regulator obrotów w S301d

Wszystko o stacjonarnych silnikach rolniczych
Awatar użytkownika
Krzysiukolejka
Posty: 11
Rejestracja: 10 lis 2011, 20:13

regulator obrotów w S301d

Post autor: Krzysiukolejka »

Witam!

Kiedyś już poruszałem kwestię mojego silnika na tym forum - ale temat chyba zniknął (ja go nie zakładałem - tylko dołączyłem :p). Pisałem tam o uruchomieniu silnika. Było to jesienią zeszłego roku, a silnik ma przeznaczenie do napędu drezyny. Wówczas po uruchomieniu silnik wykazywał znaczną niestabilność - koledzy wstępnie zdiagnozowali na podstawie filmu - spore zużycie sekcji lub uszkodzenie regulatora. Minęła zima, obudowy w tym czasie zostały odnowione - a ja chciałem pompę zregenerować. I może tak by się stało, ale postanowiłem teraz temat dogłębnie zanalizować. Złożyłem silniczek i odpaliłem - pierwsze wrażenie pompa do niczego! Ale spokojnie dałem mu się rozgrzać, właściwie cel był taki aby wymienić olej na ciepło. Silniczek kręcił się coraz bardziej stabilnie ale to nie było jeszcze to. Spuściłem stary olej - nalałem nowego powoli rozkręcałem go korbą żeby spokojnie pompa podała świeży olej - a w głowie czaiła się myśl "teraz to ja przejmuję kontrolę nad obrotami". Jak pomyślałem - tak uczyniłem - choć nie odważyłem się rozprzęgnąć dźwigni od listwy, to zacząłem działać jako taki tłumik wychyleń dźwigni. Zgodnie z oczekiwaniami silnik bardzo szybko stabilizował obroty. Doszedłem bez problemu do bardzo stabilnej pracy przy naprawdę niskich obrotach. Wyraźnie wskazuje to na jakieś niedomaganie regulatora. Postanowiłem poświęcić mu nieco uwagi. Starannie nasmarowałem wałek zębatki, spasowałem połączenie dźwigni z zębatką, wszystko teraz działa bardzo płynnie i bez zacięć. Sytuacja poprawiła się ale to jeszcze nie jest to - po zmianie nastawu obrotów silnik wymaga mojej interwencji - bo sam potrzebuje kilku minut aby pukać płynnie.
Co mogę jeszcze zrobić?
Awatar użytkownika
papiszon
Posty: 511
Rejestracja: 08 lis 2010, 21:10

RE: regulator obrotów w S301d

Post autor: papiszon »

Nie jestem znawcą tego silnika, ale ogólne zasady pomp (regulatorów) nie są mi obce i wiele napraw podejmuję się sam. Dlatego, jeśli jesteś pewien, że nierówna praca Twojego silnika wynika z wadliwego działania regulatora obrotów, to mogę Ci na moim przykładzie doradzić co zrobić. Oczywiście, jeśli masz jakieś pojęcie o budowie i działaniu tego urządzenia.
Otóż, gdy kupiłem swojego supra (zetora), silnik falował niemiłosiernie. Od wolnych obrotów (ok.500) do ok 1500. Nie można było ustawić mniejszych obrotów jak 1200-1300, aby chodził równomiernie. Jako, że kwalifikowałem pompę do wymiany, a przynajmniej do regeneracji, postanowiłem najpierw sam to naprawić. Gdyby się nie udało to i tak pompa do wymiany. Rozebrałem cały regulator na czynniki pierwsze, pooglądałem wszystkie częsci i doszedłem do wniosku, że trzeba usunąć wszystkie luzy na łączeniach. Porozwiercałem wyrobione otwory i dałem nowe sworznie. Ponadto dopasowałem wałek mimośrodowy i widełki od podobnej, lecz całkowicie innej pompy, poskładałem to do kupy (sorry) i założyłem pompę. A, jeszcze domowym sposobem ustawiłem kąty i dawki wtrysku. Po założeniu pompy silnik pracował równo tak, że mogłem ustawić wolne obroty na 450-500 i nie falował. Tak pracowałem chyba z rok. Aż wreszcie udałem się z pompą do znajomego pompiarza. Tam, po sprawdzeniu pompy okazało się, że kąty są idealne, a dawki równomierne, jedynie zaniżone o kilka procent. Jeśli więc nie boisz się wyzwań i masz smykałkę do "dłubaninki" to możesz spróbować sam naprawić. Jeżeli jednak uznasz to za zbyt ryzykowne, to lepiej daj to fachowcowi. Pompa to serce silnika, jak jest źle ustawiona może narobić biedy. Powodzenia.
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 4843
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: regulator obrotów w S301d

Post autor: Bolszewik »

Te silniki nie lubią wolnych obrotów.

