RE: Wspomnienia z dzieciństwa

Wszystko co dotyczy czasów minionych, wspomnienia itp.
Awatar użytkownika
piotr31
Posty: 545
Rejestracja: 07 sty 2008, 22:59

RE: Wspomnienia z dzieciństwa

Post autor: piotr31 »

Na hasło vistula worek czekolady nie był w stanie zatrzymać nas .Nie ważny rower. Kombajn na polu pod lasem. Pomagamy pokazujemy gdzie leżą worki z rzepakiem. Kombajnista krzyczy: małe dziki łapcie. Widać jak rzepak się buja w miejscu gdzie niby te prosiaczki biegną. Z jednej strony vistula z drugie ja i kilku kolegów dawaj łapać :lol:. A tu wypada na mnie nie prosiaczek tylko wielka dzika świnia:o. Chwyta mnie za nogę i podrzuca w górę, robię fikołka i gleba :(. Pobiłem rekord świata na sto metrów tak grzałem w kierunku traktora z wozem :lol:.

PS - postaraj się poprawić interpunkcję i ortografię Marcin125p
Awatar użytkownika
agrotechnik
Posty: 1052
Rejestracja: 24 lis 2007, 16:38

RE: Wspomnienia z dzieciństwa

Post autor: agrotechnik »

To niezłą rekreację miałeś.:lol::lol::lol:
Awatar użytkownika
piotr31
Posty: 545
Rejestracja: 07 sty 2008, 22:59

RE: Wspomnienia z dzieciństwa

Post autor: piotr31 »

E tam porę siniaków i strachu :D.
Awatar użytkownika
Deleted_User
Posty: 2797
Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00

RE: Wspomnienia z dzieciństwa

Post autor: Deleted_User »

To i ja podziele się moimi wspomnieniami. Zaraziłem sie rolnictwem od dziecka, ponieważ rodzice posiadają gospodarstwo. Ale nie zapomne chwili kiedy dostałem książke o ciągnikach. Niestety książka nie ma juz okładki i kilkunastu stron i nie wiem jak się nazywa. Wiec zamieszczam zdjęcie. I różne z niej fotki.(ktoś pomoże rozszyfrować ciągniki ???)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Rolnictwo to także wiatrak który należał do mojego pradziadka i dziadka(został rozebrany w 2006r) Do dziś zachowały się jednak plany z jego budowy.
Obrazek
A tutaj mój brat i wiadomo co w tle :P
Obrazek
Awatar użytkownika
Ursus
Posty: 12213
Rejestracja: 16 cze 2006, 11:31
Lokalizacja: Oborniki Śląskie
Kontakt:

RE: Wspomnienia z dzieciństwa

Post autor: Ursus »

Daj większą ilość zdjęć tej książki. Najlepiej sfotografuj też całą książke. Żeby było widać jaki to format itd. Jednak fotki wrzuć do tematu "Nasza literatura"
Zetor 25, Zetor 25A, Zetor 25K, Zetor 50 Super, Zetor 3011 Major, Ursus C-325, Ursus C-328, Ursus C-4011, Ursus C-308, Dzik 2, Dzik 21, Robi 151, żniwiarka, silniki stacjonarne, snopowiązałki, młocarnia i wiele innych...
Awatar użytkownika
agrotechnik
Posty: 1052
Rejestracja: 24 lis 2007, 16:38

RE: Wspomnienia z dzieciństwa

Post autor: agrotechnik »

Niezłe zdjęcia.:bigeek: Te traktory co są na tych zdjęciach to c325-28, dt75 i inne. Te plany to będzie jedna z najstarszych rzeczy na tej stronie.
vauxhall
Posty: 407
Rejestracja: 05 cze 2008, 22:07

RE: Wspomnienia z dzieciństwa

Post autor: vauxhall »

Moje wspomnienia to C-45 na którym razem z bratem okupowaliśmy siedzenia na błotnikach, gdy ojciec tym traktorem jeździł. Ciągnik ten pracował do 1986 roku,potem bezmyślnie go sprzedałem ob.holenderskiemu w 1996 roku, ale opatrzność boża pozwoliła mi go odkupić z powrotem z rąk śp .pana Jurka S., który w międzyczasie zdążył go odkupić od wspomnianego holendra, traktor ten ma dla mnie dużą wartość sentymentalną. Postaram się go przygotować może w przyszłym roku na zlot do Wilkowic. Pracowały również u nas wspomniane maszyny birkut i orlik. Były produkowane w famarol Słupsku podobnie jak wspominane rosomaki 1 i 2 rzędowe. Były to maszyny na podzespołach orlika i birkuta. Wzorem była licencja znanej szwedzkiej firmy OVERUM. Oczywiscie wtedy tj w latach 84-86 przy odwozie liści i buraków od tych maszyn pracowały 2 ursusy C-45, później zastąpił te maszyny neptun. Również moje wspomnienia łączą się z vistulką, pracowała u nas od 1976 do 1989.
Awatar użytkownika
z_daro
Posty: 297
Rejestracja: 14 lut 2008, 22:28

