Nigdy nie miałem styczności z silnikami Dzika i Ursusa C-308...jako mechanik...musiałbym to sam przegryźć to wtedy mógłbym coś zasugerować...ale raczej każdy dwusuw da się usprawnić.
Z pozoru dwa identyczne silniki nigdy nie będą pracować tak samo.Co do strojenia i regulacji są to tematy długie i tylko metody prób i błędów dają wyniki.Jedna przerobiona rzecz pociąga za sobą drugą przeróbkę...bo w innym przypadku można osiągnąć cel odwrotny do zamierzonego.
Właśnie teraz są lepsze paliwa i podniesienie stopnia sprężania mu nie zaszkodzi.
Pierwszy kontakt z Dzikiem - części .
- chrapek3011
- Posty: 4008
- Rejestracja: 23 lip 2011, 20:44
-
- Posty: 386
- Rejestracja: 10 cze 2012, 9:53
RE: Pierwszy kontakt z Dzikiem - części .
Nie no wiadomo że może być dolot wyjątkowo niewystrojony, ale sugerując wydłużenie myślałem - to chyba właśnie do pracy jakiejś konkretnej . Tutaj w tym przypadku nie ma co rozpatrywać mocy maksymalnej myślę, chyba ze do wożenia pełnej przyczepy na 3 biegu z czym mogą być problemy .
Przywlokłem dziś silnik - czy platynki na zewnątrz w puszcze oznaczają że jest to S160 ? Rocznik 70 .
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ae6 ... 75482.html
Ten silnik to S261 - w puszcze na zewnątrz jest podstawa na dwie pary platynek i reguluje się zapłon kręcąć tą podstawą. W podstawie nagwintowane są otwory pod jedną patynkę i jedna założona oczywiście .
Manetka od motoru okazało się że ma za mały zakres i nie otwiera gaźnika do końca to od razu zrobiłem manetką o większej średnicy z nierdzewki:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/95c ... 92616.html
Wspomniane delikatnie planowanie głowicy nie wchodzi w grę ( to można w silnikach doprzężonych lub malutkich ). Pomierzyłem policzyłem i trzeba by ja smyrnąć 9 mm . Pozostaje wykonanie nowej lub też rozważam wytoczenie i wspawanie w środek kawałka aluminium i potem znowu wytoczenie kształtu- co chyba zrobię na próbę. Na razie nie mam czasu na zamianę silnika żeby porównać stan, ale za to już kilometrów zrobiłem Dzikiem ok 30 .
Potrzebuje do regeneracji średnicy otworu w zaczepie oraz średnicy trzpienia w narzędziach ( wchodzącego w zaczep ) .
Przyglądałem się różnym cylindrom i mają średnio okna dolotowe 1,5 mm za nisko ( poniżej tłoka ) . Jednak wczoraj rozbierałem silnik bo zmieniłem w dziku i tam cylinder ma okna równiutko z tłokiem. Niezły rozrzut jest - ktoś się nad tym głowił ?
Stary silnik ma 0,6 mm luzu między tłokiem a cylindrem a pierścienie zużyte tak że w cylindrze mają do prawie 4 mm luzu na zamku !!!
Splanowałem głowice na oko żeby jej za bardzo nie osłabić i po pomiarze płynem jej pojemności da na silniku stopień sprężania 7
Dziś kupiłem silnik S160 w zestawie ze szkrzynią biegów. Porównam jeśli nie jest już kombinowane czym właściwie się różni np w cylindrze s261 i s160 . Jest to chyba zestaw od koleby . Skrzynia ze sprzęgłem i kołnierzem do silnika właściwie jest mi nie potrzebna i gdyby ktoś potrzebował to sprzedam.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2a0 ... 1d2d6.html
Przeglądałem 3 posiadane gaźniki i dysze ( chyba to główna ) mam w każdym innego rozmiaru. 100, 105 i 110 . Pozostałe dwie dysze mają takie same .
Przywlokłem dziś silnik - czy platynki na zewnątrz w puszcze oznaczają że jest to S160 ? Rocznik 70 .
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ae6 ... 75482.html
Ten silnik to S261 - w puszcze na zewnątrz jest podstawa na dwie pary platynek i reguluje się zapłon kręcąć tą podstawą. W podstawie nagwintowane są otwory pod jedną patynkę i jedna założona oczywiście .
Manetka od motoru okazało się że ma za mały zakres i nie otwiera gaźnika do końca to od razu zrobiłem manetką o większej średnicy z nierdzewki:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/95c ... 92616.html
Wspomniane delikatnie planowanie głowicy nie wchodzi w grę ( to można w silnikach doprzężonych lub malutkich ). Pomierzyłem policzyłem i trzeba by ja smyrnąć 9 mm . Pozostaje wykonanie nowej lub też rozważam wytoczenie i wspawanie w środek kawałka aluminium i potem znowu wytoczenie kształtu- co chyba zrobię na próbę. Na razie nie mam czasu na zamianę silnika żeby porównać stan, ale za to już kilometrów zrobiłem Dzikiem ok 30 .
Potrzebuje do regeneracji średnicy otworu w zaczepie oraz średnicy trzpienia w narzędziach ( wchodzącego w zaczep ) .
Przyglądałem się różnym cylindrom i mają średnio okna dolotowe 1,5 mm za nisko ( poniżej tłoka ) . Jednak wczoraj rozbierałem silnik bo zmieniłem w dziku i tam cylinder ma okna równiutko z tłokiem. Niezły rozrzut jest - ktoś się nad tym głowił ?
Stary silnik ma 0,6 mm luzu między tłokiem a cylindrem a pierścienie zużyte tak że w cylindrze mają do prawie 4 mm luzu na zamku !!!
Splanowałem głowice na oko żeby jej za bardzo nie osłabić i po pomiarze płynem jej pojemności da na silniku stopień sprężania 7
Dziś kupiłem silnik S160 w zestawie ze szkrzynią biegów. Porównam jeśli nie jest już kombinowane czym właściwie się różni np w cylindrze s261 i s160 . Jest to chyba zestaw od koleby . Skrzynia ze sprzęgłem i kołnierzem do silnika właściwie jest mi nie potrzebna i gdyby ktoś potrzebował to sprzedam.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2a0 ... 1d2d6.html
Przeglądałem 3 posiadane gaźniki i dysze ( chyba to główna ) mam w każdym innego rozmiaru. 100, 105 i 110 . Pozostałe dwie dysze mają takie same .
RE: Pierwszy kontakt z Dzikiem - części .
dzikowy tuner z ciebie ale widac ze sprzet i wiedze masz
-
- Posty: 386
- Rejestracja: 10 cze 2012, 9:53
RE: Pierwszy kontakt z Dzikiem - części .
dysze mikuni M6 powinny dać się wkręcić w korek główny:
http://allegro.pl/listing/listing.php?o ... fault-0113
Edit. Przyszły dysze mikuni. Sprzedawcy oznaczają gwint jako M6 ale jest to M6x0,75. Na szczęście dysze są dłuższe i jest miejsce na podtoczenie i nagwintowanie .
http://allegro.pl/listing/listing.php?o ... fault-0113
Edit. Przyszły dysze mikuni. Sprzedawcy oznaczają gwint jako M6 ale jest to M6x0,75. Na szczęście dysze są dłuższe i jest miejsce na podtoczenie i nagwintowanie .