Zużywający się mechanizm różnicowy Dzik2

Wszystkie małe ciągniczki takie jak Ursus C-308, Dzik, Mrówka
Awatar użytkownika
0rex0
Posty: 122
Rejestracja: 24 sie 2011, 19:20

Zużywający się mechanizm różnicowy Dzik2

Post autor: 0rex0 »

Witam. Przeczytałem wszystko co się dało na temat mechanizmu różnicowego w ciągniku Dzik ale nigdzie nie ma jednoznacznej odpowiedzi jak skutecznie pozbyc sie problemu z zuzywajacymi się walkiem atakującym i kołem talerzowym? Sam mam ten problem. Posiadam dzika 2, ciągniczek 100% oryginał niewiele śladów zuzycia skrzynia biegów ideał a wałek atakujący zjechany :/ Na różnych forach czytałem o wymnianie na części od malucha ale nikt nie pisał czy to się sprawdza w praktyce. Zresztą wydaje mi się, że dyfer malczana kręci się w innym kierunku niż u Dzika. Myślę nad zakupem walka atakującego. Nowy wałek to koszt około 800 zł więc odpada. Wałek uzywany w dobrym stanie ciężko dostać, a o regeneracji starego chyba nie ma mowy. Bardzo proszę o informacje na temat jak radzicie sobie z tym problemem w Waszych Dzikach. Mozecie też pisać Wasze spostrzeżenia na temat żywotności skrzyni biegów w ciągniku Dzik 2. Wszystkie informacje w tym temacie są dla nas Dzikowców bezcenne :)
Awatar użytkownika
adrian
Posty: 76
Rejestracja: 09 sie 2011, 10:46

RE: Zużywający się mechanizm różnicowy Dzik2

Post autor: adrian »

Podepnę się do tematu.
Materiał, z jakiego były wytwarzane przekładnie główne w Dzikach jest niewątpliwie złej jakości. W moim Dziku jest tak samo. Zęby wyłuszczone i wygniecione na kole, jak i na ataku. "Patent" z przekładnią z malucha także mnie zainspirował. Ale do tematu mam zamiar podejść dopiero na jesień. Wtedy będę miał więcej czasu i zajmę się remontem przekładni i malowaniem. No i właśnie: Jeżeli zaadoptowana przekładnia z malucha, w dziku pracować będzie w przeciwnym kierunku niż powinna; będzie to miało jakieś znaczenie dla prawidłowej jej pracy?
Dzik 21(72r.), Andoria S320(61r.),S231, Dolpima PS190 i PS280, Dzik-1(59r.)
Awatar użytkownika
Ursus
Posty: 12233
Rejestracja: 16 cze 2006, 11:31
Lokalizacja: Oborniki Śląskie
Kontakt:

RE: Zużywający się mechanizm różnicowy Dzik2

Post autor: Ursus »

Być może jej zużycie będzie przyspieszone, ale o wałek do Malucha nie jest jeszcze teraz trudno.
Zetor 25, Zetor 25A, Zetor 25K, Zetor 50 Super, Zetor 3011 Major, Ursus C-325, Ursus C-328, Ursus C-4011, Ursus C-308, Dzik 2, Dzik 21, Robi 151, żniwiarka, silniki stacjonarne, snopowiązałki, młocarnia i wiele innych...
Darcio
Posty: 81
Rejestracja: 11 sie 2007, 20:28

RE: Zużywający się mechanizm różnicowy Dzik2

Post autor: Darcio »

Wałek od 126p nie powinien ulec szybszemu zużyciu. Został zaprojektowany i wykonany do przenoszenia dużo większej mocy i momentu obrotowego niż występujący w Dziku, ponadto do jego wykonania użyto nowocześniejszych materiałów. To powinno zniwelować fakt, że zazębienia będą pracowały w przeciwnym kierunku. Widziałem gdzieś dość dokładny opis przeróbki (wydaje mi się, że było to forum "elektroda" ale teraz nie moge tego odnaleźć).
Awatar użytkownika
0rex0
Posty: 122
Rejestracja: 24 sie 2011, 19:20

RE: Zużywający się mechanizm różnicowy Dzik2

Post autor: 0rex0 »

Póki co rozgladam się za używaną przekładnią do Dzika. Ale z tego co widzę ceny są chore. Jeśli nie uda mi się kupić takiej w rozsądnych pieniądzach to też zajmę się przeróbką na dyfer od 126p. Proponuje, żeby każdy kto ma jakieś doświadczenia z tego typu przeróbkami pisał swoje spostrzeżenia. Może uda się oracowac konstrukcję, która raz na zawsze zakończy problem z przekładnią Dzika ;)
chodkii
Posty: 148
Rejestracja: 22 sty 2008, 23:51

