Zetor 3011 Major z 1962 roku do kompletu

Forum ciągników naszych południowych sąsiadów
Awatar użytkownika
widelec77
Posty: 1032
Rejestracja: 24 wrz 2016, 23:42

Re: Zetor 3011 Major z 1962 roku do kompletu

Post autor: widelec77 »

To nie byl atak.
A zdrowa krytyka ktorej widze nie tolerujesz :roll: i Cie bawi.

Nic probuj ratowac ten konkretny egzemplarz.
Kiedys dojdziesz jakie kryteria cechuja dawce.
Powodzenia
Awatar użytkownika
MARCIN149
Posty: 212
Rejestracja: 04 sty 2015, 11:59

Re: Zetor 3011 Major z 1962 roku do kompletu

Post autor: MARCIN149 »

Ursus pisze: 23 sty 2022, 23:18
widelec77 pisze: 23 sty 2022, 22:08 Ale stan chyba wszyscy widza przeciez :| to jest dawca
Bo? :) Nie rozumiem kryteriów :) Oczywiście, są tacy co robią ciągniki z jednego kawałka, zjeżdżą pół Polski w szukaniu egzemplarza chuchanego i dmuchanego - super :) Podziwiam tak samo.
Owszem, jeszcze go nie rozebrałem, nie zobaczyłem co w środku - ale pisanie, że to jest dawca i kropka to mnie bawi :) Nie zarzekam się, że dawca dla niego nie będzie potrzebny, albo że pół ciągnika nie będzie wymienione - bo może tak być :)

Jeden z przykładów:
Obrazek
Obrazek

W tym traktorze nie było praktycznie nic dobrego. Co mogło zostać pospawane, to zaspawali, co mogli urwać to urwali ;) I nawet silnika nie dało się praktycznie uruchomić, jak zapalił to na jeden gar i miał problem 20 m przejechać na najniższym biegu. Trochę pracy, trochę kasy i zapału - efekt :)
To też był dawca :lol:

Moim zdaniem takie traktory, w tym lub niewiele lepszym stanie są ratowane od zagłady, od zapomnienia itd - a nie zakup zadbanego egzemplarza i odmalowanie - bo tamte mają więcej czasu, a nad tymi już hutnicza kostucha kiwała :D

Nie żebym oczekiwał gratulacji, bo zdaje sobie sprawę, że to jest gruz, złom i strup :) Ale co to zmienia? W naszym fachu nie ma strachu :D

Powoli, powoli a Feniks powstanie z popiołów.
Trochę pracy jest przed Wami, ale efekt końcowy na pewno nie będzie odbiegał od fabrycznego
Mixol
Posty: 53
Rejestracja: 28 lis 2019, 6:39

Re: Zetor 3011 Major z 1962 roku do kompletu

Post autor: Mixol »

Paweł gratuluję nowego nabytku, radość Twojego Taty bezcenna.
Co do stanu, nie jeden traktor zrobiliście więc pojęcie o tym masz, dla innych to złom dla Ciebie kolejny super projekt.Ja w pełni popieram taki zakup, zrobić można wszystko, w hobby czas i pieniądze nie zawsze idą w parze z rozsądkiem.Z ciekawością czekam na postępy prac.
Awatar użytkownika
Ursus
Posty: 12218
Rejestracja: 16 cze 2006, 11:31
Lokalizacja: Oborniki Śląskie
Kontakt:

Re: Zetor 3011 Major z 1962 roku do kompletu

Post autor: Ursus »

widelec77 pisze: 24 sty 2022, 0:49 To nie byl atak.
A zdrowa krytyka ktorej widze nie tolerujesz :roll: i Cie bawi.

