Orka dzikiem
Orka dzikiem
Dziś spróbowałem swoich sił w orce dzikiem. Dodam,że to był mój pierwszy raz z tym sprzętem w polu*no*. Nie wiem, co jest, ale zaorywuję pług na amen! Tzn. za bardzo zagłębia się w ziemie. Na pewno brak mi jeszcze doświadczenia z pracą na tym sprzęcie, ale może to nie tylko to? Mam oryginalny pług obrotowy. Opiszcie proszę swoje doświadczenia w tej kwestii,
na co zwracać uwagę, jak pracować z tym sprzętem.
na co zwracać uwagę, jak pracować z tym sprzętem.
Dzik 21(72r.), Andoria S320(61r.),S231, Dolpima PS190 i PS280, Dzik-1(59r.)
- Jacek ze Skansena
- Posty: 2797
- Rejestracja: 17 paź 2006, 11:22
RE: Orka dzikiem
Adrian trzymaj kierownicę i jak się wbija za mocno w ziemię to ją unoś do góry.
RE: Orka dzikiem
Próbowałem tak i nie dałem mu rady*eek* aż pot z czoła zalał mi oczy!
Brak mi wszystkich odważników przed silnikiem i jest dosyć niewyważony z pługiem- przeważa na jego stronę*no*
Brak mi wszystkich odważników przed silnikiem i jest dosyć niewyważony z pługiem- przeważa na jego stronę*no*
Dzik 21(72r.), Andoria S320(61r.),S231, Dolpima PS190 i PS280, Dzik-1(59r.)
- Jacek ze Skansena
- Posty: 2797
- Rejestracja: 17 paź 2006, 11:22
RE: Orka dzikiem
Bo to trochu siły też wymaga ale się wprawisz i będzie dobrze
RE: Orka dzikiem
Taak wiem, na pewno*tup*. Ale wrażenia jak najbardziej pozytywne. Ogólnie świetna rzecz z tego sprzętu. Ale tak myślę, że jednak te przednie odważniki muszę zdobyć i zamontować do orki. Na pewno ułatwią pracę.
Obciążników jeszcze nie mam, ale na próbę przymocowałem z przodu kawał żelastwa. Dla ułatwienia sobie pracy obniżyłem kierownice i podkręciłem na zaczepie o połowę do góry. Wydaje się,że o to właśnie chodziło, bo tak jak pisał Jacek ze Skansena, wystarczy lekko unosić kierownice do góry. Troszkę gazu i szedł jak burza:D
Obciążników jeszcze nie mam, ale na próbę przymocowałem z przodu kawał żelastwa. Dla ułatwienia sobie pracy obniżyłem kierownice i podkręciłem na zaczepie o połowę do góry. Wydaje się,że o to właśnie chodziło, bo tak jak pisał Jacek ze Skansena, wystarczy lekko unosić kierownice do góry. Troszkę gazu i szedł jak burza:D
Dzik 21(72r.), Andoria S320(61r.),S231, Dolpima PS190 i PS280, Dzik-1(59r.)
-
- Posty: 133
- Rejestracja: 16 maja 2015, 0:00
- Lokalizacja: Kobylin
RE: Orka dzikiem
Witam od czego można dopasować lemiesz od pługa do oryginalnego przy dziku ? Mój już jest dość utarty i po zrobieniu nowego zaczepu ( brak luzów) muszę mieć na maxa w dół żeby miał żądaną głębokość. Ewentualnie dam do naklepania ale wolałbym nowy lemiesz
RE: Orka dzikiem
Zapraszam do firmy AGRONE
Wykonujemy lemiesze wg wzoru, dostarczonej dokumentacji itp.
W stałej ofercie posiadamy kilkadziesiąt typów.
Wykonujemy lemiesze wg wzoru, dostarczonej dokumentacji itp.
W stałej ofercie posiadamy kilkadziesiąt typów.
-
- Posty: 133
- Rejestracja: 16 maja 2015, 0:00
- Lokalizacja: Kobylin
RE: Orka dzikiem
Za daleko mam niestety ale pewnie wykonanie nie typu też ma swoją niemałą cenę. Może uda mi się od czegoś dopasować i jakby był tył za długi to po prostu odciąć.
RE: Orka dzikiem
Spróbuj poszukać w necie lemiesza od pługa konnego powinien pasować. Chyba na tej stronie hurtowniarolnicza.pl widziałem.
-
- Posty: 438
- Rejestracja: 21 sty 2014, 20:13
RE: Orka dzikiem
Nie masz u siebie żadnego sklepu rolniczego,w miarę blisko? Zabierz ze sobą stary lemiesz,a coś dopasują (najważniejszy jest rozstaw śrub mocujących,no i oczywiście jego wielkość musi być zbliżona do oryginału).
