silnik do zetora 25k

[marcinek]

witam mam pytanie czy do zetora 25k jest mocniejszy silnik 32km czym się rożni?

[Majo]

Z mojej wiedzy Zetory serii 25 miały wszystkie 25KM

[drandrzej]

skąd pomysł o silnikach zetorka 25 o mocy 32 KM ???

Kiedyś w okolicach Paczkowa ktoś siał takie informacje , nawet o 40 KM bajał , ale nie przywiązuj się do tego , prędzej złapiesz jednorożca niż oryg silnik 25A/K/T mocy wyższej niż 25 KM fabrycznie

[SEBRIGHT]

Dokładnie jak przedmówcy napisali Do Zetora 25 był tylko silnik 25KM i o żadnych innych nie słyszałem

No chyba że ktoś tuningował w stodole *sarcasm*

[klaudiusz]

No chyba że ktoś tuningował w stodole sarcasm
witajcie a jakby mu dać turbinę i zmienić głowicę tak pomarzyć by można to by coś Wycisłowo z niego te 32 KM *tup*

[Wiesiek]

Chociaż.... posłuchajcie.
.
Kiedyś dzwoniłem gdzieś w górskie okolice na południe od Tarnowa za częściami do Zetorka. Gość rozgadał się na tematy traktorowe i pyta mnie mnie czy mam odchudzone koło zamachowe przy swoim silniku. Pytam dlaczego, a on mi na to, że u niego w okolicy wszyscy stoczyli , czy obtoczyli (nie wiem jak to ując) do najmniejszej wagi jak tylko się dało. Facet mówi , że takie koło waży niewiele ponad 40 kg, a silniczek po tym zabiegu jakby nie z tej epoki. Żwawy jakby turbinę dostał, mniej pali i cały szereg zalet, ktorych poprzednio jako "muł" nie miał. Do tego jeszcze co niektórzy dokładają pompę od Władymirca albo od 30tki i ideał gotowy. Co Wy na to?:D

[jarekstryszawa]

Koło zamachowe służy do magazynowania energii- układ napędowy staje się "gumowaty" i swą inercją poprawia trakcję. Oczywiście po odchudzeniu będzie się szybciej wkręcał ale i szybciej schodził z obrotów...

[SEBRIGHT]

Praktyka staczania koła zamachowego jest dość powszechna w celu zmniejszenia 'bezwładności' silnika, ale coś za coś. Czym lżejsze koło zamachowe tym gorzej silnik chodzi na wolnych obrotach. Ładnych 10 lat temu byłem zakręcony na punkcie PF126p i miałem okazję poównać standardowego Malucha z drugim, który miał stoczone koło zamachowe do wieńca. Wkręcał się łądnie na obroty, przyspieszenia też przyjemne, ale poniżej 1tys obr/min szarpał i praktycznie nie dało się jechać.

Zetora 25 ze 150kg kołem zamachowym można spokojnie ściągnąć na obrotach tek że można liczyć zapłony i będzie równo pracował. Z 40kg kołem zapomnij Poza tym tak jak Jarek napisał przy jakimkolwiek większym obciążeniu będzie od razu leciał z obrotów

[Wiesiek]

Teoria teorią,praktyka praktyką. Skoro użytkownicy zadowoleni i jeden po drugim taką modyfikację stosują coś w tym musi być. Nawet sam Zetor ma lżejsze i cięższe koło. Porównując do niego inne silniki, np Ursusa nie możemy powiedzieć że są słabe i niestabilne w obrotach. Wystepuje róznica wagowa koła pomiedzy silnikiem S312 a S312 B czy C. Tak samo we Władymircu. Przy dobrze wyregulowanej pompie silniczek D21A1 pracuje idealnie. Myślę więc, że eksperymentować można i tym samym obalać zatwardziałe*pray* teorie.

[drandrzej]

Wiesiek , nie potrzeba pompy od władka ,. są sekcje o 1 mm większa średnicą tłoczka niż oryginał , silnik dymi bo nie przepali dawki , za mało powietrza , za wolno napełnia się komora spalania , ... trzeba by dodac turbinę która dmuchnie i dostarczy tlen . moc bierze się z dobrze spalonego paliwa - tyle o pompie .Co do koła - to działa jak zbiornik buforowy w sprężarce - stabilizuje , jest skąd brać gdy lokalnie zabraknie , samo staczanie poprawi wkręcanie się na obroty ale przy potrzebie skorzystania ze skumulowanej w kole energii nie będzie skąd pobrać - przy cięzkim kole napędzisz je na obrotach i szarpniesz , przy lekkim masz tyle mocy ile silnik da z garów .. moja filozofia wolnoobrotowych silników jest taka żeby zakładać koło najcięższe , porównajcie jak pracuje Ursus C45/C451 a jak przedwojenny LANZ z cięższym o kilkadziesiąt kilogramów kołem (z ok 80 kg -> 140 kg) ,pojemności takie same .

