Jaki mały ciągniczek
Jaki mały ciągniczek
Witajcie
Jestem na "Retrotraktorze" nowy, ale już przeczytałem wiele postów z forum, trochę czasu mi to zajęło.
No cóż, nie mieszkam na wsi choć posiadam ( spadek ) gospodarstwo - ok 6.5 ha, które postanowiłem przywrócić do życia ( 25 lat prawie nie używane )
Otóż potrzebuję mały ciągniczek, bo owszem mieszkańcy pomagają, to jednak co się ma swojego to swojego.
Ponieważ na razie działam na terenie ok 1 ha ( sad, truskawki ) to ptrzebny mi jest coś małego. Na początku myślałem o C330, potem dorwałem się do tej strony i cóż, stare maszyny mnie przyciągnęły )))
Pomyślałem o Zetorku, bo i tańszy od 330 i mozna pokazać się na zlocie Znowu czy nie będzie go szkoda do prac ?
Jednak oba w/w to już mozna powiedzieć większe ciągniki.
No więc myślałem o Kubocie lub TZ-4K-14.
Podpowiedzcie mi, co na początek małego bedzie ok ? Zetorek będzie, ale w przyszłości, bo wydatki na nowe budynki, dom są spore, a poza tym gdzies trzeba trzymać maszynki.
Wiem,że się rozpisałem, ale cóż... kiedys trzeba się przedstawić.
Z opustoszałego gospodarstwa uratowałem...
1. hmm, jak to się nazywa... taka roztrząsarska do siana w ilości szt.2 , do konia.
2. pług - też do konia
3. sieczkarnia - sprawna kompletna
4. wóz konny , ale juz na gumowych kołach - ciągle z powietrzem i wóż przetaczany, aby się nie zastał, hehe.
5. brony.
Złomiasz jak zobaczył,że robimy porządki to chciał zabrać, ale nie pozwoliłem i sobie ładnie czekają ,a wszystko sprawne
Ale wracając do tematu - jaki ciągniczek do lekkich prac ogroniczo-rolniczych polecacie ?
Pozrawiam
Toma
Jestem na "Retrotraktorze" nowy, ale już przeczytałem wiele postów z forum, trochę czasu mi to zajęło.
No cóż, nie mieszkam na wsi choć posiadam ( spadek ) gospodarstwo - ok 6.5 ha, które postanowiłem przywrócić do życia ( 25 lat prawie nie używane )
Otóż potrzebuję mały ciągniczek, bo owszem mieszkańcy pomagają, to jednak co się ma swojego to swojego.
Ponieważ na razie działam na terenie ok 1 ha ( sad, truskawki ) to ptrzebny mi jest coś małego. Na początku myślałem o C330, potem dorwałem się do tej strony i cóż, stare maszyny mnie przyciągnęły )))
Pomyślałem o Zetorku, bo i tańszy od 330 i mozna pokazać się na zlocie Znowu czy nie będzie go szkoda do prac ?
Jednak oba w/w to już mozna powiedzieć większe ciągniki.
No więc myślałem o Kubocie lub TZ-4K-14.
Podpowiedzcie mi, co na początek małego bedzie ok ? Zetorek będzie, ale w przyszłości, bo wydatki na nowe budynki, dom są spore, a poza tym gdzies trzeba trzymać maszynki.
Wiem,że się rozpisałem, ale cóż... kiedys trzeba się przedstawić.
Z opustoszałego gospodarstwa uratowałem...
1. hmm, jak to się nazywa... taka roztrząsarska do siana w ilości szt.2 , do konia.
2. pług - też do konia
3. sieczkarnia - sprawna kompletna
4. wóz konny , ale juz na gumowych kołach - ciągle z powietrzem i wóż przetaczany, aby się nie zastał, hehe.
5. brony.
Złomiasz jak zobaczył,że robimy porządki to chciał zabrać, ale nie pozwoliłem i sobie ładnie czekają ,a wszystko sprawne
Ale wracając do tematu - jaki ciągniczek do lekkich prac ogroniczo-rolniczych polecacie ?
