Walka ze śniegiem
RE: Walka ze śniegiem
super sprzęt mam na myśli pług oczywiście ,sądziłem że to trzeba coś bardziej masywnego a tu proszę całkiem zgrabny i daje rady
RE: Walka ze śniegiem
Niepozorny, niby lekki a daje sobie radę.rzeznik2555 napisał/a:
http://youtu.be/0g_nAt7tCZ8
mam nadzieje że będzie działał dzisiejsza akcja
http://youtu.be/q2AJF1K_nuE
Zetor 25, Zetor 25A, Zetor 25K, Zetor 50 Super, Zetor 3011 Major, Ursus C-325, Ursus C-328, Ursus C-4011, Ursus C-308, Dzik 2, Dzik 21, Robi 151, żniwiarka, silniki stacjonarne, snopowiązałki, młocarnia i wiele innych...
-
- Posty: 177
- Rejestracja: 03 lis 2011, 19:55
RE: Walka ze śniegiem
Jest to stary bojler przecięty na pół i pospawany nawet ramiona do niego są z jego wężownicy
RE: Walka ze śniegiem
Twórczy recykling *flower*
-
- Posty: 177
- Rejestracja: 03 lis 2011, 19:55
RE: Walka ze śniegiem
Witam
Prognozy straszą zimą więc pora odświeżyć watek:) Chwalcie się co nowego w temacie odśnieżania u Was?
Dzięki Wam zmajstrowałem sobie pług do mojego Władzia:) została jeszcze wykończeniówka.
Planuję założenie grzałki do oleju bo nędznie kręci na mrozie. Właściwie to dwóch grzałek po 1000W połączonych szeregowo (wyjdzie więc 500W i duża powierzchnia grzania).
Pozdrawiam!
Prognozy straszą zimą więc pora odświeżyć watek:) Chwalcie się co nowego w temacie odśnieżania u Was?
Dzięki Wam zmajstrowałem sobie pług do mojego Władzia:) została jeszcze wykończeniówka.
Planuję założenie grzałki do oleju bo nędznie kręci na mrozie. Właściwie to dwóch grzałek po 1000W połączonych szeregowo (wyjdzie więc 500W i duża powierzchnia grzania).
Pozdrawiam!
RE: Walka ze śniegiem
Ja jestem spięty i gotowy.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/fa2 ... 6731d.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/fa2 ... 6731d.html
RE: Walka ze śniegiem
Umyłem dziś traktor, raczej nic nie będzie już robił, spychacz założyłem kilka dni temu do równania terenu.
Dorobiłem też nową wajchę do rozdzielacza (stara z żebrówki jest za słaba).
Czeka na białe ....
Dorobiłem też nową wajchę do rozdzielacza (stara z żebrówki jest za słaba).
Czeka na białe ....
RE: Walka ze śniegiem
Przestańcie straszyć mam jeszcze sporo betonu do zalania lemiesz pod wiatą Nie straszyć !!
- Kacper_25K
- Posty: 116
- Rejestracja: 04 maja 2012, 23:56
RE: Walka ze śniegiem
Przedstawiam swój pług, jak na razie takich parę zdjęć z czasu kiedy go robiłem i malowania, na fotkach także obciążnik, który dorobiłem sobie na tył. Capkiem będę odśnieżał swoją wieś, drogi dolotowe, w sumie około 5 km. Niedługo jak skończę kosić kukurydze założę pług i wyśle foty całości. Całość wyszła mnie ok 200-250 zł + koszty prądu
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/352 ... fb7a6.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/885 ... 85448.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8b6 ... 14718.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/735 ... 59d2e.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/416 ... af588.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0e5 ... b2e9f.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/549 ... 36b85.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/751 ... ec8d0.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/352 ... fb7a6.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/885 ... 85448.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8b6 ... 14718.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/735 ... 59d2e.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/416 ... af588.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0e5 ... b2e9f.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/549 ... 36b85.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/751 ... ec8d0.html
RE: Walka ze śniegiem
Kacper pięknie to wygląda dobra robota i przemyślana konstrukcja :pbędziesz zamiatał- jak to mówią szóstka i Ogień:@
Pzdr.Przemo*yes*
Pzdr.Przemo*yes*
RE: Walka ze śniegiem
Pocykam fotki mojego wytworu przy okazji to się pochwale, chociaż nie ma czym patrząc na Wasze
Myślicie, że 2 metry szerokości to nie za dużo do Władka?
Myślicie, że 2 metry szerokości to nie za dużo do Władka?
RE: Walka ze śniegiem
Za dużo, moim zdaniem.
- Kacper_25K
- Posty: 116
- Rejestracja: 04 maja 2012, 23:56
RE: Walka ze śniegiem
Dziękuję Przemo, mam nadzieję, że będzie śmigać bo w sumie nie ma za bardzo wyjscia. Narazie cieszę się z tego co jest a może w przyszłości bedzie się coś modyfikować.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
RE: Walka ze śniegiem
Jak nie będzie dawał rady to kątówka, dwa cięcia z góry na dół po bokach i gotoweBolszewik napisał/a:
Za dużo, moim zdaniem.