Wszystko poniżej 1000 obr/min to katorga.

Jego fabryczny zakres obrotów to 1200 - 2000 obr / min.
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
Awatar użytkownika
Krzysiukolejka
Posty: 11
Rejestracja: 10 lis 2011, 20:13

RE: regulator obrotów w S301d

Post autor: Krzysiukolejka »

Prawdę mówiąc/pisząc niskie obroty nie są może mocną stroną w tym silniku, ale zawieszę go elastycznie i będzie chyba dobrze. Zależy mi na tych niskich obrotach - najniższe prędkości są wyliczone dla 600-800rpm. Zmodyfikuję tylko przeniesienie mocy z wału. Zamiast połączenia sztywnego współosiowego, wprowadzę paski klinowe.
Jeśłi chodzi o naprawy i regulacje , to mogę powiedziec że nie boję się takich czynności - staram się zawsze ocenic czy dana regulacja czy naprawa jest do zrobienia przeze mnie.

Tu mały filmik jak sobie pracuje przed wymianą oleju *clap* kiedy jeszcze nie dopracowałem naprawdę niskich obrotów : http://youtu.be/Rp28qY8R-VM
Awatar użytkownika
oman7
Posty: 787
Rejestracja: 27 lut 2010, 23:01

RE: regulator obrotów w S301d

Post autor: oman7 »

To odbierz sobie napęd z wałka rozrządu anie z wału korbowego.
Dla ciebie to będzie duży plus wałek rozrządu kręci się o połowę wolniej jak wał korbowy a moment obrotowy jest dwa razy większy.
Zapewniam cię że nic się nie stanie z kołami zębatymi rozrządu jak w ten sposób odbierzesz moc z silnika.
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 4843
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: regulator obrotów w S301d

Post autor: Bolszewik »

Tak jest, tym bardziej że fabryka przewidziała odbiór mocy z wałka rozrządu, zatem jest on odpowiednio wytrzymały.

Obroty 600 - 800 to dewastowanie tego silnika.

Poza tym to nie ekonomiczne.

Krzysiukolejka nie będzie dobrze nawet jak byś go na puchowych poduszkach położył. Nie w tym problem.

Niskie obroty to:

1. Słabe chłodzenie - temu można teoretycznie łatwo zaradzić.
2. Słabe ciśnienie w magistrali olejowej - temu też można teoretycznie zaradzić, ale koszty będą spore.
3. Momenty sił działających na części ruchome silnika są znacznie dłuższe jednym cyklu. Powoduje to znacznie szybsze zużycie (panewki, łożysk, wału korbowego itd.) w zasadzie wszystkiego.
4. Nierównomierna i głośna praca, choćbyś się się zaregulował na śmierć to na takich obrotach jak silnik długo popracuje to błyskawicznie się rozklekocze.
5. Niskie obroty to gorsze spalanie paliwa. Syf z nagaru przyśpieszy zużycie silnika.

I pewnie jeszcze można by wymieniać długo ....

