Z Michałem mamy trochę coś na zasadzie rywalizacji
A raczej po prostu chcemy się obaj na tą samą imprezę wyrobić we wrześniu
viewtopic.php?f=23&t=7695
Michał już pomalował i w zasadzie mnie teraz przeskoczył, ja składam dopiero silnik, zobaczymy co wyjdzie. Nie lubię tych benzyniaków
Dla mnie one takie nieprzewidywalne są, w przeciwieństwie do Diesli.
Sworznia długo szukałem z białą kropką, taki powinien być do tłoka, który mam. Udało się dzięki Krzyśkowi, wymieniliśmy się kolorami
Maska i kilka elementów wędruje do piaskowania "lada dzień". Potem trochę spawania przy masce, malowanie - tak prosto się to pisze
- i będzie koniec sierpnia
Ale mam nadzieję, że się wyrobię choćbym miał nie działającym jechać, a wyglądającym jako tako.