Nic probuj ratowac ten konkretny egzemplarz.
Kiedys dojdziesz jakie kryteria cechuja dawce.
Powodzenia
Nie wiem czy jest sens dalej dyskutować, w pełni szanuję Twoją opinię - bawi mnie tylko upieranie się nad dawcą :) Bo naprawdę nie jeden traktor robiliśmy, z nich wszystkich jakieś 50% miało cechy podobne do tego ciągnika - Super czy C-328 też mają podobne. Dlatego rozumiem, że gdyby ktoś miał kupić taki ciągnik jako pierwsze zetknięcie się z retro sprzętem - odradzałbym i bronił, pewnie podobnie jak Ty.
W samochodach czy motocyklach nie odważyłbym się na takie coś - dlaczego? Bo nie mam doświadczenia i pojęcia o tym. Dla mnie Syrenka czy Warszawa z przegnitą podłogą byłaby dawcą :D

Mały offtop wtrącę, ale skoro tu zaglądasz aktywnie, widocznie przeoczyłeś moje kolejne zapytanie co do tematu: viewtopic.php?f=9&t=6160 - odpisz proszę, bo sporo wiadomości do mnie przychodzi jak uzyskać dostęp, bo ludziska nie rozumieją Twojego ruchu w temacie.


I brnę w dyskusję tylko dlatego, że chcę po prostu byś zrozumiał mój punkt widzenia :) Bo to, że Ty byś przeznaczył ten ciągnik na dawcę - to wiem :)

Parę bliższych ujęć na jedne z gorszych widoków

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Zetor 25, Zetor 25A, Zetor 25K, Zetor 50 Super, Zetor 3011 Major, Ursus C-325, Ursus C-328, Ursus C-4011, Ursus C-308, Dzik 2, Dzik 21, Robi 151, żniwiarka, silniki stacjonarne, snopowiązałki, młocarnia i wiele innych...
szubinska
Posty: 509
Rejestracja: 26 lut 2014, 11:47

Re: Zetor 3011 Major z 1962 roku do kompletu

Post autor: szubinska »

Ciągnik w jakim jest stanie każdy widzi. Jeśli nowy właściciel widzi w nim potencjał i ma możliwości oraz chęci go naprawić to tylko należy się cieszyć że zostanie ocalony od zagłady. Mnie tylko zastanawia kwestia dokumentów, późniejszego przeglądu technicznego i rejestracji. Jeśli obudowa mostu będzie wymieniana (a wiadomo, że tam są numery) to jak taką kwestię rozwiązuje się formalnie żeby była zgodność z dokumentami ? Pytam wyłącznie o legalną drogę.
Awatar użytkownika
Ursus
Posty: 12218
Rejestracja: 16 cze 2006, 11:31
Lokalizacja: Oborniki Śląskie
Kontakt:

Re: Zetor 3011 Major z 1962 roku do kompletu

Post autor: Ursus »

Jak będę na tym etapie to opiszę wszystko co i jak :) Mam nadzieję, że nasz polski nieład jeszcze nie zmienił przepisów po 1 stycznia.
Jednak jest jeszcze opcja naprawy tego tylnego mostu, którą biorę pod uwagę.
Zetor 25, Zetor 25A, Zetor 25K, Zetor 50 Super, Zetor 3011 Major, Ursus C-325, Ursus C-328, Ursus C-4011, Ursus C-308, Dzik 2, Dzik 21, Robi 151, żniwiarka, silniki stacjonarne, snopowiązałki, młocarnia i wiele innych...
Zecik
Posty: 6
Rejestracja: 30 mar 2021, 16:46

Re: Zetor 3011 Major z 1962 roku do kompletu

Post autor: Zecik »

Witam i gratuluję nowego traktorka zetorki 3011 znikają pomału z ogłoszen więc trzeba remontować 🙂. Jeśli chodzi o numery nadwozia podobno są różne wersje że widnieją na obudowie tylnego mostu jak c 360 a są i na obudowie skrzyni ? . Gdzie je zlokalizować szukać przy ewentualnym kupnie ?
tomasinho09
Posty: 232
Rejestracja: 03 mar 2014, 22:25

Re: Zetor 3011 Major z 1962 roku do kompletu

Post autor: tomasinho09 »