RE: Wspomnienia z dzieciństwa

Post autor: z_daro »

O to masz wielkie szczęście że udało ci się odzyskać tą "perełkę":D
Awatar użytkownika
Ursus
Posty: 12213
Rejestracja: 16 cze 2006, 11:31
Lokalizacja: Oborniki Śląskie
Kontakt:

RE: Wspomnienia z dzieciństwa

Post autor: Ursus »

No no ciekawa historia z tym C45. Jaka to była wersja? Starsza czy już C451 z podnośnikiem itd?
Zetor 25, Zetor 25A, Zetor 25K, Zetor 50 Super, Zetor 3011 Major, Ursus C-325, Ursus C-328, Ursus C-4011, Ursus C-308, Dzik 2, Dzik 21, Robi 151, żniwiarka, silniki stacjonarne, snopowiązałki, młocarnia i wiele innych...
vauxhall
Posty: 407
Rejestracja: 05 cze 2008, 22:07

RE: Wspomnienia z dzieciństwa

Post autor: vauxhall »

C-45 z 1953. Jako nowy trafił do jednostki wojskowej w Żaganiu, do działu kwatermistrza, potem w 1962 do Wilkowic.właścicielem był znany kierownik startów w klubie Unia Leszno, nie żyje już pan W. to posesja nad stawem, taki stylowy dworek, potem w 1963 ciągnik ten kupili rodzice. Na dzień dzisiejszy ciągnik nie jest na chodzie, tradycyjne braki: chłodnice, ogumienie itd. Może w przyszłym roku będzie w Wilkowicach.
M
Posty: 16
Rejestracja: 17 cze 2007, 13:04

RE: Wspomnienia z dzieciństwa

Post autor: M »

Wspomnień z dzieciństwa jest wiele. Jak pamiętam od zawsze interesowała mnie "biżuteria rolnicza" , w różnym wydaniu.
Zresztą to trwa do dzisiaj. Bardzo lubię np. odwiedzać różne szroty, komisy ze sprzętem rolniczym.
Najpierw bardzo duże wrażenie robił na mnie ciągnik C-45 , szczególnie cały rytuał traktorzysty , któremu przyszło go odpalić.
A ile radochy było [strachu na początku także] , gdy traktorzysta posadził mnie na kolanach i pozwolił pokierować kierownicą tej ryczącej maszyny.
Następnie inne ciągniki w miejscowych Kółkach Rolniczych - później SKR-ach [skrót - Smutny Koniec Rolnictwa] podziwiałem z zazdrością.
Ale ... dużo by opowiadać.
Na koniec wspomnę tylko , że kiedyś na wakacjach zaproponowano mi abym w miejscowym SKR został ... omłotowym.
Zgodziłem się bez wahania. Przez dwa miesiące wakacji młóciłem zboże na tzw. "klepisku" (stacjonarne miejsce postoju młocarni)
Jeśli pamiętam to młocarnia nazywała się WARMIANKA , była z prasą która ciągle się psuła , a części zamiennych jak na lekarstwo.
Młocarnia napędzana była spalinowym silnikiem Andorii , chyba S-20.
Zarobiłem trochę pieniędzy , ale praca w takim fachu to był naprawdę ciężki kawałek chleba.
Teraz mam od kilkunastu lat swojego "papajka" , którego trzymam bardziej z sentymentu i hobby , jak potrzeb. Nic na to nie poradzę , że lubię żelazo , wysmarowane ręce , zapach oleju napędowego. Przy drobnych naprawach wypoczywam , coś zawsze usprawniam , i tak już w koło Macieju ....
Pozdrawiam ... ale się rozpisałem.
Awatar użytkownika
Deleted_User
Posty: 2797
Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00

RE: Wspomnienia z dzieciństwa

Post autor: Deleted_User »

