RE: Silniki andorii s 301 i 301D

Wszystko o stacjonarnych silnikach rolniczych
wojt
Posty: 28
Rejestracja: 27 lip 2007, 19:55

RE: Silniki andorii s 301 i 301D

Post autor: wojt »

Witam!
Mam mały problem z moim traktorkiem(s301d) ponieważ coś nie chce odpalić*no*
Ostatnio co mi odpalił to był koniec listopada czy grudzień już, szło cięzko, ale przy pomocy podpalonej gazety odpalił;p Temperatura wtedy była może trochę poniżej zera. Ostatnio go potrzebowałem odpalić tym samym sposobem i odpuściliśmy, stwierdziłem trudno za wielki mróz, wczoraj i dzisiaj walczyłem żeby go odpalić, bo temperatura już powyżej zera to gadam musi zapalić a tu nic z tego. Dzisiaj go okryłem kocem i grzałem ponad godzinę taką starą nagrzewnicą na prąd, wszystko było cieplutkie(filtr paliwa, bak, cała głowica i na około wszystko) i mimo to nie dało rady go zapalić.

W ogóle jakoś mało dymka puszczał, przy większych mrozach prawie wcale, a dzisiaj z początku nic, a po może 10 próbach zaczynał coś tam kopcić.
Wykręciłem wtryskiwacz i wygląda że rozpyla prawidłowo(ale że już wykręcony to go profilaktycznie na noc zamoczyłem).
Nie wiem co jest grane, jeżeli dalej będzie to samo, to chyba wymieniam ropę, chociaż na jesień na niej chodził i na początku grudnia.
Jest tako możliwość że straciła parametry przez mróz?
I czy mogłem ten silnik zalać? Tzn. za dużo wlanego oleju do zasobnika(parę razy było wlane a nie odpalony)

Liczę na waszą pomoc bo mnie to kurde zdenerwowało trochę, potrzebuję go praktycznie co tydzień a tu muszę kombinować bez niego.
Awatar użytkownika
baro
Posty: 584
Rejestracja: 19 sty 2010, 19:17

RE: Silniki andorii s 301 i 301D

Post autor: baro »

Jeżeli wtryskiwacz pracuje, bo sprawdzałeś jak rozpyla, sprawdź luzy zaworowe. jeżeli będą ok kompresje. a spróbuj taki myk zrobić wyciąg wtryskiwacz wstrzyknij do komory oleju i spróbuj odpalić. Mi na polu też cięzko pali jak jest zimny mimo iż z rozrusznika kręce musze go na około 2 starty wziaść z dekompresatora.
wojt
Posty: 28
Rejestracja: 27 lip 2007, 19:55

RE: Silniki andorii s 301 i 301D

Post autor: wojt »

Gdybym miał rozrusznik to bym go dłużej przytrzymał, a tak korbą to w końcu sił braknie;p
Oleju mogę mu wlać przez ten zasobnik który jest pomiędzy bakiem a klawiaturą.
Sprawdzę jeszcze luzy zaworowe...
A co myślisz żeby go spróbować potraktować samostartem?
Gdzieś czytałem że jest to podobno nie zdrowe dla silnika?
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 4843
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: Silniki andorii s 301 i 301D

Post autor: Bolszewik »

Jak nie odpala z olejem zadanym w strzykawce to samostartu bym nie próbował.

Może masz wodę w paliwie ?

Albo coś się rozregulowało / uszkodziło.
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
wojt
Posty: 28
Rejestracja: 27 lip 2007, 19:55

RE: Silniki andorii s 301 i 301D

Post autor: wojt »

Podejrzewam że te paliwo będzie do dupy.
Mam te paliwo od jesieni chyba więc zimowe nie jest na pewno, trzeba będzie kupić jakiegoś "lepszego" i spróbować na nim.

A jak te stare paliwo z całego ukł. wtryskowego usunąć?
Do filtra naleje nowe, a potem odkręcić przewód idący do wtryskiwacza i kręcić korbą aż przejdzie świeżym paliwem? Tak to widzę*yes*

Ciekawe że na tym paliwie z początku grudnia jeszcze jechał, może przez te mrozy po 20 stopni te paliwo coś szlak trafił? Może faktycznie za dużo wody w nim.
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 4843
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: Silniki andorii s 301 i 301D

Post autor: Bolszewik »

Spróbuj jeśli to nic nie da to remoncik *no*
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
wojt
Posty: 28
Rejestracja: 27 lip 2007, 19:55

RE: Silniki andorii s 301 i 301D

Post autor: wojt »

Mam nadzieję że jeszcze nie będzie chciał remontu;/ Pracuje już 27 lat na 2ha to się już trochę nalatał.