Pozrawiam
Toma
- agrotechnik
- Posty: 1052
- Rejestracja: 24 lis 2007, 16:38
RE: Jaki mały ciągniczek
Ja wiem... Zetor 25 to nie jest zły pomysł. TZ-14 nie jest zły, Kubota raczej tania nie będzie, ale na to to ja bym brał jak już Zetora 25. Ewentualnie warto się zastanowić nad popularnym Władymircem T-25.
-
- Posty: 230
- Rejestracja: 28 cze 2008, 16:56
RE: Jaki mały ciągniczek
Ja proponuje Zetora 25 T-25 i C-328 tańszy niż C-330.
RE: Jaki mały ciągniczek
No tak, ale mi się bardziej podoba K25 w sumie to chyba za bardzo bym chciał złapać dwie sroki ... odrestaurować zetorka oraz pracować na czymś.przemek125 napisał/a:
Ja proponuje Zetora 25 T-25 i C-328 tańszy niż C-330.
Szkoda by mi było Zetorka, ale może za bardzo do tego tak podchodze, wiedząc,że nawet przy mojej pracy nie będzie on tak wysilany.
Ale dzięki. Narazie patrzę w okolicach i już wypatrzyłem Zetorka, widać,że nie używany, choć pod zadaszeniem stoi. Właściciel ma nowe ciągniki - kilka szt.i je używa. Więc... może podjadę. Zresztą muszę zobaczyć czy to K czy T
Pozdr
Toma
RE: Jaki mały ciągniczek
zetor 3011 albo 3511 nie bardzo wiem czym one się różnią ale fajne traktorki
- przemekprzemek2
- Posty: 218
- Rejestracja: 20 lut 2008, 21:14
RE: Jaki mały ciągniczek
T - 25 to dobry i mocny traktor na taki areał a do tego nie jest zbyt drogi.
RE: Jaki mały ciągniczek
To może C328 ? Są tańsze od 330 , a jednocześnie części do nich dostępne ?cadyx napisał/a:
[ciach]... więc skończyło się na adaptacji silnika od C328. A wtedy sprzęt już był nie do zajechania.
RE: Jaki mały ciągniczek
Wladimirec ma silnik chłodzony powietrzem. Uważam to za zaletę. Jest mniejszy od Ursusa . mozna upolować w niezłym stanie za rozsądne pieniądze.
Co do maszyn to musisz je przystosowac do cignika. I przydalby sie pielnik do truskawek
Co do maszyn to musisz je przystosowac do cignika. I przydalby sie pielnik do truskawek
RE: Jaki mały ciągniczek
Nie, nie chcę je przystosowywać, niech sobie pozostaną jako ozdoba. Także wszystko raczej kupię.Pentax napisał/a:
Wladimirec ma silnik chłodzony powietrzem. Uważam to za zaletę. Jest mniejszy od Ursusa . mozna upolować w niezłym stanie za rozsądne pieniądze.
Co do maszyn to musisz je przystosowac do cignika. I przydalby sie pielnik do truskawek
Jeżeli chodzi o Władka, to nie wiem czemu, ale jakoś mam "ruskowstręt" . Poprostu miałem nie raz z urządzeniami Zdjełano w CCCP doczynienie i nigdy nie byłem zadowolony.
Z innej strony taki C328 to już nadaje się na temat tej strony jak i do Wilkowic
Ale może i poczytam na temat Wladimirca, może się przekonam...
( ekspoloatacja, ewentualne części, itd. )
RE: Jaki mały ciągniczek
TEA20 może i dobry, ale jak się nie myle to benzyniak! Jak już kolega Toma pisał wcześniej, że ma sporo wydatków to pewnie każdy grosz się liczy, a wszyscy wiemy jak jest z bęzyną--jest coraz droższa.