RE: Walka ze śniegiem
i ja prawie jestem gotów :
ale ma też problem :
oto fotka rozdzielacza - rozdzielacz jest nowy , sprawdzony w firmie regenerującej hydraulikę siłową , ale zachowuje się dziwnie - po podniesieniu - opada
podobno rozdzielacz jest jakoś tak skonstruowany że trzyma tylko po załączeniu pozycji , po powrocie do 0 - opada ,
na obrazku rzeczony rozdzielacz , now przewody - zasilanie i siłownik , starsze - powroty
rozdzielacz ma wy A i B , obojetnie od którego podepnę siłownik - dzieje się tak samo
czy ktoś z grona ma jakieś sugestie co tu czynić żeby było OK ?
może zle podłączyłem (choć z konstrukcji tego wynika że nie bardzo - zailanie idzie naprzeci czegoś co można by uznać za zawór ciśnieniowy)
a może ktoś ma oryginał rozdzielacz do tz4k - stan obojetny - najwyżej wyślę do regeneracji , albo inny malutki rozdzielacz - na alledrogo jakieś wielkie się pojawiają
PS oczywiście sprzet teraz jest umyty nie tak zabrudzony jak na zdjęciu , przygotowanie do sezonu po zamontowaniu innego silnika z wyważonym kołem zamachowym - już za mną , motor chodzi doskonale , nie dymi , odpala bezproblemowo , szukam terza tylko jeszcze linki z cięgnem do gaszenia - bo taka dżwignia jest w pompie wtryskowej
ale ma też problem :
oto fotka rozdzielacza - rozdzielacz jest nowy , sprawdzony w firmie regenerującej hydraulikę siłową , ale zachowuje się dziwnie - po podniesieniu - opada
podobno rozdzielacz jest jakoś tak skonstruowany że trzyma tylko po załączeniu pozycji , po powrocie do 0 - opada ,
na obrazku rzeczony rozdzielacz , now przewody - zasilanie i siłownik , starsze - powroty
rozdzielacz ma wy A i B , obojetnie od którego podepnę siłownik - dzieje się tak samo
czy ktoś z grona ma jakieś sugestie co tu czynić żeby było OK ?
może zle podłączyłem (choć z konstrukcji tego wynika że nie bardzo - zailanie idzie naprzeci czegoś co można by uznać za zawór ciśnieniowy)
a może ktoś ma oryginał rozdzielacz do tz4k - stan obojetny - najwyżej wyślę do regeneracji , albo inny malutki rozdzielacz - na alledrogo jakieś wielkie się pojawiają
PS oczywiście sprzet teraz jest umyty nie tak zabrudzony jak na zdjęciu , przygotowanie do sezonu po zamontowaniu innego silnika z wyważonym kołem zamachowym - już za mną , motor chodzi doskonale , nie dymi , odpala bezproblemowo , szukam terza tylko jeszcze linki z cięgnem do gaszenia - bo taka dżwignia jest w pompie wtryskowej
RE: Walka ze śniegiem
Jakoś nie wierzę że tak to powinno działać to bez sensu wg. mnie.
Ja bym wymienił na taki:
http://allegro.pl/rozdzielacz-hydraulic ... 17965.html
Fakt że tylko jedna sekcja, ale masz cztery pozycje (podnoszenie, neutralny, docisk i pływający). Fakt że będziesz musiał zmieniać przewody dwa razy na sezon, zakupić szybkozłącza lub zawory trójdrożne ale naprawdę warto.
Z doświadczenia wiem że pozycja pływająca jest niezbędna do nieniszczącego usuwania śniegu. Mam drogę szutrowo - ziemną i wiosną mam mniej dziur niż GDDKiA na swoich asfaltach *flower*
Patent jest prosty, spychacz ma pod lemieszem ślizg, ustawiam kąt lemiesz tak by był nieco zadarty do góry, więc nie rwie podłoża. Zgarniam pierwszą warstwę śniegu i czekam na mróz, jak ziemia zamarznie to bez obaw mogę jeździć bo pod spodem mam twardo. Oczywiście teraz mogę już ustawić kąt lemiesza równolegle do gruntu i tak się nie wbije bo jest za twardo, no chyba że coś wystaje ....
Zaś docisk jest niezbędny gdy trzeba zerwać zlodowaciały śnieg, bardzo przydaje się też przy równaniu terenu.
Ja bym wymienił na taki:
http://allegro.pl/rozdzielacz-hydraulic ... 17965.html
Fakt że tylko jedna sekcja, ale masz cztery pozycje (podnoszenie, neutralny, docisk i pływający). Fakt że będziesz musiał zmieniać przewody dwa razy na sezon, zakupić szybkozłącza lub zawory trójdrożne ale naprawdę warto.
Z doświadczenia wiem że pozycja pływająca jest niezbędna do nieniszczącego usuwania śniegu. Mam drogę szutrowo - ziemną i wiosną mam mniej dziur niż GDDKiA na swoich asfaltach *flower*
Patent jest prosty, spychacz ma pod lemieszem ślizg, ustawiam kąt lemiesz tak by był nieco zadarty do góry, więc nie rwie podłoża. Zgarniam pierwszą warstwę śniegu i czekam na mróz, jak ziemia zamarznie to bez obaw mogę jeździć bo pod spodem mam twardo. Oczywiście teraz mogę już ustawić kąt lemiesza równolegle do gruntu i tak się nie wbije bo jest za twardo, no chyba że coś wystaje ....
Zaś docisk jest niezbędny gdy trzeba zerwać zlodowaciały śnieg, bardzo przydaje się też przy równaniu terenu.
RE: Walka ze śniegiem
Andrzej ty to masz źle podpięte.
Dlaczego ten przewód pomalowany na czerwono jest połączony trójnikiem chyba ze zasilaniem?
Ponumeruj na obrazku te przewody to na piszę ci jak podłączyć siłownik.
Bo tak to jest ciężko wytłumaczyć.
Dlaczego ten przewód pomalowany na czerwono jest połączony trójnikiem chyba ze zasilaniem?
Ponumeruj na obrazku te przewody to na piszę ci jak podłączyć siłownik.
Bo tak to jest ciężko wytłumaczyć.