Strona 2 z 4

RE: Zapłon bateryjny w Dziku

: 08 lut 2018, 19:47
autor: AudioBas
Oj kolego nie takie kilka dyszek :)

RE: Zapłon bateryjny w Dziku

: 08 lut 2018, 20:00
autor: bossmann
śledzę temat.

RE: Zapłon bateryjny w Dziku

: 08 lut 2018, 20:13
autor: AudioBas
W sobotę będę miał silnik na stole.
Od razu zabieram się za prototyp.

Jsk pójdzie wszystko Ok to wysyłam wszystko na maszyny CNC i lecimy z koksem.

RE: Zapłon bateryjny w Dziku

: 08 lut 2018, 21:49
autor: Ursus
Jutro biorę się za silnik - w sensie przygotuje go, coś tam poczyszczę, zobaczę czy wszystko się lekko odkręca i w sobotę zobaczymy jak to wyjdzie :)

RE: Zapłon bateryjny w Dziku

: 08 lut 2018, 22:02
autor: snakeman1
Jezeli komplet cdi kosztuje 20 -40 dolarow .(detalicznie) ciecie cnc 15 zeta (detalicznie ) to wychodzi .max 200 zlł i to bez specjalnego szukania .Sa tez i za 80 dolcow tylko po co to dzikowi... nie pisze tu o Twojej marzy . Jedyna sprawa jaka jest tu do "wymyslenia" to podstawki i tyle. Cala reszta jest dawno wymyslona i to w wielu wariantach. ....nie potrzeba tez dzikowi cudownego ukladu o niewiadomo jakiej mocy.

RE: Zapłon bateryjny w Dziku

: 10 lut 2018, 12:52
autor: AudioBas
~snakeman1 jak to takie proste to czemu nikt jeszcze nie zrobił?
Buahaha 15 zł za CNC?
Doliczyłeś do tego projekt? Materiał? Czy wywaliłeś cenę, bo jakiś koleś Ci tam na fuchę za plecami szefa weźmie?
Dolicz może do tego koszty prowadzenia firmy (ZUS 1400 zł, księgowa 300 zł oraz amortyzacja sprzętu) + 23% VATu + 19% dochodu?

Każdy takie proste takie super za 200 zł można zrobić - to czemu nie robisz i nie sprzedajesz za 300 zł?
To dawaj, bo ja właśnie mam silnik na stole i już wiem, że nie upcham tam żadnego koła magnesowego bez nieodwracalnych modyfikacji...
Na dzień dobry trzeba przetoczyć tą dużą pokrywę, która trzyma cewki. Niestety tak nie może być, bo moje zapłony mają nie ingerować w oryginalność pojazdu... Chociaż i tak nawet jakbym od nowa chciał zrobić całą tą płytę to i tak będzie tam za mało miejsca :(

Ogólnie to pierwsze przymiarki mówią LIPA!
Nawet jak chciał wywalić koło magnesowe przed silnik (tam gdzie oryginalnie był przeywacz) to i tak nie mam na co założyć piasty bo wał wystaje tam około 5 mm co nie utrzyma całości...

Obrazek
Obrazek
Obrazek


Mam inny pomysł, ale będzie to dużo roboty - ale zrobię :)

RE: Zapłon bateryjny w Dziku

: 10 lut 2018, 13:14
autor: Ursus
No trochę mnie zmartwiłeś - ale zobaczymy :) W ostateczności zawsze można się męczyć z oryginałem ;) Chociaż dla mnie ten zapłon oryginalny to taka porażka, że Dzika lepiej użytkować w charakterze pomnika niż jeżdżącego ciągnika ;) Nie mam cierpliwości do takich akcji. Wolę się przyłożyć raz i żeby potem był efekt. A Dzik tego niestety nie gwarantuje.

RE: Zapłon bateryjny w Dziku

: 10 lut 2018, 13:28
autor: SEBRIGHT
Przemo napisał:
No Paweł nieźle nie długo te nasze dziki będą jeździć na wtrysku.....gratuluje pomysłu:D
Dzik na wtrysku, to już nie będzie dzik, tylko locha *sarcasm*

Pomysł na rozwiązanie bolączek dzikowskiego silnika całkiem ciekawy - czekam co z tego tematu wyniknie :)

Paweł jak chcesz w miarę bezproblemowego jednoosiowca zainwestuj w MF70 - trochę brakuje mocy i prędkości, ale na paradzie 4-5 osób na przyczepkę upchniesz ;)

RE: Zapłon bateryjny w Dziku

: 10 lut 2018, 13:37
autor: Ursus
Tak, MF jest spoko, ale jednak Dzik mi bardziej do kolekcji pasuje ;) A wkrótce 2 :D

RE: Zapłon bateryjny w Dziku

: 10 lut 2018, 13:53
autor: AudioBas
Spokojnie ogarniemy zapłon - mam kilka pomysłów :)
Dajcie mi czas - i tak szybko to idzie heh :)
Parę dni temu skontaktowaliście się ze mną, a już silnik na stole leży.

