Zetor 25 remont

Forum ciągników naszych południowych sąsiadów
winko
Posty: 273
Rejestracja: 28 lip 2017, 20:35
Lokalizacja: Gostyń

RE: Zetor 25 remont

Post autor: winko »

Głowica jest w warsztacie. Sprawdzą ja na szczelność i poprawią te zawory. Temu panu z zakładu też się wydawało dziwne że te zawory są tak wysoko osadzone. Oby było dobrze wszystko
Pozdrawiam Darek
Zetor 25A 1950r.
Awatar użytkownika
Wiesiek
Posty: 804
Rejestracja: 01 kwie 2007, 22:14

RE: Zetor 25 remont

Post autor: Wiesiek »

Ładna ta głowica. Ale zawór za wysoko. Przy luzach na rozrządzie, a takie w tym roczniku z pewnością będą, tłok może uderzać w zawór wydechowy.
winko
Posty: 273
Rejestracja: 28 lip 2017, 20:35
Lokalizacja: Gostyń

RE: Zetor 25 remont

Post autor: winko »

No wiec czekam aż dostanę głowice od regeneracji. No i chciałbym sie znowu was poradzić.
W kolektorze ssącym który był przy moim ciągniku nie było opornika tylko świeca ursusa c-330 ze skróconym drutem oporowym. To ta po lewej. Ta po prawej to orginał wyjęta z ursusa, dla porównania
Obrazek


Przy tej głowicy którą kupiłem w kolektorze ssacym jest taki oto opornik
Obrazek
Obrazek
Czy to jest tak jak powinno być?
Pytam bo nie jestem pewien czy to jest dobrze, a nie chce spalić świec.
Na świecy od 330 w kolektorze świece w głowicy żarzyły sie po ok 15 sek grzania. Patrzyłem po wyjęciu wtrysków. Pozdrawiam
Pozdrawiam Darek
Zetor 25A 1950r.
Awatar użytkownika
Ursus
Posty: 12233
Rejestracja: 16 cze 2006, 11:31
Lokalizacja: Oborniki Śląskie
Kontakt:

RE: Zetor 25 remont

Post autor: Ursus »

Powinna być spirala taka jak masz w tym drugim kolektorze. Przed montażem koniecznie połącz wszystko zgodnie ze schematem na stole - dwie świece, kolektor i żarnik z deski - i sprawdź jak się to nagrzewa i czy równomiernie. Powinno być dobrze pod warunkiem, że masz wszystko oryginalne i nie przerabiane, ale często montowano żarniki z cieżarówek które mają inny opór - przez to zmienia się grzanie całego układu.
Zetor 25, Zetor 25A, Zetor 25K, Zetor 50 Super, Zetor 3011 Major, Ursus C-325, Ursus C-328, Ursus C-4011, Ursus C-308, Dzik 2, Dzik 21, Robi 151, żniwiarka, silniki stacjonarne, snopowiązałki, młocarnia i wiele innych...
winko
Posty: 273
Rejestracja: 28 lip 2017, 20:35
Lokalizacja: Gostyń

RE: Zetor 25 remont

Post autor: winko »

Na tej starej swiecy w kolektorze od ursusa, świece i żarnik na desce nagrzewały się równomiernie, ale świeca w kolektorze już nie. Czyli teraz wystarczy dać przewód do opornika zamiast do świecy z ursusa?
U mnie jak świeca była wkręcona w głowicę, to nią była taka gumowa podkłładka izolacyjna, potem przewód, nakrętka, porcelanka, drugi przewód i nakrętka. Czy ta podkładka izolacyjna musi tam być?
Pozdrawiam Darek
Zetor 25A 1950r.
Awatar użytkownika
Ursus
Posty: 12233
Rejestracja: 16 cze 2006, 11:31
Lokalizacja: Oborniki Śląskie
Kontakt:

RE: Zetor 25 remont

Post autor: Ursus »

