Strona 4 z 7
RE: Wilkowice 2013
: 22 sie 2013, 21:54
autor: Albercik
Ładujemy się jutro z południa, do zobaczenia!
RE: Wilkowice 2013
: 23 sie 2013, 0:15
autor: Ursus
RE: Wilkowice 2013
: 23 sie 2013, 7:48
autor: Wicher
Szerokości Panowie!
Szkoda że mnie tam nie będzie, ale cóż, życie... Mam nadzieję że w przyszłym roku się uda pojechać na festiwal i poznać się osobiście
P.S. Czekam na dużo dobrych zdjęć, a jakby ktoś dla mnie informator papierowy (z autografem) z Festiwalu załatwił to by była poezja
RE: Wilkowice 2013
: 23 sie 2013, 8:23
autor: Albercik
Wicher masz jak w banku informator!
Na osobiste troche poczekamy ale za minimum rok sie uda!
Pakuje torbę, po 12 ładujemy cacka i w drogę!
RE: Wilkowice 2013
: 23 sie 2013, 18:48
autor: Marcin125p
RE: Wilkowice 2013
: 25 sie 2013, 17:32
autor: Wicher
Piękna galeria
Tak przeglądając zdjęcia to zauważyłem "bezpłciowość" nowych ciągników...
Może ktoś z Naszych doda tutaj swoje zdjęcia z opisami? Zaciekawiła mnie ta samobieżna młockarnia...
RE: Wilkowice 2013
: 25 sie 2013, 18:32
autor: Marcin125p
Wilkowice zaliczone. Dzięki Retrotraktorzystom za przywitanie (każdy zabiegany ale uścisk dłoni i zamiana choć kilk zdań to jest TO) *tup*. Było super!
Prezentuję lokalne media
http://elka.pl/content/view/66200/80/
I galeria:
http://elka.pl/content/view/66206/434/
RE: Wilkowice 2013
: 25 sie 2013, 19:53
autor: klusek-rolnik
Dokładnie Marcin! Wilkowice zaliczone
Impreza super
RE: Wilkowice 2013
: 25 sie 2013, 20:20
autor: Maciej_76
RE: Wilkowice 2013
: 25 sie 2013, 21:31
autor: sehe
Witam wszystkich w Wilkowicach ostatni raz byłem w 2008 roku . Pomysł stworzenia festiwalu sam w sobie był bardzo dobry i jest w stanie przyciągnąć wiele sympatyków dawnych ciągników i maszyn . To co zauważyłem i to o czym chcę napisać może wydać się dla niektórych osób z forum wbiciem przysłowiowego " kija w mrowisko " . Przez dwa dni swojego pobytu w Wilkowicach zdołałem wiele zaobserwować . Oczywiście swoimi spostrzeżeniami podzielę się ze wszystkimi na forum . Na placu najbardziej widoczni byli kolekcjonerzy w czerwonych koszulkach klubowych , co oczywiste było ich najwięcej . Niestety nie potrafię określić czy to jakiś zbieg okoliczności czy też coś innego lecz kolekcjonerzy ubrani na czerwono często spotykani byli pijąc alkohol . Jak zauważyłem to niektóre z tych osób nie znały swoich możliwości picia alkoholu i wpół przytomne ciągnięto je przez swoich kolegów do miejsca "odpoczynku " . Będąc w pobliżu toalety też nie zabrakło niespodzianek moją uwagę przyciągnął pan ubrany znowu na czerwono który możliwie szybkim chwiejnym krokiem udał się w jej kierunku tyle tylko że chyba troszkę zbyt późno bo zapach był okropny . To też pewnie można jakoś wytłumaczyć alkohol powoduje pewnie poluzowane pewnych części naszego ciała i tu pewnie mieliśmy właśnie z tym do czynienia . Niektóre osoby pewnie będą zaprzeczać temu co pisze . Lecz w tym wszystkim nie chodzi oto by była to impreza bezalkoholowa lecz oto by niektóre osoby nie pozbawiały same siebie cech ludzkich .Bo w oczach innych uczestników festiwalu nie wygląda to najlepiej , a i goście zagraniczni wyrobią sobie odpowiednie zdanie o całej tej imprezie . Kolejną rzeczą która mnie zaciekawiła to wpuszczanie na plac pojazdów typu SAM bo i takie jeździły . Czy te pojazdy powinny się tam znajdować moim zdaniem nie wnoszą nić ciekawego a i w całej Polsce są już ich zloty. Dosyć mocno nagłaśniany jest festiwal w mediach pisze się tam i mówi że jest to festiwal zabytkowych ciągników i maszyn . Lecz czy samy są pojazdami zabytkowymi ? czy spełniają cechy pojazdu zabytkowego? Sam festiwal pozostawia wiele do życzenia pod względem organizacyjnym ale to chyba już dłuższy temat do pisania.