Ja bym też proponował coś z: ZETOR-a 25(A lub K), WŁADYMIRCA T-25 lub URSUS C-328(C-330 jest moim zdaniem za drogi)
Ja bym też proponował coś z: ZETOR-a 25(A lub K), WŁADYMIRCA T-25 lub URSUS C-328(C-330 jest moim zdaniem za drogi)
Facebook. old URSUS tractor
- S 60 bombaj
- Posty: 91
- Rejestracja: 21 lis 2009, 20:48
RE: Jaki mały ciągniczek
Ja tak samo polecam Zetora 25:yes:
RE: Jaki mały ciągniczek
U mnie Zetorek K25 robi na 1.5 h, jutro zabieram się prawdopodobnie za orkę, z tego zimą ośnieżałem plac i ostatnio wyrywałem drzewa. Dla mnie był to idealny zakup, więc śmiało go polecić mogę do prac.
Też nie zwróciłem uwagi na datę. :/
Też nie zwróciłem uwagi na datę. :/
RE: Jaki mały ciągniczek
Jeszcze bym zaproponował URSUS-a C-4011, nie za drogi a jest ich coraz mniej(poprostu ludzie przerabiają je na C-360 czego nie jestem zwolennikiem, bo ciągnik traci swój urok, a swoje latka już ma )
Dziś C-4011 w stanie orginalnym jest już mało spotykany
Dziś C-4011 w stanie orginalnym jest już mało spotykany
Facebook. old URSUS tractor
RE: Jaki mały ciągniczek
Ja bym polecił z małych traktorków Fortschritt ZT 303. Jest stosunkowo tani i ma przedni napęd. Oprócz tego mogę polecić Kirowca też dobry mały traktor. Oj, koledzy kolega Toma zaczął od TZ4 K14 a wam na forum ten mały traktorek rośnie i rośnie i rośnie. Oprócz tego nie sądzę by od lipca zeszłego roku czekał na poradę co kupić zostawiając swoje hektary odłogiem.
pozdrawiam
pozdrawiam
RE: Jaki mały ciągniczek
Ciągnik do 50KM nie jest znowu taki wielki, a 6,5ha to znowu nie taki mały kawałek ziemi. Znam takich co mają 5ha ziemi a używają ciągnika U-1614 albo FENDT 614LSA.
Facebook. old URSUS tractor
RE: Jaki mały ciągniczek
No raczej, odgrzany temat bez sensu.
Autor nie był na forum od miesięcy.
Co innego się podłączyć z własnym pytaniem.
W tej chwili to czcza debata.
Autor nie był na forum od miesięcy.
Co innego się podłączyć z własnym pytaniem.
W tej chwili to czcza debata.
RE: Jaki mały ciągniczek
Nawet nie zwróciłem uwagi na datę! Jeden z użytkowników(chyba wszyscy wiedzą o kogo chodzi) już po raz kolejny wygrzebuje jakiś stary temat i wprowadza zamieszanie na forum :upset:
Facebook. old URSUS tractor
RE: Jaki mały ciągniczek
Witajcie, fakt nie byłem aktywnym uczestnikiem forum, ale czytam go regularniedamber napisał/a:
Nawet nie zwróciłem uwagi na datę! Jeden z użytkowników(chyba wszyscy wiedzą o kogo chodzi) już po raz kolejny wygrzebuje jakiś stary temat i wprowadza zamieszanie na forum :upset:
Temat może dla mnie zamknięty, niemniej jednak komuś może się przydać.
Mówię może, bo jestem posiadaczem C-328, ale chcę jednak go doporowadzić do użytku .... "Wilkowicowego" A znowu takim będzie mi szkoda jeździć po polu.
Więc pewnie za pewien czas, znowu temat powróci, co tu kupić
- Jacek ze Skansena
- Posty: 2797
- Rejestracja: 17 paź 2006, 11:22
RE: Jaki mały ciągniczek
Toma czy możesz napisać o co ci chodzi?