Dokładnie, jak Pan Paweł widzi w tym ciągniku materiał na biorcę części to tak jest i koniec. Traktor to nie człowiek, żeby były jasno określone kryteria dawcy. Można i z samego mostu zbudować ciągnik, jeśli ma się zaparcie i twardo dąży do celu. A Sz.P. Widelec tutaj niestety pokory troszkę trzeba bo Panowie Franek i Paweł odremontowali masę ciągników i znają się baaaaardzo na temacie zabytkowej techniki rolniczej.
Jak to mówią nie ucz ojca dzieci robić ;)
jaszczur2
Posty: 58
Rejestracja: 08 kwie 2021, 12:24
Lokalizacja: Kostrzyn
Kontakt:

Re: Zetor 3011 Major z 1962 roku do kompletu

Post autor: jaszczur2 »

Gratulacje!!!

Ogromnie się cieszę z kolejnego majorka w naszym forumowym gronie :D

Już po obejrzeniu filmu jak mi subskrycja zadzwoniła miałem ogromnego banana na twarzy 😁😁😁

A stan? To tylko stan umysłu :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Nie takie rzeczy w Wojsku 😎

Zobaczcie sobie jak pasjonaci odbudowują pojazdy militarne, ten Major przy tym to rodzynek na arenie światowej 8-)

Dla mnie BOMBA!!!! GRATULACJE
Awatar użytkownika
Ursus
Posty: 12218
Rejestracja: 16 cze 2006, 11:31
Lokalizacja: Oborniki Śląskie
Kontakt:

Re: Zetor 3011 Major z 1962 roku do kompletu

Post autor: Ursus »

Hehe dzięki Panowie :) Bez przesady, jakimiś bóstwami nie jesteśmy w tym temacie, znam osoby co po cichu w warsztacie większe cuda remontują bez rozgłosu :)

Ale cieszę się, że my z większym lub mniejszym skutkiem zarażamy innych :) W tygodniu jak będę miał chwilę pokażę co mam do Majorka zgromadzone, bo myśl o Majorku się rodziła jeszcze w chwili szukania C-4011, a potem w trakcie jej remontu też myślałem o Majorku - czasem słysząc tu na forum, że przecież macie już C-4011, to zostawcie coś dla innych. Nie jestem zachłanny, ale starałem się gromadzić to co mi się nada teraz po prostu.

Tym sposobem mam lampy przednie, kierunkowskazy, lampy tylne (nie idealne, bo lepsze poszły do C4011), dźwignię ręcznego (brak mi tej blaszki co linkę zasłania), stacyjkę, jakieś wskaźniki z których jeden pewnie złożę, przycisk startera, deskę rozdzielczą, skrzynkę bezpieczników, nawet maskę w ładnym stanie miałem ugadaną do Majorka, ale sprzątnął mi ją jeden z Forumowiczów ;)

Kolorystycznie będę chciał robić w takim kierunku, bo Michała Majorek mi się mega podoba.


Obrazek

Gdyby ktoś miał taką oponkę BKT 12,4-28 TR135 w podobnym stanie na sprzedaż - to jestem zainteresowany. Istnieje możliwość zamiany na komplet ładnych 11,2-28 za dopłatą.

Obrazek
Zetor 25, Zetor 25A, Zetor 25K, Zetor 50 Super, Zetor 3011 Major, Ursus C-325, Ursus C-328, Ursus C-4011, Ursus C-308, Dzik 2, Dzik 21, Robi 151, żniwiarka, silniki stacjonarne, snopowiązałki, młocarnia i wiele innych...
SzymonS
Posty: 97
Rejestracja: 04 gru 2021, 23:34

Re: Zetor 3011 Major z 1962 roku do kompletu

Post autor: SzymonS »

A błotniki przednie w waszym majorku będą?? bo bez błotników coś brakuje ciągle
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Ursus
Posty: 12218
Rejestracja: 16 cze 2006, 11:31
Lokalizacja: Oborniki Śląskie
Kontakt:

