T-25 Władimirec - różne problemy

Wszystko o ciągnikach z ZSRR
MaciekXxX
Posty: 89
Rejestracja: 09 paź 2011, 18:55

RE: T-25 Władimirec - różne problemy

Post autor: MaciekXxX »

Painkiller
Posty: 257
Rejestracja: 27 lis 2011, 16:33

RE: T-25 Władimirec - różne problemy

Post autor: Painkiller »

Witam kolegów jestem w trakcie wymiany wału korbowego w ukochanym Władku, pękł po 600 moto godzinach pracy od remontu i dodam iż był on po 1 szlifie co u T-25 raczej się nie robi*pissed*,sam jestem szczęśliwym posiadaczem Władka od 26lat. Ciekaw jestem opinji kolegów na ten temat.Czy zdarzyło się komuś z was
MaciekXxX
Posty: 89
Rejestracja: 09 paź 2011, 18:55

RE: T-25 Władimirec - różne problemy

Post autor: MaciekXxX »

Mój Władek jak na razie bez remontu silnika*sarcasm* (2543mth)
Painkiller
Posty: 257
Rejestracja: 27 lis 2011, 16:33

RE: T-25 Władimirec - różne problemy

Post autor: Painkiller »

Szwagrowi remont robię.Mój od 26 generalki nie miał , nie żle po zaworach dostał przez te lata mam na dzieje że w środę zadaga
:D
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 4846
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: T-25 Władimirec - różne problemy

Post autor: Bolszewik »

Z tego co słyszałem to wałów w T-25 się nie szlifuje tylko wymienia.

Powód jest prosty są one utwardzane tylko powierzchniowo i po szlifie zostaje tylko "gliniane" żelazo.

Znajomy pojeździł na szlifowanym wale jeden sezon i rozwaliło silnik, nie warto się bawić są nowe w sklepie.
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
Painkiller
Posty: 257
Rejestracja: 27 lis 2011, 16:33

RE: T-25 Władimirec - różne problemy

Post autor: Painkiller »

Wiem dlatego napisałem to w pierwszym połście ale on nie wiezdział i mechanik chyba też.
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 4846
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: T-25 Władimirec - różne problemy

Post autor: Bolszewik »

No to już znamy co najmniej dwa potwierdzone przypadki. Jak będzie trzeci to uznać można to za 100% pewny fakt.

Ciekawe ile zapłacił za szlifowanie, podejrzewam że ze 200 zł.
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
Painkiller
Posty: 257
Rejestracja: 27 lis 2011, 16:33

RE: T-25 Władimirec - różne problemy

Post autor: Painkiller »

No nie tylko 2 znam więcej takich przypadków
MaciekXxX
Posty: 89
Rejestracja: 09 paź 2011, 18:55

RE: T-25 Władimirec - różne problemy

Post autor: MaciekXxX »

Mam pytanko. Jakie macie ciśnienie oleju zaraz po odpaleniu swojego Władzia? U mnie wskakuje na 4 (początek czerwonego pola), gdy się rozgrzeje spada jednak do 3,5 a podczas pracy nawet do 3. Od pewnego czasu strasznie pluje mi tym olejem, zwłaszcza przy cięższej pracy. Czy powinienem zmniejszyć ciśnienie oleju? Do zmniejszania ciśnienia służy chyba ta śruba po prawej stronie silnika, w okolicach alternatora prawda? Mam na niej jeszcze plombę.:p
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 4846
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: T-25 Władimirec - różne problemy

Post autor: Bolszewik »

To tego nie tykaj.

Było o ciśnieniu XX razy.

Ciśnienie powinno być w granicach 1,5 - 3,5 MPa podczas pracy.

Jak startuje od 4, a potem spada to stawiam cztery piwa przeciw czterem kiepom że masz przytkany filtr oleju. Ewentualnie jakiś syfek w magistrali olejowej.

Mój startuje gdzieś w okolicach niespełna 3 potem podnosi się łagodnie do około 3,5. Przy bardzo długiej i ciężkiej pracy spada nieco poniżej 3.

No i najważniejsze z jakiego miejsca tym olejem ciurka ?
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
MaciekXxX
Posty: 89
Rejestracja: 09 paź 2011, 18:55

RE: T-25 Władimirec - różne problemy

Post autor: MaciekXxX »

Żebym to ja wiedział skąd. *sarcasm* Na lewym błotniku są plamy oleju, no i po prawej stronie leje się po bloku spod cylindrów chyba.
To co radzisz? Rozebrać filtr oleju i wyczyścić? Dodam że na początku tego sezonu wlałem nowy olej, lecz nie czyściłem filtra oleju o_O
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 4846
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: T-25 Władimirec - różne problemy

Post autor: Bolszewik »

To sobie umyj silnik i sprawdź.

Pewnie leje się z pod puszek pokryw klawiatury - standard. Umyć pokleić na hermetyk dwie podkładki i dokręcić z czuciem.

Wymiana oleju bez mycia filtrów to w zasadzie marnowanie oleju.

