat Zerknij. W razie pytań - podpowiem.

Końcówki od C330 pasują, ale lepiej chodzi na oryginalnych. Jest inny kąt rozpylania - zdrowej dla silnika. Tym bardziej, że są dostępne oryginalne.

Ile potrzebujesz tych sprężyn do sprzęgła? 1 szt?

Manometr ciśnienia oleju jest podłączony do podstawy filtrów

[marcin102m]

Potzrebuje dwie sprężyny te co odciągają łapki . dzieki wielkie z zdjęcie podłączenia manometru.