Krótko mówiąc idź tropem który podrzucił Ci Oman7.
Napęd z wałka rozrządu + ewentualnie przekładnia zwalniająca. Choćby przekładnia od "Cyklopa" czy jakaś zwolnica. Na pewno wyjdzie taniej niż remont silnika.
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
Awatar użytkownika
Krzysiukolejka
Posty: 11
Rejestracja: 10 lis 2011, 20:13

RE: regulator obrotów w S301d

Post autor: Krzysiukolejka »

Hmm. Jakby to ując - nie przewiduję ciągłej pracy na małych obrotach wg mojej oceny średnia obrotów będzie zapewne oscylowac gdzieś ok. 1200-1800rpm . Ale gdy zostawię drezynę na luzie nie wyobrażam sobie aby pracowała ponad 1000rpm. Tak jak widac to filmiku Oman7 na YT silniczek ślicznie pyka sobie na niedużych obrotach :) Ale zróbmy sobie krótkie rozważania zależności rpm silnika a szybkości w kmh. Maksymalna prędkośc pojazdu musi dochodzic do 25-30 km/h (max dopuszczalna prędkośc na seci Wyrzyskich Kolei Powiatowej to 20 km/h). Przy obwodzie koła 1m oznacza to obroty obręczy około 8 razy na sekundę. Wał rozrządu będzie miał około 1000rpm co daje około 16,5 rps *clap* . Przełożenie na 3 biegu w skrzynce żuka wynosi 1:1 więc trzeba zastosowac przełożenie zwalniające 2:1 na wale rozrządu. Przy 1000rpm prędkośc wyniesie wówczas ok.14,5 km/h. Dla 2 biegu przełożenie wynosi ok 1,75:1. Prędkośc w zakresie 1000-2000 rpm wyniesie odpowiednio od 8,5 do 17km/h. Dla biegu 1 przełożenie wynosi 3,115. Analogicznie w zakresie 1000-2000rpm prędkośc będzie zawierac w granicach 4,5 do ponad 9km/h.
Wygląda więc na to że to jest całkiem optymalne rozwiązanie - oczwiście przy założeniu przełożenia wałek zdawczy skrzyni - koło kolejowe 1:1. W moim przypadku najprawdopodobniej będzie ciut inaczej ale to muszę troszkę przemyślec :?
Awatar użytkownika
oman7
Posty: 787
Rejestracja: 27 lut 2010, 23:01

RE: regulator obrotów w S301d

Post autor: oman7 »

Ja podsunąłem ci możliwość odbioru mocy z wałka rozrządu a ty możesz zrobić jak chcesz kwestia jest tylko dopasowania przełożeń.
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 4843
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: regulator obrotów w S301d

Post autor: Bolszewik »

Wiadomo że silnik zostawia się na wolnych obrotach, czasem i na dłużej. Nikt nie będzie odpalał silnika co pięć minut. I to jest detal byleby nie pracował tak bez przerwy.

Do drezyny to by Ci się przydał rewers ....

Nie rozważałeś możliwości napędu swojej maszyny za pomocą układu hydraulicznego ?

Dla silnika była by to komfortowa sytuacja bo nie byłby narażony na uderzenia pojawiające się na złączach które będą przenoszone na wał. Nawiasem mówiąc przydało by się aby silnik jakoś odseparować od tych uderzeń - jakieś sprzęgło elastyczne.

Jeśli możesz to zrób zdjęcia swojej drezyny. Zawsze coś takiego chciałem mieć. Niestety kolejkę rozkradli więc bym musiał własną w ogrodzie zbudować.
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
Awatar użytkownika
Krzysiukolejka
Posty: 11
Rejestracja: 10 lis 2011, 20:13

RE: regulator obrotów w S301d

Post autor: Krzysiukolejka »

http://www.wkp600mm.fora.pl/tabor,3/dre ... .html#3745

tu jest troszeczkę o budowie tej maszyny (obecnie w drugiej odsłonie-to zupełnie inna konstrukcja niż pierwsza). Jeśli chodzi o napęd hydrostatyczny - brałem go pod uwagę, ale raczej mnie nie stac na taki. Musiałby byc na pompie tłoczkowej z wychylnym blokiem cylindrów aby nie był zbyt hałaśliwy, to samo tyczy się silnika. Pompa tłoczkowa z wychylnym blokiem cylindrów zapewniłaby najlepsze sterowanie prędkością i kierunkiem obrotów - zwykłe pompy zębate trzeba by sterowac przez zawór upustowy - a ten jest niezbyt precyzyjny. Podejrzewam że na taki napęd nawet w najprostszej hałaśliwej wersji zębatej nie bardzo mnie stac*blushing*. Brałem pod uwagę sprzęgło hydrokinetyczne od auta osobowego - lecz wymagałoby to zainstalowania takiego sprzęgła łacznie ze skrzynią automatyczną. Też nie stac mnie na taki komplet....a przynajmniej nie wiem skąd by taki zestaw tanio zdobyc (skrzynia musiałaby byc koniecznie ze sterowaniem wyłącznie hydraulicznym - bez jakiejkolwiek elektroniki co też nie jest proste w tych czasach).
Awatar użytkownika
oman7
Posty: 787
Rejestracja: 27 lut 2010, 23:01