A wiesz może jakie uszczelki zawiera ten komplet: http://www.sklep.andoria-mot.com.pl/?pi ... ocid=12328
Bo mają tylko nr. katalogowe popisane, a przydały by się zdjęcia też, tak nie wiadomo o co chodzi.
Awatar użytkownika
baro
Posty: 584
Rejestracja: 19 sty 2010, 19:17

RE: Silniki andorii s 301 i 301D

Post autor: baro »

Wszystkie ci potrzebne ;-) może kompresje zmierz dowiesz sie o jego kondycji.
Awatar użytkownika
marek
Posty: 1534
Rejestracja: 22 gru 2009, 22:06

RE: Silniki andorii s 301 i 301D

Post autor: marek »

Według mnie po postoju ,,stanęły" Ci pierścienie tłokowe.
Awatar użytkownika
baro
Posty: 584
Rejestracja: 19 sty 2010, 19:17

RE: Silniki andorii s 301 i 301D

Post autor: baro »

Zmierz kompresje... będziesz wiedział
wojt
Posty: 28
Rejestracja: 27 lip 2007, 19:55

RE: Silniki andorii s 301 i 301D

Post autor: wojt »

Gdybym miał ten przyrząd to bym od razu sprawdził kompresje, a tak będzie trzeba mechanika poszukać.
Na razie wymienię paliwo i zobaczymy*annoy*
Dzisiaj nie miałem czasu grzebać, ale może jutro da rady, chociaż jak jest taka pogoda deszczowa to nie miło się robi*clap*
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 4843
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: Silniki andorii s 301 i 301D

Post autor: Bolszewik »

A kompresje ma dobrą ?

Bo jak lichą to zapewne pierścionki ....

Komplet uszczelek zawiera chyba wszystkie oprócz uszczelek pod głowicę i pod cylinder. Nie wiem czy są tam uszczelki gumowe (prowadniki zaworów, pokrywa zaworów).

Zadzwoń i zapytaj.
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
Awatar użytkownika
baro
Posty: 584
Rejestracja: 19 sty 2010, 19:17

RE: Silniki andorii s 301 i 301D

Post autor: baro »

są pod głowice i gumowe bo z tego kompletu korzystałem zeszlej zimy remontujać swój silnik
wojt
Posty: 28
Rejestracja: 27 lip 2007, 19:55

RE: Silniki andorii s 301 i 301D

Post autor: wojt »

Nie mam przyrządu do sprawdzenia kompresji. Jak nic nie zdziałam to wtedy wołam kogoś i sprawdzamy kompresje.

A tak przy okazji. bo mi się przypomniało;p Przez lato przy przewracaniu czy zgrabywaniu siana jak się już mocno zagrzeje( dostanie w d*pe) to czuję że osłabnie, jak zimniejszy to ma większego powera, jak już czuję że się męczy to daję bieg niżej przez jakiś czas. Zgrabiarka 5-tka tzw. karolina czy też pająk.
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 4843
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: Silniki andorii s 301 i 301D

Post autor: Bolszewik »

To opuść odprężnik i spróbuj przekręcać korbą. Oczywiście żaden to pomiar, ale jak jest naprawdę dramat (oby nie) to po prostu przekręcisz przy znikomym oporze.

Mnie co prawda nie zapiekły się nigdy pierścionki ale za to pękł zeger i kompresji było brak ....
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
wojt
Posty: 28
Rejestracja: 27 lip 2007, 19:55

RE: Silniki andorii s 301 i 301D

Post autor: wojt »

Po przekręceniu korbą widać że ma kompresje, taki sam opór jest jak zawsze.
Na razie muszę poczekać aż mi przyjdą uszczelki, a dokładnie ta pod filtr paliwa, bo stara już na wiosnę poszła się... dorobiłem nową ale płaską i jak wiadomo uszczykuje ją i bieda ustawić dobrze, ale jakoś lato przejeździłem, a teraz ta płaska nie chce trzymać i już dostałem kur** bo mi kapało i teraz czekam aż mi przyjdzie taka jaka ma być:)
Może na silikonie też by szło usadzić ten filtr ale i tak bym musiał jechać po silikon więc już wole uszczelke.