Niedaleko mojego domu działa jeszcze RSP - rolnicza spółdzielnia produkcyjna. Niestety działa tylko teoretycznie - może 5 hektarów pola jeden MTZ, kilka fajnych sprzętów (brony rozkładane hydraulicznie o szer ok 5 m) Bizon Rekord. Nie wiem dokładnie kiedy powstała ale z pewnością pod koniec lat 70-tych. Jeszcze ok 10 lat temu stał tam pokaźny arsenał maszyn. Z okna mojego pokoju jest widok na betonowe gnojowniki - służące jak ktoś wspominał do produkcji kiszonki (zupełnie tak jak pisałeś DT75 itp.) Trawa koszona Orkanami (były 2). W latach świetności spółdzielnia posiadała ok 800 hektarów pół i łąk. Posiadała całą moc sprzętu rolniczego, ciągniki Ursus C-330. C-360 C-380 MTZ, a także 4 bizony (3 zo-56, jeden zo-58). Osobiście pamiętam gdy w pole wyjeżdżały 3. Większość byłych pracowników znam osobiście. Postaram się coś więcej dowiedzieć na temat RSP. Dołączę zdjęcia, napiszę może artykuł. W sumie jestem zbulwersowany-gdyż obecny prezes - wg Mnie działa bardzo nierzetelnie. Byłem niedawno odwiedzić obory oraz hale. Stanowiska dla bydła zdemontowane, została tablica z rozkładem dojenia krów. Szkoda, kiedyś kolorowe budynki dziś świecą smutkiem i straszą.
Awatar użytkownika
Marcin125p
Posty: 886
Rejestracja: 29 sie 2006, 12:31
Lokalizacja: Koszkowo (w PGS :-) )

RE: Wspomnienia z dzieciństwa

Post autor: Marcin125p »

Kolejne, ale bardzo piękne wspomnienie po PGR: Jak byłem w II klasie postawówki w pobliżu mojego domu na PGR-wskim polu było lotnisko dla samolotu, który rozsiewał nawóz. I raz na lekcji środowiska nauczycielka zaprowadziła nas na te lotnisko i tam: samolot (chyba Antek), maszyna do ładowania nawozów napędzana WOM-em od Ursusa U-385 i 2 Ursusy z przyczepami z nawozem. Wrażenia miałem wręcz elektryzujące- bycie wśród takich wielkich traktorów i samolotu. Pamiętam jeszcze jak w Dolsku, jadąc od Gostynia na takim placu stał gąsienicowy ciągnik (DT) z maszyną, która czyściła i stertowała buraki cukrowe. Ta maszyna miała chyba z 20 metrów długości :bigeek:. Dodam jeszcze że ten DT z tą maszyną należały do cukrowni w Gostyniu, a w Dolsku był punkt zbiorczy, do którego zwozili rolnicy buraki z okolic Dolska, Książa Wielkopolskiego i Śremu. Niestety teraz tylko pozostał rozkopany plac :(.
RATUJMY LEGENDY NASZYCH PÓL I DRÓG
Awatar użytkownika
agrotechnik
Posty: 1052
Rejestracja: 24 lis 2007, 16:38

RE: Wspomnienia z dzieciństwa

Post autor: agrotechnik »

Nie wiem czy wiecie, ale na YT jest filmik, na którym widać stację kolejową w Lubartowie. Pamiętam jak jeździłem tam z tatą jelczem z burakami, które potem szły na cukier i melasę.
Awatar użytkownika
ZIDAN
Posty: 229
Rejestracja: 21 wrz 2008, 20:08

RE: Wspomnienia z dzieciństwa

Post autor: ZIDAN »

ja jak pamiętam to zawsze jeżdziłem ze starym ciągnikiem c-360 nasz pierwszy ciągnik oraz współpraca c-330 dziadka żniwa snopowiązałka z ostatnich lat produkcji młócarnia i prasa z nią współpracująca zawsze lubiałem ten okres duzo roboty ale było to coś
Awatar użytkownika
maly-agro
Posty: 368
Rejestracja: 25 lip 2008, 12:50

RE: Wspomnienia z dzieciństwa

Post autor: maly-agro »

Ja to mam taką historię
Od wujka chcieliśmy porzyczyć przyczepę, stała ona za oborą, ale tam pełno było błota. Jak po tym błocie jechaliśmy, to normalnie driftowaliśmy.Gdy już podczepiliśmy przyczepe, jechaliśmy i tak nas zniosło, że przyczepa wpadła tylnymi kołami do stawu(staw był koło obory).Z tatą próbowaliśmy wyjechać, ale nie dało rady i wpadliśmy ciągnikiem też. Dobrze, że wujek miał C-355 i C-360...fajnie to wyglądało...3 URSUSy:C-355(nasz), C-355 i C-360(wujka). Ale wyciągnęli nas...
Awatar użytkownika
ZIDAN
Posty: 229
Rejestracja: 21 wrz 2008, 20:08