RE: Zużywający się mechanizm różnicowy Dzik2

Post autor: chodkii »

po pierwsze idealna regulacja po drugie własciwy olej a ten w oryginale był dosyc gesty. Ja osobiscie mam dorobiony wałek i koło o troszkę innym kącie pochylenia zęba i jesli juz to zęby tylko łukowe.
Awatar użytkownika
0rex0
Posty: 122
Rejestracja: 24 sie 2011, 19:20

RE: Zużywający się mechanizm różnicowy Dzik2

Post autor: 0rex0 »

~chodkii napisz coś więcej na temat dorabianych częsci. Wykonywała CI to jakaś firma od podstaw? Czy to przeróbka z innego pojazdu? Ile Cię to kosztowało?
Awatar użytkownika
jw1wojtek
Posty: 58
Rejestracja: 14 sie 2007, 9:35

RE: Zużywający się mechanizm różnicowy Dzik2

Post autor: jw1wojtek »

Witam.Ja byłem uczestnikiem dyskusji i przeróbki na wałek od malucha.Zdjecia były dostepne na elektrodzie ale jakis psotnik je usunoł. Wiele osób zwraca się do mnie o zdjecia jednak sam je zapodziałem.Obiecuje .że przy najbliższej okazji naprawy dzika zrobie dokładną dokumentacje ze zdjęciami i wymiarami.ps w dziku 2 były stosowane dwa rodzaje wałka atakującego 1 to o zębach prostych 2 o zębach skośnych (typ angielski ). Za zwyczj uszkadzają sie wałki o zębach prostych (ok.40% słabsze od skośnych) ale główną przyczyną ich uszkodzenia nie jest materiał ani ich słaba konstrukcja tylko brak odpowiedniej regulacji i zużywajace się często łożyska wałka,bądz nie dokręcona nakrętka z kątrą (w łożu wyprowadzonego przekanika odbioru napędu ).Pozdrawiam Wojtek
Awatar użytkownika
0rex0
Posty: 122
Rejestracja: 24 sie 2011, 19:20

RE: Zużywający się mechanizm różnicowy Dzik2

Post autor: 0rex0 »

W takim razie sensowne było by zastosowanie kół zębatych z zębami skośnymi. Jednak ta cena odstrasza. A może napiszesz coś więcej na temat jak dzik spisuje się po przeróbce na części od malucha? Są z tym jakieś problemy? Być może nie warto bawić sie w przeróbki a lepiej zainwestować w części oryginalne?
Awatar użytkownika
jw1wojtek
Posty: 58
Rejestracja: 14 sie 2007, 9:35

RE: Zużywający się mechanizm różnicowy Dzik2

Post autor: jw1wojtek »

Nie ma zasadniczej różnicy uzytkowej po przeróbce w porównaniu z oryginałem. Z tego co pamiętam różnił się tylko jednym zębem. Dzika odnawiałem dla kijenta mineło już parę lat od tej przeróbki a on niczego nie reklamował czyli ok. Pozdrawiam Wojtek
Awatar użytkownika
0rex0
Posty: 122
Rejestracja: 24 sie 2011, 19:20

RE: Zużywający się mechanizm różnicowy Dzik2

Post autor: 0rex0 »

Być może ktoś jeszcze ma doświadczenia z mechanizmem różnicowym Dzika? Jeśli tak to proszę pisać. Jakieś rozwiązania techniczne itp. Po rozeznaniu juz wiem, że dorobienie tych części (koła talerzowego i wałka atakującego) jest nieopłacalne. Koszt od 1800 do 2500 zł :/ Ostatnia szansa to przeróbka na 126p.Widzę, że temat umarł, a problem pozostał. Nie chce mi się wierzyć, że nie ma rady na ten problem. Zwlaszcza, że praktycznie nie istnieją dziki, które nie mają uszkodzonego mechanizmu różnicowego. Chyba że takie, które nie pracowały zbyt ciężko. W każdym razie nadal oczekuję na jakieś propozycje aby rozwiązać ten problem.
Awatar użytkownika
baro
Posty: 584
Rejestracja: 19 sty 2010, 19:17

