Woda w korpusie pompy oleju - podnośnik
Woda w korpusie pompy oleju - podnośnik
Witam.
Jestem nowy na forum, więc witam wszystkich.
Odziedziczyłem w spadku Władzia z 1978 roku.
Wczoraj miałem taki oto przypadek: mróz ok. 5 stopni w dzień. chciałem odpalić traktor, przekręciłem kluczyk, rozrusznik zaskoczył i NIC. Dziwne bo nie było nigdy problemu. Druga próba, to samo.
Próbuję obrócić kołem pasowym, wał obraca się o kilka stopni i blokuje. Okazało się, że w korpusie napędu pompy oleju od podnośnika zamiast oleju, jest zamarznięta woda! Raczej błoto.
Pytanie: może ktoś z Was miał taki przypadek i skąd się tam mogła wziąć woda?
Przy okazji walczę z wolno działającym podnośnikiem. Olej po uzupełnieniu poziomu wywala się w postaci piany przez odpowietrznik, a jak jest poniżej poziomu to jest nasączony bąbelkami powietrza.
Wymieniłem dziś uszczelki w pompie. Simering na wałku napędowym pompy był sztywny i prawdopodobnie przepuszczał powietrze do obiegu.
Mam nadzieję, że to pomoże.
Pozdrawiam!
Jestem nowy na forum, więc witam wszystkich.
Odziedziczyłem w spadku Władzia z 1978 roku.
Wczoraj miałem taki oto przypadek: mróz ok. 5 stopni w dzień. chciałem odpalić traktor, przekręciłem kluczyk, rozrusznik zaskoczył i NIC. Dziwne bo nie było nigdy problemu. Druga próba, to samo.
Próbuję obrócić kołem pasowym, wał obraca się o kilka stopni i blokuje. Okazało się, że w korpusie napędu pompy oleju od podnośnika zamiast oleju, jest zamarznięta woda! Raczej błoto.
Pytanie: może ktoś z Was miał taki przypadek i skąd się tam mogła wziąć woda?
Przy okazji walczę z wolno działającym podnośnikiem. Olej po uzupełnieniu poziomu wywala się w postaci piany przez odpowietrznik, a jak jest poniżej poziomu to jest nasączony bąbelkami powietrza.
Wymieniłem dziś uszczelki w pompie. Simering na wałku napędowym pompy był sztywny i prawdopodobnie przepuszczał powietrze do obiegu.
Mam nadzieję, że to pomoże.
Pozdrawiam!
RE: Woda w korpusie pompy oleju - podnośnik
Woda mogła być z nieszczelności w układzie, jeśli olej nie był zmieniany x lat to woda mogła się skondensować z wnętrza zbiornika, dostać się z zewnętrznej hydrauliki, nie wiem jak tam układ wygląda dokładnie za to wiem że przyczyn mogło być wiele. W swoim c 330 (również odziedziczonym) przy okazji wymiany simmeringa na wałku wylewałem mleko, nie olej tyle wody naciągnął przez lata.
Wymiana oleju i filtrów powinna pomóc, kiedy filtr oleju jest zapchany układ lubi zaciągnąć powietrze z zewnątrz, no i oczywiście wyjdą jeszcze jakieś nieszczelności, nawet i na siłowniku mogą być.
Wymiana oleju i filtrów powinna pomóc, kiedy filtr oleju jest zapchany układ lubi zaciągnąć powietrze z zewnątrz, no i oczywiście wyjdą jeszcze jakieś nieszczelności, nawet i na siłowniku mogą być.
Rolnik amator, wiejski mechanizator ;)
RE: Woda w korpusie pompy oleju - podnośnik
Typowe, nikt przepraszam prawie nikt nie sprawdza czy tam jest olej. Jak go zabraknie to dostaje się woda ze skroplin lub spływając z pomostu dostaje "jakoś tam". Jak kupiłem swojego to też było tam szare błoto. Po prostu odkręć, wyczyść załóż nową uszczelkę i zalej hipolem. Co jakiś czas sprawdzaj.
Korpus napędu pompy hydrauliki nie ma nic wspólnego z olejem w układzie hydraulicznym. To osobny zamknięty układ. Zwykle olej jest wyrzucany do środka korpusu obudowy sprzęgła i skapuje sobie powoli otworkiem w jego najniższej części. Dlatego niewielu użytkowników wie że TAM w ogóle powinien być olej.
Korpus napędu pompy hydrauliki nie ma nic wspólnego z olejem w układzie hydraulicznym. To osobny zamknięty układ. Zwykle olej jest wyrzucany do środka korpusu obudowy sprzęgła i skapuje sobie powoli otworkiem w jego najniższej części. Dlatego niewielu użytkowników wie że TAM w ogóle powinien być olej.