Re: Zetor 3011 Major z 1962 roku do kompletu

Post autor: Ursus »

Będą :) Tam gdzie oryginalnie były, to zakładamy :)
Zetor 25, Zetor 25A, Zetor 25K, Zetor 50 Super, Zetor 3011 Major, Ursus C-325, Ursus C-328, Ursus C-4011, Ursus C-308, Dzik 2, Dzik 21, Robi 151, żniwiarka, silniki stacjonarne, snopowiązałki, młocarnia i wiele innych...
Awatar użytkownika
Marcin125p
Posty: 886
Rejestracja: 29 sie 2006, 12:31
Lokalizacja: Koszkowo (w PGS :-) )

Re: Zetor 3011 Major z 1962 roku do kompletu

Post autor: Marcin125p »

Kolejny uratowany :) . Gratuluję.
Mam nadzieję że będzie z tego "złomka" elegancki Majorek ;) .
RATUJMY LEGENDY NASZYCH PÓL I DRÓG
Awatar użytkownika
maly-agro
Posty: 368
Rejestracja: 25 lip 2008, 12:50

Re: Zetor 3011 Major z 1962 roku do kompletu

Post autor: maly-agro »

Ratuj majorka, bo jest ich już mało. Nie słuchaj tych co mówią że się nie opłaca. Nie sztuką jest kupić gotowca lub oddać komuś do remontu a potem się wymądrzać. Niektórzy właśnie tak idą na łatwiznę, płacą grubą kasę i chcą miec na gotowo. Sztuką jest samemu zakasać rękawy do pracy. Naprawiać, zdobywać części, a na koniec ta satysfakcja, że się włożyło ogrom pracy w coś co będzie sukcesem. Remontuj, bacznie obserwuję. Pozdrawiam :)
Awatar użytkownika
Ursus
Posty: 12218
Rejestracja: 16 cze 2006, 11:31
Lokalizacja: Oborniki Śląskie
Kontakt:

Re: Zetor 3011 Major z 1962 roku do kompletu

Post autor: Ursus »

Poruszone już kontakty niemal od bałtyckiej plaży po bieszczadzkie lasy :) :lol:
Zetor 25, Zetor 25A, Zetor 25K, Zetor 50 Super, Zetor 3011 Major, Ursus C-325, Ursus C-328, Ursus C-4011, Ursus C-308, Dzik 2, Dzik 21, Robi 151, żniwiarka, silniki stacjonarne, snopowiązałki, młocarnia i wiele innych...
Adi96
Posty: 239
Rejestracja: 20 lis 2016, 21:05

Re: Zetor 3011 Major z 1962 roku do kompletu

Post autor: Adi96 »

maly-agro pisze: 25 sty 2022, 12:16 Ratuj majorka, bo jest ich już mało. Nie słuchaj tych co mówią że się nie opłaca. Nie sztuką jest kupić gotowca lub oddać komuś do remontu a potem się wymądrzać. Niektórzy właśnie tak idą na łatwiznę, płacą grubą kasę i chcą miec na gotowo. Sztuką jest samemu zakasać rękawy do pracy. Naprawiać, zdobywać części, a na koniec ta satysfakcja, że się włożyło ogrom pracy w coś co będzie sukcesem. Remontuj, bacznie obserwuję. Pozdrawiam :)
Tu nie chodzi się o wymądrzanie,tylko kupno ciągnika w takim stanie to po prostu robienie pod górę.Podstawa w klasyku żeby był w miare kompletny i miał całe korpusy nie popękane.Do majora jest ciężko z częściami bo od skrzyni po tylny most nie pasuje prawie nic od 4011.Wszystko mniejsze po prostu,u nas w Polsce jest nie mały problem z częściami do tego ciągnika.Co innego w Czechach ale ceny też mają niezłe.Robienie klasyka nigdy nie będzie się opłacało kasa włożona ktorej nigdy nie odzyskasz taki juz urok Retro.
Awatar użytkownika
widelec77
Posty: 1032
Rejestracja: 24 wrz 2016, 23:42

