Zetor k25 problem, gaśnie

[waldi]

Podczas pracy z kultywatorem silnik zaczął kopcić na czarno , słabnąć aż do zgaśnięcia. Kopcił niesamowicie. spróbowałem go odpalić, nie dało rady. Wściekły poszedłem do domu. Wróciłem po dwóch godzinach i próbuje odpalić , jest chodzi. Wsiadam jadę dalej, ale po 100 metrach to samo. Po następnej przerwie zjechałem do domu. Na drugi dzień wymieniłem filtry paliwa, jadę na pole i znowu to samo. Myślę, myślę wymyśliłem końcówki wtrysków leją. Wymieniłem i dalej to samo. Zauważyłem, że przybyło mi oleju w silniku. Olej rozcieńczony ropą, płynu w oleju nie było. Pozostała tylko pompa wtryskowa, jak ją zdiagnozować, chyba , że macie inne pomysły

[Majo]

W momencie kiedy chodzi, to działa dobrze? Tzn. pracuje równo, obroty nie falują, dymi na wolnych obrotach, można normalnie silnik rozpędzać...?
Czy w chwilach pracy ma właściwą moc czy jest słaby?

Jak z filtrem powietrza wygląda temat?

Jeśli "oleju" przybywa to gdzieś masz nieszczelność na układzie paliwowym. może być na pompie np...

[Zytrix]

Tak by wyglądało że to coś w pompie i sie przelewa przez szklanki popychaczy z otworkiem spływowym oleju w pompie, by sprawdzić sekcje w pompie z zaworkami zwrotnymi trzeba mieć manometr wyskalowany na 300-400 bar i przejściówki\nyple do przykręcenia w przewód paliwowy ewentualnie zamiast w przewody bezpośrednio w kątowe końcówki w pompie z gazem do dechy i paliwem w baku drożnym układem paliwowym kręcić korbą na włączonym odprężniku, po kilku obrotach powinno wytworzyć sie ciśnienie około 300- bar i jeżeli po zaprzestaniu kręceniu korbą w przeciągu 30 sekund ciśnienie spadnie poniżej 120 bar wolno odpadając, to sekcje z zaworkami są dobre.
Natomiast jeśli ciśnienie będzie szybko opadać i przy kręceniu korbą będzie coś ponad 200 bar to zaworki zwrotne a sekcje dobre, jeżeli nie osiągnie nawet 200 bar to generalka pompy, przyczyną może być też wpadniecie jakiegoś syfu w pompie ew. całym układzie paliwowym.

Zmierzyłbym mu jeszcze ciśnienie sprężania na zimnym i ciepłym silniku dla dwóch baniaków.

[waldi]

Na początku problemu pracował normalnie i w trakcie zaczynał dymić, słabł, aż do zgaśnięcia,po dwóch godzinach przerwy normalnie odpalał, i pracował, ale trwało to kilkadziesiąt sekund, zaczynał kopcić i gasł, a teraz jest słaby od początku dymi i nie chce wchodzić na obroty. Obroty nie falują

[McGali]

waldi napisał/a:
Na początku problemu pracował normalnie i w trakcie zaczynał dymić, słabł, aż do zgaśnięcia, a teraz jest słaby od początku dymi i nie chce wchodzić na obroty

Ja zacząłbym od pomiaru ciśnienia sprężania.

[Zetor50]

Ja bym jeszcze sprawdził ciśnienie oleju, czy olej do głowicy dochodzi, bo może na gorącym silniku zawory w prowadnicach zacierają się (można sprawdzić kompresję na ciepłym silniku, ale takim zwykłym zegarem bez zaworka zwrotnego). Inna przyczyna to zatkany dolot powietrza albo wydech (poluzować kolektory i wtedy spróbować odpalić). Miałem oba takie przypadki u siebie.

[waldi]

Kolektor ssący był sprawdzony przy wymianie końcówek wtryskiwaczy, wydechowy sprawdzę w poniedziałek. Mieszkam koło Wrocławia, czy ktoś wie o warsztacie, gdzie można zregenerować pompę wtryskową. Niestety nie mam dostępu do przyrządu do pomiaru ciśnienia

[Przemo]

Cześć napisz na pw do mnie jestem z okolic obornik śląskich i trzebnicy ja masz nie daleko do możesz podrzucić nam pompę bo ją trzeba załozyć na specjalny przyrząd który ma Franek z Pawłem i dopiero na stół do pompiarza:p

to sie obawiam po twoich opisach czy czasem głowica nie pizgnęła i jak się zagrzeje to puszcza wode na gary i dlatego słabnie i kopci.....ale to zę masz ON w oleju to fakt że sekcje nie nie trzymają albo puszca przez pierścienie tzn żę nie spala ,piszesz że robiłeś końcówki a na ile ustawiłeś ciśnieniena na wtrysku ma być na 125 barów.?! czy słychać jak skrzypia wtryski przy kręceniu korbą?