RE: Wspomnienia z dzieciństwa

Post autor: ZIDAN »

Nigdy nie zapomnę jak znajomy który pracował SKRze opowiadał o tym jak zapalił mu sie kombajn. Pracował na polu tym nieszczesnym kombajnem i przyjechali po niego a sam zostawil go z pewną osobą która za niego kombajnowała. Ale przed tym zgasił kombajn ale żeby go uruchomic trzeba bylo go odpalic na krótko. Czyli śrubokrętem czy kluczem itp. przy rozruszniku dotykając plusa i minusa. Wiadomo że kombajny w żniwa są okropnie zakurzone a robiąc zwarcie powstala iskra która w nieszczesny sposób zapaliła zakużony silnik ale jak to kazdy bizon wyposarzony byl w gasnice a ten dziwnym trafem posiadał dwie. Gdy ujrzał ogień zaraz chwycił za gasnice a to nie dziala. Więc chwycił za drugą która uważana zawsze była za niedziałającą. A ta akurat zadziałała. I tak udalo sie uratować BIZONA. Ale dzięki temu tego samego dnia dostał nowe akumulatory.:D
Awatar użytkownika
Tomek_J
Posty: 400
Rejestracja: 26 lip 2007, 6:50
Lokalizacja: Okolice Pyrzowic
Kontakt:

RE: Wspomnienia z dzieciństwa

Post autor: Tomek_J »

Jak po tym błocie jechaliśmy, to normalnie driftowaliśmy.
Ha ! Dwa lata temu sąsiad robił poważny i dłuuugo trwający remont swego kombajnu. Po remoncie "przetestował" maszynę na kawałku pola - po raz pierwszy widziałem drifting kombajnem i jazdę praktycznie na 2 kołach. Wrażenie niezapomniane ! :)
Awatar użytkownika
Deleted_User
Posty: 2797
Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00

RE: Wspomnienia z dzieciństwa

Post autor: Deleted_User »

Jako że mieszkam w mieście ale od zawsze jeździłem do ciotki na wieś na wakacje mam sporo ciągnikowych wspomnień. Jednak opiszę tylko dwa z nich. Pierwsze to wspomnienie z głębokiego dzieciństwa. Był chyba 1987 r. koło mojej kamienicy co rano przejeżdżał wozem konnym pewien rolnik. Wszyscy go znali i kupowali od niego min. mleko. Pewnego dnia przesiadł się na traktor. Pamiętam że później co rano okolo 7:00 budził mnie odgłos przejeżdżającego ulica traktora B) Drugie wspomnienie związane jest z jednoosiowym traktorem Dzik. Mając jakies 12 lat miałem przyjemność jechać tym traktorem pod czujnym okiem panów ze spółdzielni mieszkaniowej w której mieszkałem z rodzicami. Panowie ci co rano jeździli Dzikiem aby wykonywać jakieś drobne prace na terenie spółdzielni. Jak mieli trochę czasu to dawali dzieciakom przejechac dokoła parkingu. Miałem szczęście odbyć taką przejażdzkę
Awatar użytkownika
ZIDAN
Posty: 229
Rejestracja: 21 wrz 2008, 20:08

RE: Wspomnienia z dzieciństwa

Post autor: ZIDAN »

Przypomniała mi się śmieszna scena któą opowiadał mi ojciec .
W czasach kiedy istniały PGR-y i SKR-y a mianowicie opowiem o SKR Krzynowłoga mała .
Pracownicy tej spółdzielni mieli wycieczkę do warszawy a w ramach jej była wycieczka na spektakl Odprawa posłów greckich jednak jak to SKR-owcy był powód do picia dali sobie czadu i spóżnili się na spektakl . Weszli w momencie kiedy Gustaw Holoubek wypowiadał słowa "z kąd przybywacie "
pracownicy SKR-u myśleli że to ich się pyta i na cały głos " SKR krzynowłoga mała " cała sala parskneła śmiechem Holoubek nie mógł prowadzić przedstawienia tak to go rozśmieszyło .
Po tej wycieczce cała gmina stała się sławna pracownicy zostali opisani w gazecie za swój popis do kierownika spółdzielni rozdzwoniły się telefony z pytaniami z kąd przybywacie
ta opowieść sławna jest na cały powiat przasnyski
ODPOWIEDZ