RE: Woda w korpusie pompy oleju - podnośnik
Podnośnik może wolno działać bo pompa to szmelc, wylej cały olej przeczyść układ hydrauliczny wymień filtry i zalej świeżym olejem powinno być ok . Co do tego że nie odpalił to w 99% jest wina rozrusznika w niskich temperaturach odpalić rusajca na oryginalnym rozruszniku to wyczyn mi w tamtym roku w październiku jak tem spadał nie chciał odpalić to wymieniłem na szybkoobrotowy i pali zawsze nie zależnie od temperatury
P.s jak teraz robiłem remont to w układzie napędu pompy tez była breja ala błoto
P.s jak teraz robiłem remont to w układzie napędu pompy tez była breja ala błoto
RE: Woda w korpusie pompy oleju - podnośnik
Przyczyna zablokowania silnika był właśnie lód w obudowie napędu pompy. Gdy go rozpuściłem to zluzował się wał i odpalił. Pompa była włączona i w tym stanie zamarzło, zresztą czy byłaby włączona czy nie to nie ma znaczenia, bo tryby chodzą cały czas, tylko pompa jest odłączana.
Witam ponownie.
Odświeżam wątek bo wynikły nowe okoliczności.
Wymieniłem wtedy łożyska w korpusie + widełki + uszczelki w pompie i śmigało wszystko w miarę dobrze. Raz zajrzałem i dolałem oleju do przekładni.
Ostatnio zaczął napęd chrobotać więc zajrzałem do niego i stwierdziłem, że znów się błoto zrobiło a łożyska się rozsypały.
Odkręciłem korpus od ciągnika i okazało się, że tryb napędzający ten w korpusie ma bardzo duże luzy na wszystkie strony, w obudowie łączącej kielich sprzęgła ze skrzynia jest syf (błoto, szal zmieszane z wodą). To samo w części, gdzie siedzi sprzęgło łubkowe.
Tak jest jak się od razu nie zajrzało pod dekiel.
Ze schematów doszedłem, że tam są łożyska + simeringi i to wszytsko jest u mnie rozsypane.
Wiem że będę musiał rozpołowić ciągnik i co dalej?
Myślę nad zmajstrowaniem takiego wózka do rozjechania silnika od skrzyni:
Powiedzcie jak się dobrać do tych łożysk i uszczelniaczy, żeby nie narobić się a naprawić porządnie?
Zdjęcie zapożyczone ze strony http://i168.photobucket.com/albums/u169 ... 20otko.jpg
Witam ponownie.
Odświeżam wątek bo wynikły nowe okoliczności.
Wymieniłem wtedy łożyska w korpusie + widełki + uszczelki w pompie i śmigało wszystko w miarę dobrze. Raz zajrzałem i dolałem oleju do przekładni.
Ostatnio zaczął napęd chrobotać więc zajrzałem do niego i stwierdziłem, że znów się błoto zrobiło a łożyska się rozsypały.
Odkręciłem korpus od ciągnika i okazało się, że tryb napędzający ten w korpusie ma bardzo duże luzy na wszystkie strony, w obudowie łączącej kielich sprzęgła ze skrzynia jest syf (błoto, szal zmieszane z wodą). To samo w części, gdzie siedzi sprzęgło łubkowe.
Tak jest jak się od razu nie zajrzało pod dekiel.
Ze schematów doszedłem, że tam są łożyska + simeringi i to wszytsko jest u mnie rozsypane.
Wiem że będę musiał rozpołowić ciągnik i co dalej?
Myślę nad zmajstrowaniem takiego wózka do rozjechania silnika od skrzyni:
Powiedzcie jak się dobrać do tych łożysk i uszczelniaczy, żeby nie narobić się a naprawić porządnie?
Zdjęcie zapożyczone ze strony http://i168.photobucket.com/albums/u169 ... 20otko.jpg
-
- Posty: 250
- Rejestracja: 24 mar 2013, 12:11
RE: Woda w korpusie pompy oleju - podnośnik
Co prawda tego nie robiłem ale rozpoławiałem tydzień temu, popytaj o wózek do rozpoławiania znajomych może ktoś ma, ja pożyczyłem zrobiony do polskich ursusów i dało się bez problemu rozjechać, trochę to inaczej wygląda od twojej koncepcji.
RE: Woda w korpusie pompy oleju - podnośnik
Właśnie, że nie mam skąd wziąć takiego wózka a nie chciałbym się pchać w koszty, to co narysowałem byłoby zrobione z tego co mam w garażu.
-
- Posty: 250
- Rejestracja: 24 mar 2013, 12:11
RE: Woda w korpusie pompy oleju - podnośnik
Dwadzieścia lat temu rozjechałem na lewarku na kółkach i też się da.
RE: Woda w korpusie pompy oleju - podnośnik
Twój pomysł co do wózka nie jest zły. Nasi wschodni sąsiedzi za to robią coś takiego:
Swojego za to rozpoławiałem za to na takim wózku jak ten choć idealne rozwiązanie to nie było:
Swojego za to rozpoławiałem za to na takim wózku jak ten choć idealne rozwiązanie to nie było:
RE: Woda w korpusie pompy oleju - podnośnik
Widziałem te wynalazki, brakuje mi tylko pomsyłu jak taki wózek podsunąć pod silnik, żeby ustawić na jednej wysokości ze skrzynią (zachować osiowość wałka sprzęgłowego)?
