Dzięki wielkie. Rozebrałem ruski przekaźnik, styki są już dość solidnie przypalone. Zastanawiałem się jak zmniejszyć tą "siłę odwodzącą styk" i nic sensownego nie wydumałem bo to tylko kawałek sprężystej blaszki. Podgiąłem tak żeby przerwa na stykach była mniejsza i teraz przekaźnik załącza bez przerw i iskrzenia na stykach. Sprawdzę to jeszcze w poniedziałek po dłuższym postoju i słabszych akumulatorach. I zastanawia mnie jeszcze po co w tym przekaźniku ten kawałek grubej blachy zagiętej na 90* umieszczonej na styku ruchomym.pop napisał/a:
Rozruszniki przekładniowe są o wiele sprawniejsze i tutaj ruska logika przekaźnika-ogranicznika na niewiele się przydaje,a wręcz może przeszkadzać.Jeśli radzisz sobie nieco z techniką możesz poregulować oryginalny przekaźnik(należy zmniejszyć siłę odwodzącą styk ruchomy)wówczas przekaźnik będzie "odpadał" przy niższym napięciu lub zastosować inny na prąd 20-30A ważne,by był jako takiej jakości.
T-25 Władimirec - różne problemy
RE: T-25 Władimirec - różne problemy
RE: T-25 Władimirec - różne problemy
Dokładnie nie pamiętam jak wewnątrz wygląda ten przekaźnik,ale zdaje się że ma sprężynę która odwodzi styk,a ta gruba blacha,to może ogranicznik ruchu styku.Jeśli Twój zabieg przyniesie efekt,to wszystko inne jest nieważne:p
RE: T-25 Władimirec - różne problemy
Siemka mam problem ze swoim władkiem.Bardzo często zakleszcza mi biegi najczęściej na 4 szosowej(mam szkrzynie z dwoma lewarkami).Proszę o pomoc bo sam nie wiem co może być przyczyną.
RE: T-25 Władimirec - różne problemy
Zacznij od sprawdzenia czy nie masz zbitych wodzików pod pokrywami. Jak ktoś odkleszczał na siłę młotkiem to mógł rozklepać końce i teraz mogą się klinować w otworach.
RE: T-25 Władimirec - różne problemy
Nie są,mam go od nowości i teraz zaczeły się zakleszczać.
RE: T-25 Władimirec - różne problemy
Ja przez tzw. zakleszczenie rozumiem stan,kiedy zostaną przesunięte dwa wodziki jednocześnie.Były dwie wersje "dwuwajchowców",określ do czego sluży druga wajcha
-tylko do rewersu
-do rewersu i do przełączenia" szosowe-polowe".
Będzie łatwiej wszystkim doradzać jeśli,to sprecyzujesz.
-tylko do rewersu
-do rewersu i do przełączenia" szosowe-polowe".
Będzie łatwiej wszystkim doradzać jeśli,to sprecyzujesz.
RE: T-25 Władimirec - różne problemy
Tylko rewers
-
- Posty: 257
- Rejestracja: 27 lis 2011, 16:33
RE: T-25 Władimirec - różne problemy
A suwadła to już nie mogą się wyrobić i przeskakują wtedy za daleko plus grzybki lub kulki do wymiany zależy z którego roku masz T-25.
Też własnie jestem w trakcie remontu skrzyni bo dostał takich luzów na rewersie po 29 latach harówy i nie tylko na rewersie..
Też własnie jestem w trakcie remontu skrzyni bo dostał takich luzów na rewersie po 29 latach harówy i nie tylko na rewersie..
RE: T-25 Władimirec - różne problemy
Chłopaki mam problem z kołem zamachowym, a tak dokładniej to nie mam go wcale a robie remont silnika i jestem zmuszony kupić nowe bo nigdzie w okolicy nie mogę zdobyć, jakie koło z wałem kupić na 12 czy 14M ? czy to nie ma różnicy ?
RE: T-25 Władimirec - różne problemy
Aby pasowały do siebie.
RE: T-25 Władimirec - różne problemy
ok kupiłem nowe za 600 zł
RE: T-25 Władimirec - różne problemy
Rok produkcji 1990
RE: T-25 Władimirec - różne problemy
Panowie może mi ktoś wytłumaczyć dlaczego bez oto tego tryba co jest zaznaczony na zdj silnik normalnie 6 lat temu funkcjonował ?
RE: T-25 Władimirec - różne problemy
To jest tryb napędu wałka wyrównoważającego. Silnik mógł pracować bez tego ale raczej nie było to dla niego dobre.
RE: T-25 Władimirec - różne problemy
Kultura pracy silnika była mniejsza i z pewnością trwałość. Świadczy to jednak o niezawodności "ruskich" sprzętów, a dowodzi jeszcze tego że prostota w takich maszynach to klucz do sukcesu. Oni (Rosjanie)to już wiedzieli konstruując prosty w obsłudze i poddający się produkcji wielkoseryjnej T-34. Może był gorszy od czołgów niemieckich ale było go dużo i łatwo było go naprawić. podobnie jest z rosyjskimi traktorami, są gorsze od zachodnich ale i wiejski kowal go naprawi bez komputera.
RE: T-25 Władimirec - różne problemy
Teraz mi dodarcie co mam zrobić z tulejką od wałka wyrównoważającego. można ją bez problemu wkładać i wyciągać . A z tego co usłyszałem to nie jest tak łatwo nabić nową
RE: T-25 Władimirec - różne problemy
Zapunktować ?
RE: T-25 Władimirec - różne problemy
No nie bardzo można to zapunktować bo ta tulejka ma tam być na stałe i nie ma prawa się nawet przekręcić.
Chodzi mi o tą tulejkę
Dziś przyszedł mi wał, pytanie czy to jest oryginał ? Sprzedawca zarzeka się że jest to wał w 100% oryginalny a ja po skrzynce mam wątpliwości.
http://allegro.pl/show_item.php?item=4654048516
Chodzi mi o tą tulejkę
Dziś przyszedł mi wał, pytanie czy to jest oryginał ? Sprzedawca zarzeka się że jest to wał w 100% oryginalny a ja po skrzynce mam wątpliwości.
http://allegro.pl/show_item.php?item=4654048516
RE: T-25 Władimirec - różne problemy
Ja przy remoncie kapitalnym woziłem blok na osiowanie (przestrzał). Kupiłem wszystkie tulejki pod koła zębate, wałek rozrządu i wałek wyrównoważający i wtedy oni mi wszystko osadzili na bloku i dopasowali.. (tulejki które kupiłem były to surówki które mają naddatek na obróbkę i dopasowanie).hari123 napisał/a:
Teraz mi dodarcie co mam zrobić z tulejką od wałka wyrównoważającego. można ją bez problemu wkładać i wyciągać . A z tego co usłyszałem to nie jest tak łatwo nabić nową
a jeśli robisz kapitalny to radził bym jednak zawieźć blok do osiowania.
-
- Posty: 250
- Rejestracja: 24 mar 2013, 12:11
RE: T-25 Władimirec - różne problemy
Ile zapłaciłeś za ten wał, swój stary mierzyłeś, był w tak złym stanie, oryginał raczej nie był litewski.