Ford 9n 1941 rok. Naprawa, sugestie, pomysły.
: 26 sty 2020, 22:26
W poprzednim poście na tym forum prosiłem o identyfikację traktora. Okazało się, że od lat posiadamy forda 9n z 1941 roku.
Postanowiłem, że traktor zostanie odnowiony, pozostawię w nim silnik z ursusa 328, a pozostałe elementy zostaną odbudowane tak, by traktor nadawał się do drobnych prac na mojej działce.
Aktualnie zakończyłem pierwszy etap prac. Podczas tego etapu po rozebraniu maszyny okazało się, że trzeba wymienić 2 wałki w skrzyni biegów, koło zębate od biegu 2, łożyska i uszczelnienia. Udało mi się dostać te części w stanach i w sumie jak się okazało przy nie tak dużym koszcie sprowadzić.
Zlikwidowałem szpetną ławkę z tyłu oraz skrzynię na akumulator na błotnikach, chowając akumulator w skrzynce umieszczonej w okolicach dyferencjału. Ponieważ traktor nie posiadał oryginalnych wskaźników dodałem okablowanie oraz wskaźniki z ursusa.
Udało się też przywrócić dawną funkcję oryginalnemu włącznikowi rozrusznika.
Traktor po zakończeniu drobnych prac mechanicznych zostanie pomalowany na kolor ral7037, zanim jednak się to stanie muszę przepalić nim kilka baków paliwa w poszukiwaniu przecieków i drobnych usterek do poprawy przed malowaniem.
Aktualnie traktor ma zdjęte błotniki które przed wizytą u blacharza nie zostaną założone. Największą zagadką są dla mnie światła. Prawdopodobnie pochodzą do c45 i zostały dodane w okolicach lat 60tych. Zastanawiam się czy opłaca mi się wymieniać światła na np. te od 30tki, czy powalczyć z oświetleniem takim jakie mam teraz.
Zachęcam do dzielenia się uwagami i pomysłami na temat możliwej odbudowy. Pozdrawiam
Link do zdjęć traktora: https://photos.app.goo.gl/AhinpCg3c67TgMc79
Postanowiłem, że traktor zostanie odnowiony, pozostawię w nim silnik z ursusa 328, a pozostałe elementy zostaną odbudowane tak, by traktor nadawał się do drobnych prac na mojej działce.
Aktualnie zakończyłem pierwszy etap prac. Podczas tego etapu po rozebraniu maszyny okazało się, że trzeba wymienić 2 wałki w skrzyni biegów, koło zębate od biegu 2, łożyska i uszczelnienia. Udało mi się dostać te części w stanach i w sumie jak się okazało przy nie tak dużym koszcie sprowadzić.
Zlikwidowałem szpetną ławkę z tyłu oraz skrzynię na akumulator na błotnikach, chowając akumulator w skrzynce umieszczonej w okolicach dyferencjału. Ponieważ traktor nie posiadał oryginalnych wskaźników dodałem okablowanie oraz wskaźniki z ursusa.
Udało się też przywrócić dawną funkcję oryginalnemu włącznikowi rozrusznika.
Traktor po zakończeniu drobnych prac mechanicznych zostanie pomalowany na kolor ral7037, zanim jednak się to stanie muszę przepalić nim kilka baków paliwa w poszukiwaniu przecieków i drobnych usterek do poprawy przed malowaniem.
Aktualnie traktor ma zdjęte błotniki które przed wizytą u blacharza nie zostaną założone. Największą zagadką są dla mnie światła. Prawdopodobnie pochodzą do c45 i zostały dodane w okolicach lat 60tych. Zastanawiam się czy opłaca mi się wymieniać światła na np. te od 30tki, czy powalczyć z oświetleniem takim jakie mam teraz.
Zachęcam do dzielenia się uwagami i pomysłami na temat możliwej odbudowy. Pozdrawiam
Link do zdjęć traktora: https://photos.app.goo.gl/AhinpCg3c67TgMc79