Poczytaj:

http://www.retrotraktor.pl/forum/viewt ... ad_id=2715
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
Awatar użytkownika
Mentos22
Posty: 157
Rejestracja: 04 sie 2007, 11:06

RE: T-25 Władimirec - różne problemy

Post autor: Mentos22 »

Na lewym błotniku ( przednim ) też przez lato pojawiały mi się krople oleju i tak jak Bolszewik pisał chlapało spod pokrywy klawiatury tylko w moim przypadku dokręciłem te 4 śruby i przestało :)
Awatar użytkownika
Witek2010
Posty: 152
Rejestracja: 07 cze 2010, 21:14

RE: T-25 Władimirec - różne problemy

Post autor: Witek2010 »

U mnie jest też tak samo z tym ciśnieniem jak zapalę zimnego to prawie 4 a potem potrafi spaść do 0,9 na wolnych obrotach. Filtr czyściłem dwa razy przy wymianach oleju nie pomogło. Z silnika nie ma wycieków, gdzieś czytałem, że może być tego przyczyną luz na panewkach? A zużycie pompy olejowej jakie ma objawy? Myślę, że rozebranie i przeczyszczenie silnika na wiosnę powinno pomóc.

A co do tych wałów korbowych wiem, że jak kupuje się panewki to pytają się czy nominalne czy jakie także nie wiem jak to jest naprawdę.
Painkiller
Posty: 257
Rejestracja: 27 lis 2011, 16:33

RE: T-25 Władimirec - różne problemy

Post autor: Painkiller »

Witam,przyczyn wycieku oleju może być wiele np: nie szczelne osłony popychaczy zaworowych lub samych dekli jak Bolszewik sugerował ale jeśli tak to mocno musi cieknąć żeby wentylator to rozdmuchał. A przede wszystkim umyć dokładnie.W moim Władku też jest mały przeciek w nowych głowicach nie doróbka odlewnicza *hilarious*



tak zgadza się panewki dobiera się pod względem tego czy wał jest nowy to panewki nominalne jak po szlifie to dobiera się pod 1,2,3 lub więcej ale do Władka wału się nie szlifuje bo pękają , tylko kupuje sie nowy:p



A i jeszcze jedno 0.9 na wolnych obrotach to trochę mało, aj bał bym sie uruchamiać silnika przy tak niskim ciśnieniu.Dobrze myślisz,że luz na panewkach lub zużycie pompy olejowej może być przyczyną niskiego ciśnienia ale nie tylko to, a rozebranie i przeczyszczenie silnika może nic nie dać.Mam pytanie Witek 2010 rozbierałeś kiedykolwiek silnik od Władka?? Po 2 miałem kiedyś przypadek że nawalił zawór ten pod Alternatorem
pawel807
Posty: 108
Rejestracja: 13 cze 2010, 10:52

RE: T-25 Władimirec - różne problemy

Post autor: pawel807 »

U mnie ciśnienie oleju na zimnym jest ok 4, nawet na małych obrotach.
Jak się rozgrzeje olej, ciśnienie spada bardzo szybko, na małych obrotach nawet się nie podnosi. Przy większych obrotach tak jak u Witka 0.9.
Nie wiem czego się boisz ~Painkiller? Tak jest od paru lat i chodzi pali na dotyk. Wiem że to jest nie jest dobre dla silnika, ale cóż jeździ się narazie. Jak stanie dopiero zrobi się remont.
Painkiller
Posty: 257
Rejestracja: 27 lis 2011, 16:33

RE: T-25 Władimirec - różne problemy

Post autor: Painkiller »

Ja się nie boję, ale to Ciebie skrobie po kieszeni jak silnik padnie:D w najlepszym wypadku zatrzesz cylindry.Na po cieszenie powiem,że Władek jest twardy,kiedyś słyszałem o gościu który nie sprawdzał stanu oleju od nowości i jeździł do momentu gdy urwało drugi tłok. Uwierzy ktoś to jest talent "Roweru" bym mu nie dał a co dopiero Władka.*helpless*
Awatar użytkownika
marek
Posty: 1538
Rejestracja: 22 gru 2009, 22:06

RE: T-25 Władimirec - różne problemy

Post autor: marek »

A próbowaliście zmienić układ pomiarowy.Aż takie różnice w silniku się nie zdarzają.Z 4 na wolnych do 0,9 na obrotach.
Painkiller
Posty: 257
Rejestracja: 27 lis 2011, 16:33

RE: T-25 Władimirec - różne problemy

Post autor: Painkiller »

Zdarzają się zdarzają,ale nie aż takie 0.9 troche za mało jak na dawa garki wychodzi po nie całe 0,5na cylinder
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 4846
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: T-25 Władimirec - różne problemy

Post autor: Bolszewik »

Stawiam na zasyfioną magistralę + zużytą pompę oleju + "mechaników - mądrali" co grzebali przy zaworze regulacyjnym ciśnienia.

Wszystkie te rzeczy skumulowane wystąpiły w moim ciągniku, a wierzcie mi że był skrajnie zdewastowany gdy go kupiłem.

* Syf w magistrali olejowej i wirówce wiadomo z czego się bierze i jak z nim walczyć.

* Zużyta pompa to problem bo trzeba bebeszyć pół silnika. Na szczęście jest tania około 100 zł.

* Kręcą śrubka przed sprzedażą i silnik "ma ciśnienie" potem ktoś dojeżdża silniki i k*****ami rzuca.

Akurat zegary ciśnienia są w tych ciągnikach niezłe, w przeciwieństwie do innych wskaźników.

W każdym razie można sprawdzić tak duża różnica jak pisze Marek jest nie do przyjęcia.
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
ODPOWIEDZ