RE: Orka dzikiem
co do orki to proponuję pokombinuj z kołem podporowym przy pługu [takie koło jak przy przyczepkach bagażowych z regulowana wysokością koła]
tylko z szerszą oponą ,ustawiasz na żądaną głębokośc orki I JAZDA,
POWODZENIA W ORANIU HEKTARÓW.
tylko z szerszą oponą ,ustawiasz na żądaną głębokośc orki I JAZDA,
POWODZENIA W ORANIU HEKTARÓW.
-
- Posty: 133
- Rejestracja: 16 maja 2015, 0:00
- Lokalizacja: Kobylin
RE: Orka dzikiem
Właśnie tak myślę żeby się przejechać do sklepu ale to w piątek przy okazji. Pytam bo może ktoś wymieniał. Kolegę mam rolnika i mówi, że mały lemiesz od naszych polskich sprzętów to jakby pasował to aby na jedną stronę bo nie było wtedy obrotowych pługów. A rozstaw śrub przy doborze podobnego nie jest taki ważny przecież mogę sobie nawiercić otwór byle przodek był dobry. Kolego kombi ja tam nie mam żadnego koła podporowego. Nigdy nie miałem problemów z głębokością tylko zimą miałem robiony nowy zaczep na wzór nowego zero luzu. Wcześniej był luz także pług pewnie szedł jak chciał bo nigdy nie obniżałem więcej niż pól całej regulacji a teraz mam na max w dół i jeszcze trochę płytko
-
- Posty: 438
- Rejestracja: 21 sty 2014, 20:13
RE: Orka dzikiem
Jak kupisz lemiesz,w którym sobie nawiercisz otwory to powodzenia,chyba że z plasteliny będzie:D chociaż dzisiaj wszystko jest możliwe.Jeśli chodzi o klepanie lemieszy,to chyba może byc z tym problem obecnie,bo dobrych kowali już raczej brak.
RE: Orka dzikiem
Można w razie czego nawiercić nie w lemieszu tylko w korpusie.
-
- Posty: 133
- Rejestracja: 16 maja 2015, 0:00
- Lokalizacja: Kobylin
RE: Orka dzikiem
Dziś już wszystko jest z miękkiej blachy tokarz jak ma cóż zrobić to też aby z gumy. Od konnego pługa to lemiesz jak już to aby na jedną stronę o ile by pasował. U mnie w okolicy znalazł by się stary dobry kowal jak nic nie wymyśle to do niego pojadę. Może ktoś jeszcze napiszę co wymieniał
O dobry pomysł nie ruszać lemiesza tylko korpus
O dobry pomysł nie ruszać lemiesza tylko korpus
-
- Posty: 438
- Rejestracja: 21 sty 2014, 20:13
RE: Orka dzikiem
Matti,w razie"w",rozglądnij się za lemieszami z oryginalnego pługa obracalnego od ciągniczka ogrodniczego,np.Terra Vari-może "podpasuje"?Miałbyś obie strony.Podaj wymiary tego oryginału od Dzika (długość i szerokość,oraz rozstaw śrub).Zmierzę u siebie i dam znać (mam do Terrki).
-
- Posty: 133
- Rejestracja: 16 maja 2015, 0:00
- Lokalizacja: Kobylin
RE: Orka dzikiem
W piątek pojadę do sklepu ale podejrzewam, że tam za nic nie dopasuje (ursus Gostyń i tam w piaskach pod Gostyniem jakiś sklep rolniczy jest ) Jutro jak odkręcę to postaram się zwymiarować .
to tak wygląda lemiesz do pługa od Dzika oczywiście utarty
http://www.fotosik.pl/zdjecie/8158b65b4fc354de
to tak wygląda lemiesz do pługa od Dzika oczywiście utarty
http://www.fotosik.pl/zdjecie/8158b65b4fc354de
-
- Posty: 438
- Rejestracja: 21 sty 2014, 20:13
RE: Orka dzikiem
Niestety,lemiesze od Terry są krótsze,także lipa. może od innego traktorka ogrodniczego?Proponuję abyś "przetrząsał" złomowce,może coś się trafi podobnego?Ewentualnie sklepy rolnicze.
-
- Posty: 133
- Rejestracja: 16 maja 2015, 0:00
- Lokalizacja: Kobylin
RE: Orka dzikiem
Mi się z tym nie spieszy bo teraz w sobotę mam iść aby zaorac komuś działkę , a tak to znowu będzie leżał i czekał na następny sezon także będę pytać w sklepach może dopasują. A potrzebuje lewy i pracy bo jeden mnie nie ratuje :/
RE: Orka dzikiem
Zapytaj tego gościa z ogłoszenia skąd bierze lemiesze.
https://www.olx.pl/i2/oferta/lemiesz-od ... 31f57d95ca
https://www.olx.pl/i2/oferta/lemiesz-od ... 31f57d95ca