Powinna być porcelanka - gumowej żadnej tam nie było - ale może coś masz pokombinowane. Generalnie nie można dopuścić żeby się rdzeń zetknął z korpusem świecy albo z masą jakoś bo spali świiecę
Zetor 25, Zetor 25A, Zetor 25K, Zetor 50 Super, Zetor 3011 Major, Ursus C-325, Ursus C-328, Ursus C-4011, Ursus C-308, Dzik 2, Dzik 21, Robi 151, żniwiarka, silniki stacjonarne, snopowiązałki, młocarnia i wiele innych...
Awatar użytkownika
Wiesiek
Posty: 804
Rejestracja: 01 kwie 2007, 22:14

RE: Zetor 25 remont

Post autor: Wiesiek »

winko napisał/a:
Na tej starej swiecy w kolektorze od ursusa, świece i żarnik na desce nagrzewały się równomiernie, ale świeca w kolektorze już nie. Czyli teraz wystarczy dać przewód do opornika zamiast do świecy z ursusa?
U mnie jak świeca była wkręcona w głowicę, to nią była taka gumowa podkłładka izolacyjna, potem przewód, nakrętka, porcelanka, drugi przewód i nakrętka. Czy ta podkładka izolacyjna musi tam być?
Skoro dobrze nagrzewały się świece w komorach sprężania to znaczy, że był prawidłowo wyregulowany prąd żarzenia. Ja bym tu nic nie zmieniał. Żarnik ten w świecy nie musi być rozżarzony do czerwoności, służy wyłącznie do regulacji prądu w całym układzie. Jednak wypadałoby dobrze to sprawdzić, czy mechanicznie będzie odporna na zasysane wiry powietrzne. Oby nie zassało jej zawartości do środka.
Pamiętaj, przed montażem całego układu zrób próbę na sucho, na stole, z tymi przekrojami i długościami przewodów jakich użyjesz do póżniejszego trwałego montażu. Najlepiej przygotować wczesniej całą instalację obwodu: przewody , końcówki,wyłącznik, solniczkę, świece, żarnik , połączyć wstępnie na stole. Próbę zrób za pomocą akumulatora którego będziesz używał póżniej do rozruchu, a nie prostownika. Da Ci to pewność odpowiedniej mocy żródła prądu i stabilności napięcia.Prostownik tego nie zapewni. Prąd w obwodzie należy tak wyregulować, aby nie za bardzo rozgrzewać świec. Grozi to ich przepaleniem. Czasami rozruch silnika trwa kilkanaście , kilkadziesiąt sekund, a świece cały czas grzeją.Nic nie piszesz o solniczce??Ten element jest również bardzo ważny.
. Na koniec bardzo ważna rada; *pray* jesli nie czujesz się dobrym elektrykiem do tego typu spraw poproś o pomoc kogoś . Mały błąd, sekunda, dwie i .....świece przepalone.*eek*
winko
Posty: 273
Rejestracja: 28 lip 2017, 20:35
Lokalizacja: Gostyń

RE: Zetor 25 remont

Post autor: winko »

Wiesiek napisał/a:
Nic nie piszesz o solniczce??Ten element jest również bardzo ważny.
O solniczce napisałem, tylko innumi słowami. Napisałem żarnik na desce rozdzielczel
Wiesiek napisał/a:
Żarnik ten w świecy nie musi być rozżarzony do czerwoności, służy wyłącznie do regulacji prądu w całym układzie. Jednak wypadałoby dobrze to sprawdzić, czy mechanicznie będzie odporna na zasysane wiry powietrzne.
Chodziło ci o żarnik w kolektorze ssącym?
Pozdrawiam Darek
Zetor 25A 1950r.
Awatar użytkownika
Wiesiek
Posty: 804
Rejestracja: 01 kwie 2007, 22:14

RE: Zetor 25 remont

Post autor: Wiesiek »

Tak. Ten w kolektorze ssącym. On za wiele nie podgrzeje takiej ilości zasysanej masy powietrza.
Tutaj skupiłbym się na dobrym dobraniu rezystancji drutu w solniczce, aby w miarę dokładnie odtwarzała stan rozgrzania świec w cylindrach. Trzeba trochę czasu i cierpliwości , aby dobrze to wszystko zgrać, dobrać odpowiedni drut, jego średnicę i opór właściwy, moc.
. Pamiętam, rozruch silnika rozrusznikiem zaczynało się dopiero wtedy, gdy drut w solniczce był rozgrzany do czerwoności.
Wracając jeszcze do tematu, kiedyś ktoś na RT bardzo ładnie przedstawił cały schemat obwodu żarzenia. Warto by było to odszukać.
. Poza tym to gdzie można nabyć drut oporowy?
winko
Posty: 273
Rejestracja: 28 lip 2017, 20:35
Lokalizacja: Gostyń

