Forum RetroTRAKTOR

U mnie gaźnik leży, ale jeszcze nie zakładany. Nic nie dopasowywałem jeszcze.

No trudno, chętnych nie ma. Posklecałem jakoś, ale nie chce palić i tak. Co któryś raz popyrka i gaśnie.

Po podlaniu pod świece zapala ale wkreca się na obroty. Krecenie śrubkami nic nie daje tzn ze ma gdzie lewe powietrze?

Po wymianie gaźnika znów trzeba ustawić.zaplon?

Ktoś wie od czego jest mała śrubka gaźnika chyba od cz350.? Są dwie na sprężynce i jedna mała bez sprężyny czy to po prostu dysza ?

Może ktoś ma jakieś pomysły co robić?

Poszukuję informacji od czego w Dziku 2 można dopasować:
- gumowe rączki kierownicy,
- manetkę gazu,
- przełącznik krótkie/długie plus klakson - o ile w ogóle jest osiągalny,
- gumowe osłonki przy dyszlu kierownicy przez które przechodzą drążki od biegów i blokad.
Póki co chyba tyle...

Dźwignia gazu to zdaje się to:
https://allegro.pl/oferta/dzwignia-ssan ... 1548945068
A przełącznik
https://allegro.pl/oferta/przelacznik-s ... 2100424969

Dzięki

Witam wszystkich retro pasjonatów, słuchajcie jakiś czas temu kupiłem Dzika w dosyć dobrym stanie bo ma nowy wał, tłok i cylinder z głowicą więc odchodzi mi remont wału czy coś w tym stylu. Ale moim problemem jest to że nie pali na swoim zapłonie, poprzednik użytkował go na zapłonie bateryjnym i tu nie można powiedzieć wszystko ładnie chodzi, z tym że ja bym chciał full oryginał dlatego kupiłem nową cewkę, kondensatory, przerywacz, kabel WN, fajkę no i świece. Iskra niby jest a silnik stoi, gaźnik tam jest jak dobrze kojarzę od CZ350, ja wiem że teraz można kupić zapłon '' Łowiejski '' jednak ja bym się upierał na fabryczny zwłaszcza że ten dzik i tak nie będzie pracował, czasem pojeździć po bezdrożach i tyle.

Wie ktoś może jak w Dziku 2 był uszczelniony kranik na łączeniu ze zbiornikiem paliwa? Jakaś podkładka miedziana, czy ins uszczelka? Bo coś powinno tam być...

U mnie chyba jakaś taka podkładka jakby bakielit, z tworzywa była.

Na pewno nie fachowo, ale skutecznie jest dorobić taką podkładkę z teflonu.
Jak zdobyć dobrej jakości olejoodporną cienką płytkę teflonu ?
Mają tego w pierony na kolei. Trzeba ich poprosić o podkładki pod szyny (grubość ok. 5mm) lub podkładki pod łubki (grubość około 3mm).
Teflon świetnie się obrabia nawet w prymitywnych domowych warunkach.

Bolszewik dzięki za info
Akurat mieszkam w okolicy gdzie do najbliższej czynnej linii kolejowej jest ze 40km (więc i kolejarzy brak), no ale wiedząc czego szukać może coś się ogarnie

Masz tak duży wybór podkładek hydraulicznych ale nie gumowych że na pewno coś dobierzesz.

Podzieli się ktoś katalogiem części zamiennych do dzika 2/21? Oraz jakąś instrukcją obsługi?

Mam kilka braków i kombinuje z czego można coś dorobić/dokupic.

http://www.ciagnik-dzik.ct8.pl/instrukc ... gnika.html

A katalog mogę skserować swój.

Witam, Panowie, a może i Panie, mam pytanie. Urwała mi się śruba regulacyjna od rozstawu kół. A zorientowałem się wtedy kiedy mi koło zaczęło ,,latać,, w prawo i lewo. Trzy pytania:
1. Jak najlepiej wykręcić to co zostało w piaście ?
2. Czy takie śruby są do kupienia w sklepie ,,z śrubami,,
3. Czy urwana śruba to poprostu zmęczenie materiału czy może wcześniejsze (poprzedniego użytkownika) praca na to wpłynęło ?

Siemanko

Słuchajcie mam problem z silnikiem w Dziku, problem jest tego typu że silnik zapala po czym gaśnie praktycznie od razu. O co tu może chodzić ?


PS.
Aha silnik pełen oryginał z wyjątkiem zapłonu który jest bateryjny.