RE: regulator obrotów w S301d

Post autor: oman7 »

Powiem tak napęd hydrauliczny jest bardzo drogi tak jak piszesz raczej odradziłbym ci takie rozwiązanie lepiej jest to zrobić na skrzyni biegów.
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 4843
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: regulator obrotów w S301d

Post autor: Bolszewik »

No ja wiem że drogie, ale podrzucę Ci pewien trop. Zezłomowane szczególnie spalone małe koparki. Czasem się trafiają ....

Ale wracając do realiów, rewers naprawdę do drenzynki by się przydał.
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
Awatar użytkownika
oman7
Posty: 787
Rejestracja: 27 lut 2010, 23:01

RE: regulator obrotów w S301d

Post autor: oman7 »

Bolszewik masz rację że czasami coś się trafi na złomowisku z hydrauliki ale ich stan techniczny jest tragiczny nieraz nie do uratowania i to jest zabawa na chybił trafił.
A tak jak piszesz rewers to fajna sprawa.:)
Awatar użytkownika
Krzysiukolejka
Posty: 11
Rejestracja: 10 lis 2011, 20:13

RE: regulator obrotów w S301d

Post autor: Krzysiukolejka »

Pomału odkrywam niuanse pracy regulatora. Doszedłem dziś do ustawienia śruby regulacyjnej przy ciężarkach na wale. Odkryłem zależnośc wkręcenia śruby a wielkości dawki paliwa i nierównej pracy silnika - co najciekawsze dokładnie o tym czytałem na TZF - a dzielili się wiedzą bardziej doświadczeni Koledzy. *blushing*

Jeśli zaś chodzi o rewers (przekładnię nawrotną czy jak tam ją zwac) nie mam skąd takiej zdobyc. Można by się uratowac robiąc sprzg dwóch skrzyń żukowskich - ale jest takie "mało eleganckie" i mniej sprawne przeniesienie napędu. A może Koledzy mają jakieś nawrotniki do odsprzedania?
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 4843
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: regulator obrotów w S301d

Post autor: Bolszewik »

Aukcja:

http://allegro.pl/nawrotnica-rewers-i2361168206.html

Może to:

http://allegro.pl/traktorek-kosiarka-sk ... 0978.html

Cena dobra i wszelkie problemy rozwiązane .... chyba ???

Skrzynia biegów od jakiegoś ciągnika. Tylko że tu problemem jest waga i rozmiary.

Wyciągarka linowa np. od "Pszczółki" byłaby niezła tylko problem czy nie za bardzo zredukowane obroty.

Według mnie rewers w pojeździe torowym jest prawie niezbędny.
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
Awatar użytkownika
Krzysiukolejka
Posty: 11
Rejestracja: 10 lis 2011, 20:13

RE: regulator obrotów w S301d

Post autor: Krzysiukolejka »

Mam pewien pomysł na rewers polegający na wykorzystaniu róznych kierunków obrotów obu wyjśc ze silnika i podwojonej szybkości wału korbowego- ale to tylko taka koncepcja :) Ta skrzynia hydro z kosiarki bardzo ładnie wyglada, ale pytanie moje brzmi czy poradzi sobie napędem pojazdu o masie od 0,5 do 1,5T w wymaganym zakresie prędkości 3~4 km/h do 25~30 km/h i nie odmówi posłuszeństwa po potraktowaniu 25Nm lub 50Nm momentu obrotowego S301d?
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 4843
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: regulator obrotów w S301d

Post autor: Bolszewik »

Myślę że wytrzyma, sprawdź jej specyfikację to będziesz miał odpowiedź.

Cena jest naprawdę dobra wg. mnie.
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
ODPOWIEDZ