Strona 3 z 7

RE: MASZYNY Z TAMTYCH LAT

: 31 sty 2016, 11:46
autor: wojtek12321
klusek-rolnik napisał/a:
W jakiejś kronice filmowej widziałem, jak takimi ładowaczami właśnie, ładowali buraki na samochody.
W naszym skupie cały czas takie ładowały na wagony, w niektórym sezonie nieraz dwie sztuki. W późniejszym okresie zastąpiono je Fadromą...
A w sąsiednim skupie pracował kompleks
http://fpr.com.pl/gallery/image_page.ph ... e_id=20150

RE: MASZYNY Z TAMTYCH LAT

: 31 sty 2016, 21:17
autor: ar2di2speed
jeżeli ma trzycylindrowy silnik to mazur D 50 a jeżeli czterocylindrowy to będzie KD-35

RE: MASZYNY Z TAMTYCH LAT

: 31 sty 2016, 22:24
autor: papiszon
Pracując, swego czasu, w PKS-ie, na wywrotce, taką ładowarką "przerzutką" ładowali na kipry piasek, który woziliśmy na nasypy podczas budowy dróg.
Kiedyś przyjechał do piaskowni chłop furmanką i chciał, aby mu operator załadował wóz (prywatna inicjatywa sprzedaży detalicznej:p). Pan Krzysio tłumaczył, że to zły pomysł, ale chłop był uparty. Chłop żywemu nie przepuści.*clap* Pan Krzysiu wbił łychę w skarpę, cofnął i sruuu na wóz. Wóz trzasnął na pół, a chłop przez dobrą godzinę wykopywał spod kupy piachu swoją furę, a właściwie to, co z niej zostało.:o Piasek dostał gratis.*rofl*

RE: MASZYNY Z TAMTYCH LAT

: 08 lut 2016, 15:26
autor: marek79
Dziś kolejna maszyna z czasów PRL-u, znana z Państwowych Gospodarstw Rolnych i Spółdzielni Kółek Rolniczych - sieczkarnia samojezdna ORKAN Z-350/3 produkcji Poznańskiej Fabryki Maszyn Żniwnych. Sieczkarnie Z-350 były produkowane w latach 1981 - 1991. W roku 1992 ogłoszono upadłość PFMŻ. Pamiętam z czasów dzieciństwa, jak stała na placu PGR-u, obok którego mieszkałem. Była sprzęgnięta z hederem do kukurydzy. Dziś już coraz rzadszy widok przynajmniej w mojej okolicy, a tym bardziej w tak dobrze zachowanym stanie.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

RE: MASZYNY Z TAMTYCH LAT

: 09 lut 2016, 20:14
autor: maly-agro
Mój dziadek przez wiele lat pracował w PGR tyle, że na Z320. Wspominał, że totalny nie wypał, słaby przerób i dużo mankamentów w konstrukcji, zachodnia sieczkarnia E281 zjadała wszystko :)

Co do Z350 kolos na balonowych kołach :)

RE: MASZYNY Z TAMTYCH LAT

: 10 lut 2016, 12:04
autor: marek79
Kolejna maszyna z dawnych lat - Białoruś. Ta akurat w wersji budowlanej, a ja z czasów dzieciństwa pamiętam z PGR-u wersję rolniczą z dzieloną tylną łyżką.

Obrazek

RE: MASZYNY Z TAMTYCH LAT

: 10 lut 2016, 17:35
autor: grzegorz 1969
Pamiętam pracę takiej białoruśki przy ładowaniu obornika, była dwa razy szybsza od cyklopa.

RE: MASZYNY Z TAMTYCH LAT

: 10 lut 2016, 18:11
autor: Wicher
Taka białoruśka rolnicza zarzucała sobie łyżkę na przód bo miała obrót o 360stopni :D

RE: MASZYNY Z TAMTYCH LAT

: 20 mar 2016, 14:02
autor: marek79
Wicher napisał/a:
Taka białoruśka rolnicza zarzucała sobie łyżkę na przód bo miała obrót o 360stopni :D
Dokładnie tak. Poniżej jedno z moich pierwszych czarno-białych zdjęć z początku lat 90-tych. Białoruś w wersji rolniczej *yes*

ObrazekKoledzy dziś zdjęcie sieczkarni zielonkowej Forschritt. Pamiętam taką z czasów dzieciństwa. Miał ją SKR, była koloru zgniło zielonego.

Obrazek

RE: MASZYNY Z TAMTYCH LAT

: 20 mar 2016, 14:53
autor: Adasiek123
Ta Fortshrittka to tzw.pokosówka,niestety coraz mniej je widać pracujące.Co do tych "Białorusiek",to na obu zdjęciach są w wersji budowlanej(wyżej koparka,na zdj.niżej ładowarka-ta "łyżka dzielona").W wersji rolniczej miała podnośnik,demontowało się po prostu osprzęt ,montowało podnośnik hydrauliczny.

RE: MASZYNY Z TAMTYCH LAT

: 20 mar 2016, 15:33
autor: Ursus c-325
U mnie na byłym PGRze taka pokosówka chodzi do dziś. Z tym, że heder zastąpiono kosiarką czołową bodajże Samaszu.

RE: MASZYNY Z TAMTYCH LAT

: 20 mar 2016, 18:06
autor: Traktorek98
Co ty ~Adasiek123 piszesz?
Obie koparki były na ciągniku i można było przerobić na ciągnika demontując osprzęt.
Białoruśki wersje rolnicze w których ramię miało obrót 360 stopni, miały 2 pompy z tyłu.
Wersje budowlane były typowe do kopania, ramie nie miało możliwość ruszać się nad kabiną, pompa po lewej stronie napędzana przez przystawkę ze skrzyni.
Z resztą widać to na zdjęciach dobrze, a ty piszesz po prostu głupoty.