Witaj, po pierwsze, kręcisz długo czy pali ,,odrazu" ?
Po drugie, wymianiałeś świece ? Czasem banalne rzeczy, a pomaga.
Po trzecie, gaźnik sprawdzałeś ? Czyścileś ? Masz orginalny czy zamiennik od Jawy (ten chiński) ?
Pozdrawiam.

Pierwsze odpalenie jest od razu (tzn zapali i zaraz gaśnie ) a każde następne odpalenie jest co raz cięższe.

Świece owszem wymieniałem

Gaźnik mam oryginalny nowy dopiero co założony i oczywiście przed montażem wyczyszczony bo był zabezpieczony jakimś olejem.

I co warte zauważenia w ogóle pierwsze odpalenie na tym gaźniku było mega szybkie wręcz książkowe i wydawało się że jest wszystko ok, nawet dało się nim dodać gazu ale w miarę nabierania temperatury dodanie gazu powodowało dławienie/ zduszenie silnika. No a w tym momencie zapali normalnie po czym gaśnie, podobny efekt jak by dał mu paliwa pod świece i tylko to spalił co mu podaliśmy.

Aha jeszcze krótkie wyjaśnienie dlaczego zapłon bateryjny, ponieważ jakiś rok temu rzucił palenie na swoim zapłonie mimo nowej cewki, kabla WN, fajki, świecy, kondensatorów no i przerywacza, czyli cały zapłon nowy iskra była a on nie palił. Dlatego przez ostatni rok jeździłem na bateryjnym aż do teraz.

Wcześniej jeździłem na gaźniku od CZ350 chińczyk ale teraz też nie chciał palić zalewało silnik paliwem stąd decyzja o kupnie oryginału

Powiem z własnego doświadczenia.
Kupiłem dzika, po takim dziadku co już jest po drugiej stronie, dzik odstanie 10 lat spędził w garażu. Przywrócenie go do użyteczności trochę trwało, ale główna inwestycja to byl gaźnik , wspomniany chińczyk ,,od jawy,,. Dzik ładnie odpalał, ale żyłem z świadomoscia strasznych luzów na wale, poprostu przez te 55 lat użytkowania nie było w tym dziku robione NIC. i pewnego dnia tak jak Tobie, odpalił, zgasł, odpalił, zgasl. Stawiałem na wał i kiepska kompresję. Nie zaciągało wogole paliwa, świeca była sucha. No i co się okazało. Poszły pierścienie, konkretnie 1, ale tak że rozwalił tłok. No i tu była przyczyna.
Ja nie mówię, że masz to samo, bo pewnie powodów może być duzo, ale skoro iskra jest, gaźnik mówisz, ze nowy, to jeszcze zerknąbym czy Ci zalewa świece, bo jak nie to stawiam na kompresję, ewentualnie regulacja gaźnika, chociaż jak nowy to powinno być ok, chyba że przy nim majstrowałeś coś.

No tak nie powiedziałem o tym ale w moim przypadku mówimy o nowym silniku, ok 5 lat temu wleciało do silnika wszystko nowe, po za karterami. Brakowało tylko nowego oryginalnego gaźnika, który teraz doszedł a regulacje raczej robi się na rozgrzanym pracującym silniku a tu o to ciężko.

I dlatego ja mam zgoła inne doświadczenia z dzikiem bo kiedy go kupiłem to brakowało mu pierścienia na tłoku a sam tłok wyglądał jak po spotkaniu z siekierą nie mówiąc już ze gaźnik przypominał sito i koleś który mi go sprzedał palił go na zawołanie, a ja włożyłem mase pieniędzy i pracy w odbudowe przede wszystkim silnika i zawsze coś wychodzi teraz w teorii wszystko powinno być okey a ewidentnie nie jest.

Stawiam w takim razie na gaźnik. Weź włóż tego chińczyka poprzedniego. Nie kosztuje Cię to wiele, a warto sprawdzić. Fakt jest taki, że te silniki powoli umierają śmiercia naturalna i o ile do skrzyni (za nie małe pieniądze, ale jednak) ktoś tryby dorobi, o tyle części do silnika raczej nie (choćby kartery). Sam mam druga skrzynie, niby na części, a lebkusi mnie kupic jakiś chiński silnik, zrobić łaczenie z sprzęgłem i jeździć sobie z myślą, że do Chińczyków jednak części są (jakie są takie są, ale są).
Więc ja stawiam na gaźnik, ale pomyśl o tym czy paliwo Ci zaciąga pod świece. Jak nie to raczej szukałabym przyczyny w kompresji.