Nie wie ktoś może jakiej firmy jest rozpylacz do kupienia w andorii? Czy to jest wzm? http://www.sklep.andoria-mot.com.pl/?pi ... docid=4078
Awatar użytkownika
baro
Posty: 584
Rejestracja: 19 sty 2010, 19:17

RE: Silniki andorii s 301 i 301D

Post autor: baro »

Bron boże silikon!!!!! Bo tak ci uszczelni przewody i pompe wtryskową ze oj mamuś :P do układow paliwowych w miejsce wyrobionych elementow zadnych silikonów !! !!
Awatar użytkownika
baro
Posty: 584
Rejestracja: 19 sty 2010, 19:17

RE: Silniki andorii s 301 i 301D

Post autor: baro »

Phinek napisał/a:
D1.Z1.042 to jest WZM i pasuje do... tu występuje długa lista na której jest i lokomotywka Wls40 :p
a kolega o czym prawi? bo albo ja nie w temacie, albo koledze coś sie pokickało :P
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 4843
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: Silniki andorii s 301 i 301D

Post autor: Bolszewik »

Pytanie:
wojt napisał/a:
Nie wie ktoś może jakiej firmy jest rozpylacz do kupienia w andorii? Czy to jest wzm? http://www.sklep.andoria-mot.com.pl/?pi ... docid=4078
Odpowiedź:
Phinek napisał/a:
D1.Z1.042 to jest WZM i pasuje do... tu występuje długa lista na której jest i lokomotywka Wls40 :p

Baro - czytaj dokładnie, wyłapuj niuanse i pamiętaj żeby czytać wszystko co jest drobnym drukiem bo .... *rolleyes*
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
wojt
Posty: 28
Rejestracja: 27 lip 2007, 19:55

RE: Silniki andorii s 301 i 301D

Post autor: wojt »

No i dzisiaj w końcu przyszły uszczelki, to mogłem go poskładać:p
Więc tak: zalana nowa ropa(bp ultimate:D), wszystko odpowietrzone, wtryskiwacz na oko dobrze rozpyla, słychać te jego "cykanie", po przekręceniu korbą wydaje mi się że stawia taki sam opór jak zawsze, więc na oko kompresje ma dobrą, luz na zaworach też ok.

I problem jest nadal nie chce odpalić!
Najdłużej był kręcony ze 2x po 10-15s i nic nie słychać żeby chciał odpalić.
Podgrzałem go tak jak ostatnio, że po wierzchu było ciepławe wszystko, oleju do zasobnika raz nalałem, jeszcze kopciucha podpaliliśmy i nic, stwierdziliśmy że szkoda sił dalej się męczyć*no*

Co w tej sytuacji radzicie? Bo ja już rozkładam ręce, nie wiem co jest grane. Gdybym znał jakiegoś fachowca co się zna na tym to bym go zawołał, ale na razie nie wiem kto by to mógł zobaczyć żeby bardziej nie popsuł.

Jeszcze myślimy podpiąć drugi traktor, go przeciągnąć i zobaczyć czy co zaskoczy, lub silnik na pas klinowy zapiąć, ale było by trochę więcej roboty z tym więc chyba go wezmnę "na pych".

W listopadzie jak woziłem drzewo, to gdy słyszałem że dostaje w dupę, się męczy oczywiście bieg niżęj i było słychać w pracy silnika tak jakby taki głuchy stuk jakiś, no ale dobra potem jeszcze ze 2 razy nim jeździłem i palił, tego stuku tak zbytnio nie było słychać.
Wtedy przy tej zwózce drzewa miał na asfalcie ciężko na trójce, a załadowane było dość dużo, drewno mokre więc myśle ma prawo bo waga jest, ale z drugiej strony we wrześniu też woziłem drzewo i powiem że nawet było czasami bardziej załadowane a na trójce szedł, tylko wiadomo we wrześniu drzewo było jednak suche bardziej.

Sory za takie rozpisanie się, ale piszę co mi przychodzi do głowy, a może coś pomoże wam do diagnozy co napisałem. Z góry dzięki za chęć czytania tego referatu:D
ODPOWIEDZ