[Ursus]

Macie rację - ale pamiętajcie, że 32 KM nie koniecznie w pracy lepiej poradzą sobie od 25KM. Stara zasada mówi o tym, że lepsze przyspieszenie jest im więcej KM, a większy uciąg im większy moment obrotowy.
Zatem wierzę, że Zetor 25 może osiągnąć 32 KM (m.in. po stoczeniu koła, zwiększeniu dawki), ale nie będzie miał wówczas tego samego momentu obrotowego - zatem lepiej się będzie "zbierał", ale pod górkę dłużej utrzyma obroty ten z ciężkim kołem.
Co prawda są sytuację, że lepiej aby traktor się lepiej wkręcał niż długo trzymał obroty. Mam porównanie Zetora 25K na ciężkim i lekkim kole. Na lekkim do takiej jazdy jak na zloty się płynniej jeździ, łatwiej rozpędza itd. Nie ma takich chmur czarnego dymu w momencie rozpędzania silnika

[SEBRIGHT]

Ursus napisał:
Macie rację - ale pamiętajcie, że 32 KM nie koniecznie w pracy lepiej poradzą sobie od 25KM. Stara zasada mówi o tym, że lepsze przyspieszenie jest im więcej KM, a większy uciąg im większy moment obrotowy.
(...)

Owszem, o uciągu decyduje wielkość momentu obrotowego, ale też przebieg krzywej tegoż momentu w zależności od obrotów silnika. Ogólnie czym bardziej płaski przebieg krzywej momentu obrotowego tym lepiej ciągnik będzie szedł, zwłaszcza pod zmiennym obciążeniem.

A wracając do Zetora 25, jak dla mnie na tym też polega urok tego traktorka - ciężko go rozbujać, ale jak już się rozpędzi to ładnie idzie

[Wiesiek]

Panowie, wszystko jest prawdą o czym piszecie. Tylko brak tutaj chociaż jednego posta od osoby, która by opisała sytuację na podstawie własnego doświadczenia, która ma odchudzone koło i na podstawie własnych obserwacji opisuje swoje wrażenia. Ja usłyszałem to od praktyka, który używa ten traktor i jeszcze na dodatek opisuje wrażenia innych użytkowników. Tutaj bardzo cenię wypowiedż Pawłą na ten temat. Wiadomo, jeden woli wciskanie w fotel, drugi cieszy się z powoli wygenerowanej, ale stabilnej mocy.
. Tak samo jest z kolegą, który wykonał generator pary, zasilił nim swojego dieselka i teraz jest zachwycony swoim wynalazkiem zarażając tym samym innych. Przecież gdyby to wziąść na " zdrowy rozum" to można by pukać się w głowę. Diesel podrasowany wodą, przecież to nieprawda!!! krzyczeli inni. Przecież woda nie zawiera energii jak benzyna czy ropa!! Ale coś w tym jest.
. Jeszce jedno: wcale nie mam zamiaru przerabiać koła zamachowego. Wolę oryginały. ale jeżeli ktoś ma czas i lubi eksperymenty może taką opcję wziąść pod uwagę.

[Ursus]

Być może w przyszłości uda mi się napisać coś więcej - mam jedno koło zamachowe, które jeszcze musi zostać przetoczone i wyważone. Ale waga będzie sądzę poniżej 80 kg finalnie.

[klaudiusz]

Bardzo fajnie się temat rozwinął o tym silniku w zetorku 25 KM projekt tego ciągnika oparł się na wykorzystaniu tej jednostki napędowe i skończył się bo były lepsze projekty. W czasie jego panowania służył swoją siłą która była mu dana przez projektantów .
Mój zetor nigdy nie był podany przeróbką koła zamachowego bo nie było czasu na eksperymenty musiał pracować .a że kosiłem łąki kosiarką listwową boczną i zawsze obroty silnika były trzymane na średnich obrotach aby nie trzeba było rozpędzać to taki urok .
Jak ciągnął rozrzutnik dwu osiowy to po nierównościach terenu szedł równo, ale na polu to już siły brakowało. Zapięty do polskiej prasy która miała swoje koło zamachowe to na średnich obrotach bez problemu siano prasował, taki miał charakter pracy ten silnik ten czas historii w którym się znalazł.
Byłem w fabryce silników okrętowych widziałem wał do silnika potężny, korbowody, o tłokach ni wspominając i obrotach tych silników .
wracając do naszego silnika może ktoś znajdzie się odważny i zmodyfikuje lepsze parametry zapłonu mieszanki aby poprawić wydajność pracy silnika. ale czy to ma sens jak maszyna parowa w kopalni zabytkowej w Tarnowskich pracuje do dziś .

[Wiesiek]

Miło czyta się Wasze posty. Przecież o to chodzi. Wymienić swoje poglądy, przedstawić swoje racje. to jest kwestia naszej wyobrażni , naszego spojrzenia na sytuacje. Sam kiedyś, kiedy byłem pasjonatem tego sprzetu, jeżdziłem poczciwą WSKą i kombinowałem jakby jej trochę "czadu" dołozyć. To dyszę się zmieniło, albo tłumik rozwierciło, albo kombinacje z zębatkami. Co odważniejsi koła zamachowe też zmieniali, *comfort*hehehehehe itd.
. Ale powiem szczerze, ten silniczek od niej najlepiej pracował nad ranem, o świcie.....kiedy wracałem do domu po miło spędzonym wieczorze, czy nocy.
Ktoś powie , no tak! rano to świeże powietrze!!! dotlenione!!!, no i.....bardziej wilgotne!!! hehehehe
A ja tam swoje wiem, dlaczego on tak fajnie wtedy kręcił:p:D..
a propos. DOSIEGO ROKU 2017!

[marcinek]

Rozmawiałem z człowiekiem który naprawia silniki do zetora 25 i mówił że jest mocniejszy silnik co ma 32 km .Podobno ma większe obroty do 2000 min i regulator ,końcówki
za silnik do tego traktora chce 4000 zł czy się opłaca czy zregenerować swój jaki koszt kapitalnego remontu proszę radę

[Ursus]

Wiesiu, po przeczytaniu Twojego postu to aż się chce WSKę mieć!