O takim czymś myślałem, tyle że bez skrętnej ośki. Do takiej ramki przymocowany podnośnik śrubowy + belka w poprzek do podparcia sanek. Potem odkręcić sanki, podnieść do oparcia z blokiem potem dalej odkręcać i do przodu
O takim czymś myślałem, tyle że bez skrętnej ośki. Do takiej ramki przymocowany podnośnik śrubowy + belka w poprzek do podparcia sanek. Potem odkręcić sanki, podnieść do oparcia z blokiem potem dalej odkręcać i do przodu
RE: Woda w korpusie pompy oleju - podnośnik
Potrzebujesz do wózka "szyn" inaczej będzie problem ....
Do ustalenia wysokości najlepszy jest lewarek śrubowy (np. oryginalny od T-25).
Do ustalenia wysokości najlepszy jest lewarek śrubowy (np. oryginalny od T-25).
RE: Woda w korpusie pompy oleju - podnośnik
Myślę, że bez szyn jakoś pomału by dojechał później. do szyn to już potrzebna jest precyzja wykonania takiego podwozia. Jakby trzeba było skorygować osiowość to lekko odsunąć, skręcić przednie koła i próbować do skutku.
RE: Woda w korpusie pompy oleju - podnośnik
Bez szyn to katorga, i trzeba do tego kilku ludzi, z szynami dasz sobie radę sam.
Żadna precyzja, wystarczy pospawać ramę z kątownika (w miarę równą) + cztery rolki do bram z Castoramy na nich zamocować lewarek śrubowy i wszystko.
Żadna precyzja, wystarczy pospawać ramę z kątownika (w miarę równą) + cztery rolki do bram z Castoramy na nich zamocować lewarek śrubowy i wszystko.
RE: Woda w korpusie pompy oleju - podnośnik
Heh, racja, ramę to bym miał nawet gotową
Powiedzcie mi teraz co dalej, po rozjechaniu zrobić?
Powiedzcie mi teraz co dalej, po rozjechaniu zrobić?
-
- Posty: 250
- Rejestracja: 24 mar 2013, 12:11
RE: Woda w korpusie pompy oleju - podnośnik
Poszukaj bo jest temat o napędzie pompy ze zdjęciami.
RE: Woda w korpusie pompy oleju - podnośnik
Zwiedziłem internet i na nic konkretnego nie trafiłem
-
- Posty: 257
- Rejestracja: 27 lis 2011, 16:33
RE: Woda w korpusie pompy oleju - podnośnik
Chodziło o Forum Marcin,ten temat był omawiamy.
Wystarczy poszukać tutaj,znaczy na forum..
Wystarczy poszukać tutaj,znaczy na forum..
RE: Woda w korpusie pompy oleju - podnośnik
Łatwo powiedzieć "poszukaj" Piwo dla tego kto pierwszy znajdzie *yes*
heheh postawie sobie browarka http://www.retrotraktor.pl/forum/viewth ... ad_id=6818
*music**sarcasm*:D*pray**flower**clap*
Witam
Wziąłem się za rozkręcanie, mam pytanko:
Czy wystarczy podeprzeć rury na których mocowane są poduszki silnika ? czy trzeba podeprzeć silnik (np pod miską olejową)?
Kombinuję tak, żeby podeprzeć rury podnośnikiem śrubowym i je odkręcić. Potem podnieść aż oprą się o blok silnika i wtedy odkręcać silnik.
Może tak być?
heheh postawie sobie browarka http://www.retrotraktor.pl/forum/viewth ... ad_id=6818
*music**sarcasm*:D*pray**flower**clap*
Witam
Wziąłem się za rozkręcanie, mam pytanko:
Czy wystarczy podeprzeć rury na których mocowane są poduszki silnika ? czy trzeba podeprzeć silnik (np pod miską olejową)?
Kombinuję tak, żeby podeprzeć rury podnośnikiem śrubowym i je odkręcić. Potem podnieść aż oprą się o blok silnika i wtedy odkręcać silnik.
Może tak być?
RE: Woda w korpusie pompy oleju - podnośnik
Zrób sobie "jarzmo" może być metalowe lub z dębowego klocka (albo inne twarde drzewo) i podeprzyj całość.
RE: Woda w korpusie pompy oleju - podnośnik
Co do wyjęcia tych trybów to użyczę Ci moje prywatne zdjęcia xd
Po rozpołowieniu ukaże Ci się 5 śrub które musisz odkręcić
W prowadnicy łożyska oporowego znajdziesz 2 nagwintowane otwory(służą one do wyciągnięcia prowadnicy), pod prowadnicą ujrzysz tuleje w której też są takie otwory
Uważaj przy wyciąganiu(mi ta tuleja pękła[koszt około 80zł])
http://plus.google.com/photos/108403437 ... 2315783713
Po rozpołowieniu ukaże Ci się 5 śrub które musisz odkręcić
W prowadnicy łożyska oporowego znajdziesz 2 nagwintowane otwory(służą one do wyciągnięcia prowadnicy), pod prowadnicą ujrzysz tuleje w której też są takie otwory
Uważaj przy wyciąganiu(mi ta tuleja pękła[koszt około 80zł])
http://plus.google.com/photos/108403437 ... 2315783713