RE: MASZYNY Z TAMTYCH LAT

: 20 mar 2016, 19:11
autor: agrotechnik
Zasadniczo koparko-spycharki EO-2621 (bo takie oznaczenie posiadały) były nabudowywane na dostępnych ciągnikach. Głównie do tego celu wykorzystywano JUMZ-y 6L, ale i też zdarzają się MTZ-ty, czasem LTZ-ty. Przebudowy dokonywały głównie Kijewskie Zakłady "Czerwona Koparka", ale i też zakłady w Galiczu, Złotoustowsku i Sarańsku. Dzisiaj rzadko się już je widuje w pracy, a te co przetrwały są z reguły przerabiane często na ciągniki rolnicze.

Co do Orkana Z350 to jeździło to w zakładzie w mojej miejscowości i z opowiadań starszych pracowników wynika że za bardzo udane to one nie były.

RE: MASZYNY Z TAMTYCH LAT

: 20 mar 2016, 19:56
autor: krypton
Panowie! Przeróbka Białoruśki na ciągnik rolniczy to nie była taka prosta sprawa. Nie będę się zagłębiał w tajniki ale dodam że cały osprzęt posiadał osobną ramę i ważył 3 tony. Te na zdjęciach to są Białoruski rolnicze. Budowlana łyżkę składała do tyłu. Oprócz rosyjskiej zabudowy, były tez zabudowy rumuńskie, dość awaryjne. Rozpoznać je można było po "kanciastych zbiornikach oleju i paliwa". Miałem takiego JUMZa z roku 76 i to była maszyna nie do zajechania.

RE: MASZYNY Z TAMTYCH LAT

: 20 mar 2016, 20:05
autor: Bolszewik
Białoruska rolnicza przerobiona na traktor. Tylny osprzęt stanął na podwoziu ze Stara i powstał "cyklop".

https://picasaweb.google.com/1167188366 ... 1217031954

https://picasaweb.google.com/1167188366 ... 0602092354

RE: MASZYNY Z TAMTYCH LAT

: 20 mar 2016, 20:11
autor: krypton
Widzisz Bolszewik, przerobić się da , ale jest z tym trochę pracy , to nie jat tak jak kolega Adasiek123 napisał "W wersji rolniczej miała podnośnik,demontowało się po prostu osprzęt ,montowało podnośnik hydrauliczny." Zauważ gdzie ciągnik ma zbiornik paliwa, a różnic jest więcej.

RE: MASZYNY Z TAMTYCH LAT

: 20 mar 2016, 21:28
autor: Bolszewik
Wiem, to maszyna mojego kolegi, a znam też poprzedniego właściciela który robił ową przeróbkę.
Wypiłem z nimi nie jedną butelczynę i przegadałem cały temat tej operacji.
To się da zrobić, ale wymaga czasu, umiejętności i troszkę grosza. Zauważcie że częściowo jest to dorabiane ręcznie. Pewnie można kupić "plecak", ale tu został dorobiony.
Jeśli chcecie mogę kiedyś zrobić lepsze zdjęcia.

RE: MASZYNY Z TAMTYCH LAT

: 21 mar 2016, 20:08
autor: Adasiek123
Krypton-racja zachodu z przeróbką było,dlatego nikt się z tym specjalnie nie bawił.Ja napisałem,że zakładało się podnośnik,a mogłem dodać,że było z tym dużo pier.....Po prostu wersja rolnicza Jumza,miała oznaczenie AM i była wersją uzupełnioną o właśnie podnośnik,oraz miała odblokowany 5 bieg.Nie napisałem,że miała i osprzęt i podnośnik (nie wiem w jakim zestawieniu je do nas przysyłali)ale myślę,że rolnicze nie miały osprzętu,tylko podnośnik już zamontowany?Były też "rumunki" zgadza się (różniły się jak dobrze pamiętam grillem maski też).Sorry,ale na zdjęciach jast koparka i koparko ładowarka(inny osprzęt),innej różnicy między nimi nie widzę.Kol.Traktorek napisał,że" obie koparki były na ciągniku i można było przerobić na ciągnika"..Żenada.Kto chciał,mógł przerobić na czołga...
'

RE: MASZYNY Z TAMTYCH LAT

: 22 mar 2016, 21:56
autor: agrotechnik
Dzisiaj cały osprzęt (rama z wieżą, ramionami i łyżką oraz lemiesz) można kupić za grosze gdyż jak już mówiłem- dzisiaj sporo tych maszyn zostało przerobionych na ciągniki. A tutaj relacja ze składania modelu takiej koparko-spycharki, jak widać osprzęt masywny, jak na Rosjan przystało:
http://pwm.org.pl/viewtopic.php?p=944483

A w ramach kontynuowania tematu, zagadka- co to jest za tajemnicze ustrojstwo?

Obrazek

Ci co wiedzą to prosiłbym o wstrzymanie się z odpowiedzią żeby zabawa potrwała dłużej. Na zdjęciu są 2 wersje tej maszyny, spotykana była głównie tam gdzie dużo zboża. ;)

RE: MASZYNY Z TAMTYCH LAT

: 23 mar 2016, 9:17
autor: marek
Pracowalem przy tej maszynie.Najlepsze bylo to że nikt nie chcial podawać ręki do witania się z osobą będącą na przyczepie przy wężu.Dawali się nabrać tylko ci co nie znali jak do dzialą.Kopnięcie prądu bylo takie że co wrażliwszy to caly drętwial,a już ręka na pewno.Temu co byl na przyczepie nie dzialo się nic.