Re: Zetor 3011 Major z 1962 roku do kompletu

Post autor: widelec77 »

tomasinho09 pisze: 24 sty 2022, 18:18 Dokładnie, jak Pan Paweł widzi w tym ciągniku materiał na biorcę części to tak jest i koniec. Traktor to nie człowiek, żeby były jasno określone kryteria dawcy. Można i z samego mostu zbudować ciągnik, jeśli ma się zaparcie i twardo dąży do celu. A Sz.P. Widelec tutaj niestety pokory troszkę trzeba bo Panowie Franek i Paweł odremontowali masę ciągników i znają się baaaaardzo na temacie zabytkowej techniki rolniczej.
Jak to mówią nie ucz ojca dzieci robić ;)
Panie czuje sie teraz jakbym obrazil szefow rodzinnego biznesu(forum):
To jest firma(forum) mojego taty jak Ci sie niepodoba to tam sa drzwi.........

Ja tylko wyrazilem swoja prywatna opinie o stanie ciagnika i nic pozatym,niemialem zamiaru nikogo pouczac,obrazac czy uczyc dzieci robic....

Moglbym slodzic ze jaka to wspaniala jest baza do renowacji itd...,ale wtedy bym oszukiwal samego siebie.

Tyle w tym temacie.Przepraszam jesli kogos urazilem.
szybki
Posty: 328
Rejestracja: 14 wrz 2013, 23:26

Re: Zetor 3011 Major z 1962 roku do kompletu

Post autor: szybki »

Witam wszystkich i pozwalam sobie włączyć się do dyskusji a mianowicie najpierw chce powiedzieć coś do kolegi Maly-aigo zgadza się nie ma jak to zrobić coś samemu ale muszę ci powiedzieć ze ja nie mniej się cieszę od tych co sami robią traktory choć za mnie robił Chrapek efekt uciechy jak i uczucie że coś uratowałem od huty jest taka sama lub jeszcze większa wiec nie rozumiem trochę aluzji o tych co nie mogą bo dają komuś miejsce pracy i robią więcej niż ci co u nich np pracują do meritum ja osobiście zleciłem /powierzyłem moje c4011 i c328 dla Chrapka bo dobry fachowiec znany z forum i nie tylko bo sam mieszkam za granicą i nie mam tu warunków do tego żeby je ogarnąć bo zatrudniam ludzi i na nic nie mam czasu nie tak jak ci co u mnie pracują od do i do domu ja robie można powiedzieć 24/h wydaje mi się kolego ze z niczym nie poszedłem na łatwiznę części szukałem i ja i Sławek oczywiście Sławek więcej z uwagi na pilotowanie projektu ale co mogłem to zrobiłem żeby i mowa o niektórych co kupują ładne się potem nimi chwalą jest nie na miejscu . Odnośnie krytyki ja też uważam że każdy ma prawo do własnego zdania/wypowiedzi jak najbardziej wskazane a czy i jak Paweł to odbierze jego sprawa jest wolność słowa każdy robi to co lubi inuktitut nikomu nie ma prawa narzucać własnej wizji tym bardziej ze wszyscy wiemy ze i tak coś z tego ulepią i będzie ładne jak to inny forumowicz wspomniało w porównaniu do odbudowy militarnej jest prawie gotowe 😉😉wiec Cieszmy się że mamy to forum tę wiedzę tylu fajnych ludzi którzy z niczego robią coś zamiast marudzić i przede wszystkim i na przekór wszystkiemu Dalej chrońmy te traktory przed hutą i od zapomnienia i nieważne czy sami czy z czyjąś pomocą pozdrawiam
Awatar użytkownika
dominik5211
Posty: 141
Rejestracja: 16 sty 2008, 15:34

Re: Zetor 3011 Major z 1962 roku do kompletu

Post autor: dominik5211 »