[waldi]

wtryski kazałem ustawić na 125 at, a ile może kosztować regeneracja pompy, u mnie nie można kręcić korbą, ale macie racje nie słychać pracy wtryskówMoże, ktoś ma pompę po regeneracji do sprzedania

[Ursus]

Pełna regeneracja - tzn wymiana sekcji + zaworków + ustawienie - to ok. +/- 600 zł (sekcje są chyba po 100 zł, zaworków nie ma, ale zdarzają się po 100 zł/szt. na olx) - robota 100-200 zł.

Przyrząd mamy tak jak Przemo pisał.

Co do objawów - może być tak jak pisano wyżej. Sprawdziłbym w pierwszej kolejności luzy zaworowe. Zdejmij dekiel i sprawdź - miałem taki już przypadek. Może tak być, że któryś zawór się wręcz nie domyka.

Ale dość prawdopodobne jest również pęknięcie głowicy. Alberta Zetor 25A tak miał - prowadziłem go kilka km do domu od siebie - im się bardziej zagrzał, tym mocniej dymił i był słabszy. Do tego grzał się mocno. W pewnym momencie też stanął na prostej drodze - nie miał siły na 5 biegu jechać.

Także zacząłbym od zaworów, to czy wtryski "skrzypią" możesz sprawdzić na rozruszniku i uniesionych zaworach - jak rozkręcisz i silnik jeszcze chwile się obróci to powinieneś słyszeć takie dzzyt dzzyt

[Zytrix]

Mnie wyniosło ok 300 zł bo zaworki miałem i mam jeszcze komplet na zapas trafione jako zastaw za usługe naprawczą dawno temu, jedynie to sekcje, koronki i tulejki dopasowanie od rozrusznika z malucha do harmonijki, pompa po takim zabiegu pracuje perfekto żadnych luzów a ustawić to ją można na traktorze, z reszta kiedyś tak mi dobry mechanik doradził, bo tajemnica taka że trzeba wliczać zużycie szklanek i krzywek wałka rozrządu dla dawek, bo bywa też tak jeśli ustawi na tzw. stole probierczym a później zamontowawszy na ciągniku i zmierzeniu dawek które mogą sie różnić w prawdzie jest też na to przewidziana tolerancja ale bardzo bardzo mała, do tego może też być tak ze ciągnik może odpalać bez problemu po ustawieniu kąta wtrysku lecz nie równo pracując.

[Ursus]

Kąt wtrysku można ustawić tylko na ciągniku

Zużycie oczywiście trzeba brać pod uwagę - ale łatwiej jest równo ustawioną pompę skorygować na ciągniku niż ustawiać od zera. Potrafię to zrobić, ale zabawy jest sporo, kręcenia korbą również Jak ktoś chce się samemu bawić - mogę poinstruować

[Zytrix]

Ursus napisał/a:
Kąt wtrysku można ustawić tylko na ciągniku

Istotne dlatego to napisałem bo wygląda to jak nie wyodrębnienie kontekstu w stylu czytania miedzy wierszami i używanie tych emotikonów jest dla mnie dziecinne, lecz bez obrazy.

Co do kręcenia korbą nie trzeba dużo sie ukręcić, wystarcza np. 20 obrotów korba dającą 10 obrotów wałka rozrządu oczywiście ówcześnie trzeba znać wage takiej dawki+pojemnika.
Ustawienie tego to małe piwo.

[Ursus]

Zytrix napisał/a:
Istotne dlatego to napisałem bo wygląda to jak nie wyodrębnienie kontekstu w stylu czytania miedzy wierszami i używanie tych emotikonów jest dla mnie dziecinne, lecz bez obrazy.

Nie wiem czy o tym czytaniu to uwaga do mnie - ale nie widzę, żebyś to istotnie wyszczególnił Wskazałem to, bo wszystko inne można ustawić na przyrządzie, a tego nie.