RE: Zetor 25 remont

Post autor: winko »

Solniczka robiła sie czerwona w tym samym czasie co świece w głowicy, więc to chyba jest dobrze.Troche tu cicho w tym moim temacie, a to wszystko z racji tego że głowica jeszcze leży w zakładzie nieruszona:o Miała być max w ciągu dwóch tygodni zrobiona a dzisiaj już minął piąty tydzień i nadal nie tknięta. Ale buszując po złomowisku znalazłem taki oto zaczep i myślę go zamontować do mojego zetorka. Średnica sworznia z gwintem fi 50. Co myślicie o tym?
Jak kupilem ciągnik to miał zaczep, pochodzący z c-360. Mocny to on był, ale tyle wzmocnień, drutów naspawane tyle, że bardzo nieładnie to wygląda.

Obrazek
Obrazek


Na zdjąciu wygląda jak by był bardzo duży w porównaniu do ciągnika, ale to z racji tego że trzymałem go za blisko telefonu i tak jakoś wyszło.
Pozdrawiam Darek
Zetor 25A 1950r.
moskito
Posty: 207
Rejestracja: 28 sty 2018, 19:40

RE: Zetor 25 remont

Post autor: moskito »

to zaczep od 80 mocny jest możesz zakładać
winko
Posty: 273
Rejestracja: 28 lip 2017, 20:35
Lokalizacja: Gostyń

RE: Zetor 25 remont

Post autor: winko »

Z tą głowicą normalne mnie szlag trafi. Cały czas słysze że za pare dni będzie zrobiona, a gdy za pare dni dzwonie to słyszę znowu to samo że za pare dni. Podczas jednej rozmowy usłyszałem od właściciela że jak mi się tak śpieszy to mam sobie ją zabrać i do innego zakładu zawieźć, a nie dzwonic mu co drugi dzień*eek* A w innych zakładach do których dzwoniłem to termin realizacji min od 3 do 4 tygodni. Miała być w ciągu dwóch tygodni zrobiona a już prawie dwa miesiące leży nietknięta. Każdy znajomy który miał doczynienia z tym zakładem dziwi się że zawsze byli tam słowni i dotrzymywali terminów, a mnie tak przeciągają Taka ładna pogoda do ujeżdżania zetorka po polach, a pozostaje mi tylko siedzieć na nim w garażu i płakać:o:o
Pozdrawiam Darek
Zetor 25A 1950r.
Gandy
Posty: 10
Rejestracja: 11 mar 2018, 16:46

RE: Zetor 25 remont

Post autor: Gandy »

Olewają Cie po prostu, mi zrobili głowice w mniej niż dziesięć dni, robili gniazda z zaworami, plan i szczelność sprawdzili. Jeden minus to że nie poinformowali mnie że jest już do odbioru. Oczywiście mówię o innym warsztacie niż Twój ale tak to normalnie wyglądać powinno.
winko
Posty: 273
Rejestracja: 28 lip 2017, 20:35
Lokalizacja: Gostyń

RE: Zetor 25 remont

Post autor: winko »

Gandy napisał/a:
Olewają Cie po prostu, mi zrobili głowice w mniej niż dziesięć dni, robili gniazda z zaworami, plan i szczelność sprawdzili. Jeden minus to że nie poinformowali mnie że jest już do odbioru. Oczywiście mówię o innym warsztacie niż Twój ale tak to normalnie wyglądać powinno.
No dokładnie. Olewają mnie jak by to mieli za darmo mi zrobić. Nie rozumiem ich, bo przecież napewno mają jakąś stawke godzinową i to im bez różnicy czy robią moją czy kogoś innego, bo za wszystko i tak mają płacone. Jestem załamany
Pozdrawiam Darek
Zetor 25A 1950r.
Gandy
Posty: 10
Rejestracja: 11 mar 2018, 16:46