RE: Wilkowice 2013
: 25 sie 2013, 22:23
autor: GMalec
popieram jezeli jest to zlot zabytkowych maszyn rolniczych, to samy nie powinny tam sie znajdowac i jest jeszcze problem katowania takich zabytków przez niektórych
RE: Wilkowice 2013
: 25 sie 2013, 22:41
autor: Piotr
do sehe:
Masz sporo racji ale:
to jakaś prowokacja? zwróciłeś komuś uwagę jak należy się zachowywać? a sam co przywiozłeś? czym się pochwaliłeś? co zrobiłeś dla festiwalu w Wilkowicach?
Bo widzisz, my to raczej dla Wilkowic wiele potrafimy zrobić, nie przyszliśmy tu na gotowe, tworzymy to wszystko od 12 lat z czystej pasji zamiast oddawać się krytyce.
RE: Wilkowice 2013
: 26 sie 2013, 7:37
autor: rafal
Już po festiwalu. Wczoraj dłuugi powrót i po północy dojechałem.
Co do wypowiedzi sehe, rzeczywiście najbardziej widoczne mogą być pojedyncze przypadki niewłaściwego zachowania. To rzutuje na zewnętrzne postrzeganie festiwalu. Nie mniej jednak w skali całości tak nie jest. Kolekcjonerów było ponad dwustu i niemożliwe jest aby wszyscy w czerwonych koszulkach przedstawiali sobą tak ekstremalne zachowania. W tym roku znacznie zaostrzone zostały restrykcje co do jazdy i użytkowania ciągnikiem pod wpływem wspomnianego alkoholu, w czym na straży tego , czynny udział brały służby porządkowe i policja.
Ze źródeł bliskich zarządowi klubu , wiem że z ciągnikami typu sam, sprawa będzie ponownie rozważana czy dopuszczać.
Pozdrawiam kolege wiozącego dzika w wersji 4 kołowej, którego spotkałem na trasie od szczecinka w kierunku sławna. Na festiwalu nie mieliśmy okazji się poznać.
RE: Wilkowice 2013
: 26 sie 2013, 8:38
autor: drandrzej
moim zdaniem co rok lepiej równiez i w tym względzie .
wreszcie można było sobie pogadać w spokoju , dla chcących poszaleć był teren do tego przeznaczony , predkości 5 km/h na placu sprawdziły się i były przestrzegane (prócz motocyklistów którzy w niedzielę na trawie wyjeżdżając musieli manetkę odkręcić - jakaś MZ )
reszta jest mocno indywidualna , osobiście będąc przy we do pola namiotowego nie zauważyłem takich zachowań .
SAMY - to sprawa osobna i mój ortodoksyjny stosunek do popapranych krzywą elektrodą tworów jest znany . nie chciałbym jednak krzywdzić tych którzy stworzyli coś z zabytkowym silnikiem , albo wyprodukowali cacuszko które ściąga tłumy . nalezy tu dokonac rozdziału na sztukę - porzadne estetyczne rzemiosło czyli dobrą robotę i śmietnik na kołach posmarkany byle było .
piszmy jednak o przyjemniejszych sprawach bo dla mnie tegoroczny festiwal był SUPER .
Silniczki ze Szreniawy , silniczki Jarka , Zetorkowcy - z ekipy Pawła , wymiany poglądów Maniek-Franek , cudeńko Simona , DT Kwaśniewski Team ,....
widok Mańka jak wjechałem LANZ-em na plac , Mańkowa praca przy Zetorku , szybki remont Dobrodziejowej pompy Wtryskowej , ozywienie bombaja Gościniaków (również pompa wtryskowa)
moje 2 nieudane próby podpalenia Wilkowic , rzut lutlampą na odległość , ....
iile tego było - kto nie był niech naprawdę żałuje bo takie rzeczy dzieją się raz !!!
Zobaczcie że zmieniło się podejście do sprzetu
kiedyś wystarczyło że był - niezywy nawet , potem chodzący , potem doprowadzony do stanu przyzwoitego uzytkowego , następnie fabrycznego , choć i ekstremiście pooszli w stylizację *rofl*
powtarzam się ale było pięknie !
RE: Wilkowice 2013
: 26 sie 2013, 9:41
autor: Albercik
Mi się troche śmic chcialo jak odpalaliśmy Rafała na zaciąg i ktoś z tłumu "ten złomek będzie takiego pomalowanego odpalał? i to jeszcze starszy" z jednej strony bałem sie troche jechac "nieodpicowanym" ale wersja rdzawa perła równieżsie podobał
Festiwal oceniam pozytywnie, cała ekipa i sprzęt... niebo!