RE: Zużywający się mechanizm różnicowy Dzik2

Post autor: baro »

dyfry uszkodzone bo w polsce jak to w polsce jak uciągnie 500kg to sprubujmy 1000 jak i z tona dalo rade to 2 pewnie ruszy.... a potem napawanie kombinowanie cudowanie i 20 tal poźniej my mamy kłopot...
Awatar użytkownika
0rex0
Posty: 122
Rejestracja: 24 sie 2011, 19:20

RE: Zużywający się mechanizm różnicowy Dzik2

Post autor: 0rex0 »

Ciągle drążę temat mechanizmu różnicowego dzika. Próbowałem już z każdej strony i sprawdziłem wszystkie dostępne możliwości. Wygląda jednak na to, że nie ma sensownego sposobu naprawy tego rodzaju usterki. Ceny części na allegro są z kosmosu. Nikt nie umie powiedzieć, w jaki sposób przerobić części na podzespoły od 126p. W końcu nie ma możliwości regeneracji zużytych części a dorobienie nowych to koszt rzędu 2000 zł. Podsumowując: najlepszym sposobem na pozbycie sie problemu ze zużywającym się mechanizmem różnicowym w ciągniku Dzik jest oddanie tegoż ciągniczka na złom, co też uczynię z moim Dzikiem. Temat do zamknięcia. Pozdrawiam.
Arek
Posty: 60
Rejestracja: 30 maja 2008, 20:04

RE: Zużywający się mechanizm różnicowy Dzik2

Post autor: Arek »

A może chcesz odstapić uszkodzony walek i koło talerzowe. Rozmawialem z tokarzem na temat przeróbki, ale jak powiedział moze cos powiedzieć jak będzie to mial przed sobą.
Awatar użytkownika
Santi2006
Posty: 302
Rejestracja: 17 maja 2009, 12:17

RE: Zużywający się mechanizm różnicowy Dzik2

Post autor: Santi2006 »

Witam podłącze się do tematu. Mechanizm różnicowy w dziku jest z dobrego materiału i nie ma co myśleć nad przerabianiem. Podstawowe zasady:
1. Pilnowanie nakrętek w sprzegle przekaźnika (odkręcenie tych nakrętek powoduje przesuwanie walka atakującego w przód czy w tył co powoduje złe zazębienie a nawet tarcie czołem walka atak. o obudowę mechanizmu różnicowego.)
2. Pilnować łożyska ( panowie kto zrobił remont ciągniczka? wiecznie nie będzie, one mają po 40lat. Tyle lat ma prawo mieć luzy)
3. Nie przeginać z ładunkani.
4. Używać blokad mechanizmu zgodnie z zasadami. Czyli np zablokowanie mechanizmu i jedziemy tylko na wprost.
Dlatego proponuje kupić okazyjnie Dzika dla mechanizmu różnicowego. Wymiana wszystkich łożysk. Skasowanie luzów i właściwie użytkować traktorek. Wówczas dzik będzie się sprawował następne X lat.
Ceku99
Posty: 1
Rejestracja: 06 lut 2012, 13:31

RE: Zużywający się mechanizm różnicowy Dzik2

Post autor: Ceku99 »

Witam Chciałbym zasięgnąć zdania Panów na temat dzika 2 a dokładnie zmniejszania prędkości jazdy podczas podjazdu pod duże wzniesienie niezależnie czy jedziemy z przyczepą czy bez.
Oczywiście dodawanie gazu nic nie zmienia, jazda po równym nawet z pełną przyczepą niestanowi problemu. Nie jest to wina sprzęgła ponieważ skrzynia dzika napędzana jest po przez wał (i jeszcze jedną skrzynie biegów z silnika 126p) na którym nie widać spadków obrotów. Myślałem o wałku atakującym, lecz po zblokowaniu napędów chodzi wyśmienicie, na wałku jak i kole zębatym jest widoczne zużycie lecz ogólnie nie jest źle.
Nietypowe zachowanie ma też miejsce gdy stoi na stromym podjeździe i zachodzi potrzeba ruszenia do góry, po wrzuceniu biegu puszczeniu sprzęgła, wałek napędowy się kręci a pojazd stoi, po 3-5 sekund zaczyna ruszać i potem już normalnie.
Bardzo proszę o rade .
Pozdrawiam
MARIO83
Posty: 180
Rejestracja: 10 paź 2008, 21:43

RE: Zużywający się mechanizm różnicowy Dzik2

Post autor: MARIO83 »

Odnośnie wałka atakującego do dzika to mam gościa który dorabia wałek razem z kołem talerzowym za 500 zł
ODPOWIEDZ