RE: Zapłon bateryjny w Dziku

: 10 lut 2018, 14:19
autor: bossmann
podoba mi się nieodpuszczanie. *tup* trzymam kciuki za projekt.

RE: Zapłon bateryjny w Dziku

: 10 lut 2018, 15:14
autor: snakeman1
Napisalem 15zl.... bo juz doliczylem 50% wiecej .... tak w legalnej firmie,bez łaski. Z regóły płace 10 zl za 2szt tego typu projekty.
Projekt robie sam w darmwym programie CAD nic innego nie potrzeba bo jest prosty do narysowania jak budowa cepa.
Reszta to kwestia dopasowania i szukania odpowiedniego kola i cewek. Chiny az sie uginaja od tego badziewia albo przetoczysz wal albo co bedzie lepsze dotoczysz tuleje w kole magnesowym na wal .sa nitowane wiec zaden problem.I generalnie znacznie lepszym pomyslem jest danie na forum pliku w cad i opis .wtedy kazdy kto ma ochote to sobie zrobi ,moze zmieni albo i poprawi...... no ale wtedy bys nie zarobil

RE: Zapłon bateryjny w Dziku

: 10 lut 2018, 18:02
autor: AudioBas
~snakeman1 w takim razie proszę przejmij projekt jeżeli to jest takie banalne i proste...
Czekam na efekty. Myślę, że nawet 400 zł możesz skasować za całość - czysty interes zrobisz.

RE: Zapłon bateryjny w Dziku

: 10 lut 2018, 20:24
autor: Ursus
Snakeman1 ale generalnie nic nie stoi na przeszkodzie, byście razem coś pokombinowali :) W sensie AudioBas swój projekt, Ty swój. Może nawet na bazie oryginalnych cewek.
Zawsze będzie wybór - każdy wybierze co chce. Ja nie znam się na tym, więc nie potrafię się wypowiedzieć ;)

RE: Zapłon bateryjny w Dziku

: 10 lut 2018, 20:35
autor: snakeman1
Nie ma co przejmowac. Twojego pozwolenia tez mi nie potrzeba .Kazdy robi co chce..... interesu w przeciwienstwie do ciebie nie musze miec w tym zadnego.
Jedyny projekt to projekt podstawy dla cewek i czujnika polozenia walu. Kwestia dopasowania istniejacych podzespolow ktorych wartosc to max 200zl ewentualnie tokarzowi jesli ktos tak to rozwiaze.Te blache mozna se wyciac czym kolwiek nie musi byc cnc ...Koledzy to nie jest kwestia jakiegos projektu.....to juz dawno zostalo wymyslone.... rozwiazan jak to przykrecic i gdzie schowac to se kazdy przeciez wymysli.schematow w zatrzesienie. Chodzi o to aby pokazac jak to ma dzialac jak polaczyc te kable i tyle ....jedni se sami zrobia jak ja pisze a max 200 zl po swojemu inni za 400 albo wiecej kupia....To jest tak jak np z uszczelka pod cylinder na olx mozna kupic za jedyne 40 zl z Cieszyna ..a profesjonalna firma zajmujaca sie produkcja uszczelek wycenila mi ja na 3.2 zl z nowoczesnych materialow.. cieta cnc.
Wybor jest.

RE: Zapłon bateryjny w Dziku

: 10 lut 2018, 21:27
autor: AudioBas
~snakeman1 to jak to takie banalne to proszę zrób z chęcią zobaczę :)

RE: Zapłon bateryjny w Dziku

: 11 lut 2018, 0:09
autor: DLV200
Tak czy siak...kibicuje i już jestem zainteresowany, bo nic tak nie niweczy przyjemności jak "defekty" iskry na świecy...mam nadzieję, że do Ursusa 308 podejdzie - wtedy biorę na 100% . Trzymam kciuki !

RE: Zapłon bateryjny w Dziku

: 11 lut 2018, 9:14
autor: Ursus
snakeman1 napisał/a:
To jest tak jak np z uszczelka pod cylinder na olx mozna kupic za jedyne 40 zl z Cieszyna ..a profesjonalna firma zajmujaca sie produkcja uszczelek wycenila mi ja na 3.2 zl z nowoczesnych materialow.. cieta cnc.
Wybor jest.
No a ja mam szablon z blachy i uszczelkę mogę zrobić sam ;) Ale nie o tym mowa.