Paweł nikt Ci tu nie pisze złośliwie,zasugerowałem Ci żebyś kupił drugiego majorka w podobnym stanie na części bo to najlepsze rozwiązanie wg mnie. Sam tak kompletuje majorka latami na spokojnie i końca nie widać,dlatego wiem co mówię i sam bym kupił drugiego majora na części ale już za późno ;) Kazdy robi po swojemu i może upierać się przy swoim,mi nic do tego,jeśli chcesz to spawaj korpusy lub wymień most I skrzynie i przebijaj numery,twoja sprawa, mówisz że lubisz wyzwania,ale jak dojdzie do tego że numery trzeba będzie przebijać to poprostu pomyliłeś odwagę z odważnikiem :lol: Chyba że tak jak mówisz jest legalna droga na załatwienie tematu.
Co do maski to widzę że wywołałeś mnie do tablicy,tak miałeś tą maskę dogadaną że sprzedający ją jednak wystawił na sprzedaż na olx :lol: Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kasę:)
Ta maska kosztowała mnie tyle co pół twojego majorka licząc po cenie złomu-tylko się znowu nie obrażaj :D
Widzę że nie znosisz jakiejkolwiek krytyki tak że to mój ostatni post w tym temacie,i tak zaraz obrócisz z tego co napisałem kota ogonen . Mimo wszystko powodzenia w renowacji.
Awatar użytkownika
Ursus
Posty: 12218
Rejestracja: 16 cze 2006, 11:31
Lokalizacja: Oborniki Śląskie
Kontakt:

Re: Zetor 3011 Major z 1962 roku do kompletu

Post autor: Ursus »

Aż dziwie się, że taka wojna z tego się wywołała :D Nie wiem czy jest sens dalej tłumaczyć moje podejście - bo co niektórzy mam wrażenie totalnie źle odbierają to co piszę.

Na nikogo się nie obrażam, do nikogo nic nie mam - po prostu może źle odebrałem pisanie "dawca" z wykrzyknikiem :) Bo odebrałem to w taki sposób jakby ktoś wręcz rozkazywał mi zrobić z niego dawcę - a ja na złość matce odmrożę sobie uszy :D Dlatego tłumaczyłem uparcie, że moje zdanie jest inne.

Nie oczekuję ani piania z zachwytu, ani innych oznak uwielbiania czy tego Majorka czy mnie - bo nie mam takich skłonności - Ci co mnie znają w realu to wiedzą, a że na forum nie da się wyrazić emocji przez emotki to może być to przyczyną nieporozumień :)
dominik5211 pisze: 26 sty 2022, 7:25 Paweł nikt Ci tu nie pisze złośliwie,zasugerowałem Ci żebyś kupił drugiego majorka w podobnym stanie na części bo to najlepsze rozwiązanie wg mnie. Sam tak kompletuje majorka latami na spokojnie i końca nie widać,dlatego wiem co mówię i sam bym kupił drugiego majora na części ale już za późno ;) Kazdy robi po swojemu i może upierać się przy swoim,mi nic do tego,jeśli chcesz to spawaj korpusy lub wymień most I skrzynie i przebijaj numery,twoja sprawa, mówisz że lubisz wyzwania,ale jak dojdzie do tego że numery trzeba będzie przebijać to poprostu pomyliłeś odwagę z odważnikiem :lol: Chyba że tak jak mówisz jest legalna droga na załatwienie tematu.
Sugestię z zakupem drugiego Majorka też można odebrać jako zachętę do bicia numerów - czego jak pisałem nie mam zamiaru robić, bo są do tego legalne sposoby - chyba, że nasza władza zmieniła coś od 1 stycznia o czym nie wiem.
Odnośnie maski - nie pisałem tego złośliwie, fakt faktem jest to wina gościa od którego kupiłeś maski - bo najpierw mu podsunąłem prawie za darmo maskę nową do C-4011 i dogadałem wszystko, a potem zachował się jak zachował - dawałeś więcej więc pokazał ile dla niego znaczy umowa ;) Dla mnie to nauczka, choć pierwszy raz mnie ktoś tak w konia zrobił.
widelec77 pisze: 25 sty 2022, 22:31 Moglbym slodzic ze jaka to wspaniala jest baza do renowacji itd...,ale wtedy bym oszukiwal samego siebie.