RE: Zetor 25 remont

Post autor: Gandy »

Ja bym na Twoim miejscu zabrał głowice i oddał gdzie indziej, mnie skroili 730 zł. za wszystko, takie pieniądze i jeszcze łaskę robić o_O W du*%$ się poprzewracało.
Awatar użytkownika
Ursus
Posty: 12233
Rejestracja: 16 cze 2006, 11:31
Lokalizacja: Oborniki Śląskie
Kontakt:

RE: Zetor 25 remont

Post autor: Ursus »

Zetor 25, Zetor 25A, Zetor 25K, Zetor 50 Super, Zetor 3011 Major, Ursus C-325, Ursus C-328, Ursus C-4011, Ursus C-308, Dzik 2, Dzik 21, Robi 151, żniwiarka, silniki stacjonarne, snopowiązałki, młocarnia i wiele innych...
winko
Posty: 273
Rejestracja: 28 lip 2017, 20:35
Lokalizacja: Gostyń

RE: Zetor 25 remont

Post autor: winko »

Nadal czekam za głowicą jescze :o Ale po głowie chodzi mi wymiana kół żebatych w skrzyni, ponieważ zetor jest mocno wolny. I mam pytanie do fachowców czy koła żebate od najszybszej skrzyni zetora 25T pasują na wałki w skrzyni 25K? Myślałem też nad wymianą tylko kół żebatych reduktora. Wg schematu skrzyni, wałek sprzęgłowy różni się długośćią, ale nie wiem czy tylko tym czy czymś jeszcze? Pozdrawiam
Pozdrawiam Darek
Zetor 25A 1950r.
Awatar użytkownika
Majo
Posty: 844
Rejestracja: 11 sty 2014, 9:41

RE: Zetor 25 remont

Post autor: Majo »

Mi też chodził i chodzi po głowie ten temat...
Wg nie powinno pasować, ale z naciskiem na powinno. Nie sprawdzałem tego dokładnie niestety. Jak coś to mam komllet reduktora z szybkiej 25-ki. Więc możemy coś pomierzyć, posprawdzać...
Grigs
Posty: 646
Rejestracja: 17 cze 2008, 12:50

RE: Zetor 25 remont

Post autor: Grigs »

Tryby na wałek bez problemo sie nadadzą, jest taka zależność jeśli wymienia sie tryby przesuwne że je tak nazwe to i reduktor

Swoją drogą po ci wolniejsze?, przecież z wersji "k" przyłożenie jest większe, pisałem o tym już,
większe prędkości są od na tzw. wersjach na niskich czyli od zwykłych 25 aż po początkowe wersje "a" exportowe i później zmienione przez przepisy.
winko
Posty: 273
Rejestracja: 28 lip 2017, 20:35
Lokalizacja: Gostyń

RE: Zetor 25 remont

Post autor: winko »

ziomas1233 napisał/a:
Tryby na wałek bez problemo sie nadadzą, jest taka zależność jeśli wymienia sie tryby przesuwne że je tak nazwe to i reduktor

Swoją drogą po ci wolniejsze?, przecież z wersji "k" przyłożenie jest większe, pisałem o tym już,
większe prędkości są od na tzw. wersjach na niskich czyli od zwykłych 25 aż po początkowe wersje "a" exportowe i później zmienione przez przepisy.
Właśnie problem w tym że mam zetora T25, a skrzynia biegów jest w nim od K25, i myśle nad wymianą trybów żeby był szybszy, taki jak powinien być, czyli śmigać 30km/h, a nie pyrtać 16km/h. W tej skrzyni już powymieniałem wszystkie łożyska i uszczelniacze. Jak go kupiłem to nie było w niej oleju, a luzy na łożyskach bardzo duże. Zwłaszcza na wałku małego koła. Wtedy już chodziła mi po głowie wymiana trybów, ale chciałem szybko ją złożyć żeby można nim jeździć. No i teraz nie wiem czy warto to ruszać bo wszystkie tryby praktycznie są jak nowe.
Pozdrawiam Darek
Zetor 25A 1950r.
ODPOWIEDZ