Co do akcji to pilot f-16 w Mazurze, kapitalki Andrzeja, kazda współna jazda na polu, rozmowy, obecnośc zagranicy, rodzinne pikniki.
Dzięki Wam za ten czas
RE: Wilkowice 2013
: 26 sie 2013, 9:42
autor: rafal
Andrzej, podczas zlotu zastanawiałem się co Ty tak ciągle z lutlampą siedzisz w polu. Teraz wszystko jasne
Faktycznie na plus w tym roku należy zaliczyć więcej spokoju w boksach i więcej czasu na rozmowy.
U mnie niestety nie odpaliła nowa bateria. Ale Albercik służył z pomocą.
RE: Wilkowice 2013
: 26 sie 2013, 10:22
autor: marekawo
RE: Wilkowice 2013
: 26 sie 2013, 11:31
autor: Piotr
Tak, tak Panie Doktorze, osobiście pomagałem przy gaszeniu, ale to również z obawy, że po sąsiedzku mój podręczny magazyn paliwa wyleci w powietrze *lol*
RE: Wilkowice 2013
: 26 sie 2013, 12:20
autor: Jacek ze Skansena
Były obawy, że jak Andrzej nie naprawi w końcu tej Lutlampy to niestety kukurydza też spłonie.
Po za tym psychicznie potrzebne było mi to spotkanie z wami. Dziękuję za pogaduchy i niech niektórzy nie myślą, że nie można posiedzieć spokojnie przy kawie czy piwku i nie trzeba zaraz leżeć gdzieś w trawie. Pozdrawiam wszystkich, z którymi udało mi się zamienić choć słowo. Szczególnie Retrotraktorowcom, których w tym roku było Bardzo wielu. Pozdrawiam wszystkich. Paweł dziękuję za wyróżnienie. Przemo pamiętam o tobie. Sebri dzięki za części i.t.d. i.t.d.
Osobno muszę podziękować Piotrkowi z Ursusa C 308, który pozwolił mi na chwilkę razem brać udział w dowożeniu zboża pod młockarnię.
RE: Wilkowice 2013
: 26 sie 2013, 14:27
autor: drandrzej
Ech do kukurydzy nie udało mi się dorzucić
. Ale w końcu LANZ uruchomiony został na oryginalnej lutlampie LANZ .
nie licząc rękawiczek i depilacji benzynowym płomieniem - bez strat .
Swoją drogą w tym roku czasu na pogadanie zw wszystkimi nie starczyło - do ekipy Skansenowców nie dotarłem na dłużej - ale to nadrobimy lokalnie - bo pucharowy napój dla Skansenu jest odłożony , do ekipy Pawła - wcale , i tak mozna by wymieniać ... .
Ogólnie - wiele pozytywów .pojedynczy przypadek nie ma szansy zepsuć czegokolwiek .
Humor popsuł mi jedynie przedstawiciel policji swoim wystąpieniem , ale to temat na spotkanie zarzadu - i tam trzebaby coś zadziałać - przygotować dokumentację z innych imprez za granicą , uzgodnić zakres odpowiedzialności , jakiś pomysł mi się kołacze ...
Nasz Klub wyręczył Gminę stawiając fajne przejrzyste drogowskazy , tym razem już było wiadomo którędy i dokąd jechać .
przybyli goście zagraniczni : ekipka z SAXEN , Holendrzy z Geesteren (mają swój wkład w oryginalne graty w moim Lanzu - nawet na rozliczenie poczekali do Wilkowic - a to rzadkość ) , Kaj - nie wierzacy że tym razem nie zostanie "ochrzczony" olejem bombajowym ,....
i piękny motyw z czwartku - o godzinie 23.42 wjechaliśmy równo z Mańkiem (i Hrabią Maliniakiem) na wilkowickie pola spotykając się światło w światło przed ścieżką do lasu - po czym za chwileczke wyskoczył z namiotu Dobrodziej *rofl* ....
Teraz - dalej do roboty
) , przed nami jeszcze troszeczkę w tym roku .
Pomysł rozpoczynania od Czwartku dalej będę poddawał pod dyskusję - jakby w piątek udało się zebrać większość - to może by się pogadać zdążyło .(oczywiście gdyby nie otwierało się warsztatu napraw polowych pewnie też )
Polecam w przyszłym roku każdemu komu się nie udało . termin mniej więcej ten sam , zaplanować można wcześniej - bo już , i nie będzie żalu bo żałować zawsze jest czego jak taka imprez przejdzie koło nosa !