Tyle w tym temacie.Przepraszam jesli kogos urazilem.
Dobrze, że sobie wyjaśniliśmy - napisz jeszcze tak jak prosiłem w Twoim temacie o C-355 dlaczego skasowałeś wszelkie dane tam zebrane przez Ciebie - będzie wtedy jasność, bo jak wspomniałem jest dużo zapytań, a jak dotąd na moje zapytania ani privy nie odpowiadasz - wiem, można przeoczyć - dlatego piszę tutaj ponownie skoro temat śledzisz. Taka moja prośba o wyjaśnienie - natomiast zrób to proszę w tamtym temacie, aby tutaj nie robić zamieszania już.
Dodam tylko, że rozumiem Twoje "zboczenie" w temacie renowacji - dla Ciebie korpusy muszą się zgadzać itd - dla mnie może być totalny mix z różnych egzemplarzy, byle się rocznikowo detale zgadzały w miarę możliwości. Szacunek, bo ja nigdy takiego zapału bym nie miał do szukania, a może i finansów na to przeznaczonych
szybki pisze: 26 sty 2022, 0:29 Witam wszystkich i pozwalam sobie włączyć się do dyskusji a mianowicie najpierw chce powiedzieć coś do kolegi Maly-aigo zgadza się nie ma jak to zrobić coś samemu ale muszę ci powiedzieć ze ja nie mniej się cieszę od tych co sami robią traktory choć za mnie robił Chrapek efekt uciechy jak i uczucie że coś uratowałem od huty jest taka sama lub jeszcze większa
Myślę, że w tej kwestii liczy się końcowy efekt-a nim jest uratowana maszyna. Różnica jest tylko w kwestii satysfakcji z pracy, inna jest jak się zrobi coś samemu - ale tu nie ma nad czym dyskutować, bo ktoś kto zapracuje i zapłaci za remont komuś może prywatnie odczuwać większą satysfakcję z efektu swojego działania niż ja, który w smarach grzebię dniami i nocami :)

Mam nadzieję, że wszystkie niejasności sobie wyjaśniliśmy, jak wspomniałem nie chodzi tu o żadne sympatie do mojej osoby czy do tego Majorka - ale po prostu podjęliśmy wyzwanie i zobaczymy :) Gdybym mógł cofnąć czas i tak bym ten sprzęt zakupił. Uważam, że inwestycja w sprzęt który kosztował z transportem ok. 3 tysiące - oczywiście wymaga sporo pracy, tak jak widzicie, nic nie ukrywam, nie zachwalam, bo po co. I tak wyjdą jeszcze kwiatki :D Podejrzewam, że naprawiając lub wymieniając korpusy i tak całościowo wyjdzie mniej więcej to samo co w przypadku zakupu ciągnika niepopękanego - porównując ostatecznie kwoty. Bo sprawność silnika, luzy itd - i tak w każdym wszystko trzeba robić więc nie ma to dla mnie różnicy. Można powiedzieć, że sam się naciąłem w pewnym sensie przy C-4011, kupiłem lepszy ciągnik, droższy, a finalnie niczym się on nie różnił w remoncie od złoma z krzaków za 3 tys.

W kwestii sprzętu, nie chcę zapeszać, ale okazuje się, że wcale aż takiej tragedii z częściami nie ma jakbym się mógł spodziewać.
Zetor 25, Zetor 25A, Zetor 25K, Zetor 50 Super, Zetor 3011 Major, Ursus C-325, Ursus C-328, Ursus C-4011, Ursus C-308, Dzik 2, Dzik 21, Robi 151, żniwiarka, silniki stacjonarne, snopowiązałki, młocarnia i wiele innych...
ODPOWIEDZ