Tak czy owak - ja uważam, że lepiej dać na stół i ustawić + skorygować ewentualnie. Tak jest łatwiej, ponadto można zobaczyć jak się regulator obrotów zachowuje.
Jak się nie ma przyrządu można to robić ręcznie na ciągniku - jak nie miałem to też tak robiłem.
A żeby miarodajnie ustawić dawki na ciągniku to trzeba pokręcić wałem przynajmniej 100-200 razy, a nie 20

[waldi]

Na olx znalazłem nowe ze sklepu zaworki do pompy wtryskowej po 45 zł i już zamówiłem. Nowe sekcje kupiłem w Danrolu po 110 zł. Mam wszystkie części oddaje pompę do regeneracji. Skorzystam z pomocy taty Pawła. Miałem już z nim kontakt i udzielił mi kilka fachowych porad. Jak zamontuje pompę to się odezwę. pozdrawiam
Chcę podziękować panu Franciszkowi Rychterowi za pomoc przy regeneracji pompy wtryskowej, oraz za podpowiedzi i narzędzia bez których nie dał bym rady zdjąć i założyć pompy, Jeszcze raz bardzo panu dziękuje.
Po zamontowaniu pompy okazało się, że traktor jest słaby, nie zbiera się. Zaczęliśmy kombinować, dumać, aż sprawdziliśmy, czy pompa podaje paliwo. Odpaliliśmy silnik i odkręciliśmy jeden przewód wysokiego ciśnienia i silnik zaczął gasnąć, a po odkręceniu drugiego brak reakcji. Wniosek, nie pali na drugi cylinder. Acha luz zaworowy sprawdzony. Wykręciliśmy wtrysk i jeszcze raz sprawdziliśmy . Wtrysk OK czyli problem z zaworami. Paweł kazał zwrócić uwagę na zawory i chyba miał rację. Najprościej zdjąć głowicę, ale jak ją skręcić przy tak niskiej temperaturze. Trochę strach żeby nie pękła. Garażu brak. Pozostało mi tylko użycie chemii. Kupiłem dwa środki, jeden do czyszczenia zaworów od góry, a drugi do czyszczenia komory dolotowej i tym wyczyszczę zawory od strony tłoka po odkręceniu kolektora ssawnego. Jakie będą efekty napiszę po świętach.Środek dotarł dzisiaj pryskaliśmy. Najpierw odkręciliśmy kolektory ssący i wydechowy, następnie spryskaliśmy gniazda zaworów ssawnego i tłocznego . Odczekaliśmy pół godziny i powtórka i znowu pół godziny . Zakręciliśmy rozrusznikiem, wyleciało pełno czarnego syfu. Niestety kasa wyrzucona w błoto. Nic nie pomogło. dalej nie pali na jeden cylinder. Ręce opadły. Pompa podaje paliwo. Chwilowo się poddajeKilka dni temu zamieściłem podziękowania dla Pawła, a zwłaszcza dla jego Taty, za pomoc w remoncie pompy wtryskowej i za rady dotyczące naprawy mojego Zetora. Nie wiem czemu ich nie ma. Dlatego jeszcze raz serdecznie dziękuje.

[Ursus]

O, to czyli nie podaje paliwo a nie pali? Zawory dobrze ustawione? Dziwne... Jeszcze przychodzi mi do głowy kąt wtrysku.

[waldi]

Odkręcaliśmy przewody wysokiego ciśnienia. Paliwo pryska. Wykręcaliśmy wtryski i jeden był czysty i mokry od paliwa, a drugi suchy. Próbowaliśmy też przełożyć wtryski i to samo. Regulować kąt wtrysku nie umiem.

[klaudiusz]

witaj waldi trochę poczytałem co piszecie i mnie trochę dziwne zwątpienie przyszło tyle kopania rozkręcania wszystkiego trochę dużo, czy nie za dużo, wszystko rozregulowane. waldi mam ze swojego doświadczenia taką myśl niż głowicę ściągniesz, zawory wydechowe szczelne nie zacinają się ,pokręcić z nimi muszą dobrze klepać, regulować kąt wtrysku [napiszę to nie jestem już pewny] na sekcjach są takie nakrętki z dziurkami i tam kiedyś kręciłem to się zmieniała praca silnika . niż spuścisz kompresję czy rozrusznikiem lub korbą musisz czuć na rurkach pracę wtrysków a rączka gazu na 80%. to tak na szybko pozdrawiam klaudiusz

[waldi]

Głowica nie była odkręcana i dlatego jest tyle problemów. Na 90 % zawór się nie domyka, dlatego kupiłem chemię, bo myślałem , że nagar się rozpuści. Wtryski podają paliwo.Moje pytanie czy można zakładać i dokręcać głowicę przy niskich temperaturach? Zdjęcie głowicy rozwiąże problem, ale czy z założeniem trzeba czekać do wiosny?

[Grigs]

Zdjąć możesz ale na montaż musisz czekać do lata i to tak +40 stopni, nie no żartuje*tongue* aby od tak 10 stopni w słońcu było również by było przyjemniej robić, a może spirala świecy sie ukruszyła jeżeli posiadasz\posiadałeś wpadło, wygięło trzonek\i?.

Przed zdjęciem głowicy wykombinuj i pomierz sobie kompre przed odpalaniem i po próbach dla różnicy.