Kupiłem Dzika :D
: 22 wrz 2019, 14:32
Temat zakładam z dwóch powodów:
- pierwszy - ku przestrodze, żeby nigdy nie mówić nigdy,
- drugi - jak to się nie pochwalić nowym nabytkiem
ad.1 - Owszem, Dzika zawsze uważałem za ciekawy i całkiem ładny traktorek, ale znając knąbrność Dzikowskich silników oraz patrząc na Wilkowicach i innych mniejszych zlotach na Szarpaczy w pocie czoła męczących się z uruchomieniem swoich cacek zawsze myślałem że ja się tak siepał nie będę i nigdy Dzika nie kupię. No i stało się, nie miałem zamiaru zakupu, ani nie szukałem, ale zadzwonił do mnie w tygodniu kumpel że ma właśnie Dzika nie na chodzie na sprzedaż, cenę zrobił przyzwoitą więc dzisiaj go przytargałem za Renówką do domu i już stoi na podwórku Traktorek został przez niego odnaleziony w starej przeznaczonej do rozbiórki stodole.
ad.2 - Nabytkiem jest Dzik 2 z 1969 roku czyli równo 50-cio latek Do numerów z tabliczki muszę się dopiero doskrobać, bo nieczytelne, ale jest coś koło 11000 tak mi się wydaje. Silnik kręci się, kompresja jest, iskra nie wiem, w zbiorniku muł ze starego paliwa i rdzy, w gaźniku pewnie to samo, skrzynia rzęzi przy pchaniu do tyłu, biegi wchodzą, sprzęgło działa, reszta linek urwana (hamulec) lub zapieczona (gaz) co w zasadzie na jedno wychodzi, oponki bardzo ładne 6.00-16 Degum (czyżby oryginały?). Maska całkiem ładna z zachowanym oryginalnym lakierem i znaczkiem - z tym że mam z nią mały problem - odebrałem osobno, a przy próbie założenia okazało się że nie pasuje - wspornik od maski koliduje ze zbiornikiem paliwa - tak jakby miała pasować do wersji z płaskiem zbiornikiem zamiast walcowego.
Na koniec kilka fotek
- pierwszy - ku przestrodze, żeby nigdy nie mówić nigdy,
- drugi - jak to się nie pochwalić nowym nabytkiem
ad.1 - Owszem, Dzika zawsze uważałem za ciekawy i całkiem ładny traktorek, ale znając knąbrność Dzikowskich silników oraz patrząc na Wilkowicach i innych mniejszych zlotach na Szarpaczy w pocie czoła męczących się z uruchomieniem swoich cacek zawsze myślałem że ja się tak siepał nie będę i nigdy Dzika nie kupię. No i stało się, nie miałem zamiaru zakupu, ani nie szukałem, ale zadzwonił do mnie w tygodniu kumpel że ma właśnie Dzika nie na chodzie na sprzedaż, cenę zrobił przyzwoitą więc dzisiaj go przytargałem za Renówką do domu i już stoi na podwórku Traktorek został przez niego odnaleziony w starej przeznaczonej do rozbiórki stodole.
ad.2 - Nabytkiem jest Dzik 2 z 1969 roku czyli równo 50-cio latek Do numerów z tabliczki muszę się dopiero doskrobać, bo nieczytelne, ale jest coś koło 11000 tak mi się wydaje. Silnik kręci się, kompresja jest, iskra nie wiem, w zbiorniku muł ze starego paliwa i rdzy, w gaźniku pewnie to samo, skrzynia rzęzi przy pchaniu do tyłu, biegi wchodzą, sprzęgło działa, reszta linek urwana (hamulec) lub zapieczona (gaz) co w zasadzie na jedno wychodzi, oponki bardzo ładne 6.00-16 Degum (czyżby oryginały?). Maska całkiem ładna z zachowanym oryginalnym lakierem i znaczkiem - z tym że mam z nią mały problem - odebrałem osobno, a przy próbie założenia okazało się że nie pasuje - wspornik od maski koliduje ze zbiornikiem paliwa - tak jakby miała pasować do wersji z płaskiem zbiornikiem zamiast walcowego.
Na koniec kilka fotek