Dociążanie T25

Wszystko o ciągnikach z ZSRR
Tomek1z
Posty: 8
Rejestracja: 29 sty 2022, 19:01

Dociążanie T25

Post autor: Tomek1z »

Chciałbym w najblizszej przyszłosci dociazyc ruska. Używam go sporadycznie jako ciagnik lesny. Opony tylne mam w dobrym stanie. Wiadomo, ze nie jest to zbyt ciezka i mocna maszyna, ale jesli jest sposób to dobrze by bylo zwiekszyc mu uciag. Obecnie nie mam zadnych obciążnikow ani z przodu ani z tylu. ile moge bezpiecznie dołozyc kg na koło? Slyszalem, ze mozna nawet 3 talerze zamontowac (100-120 kg) na strone. Ma ktos z was jakies doswiadczenie z tym?
SzymonS
Posty: 97
Rejestracja: 04 gru 2021, 23:34

Re: Dociążanie T25

Post autor: SzymonS »

Co do obciążania tyłu, to jak są obciążniki na felgach, to aż tak nie trzeba zwracać uwagi na ilość (ale też bez przesady, że ktoś zaraz montuje 15 krążków na koło), 3 krążki na koło powinno starczyć, mechanizmy bardzo nie dostają po d*pie przez obciążniki na kołach, bo większe siły działają tylko na koła, a nie mechanizmy, a co do przodu, to występują t25 z 2, lub 4 obciążnikami po 20kg, zawsze też można założyć 6 obciążników, ale tutaj raczej to się nie przydaje zbyt często, więc raczej na przód najlepiej 2, lub 4 obciążniki, 6 też da radę, ale raczej ten ciągnik tyle nie robi, żeby mu tyle masy na przodzie zwisało

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 4843
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

Re: Dociążanie T25

Post autor: Bolszewik »

Może zacznij od poszerzenia ?

Zwykle zaletę T-25 w lesie było własnie to że jest lekki i "przeskakiwał" po pniach.

Dociążenie przodu utrudni manewrowanie, chyba że masz wspomaganie o oryginalna kolumna licha jest.

Bardzo ładnie wyglądają talerze od C-4011. Niestety nie wiem jak je mocują, widziałem z daleka.


PS. Ja dociążałem swojego do zimowej akcji odśnieżania. Założyłem ok. 150 - 200 kg. Nie byłem zadowolony i szybko zrezygnowałem.
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
Tomek1z
Posty: 8
Rejestracja: 29 sty 2022, 19:01

Re: Dociążanie T25

Post autor: Tomek1z »

Nie mam wspomagania. Raczej nie chciałbym iść bardzo w koszty. Z przodu myślalem o obciazeniu, bo niekiedy zdarza sie postawic ciagnik do pionu. Bardziej jednak zależy mi na obciążeniu tyłu. Ogólnie zwiększeniu masy no i tym samym uciągu.

Bolszewik czemu nie byłeś zadowolony z zamontowania obciążenia?
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 4843
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

Re: Dociążanie T25

Post autor: Bolszewik »

Bo okazało się że to w moim przypadku do odśnieżania to bez sensu.

Mam sporo odśnieżania (o ile jest śnieg) około 400 metrów. Jest sporo zakrętów drzew, a teren pofałdowany. Obciążnik był zrobiony połamanych słupków betonowych, a na poprzek 3-4 małe krawężniki z tyłu na widły. Było tego max 400kg, ale wisiało z tyłu więc efekt większy niż w kołach.
W poprzednim poście mylnie zaniżyłem wagę, jak znajdę zdjęcie jak to było zmajstrowane to wstawię.
Jadąc do przodu owszem ciągnik miał większy "upych", ale drastycznie spadła jego sterowność. Wjechanie z góry z rozpędu w zaspę kończyło się problemami z wyjazdem. Dodam że spychacz wraz z siłownikiem i armaturą ważą ze 150 kg.
Wolę jeździć normalnie jak wjadę to i wyjadę bez problemu, szkoda męczyć opon i podnośnika.

Do zrywki to pomyśl o wyciągarce.
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
ODPOWIEDZ