Forum RetroTRAKTOR

Koledzy mam taki problem, otóż postanowiłem, że dla bezpieczeństwa i tzw. świętego spokoju uruchomię w końcu hamulce w rozrzutniku, ale jak się okazało nie jest to takie proste. Zawór sterujący o którym mowa w temacie, stoi i raczej się już nie ruszy (oryginał, rocznik 1986), dlatego zdecydowałem się na zakup nowego, niestety nigdzie nie mogę takiego dorwać. Jego inność polega na tym, że jest montowany bezpośrednio na butli i niestety żaden sklep rolniczy w Lublinie i okolicy nie posiada takiego typu zaworu (poniżej zdjęcia). W związku z powyższym proszę Was o pomoc, może wiecie gdzie mógłbym taki zawór nabyć, lub może ktoś ma coś takiego sprawne, może nieużywane w swoich zapasach i zechce mi odsprzedać.
http://www.fotosik.pl/zdjecie/b171cb47261d10d7
http://www.fotosik.pl/zdjecie/445ff625acb7fd4b
http://www.fotosik.pl/zdjecie/4dd2f5ae2f60ad1b
http://www.fotosik.pl/zdjecie/6fde000683fed3ca
http://www.fotosik.pl/zdjecie/2aa52fe1adbbc579
http://www.fotosik.pl/zdjecie/faf6bf44b857cf52



Podbijam temat. Pomóżcie koledzy, jak nie ma nikt takiego zaworu to może macie jakiś pomysł co z tym zrobić żeby uruchomić te hamulce.

a jakby zaślepić butlę , wspawać króciec i dać współcześniejszy zawór jak w zwykłej przyczepie ?

Czy próbowałeś go rozebrać? Zawór nieużywany, tłoczki zastane (zapieczone). Rozebrać, wyczyścić i powinien działać.

Andrzej, taki jest plan ostateczny, czyli najbardziej kapitałochłonny. Tak czy inaczej zawór rozebrałem, wykręciłem co się dało, wyczyściłem, a z resztą poradził sobie mocny odrdzewiacz. Zobaczymy co z tego będzie jak złożę układ w całość, może będzie działać. Martwi mnie tylko stan tej gumowej membrany, bo jest jakaś taka zwypaczona. Nie jest sparciała, więc może będzie dobrze.