Cieszę się, że jest żywa dyskusja - bo to zawsze prowadzi do większej ilości rozwiązań :)

Fajnie byłoby Snakeman jakbyś podał schemat i o ile to możliwe ze zdjęciami zapłonu wg. Twojego pomysłu. Jak nie wyjdzie z jednym pomysłem, to będziemy mieli alternatywę.
DLV200 napisał/a:
Tak czy siak...kibicuje i już jestem zainteresowany, bo nic tak nie niweczy przyjemności jak "defekty" iskry na świecy...mam nadzieję, że do Ursusa 308 podejdzie - wtedy biorę na 100% . Trzymam kciuki !
Silniki te same, co prawda starsza wersja ma inny nieco zapłon, ale miejscem w środku wzdłuż wału się specjalnie nie różni. Zobaczymy :)

RE: Zapłon bateryjny w Dziku

: 12 lut 2018, 12:15
autor: snakeman1
Można pokusić się o nieco inne rozwiązanie magneta, zamiast wkładać chińskie co nie bardzo chce pasować. Dać zmodyfikowany oryginał- usunąć oryginalne magnesy i wkleić nowe pasujące wielkością pod konkretna podstawkę z cewkami cdi. Mimo wszystko uzyskanie nowych (grubszych) magnesów to nie jest problem. Polskie firmy produkują pod zamówienie magnesy wystarczy podać średnice wew/zew i pozostałe wymiary tak aby zredukować średnice wew do obwodu zew cewek. Cena wcale nie jest wysoka-sprawdzone
1 chińskie magneto pewnie trzeba pociąć na zmierzenie odstępów pomiędzy poszczególnymi magnesami aby pasowały do cewek. ilość magnesów tez ulegnie zmianie ( często 8). magnesy wklejamy żywicą która zdaje tu egzamin ( motocykliści tak kleją i im trzyma przy znacznie większych obrotach)można zamówić magnesy ze śrubą lub zalać po całości żywicą-wszystko to zostało już dawno sprawdzone podczas napraw zepsutych magnet,przy 2000obr dla dzika myślę, ze spokojnie zda egzamin skoro motory krecą 4,5,6 tysiecy obr/min i trzyma.
magnesy będą wtedy znacznie grubsze lub można je zdystansować 2/3pierścieniami ciętymi cnc.
na końcu dać do wyważenia .

Wadą chińskiego magneta jest jego waga...znacznie lżejsze, silnik będzie niby wkręcał się lepiej na obroty ale nie o to w dziku chodzi. Robiąc swoje można zachować wagę oryginału.
Nowe magnesy będą również większe przez co będzie większa siła elektromotoryczna (SEM)i większa uzyskana moc ktora zrekompensuje spadek obrotów. Ta z wski będzie na pewno wystarczająca ale moc spadnie znacznie ze względu na obroty wsk ok 4tyś dzik 2 tys...
reszta pozostaje bez zmian jak w normalnym schemacie co ich pełno. w przypadku silnika s160. czujnik płożenia wału dałbym w puchę na platynki- łatwość regulacji.

RE: Zapłon bateryjny w Dziku

: 12 lut 2018, 12:45
autor: Ursus
No to co piszesz jest logiczne bardzo, ale o wiele bardziej pracochłonne od zastosowania gotowca. Ale skoro gotowca nie uda się zamontować, to być może będzie to jedyne wyjście.

Jednak obawiam się, że koszt będzie podobny, jak nie wyższy od propozycji AudioBasa + masa dodatkowej roboty własnej. Nie sądzę, że jakaś firma dorobi magnesy np. 8 sztuk o danych wymiarach w cenie maks. kilkudziesięciu złotych/sztukę. Z doświadczenia wiem, że z reguły im bardziej skromna ilość zamówionych elementów tym cena rośnie znacznie w przeliczeniu na 1 szt.

Chyba, że wspólnymi siłami udałoby się stworzyć jakiś schemat + wykaz elementów i zrobić jakieś grupowe zamówienie? W końcu Dzikowców jest u nas sporo, a niektórzy ( w tym ja) mają więcej niż 1 sztukę do ożywienia :)

Kwestia obniżenia wagi koła zamachowego i magneta była przewidziana przeze mnie. Ale sądzę, że w użytku kolekcjonerskim nie zrobi to większej różnicy. W pracy być może faktycznie przełoży się na mniejszy moment obrotowy, przez co np. w orce może sobie taki Dzik słabo radzić w porównaniu do oryginału. Jednak dla mnie w tym momencie priorytetem jest jak najmniejsza ingerencja do oryginału (przynajmniej pod względem wizualnym z zewnątrz), a przy tym pozbycie się problemów z uruchamianiem i pracą. Moc jest u mnie na drugim miejscu.