Wymiana tuleji korbowodu S301d

[djhavay]

Witam szanownych kolegów. Po dość długiej zimie i intensywnym odśnieżaniu mój esik zaczął sie dość metalicznie tłuc. Zdiagnozowałem usterkę-luz na sworzniu tłoka -tulejce główki korbowodu. I teraz stanąłem przed problemem naprawy tego. Prosze o rady kogos kto miał już z tym do czynienia. Jak to zrobić w warunkach domowych. Prosze nie pisać porad typu "oddaj silnik do fachowca ". Z chęcią bym tak zrobil tylko w okolicy żaden fachowiec nie chce sie podjąć naprawy "esów" a nie mówiąc już o wizycie domowej ,więc musze to zrobić sam. Nie jestem jakimś omnibusem ale jakąś wiedze na temat mechaniki mam i do tej pory wszystkie naprawy przy nim udało mi sie wykonać samemu.
Na stronie andorii dostanie jeszcze tulejke i sworzeń ,tylko pytanie- tą tulejkę chyba trzeba rozwiercić pod sworzeń jakimś rozwiertakiem. Czy ktoś wie jaki to ma być wymiar?Jak dużo to trzeba rozwiercić i czy można to zrobić nie wyciągając korbowodu z silnika( nie chciałbym wyciągać całego wału bo to strasznie dużo roboty a na dole nie ma żdnych luzów). Bardzo prosze o porady osoby które z tym już robily we własnym "garażu".
Co jest mi potrzebne i jak to zrobić.
Pozdrawiam

[Bolszewik]

Robiłem taką wymianę, z tym że za jednym zamachem poszły też łożyska na wale. W każdym razie da się to zrobić bez wyjmowania wału korbowego. Choć jeśli już będziesz miał wszystko na wierzchu to sprawdź łożyska wału.

Ja wymieniałem cylinder, pierścienie, tłok, sworzeń, panewkę. Prosta sprawa, wszystko po kolei odkręcasz potem składasz. Z książka w ręku poszło jak po sznurku. Jedyne co ustawiałem to komora spalania (bodaj 2mm) za pomocą dwóch suwmiarek. Potem jeszcze regulacja zaworów. Uwaga na kolejność dokręcania śrub głowicy.

Rozwiertak nastawny jest potrzebny, nie pamiętam jego rozmiaru, ale to łatwo sprawdzić.
Jak znajdę stary sworzeń to zmierzę i podam, ale to najwcześniej we wtorek, bo dziś nie znajdę po ciemku, a jutro późno wracam z pracy.
Jeśli nie chcesz kupować (ma ok. 25-30 mm więc koszt w granicach 100 zł) musisz od kogoś pożyczyć.

Z tego co pamiętam po wbiciu panewki trzeba ją naciąć brzeszczotem, w korbowodzie jest od góry nacięcie. Potem tylko rozwiercić.

Tłok warto rozgrzać, a sworzeń schować do zamrażarki.

[djhavay]

A wybić stary sworzeń można delikatnie młotkiem ,czy trzeba jakoś wyprasować? Z nabiciem nowej
tulejki też można podobnie?

[Wicher]

Jeśli masz korbowód na wierzchu i tłok jest na szmelc to wybijaj.
ewentualnie skonstruuj przyrząd z pręta gwi9ntowanego i pierścienia z jakiegoś łozyska i nim wyciskaj sworzeń z tłoka

[djhavay]

Właśnie tłok jest dobry i będzie założony ponownie. Jeszcze jedna kwestia- jak bardzo rozwiercać tą nową tulejkę- sworzeń ma wchodzić luźno czy z jakimś dużym oporem?

[Wicher]

Posmarowany olejem sworzeń ma wchodzić w tulejkę pod silnym naciskiem kciuka.

[djhavay]

Ok dzięki za rady ,jak przyjdą części to będe zdawał relacje z naprawy

[czarny ciagnik]

jak napisał kolega Bolszewik, przy okazji przejżałbym łożyska wału i panewke, robisz góre zrób i dół za jednym zamachem*yes*

[oman7]

Luz sworznia w panewce korbowodu wynosi 0.031mm do 0.043mm czyli jak Widzisz bardzo mało nie zmierzysz tego suwmiarką która pokazuje do 0.05.
Wysokość komory spalania jest 0,75mm.
Radzę Ci nie używać młotka do wybijania sworznia łożysko igiełkowe które jest zabudowane na wykorbieniu korbowodu bardzo tego nie lubi tylko jak inni koledzy radzą jakiś choćby prosty ściągacz na bazie pręta gwintowanego 12mm.
Jak Koledzy radzą zajrzyj na łożyska wału.

P.S.
Co to za fachowcy którzy jeśli nawet zawiózłby do nich zdemontowany wał korbowy nie znaleźli by pól godz.czasu żeby rozwiercić panewkę w korbowodzie i spasować sworzeń.Po za tym że mają do tego sprzęt i odpowiednie maszyny.
Wstyd*finger*

[djhavay]

Właśnie chodzi o to że dół jest ok, żadnego luzu wyczuwalnego nie ma i dlatego nie chce wyciągać wału, bo wtedy to już by pasowało i łożyska na wale zrobić i igiełkowe na korbowodzie a to już koszty rzędu 600 zł a to troche dużo na mój budżet, tymbardziej że narazie niepotrzebne.
A z mechanikami to jeden mi sie zgodził rozwiercić ,ale jak mu przywioze goły korbowód to nabije panewke i rozwierci,ale jak wspomniałem wcześniej nie chce wyciągać wału więc zostaje tylko przyjazd mechanika do mnie, czego już żaden nie chce sie podjąć argumentując to brakiem czasu i nawałem pracy.

[Bolszewik]

Wiesz co za z tego co widzę to za daleko mieszkasz bo chętnie bym Ci pożyczył ten rozwiertak zupełnie za darmo na złość tym zarobionym po uszy majstrom.

*flower*


Załóż nowe zegery.
Mnie jeden kiedyś pękł i dlatego musiałem wszystko wymieniać.

[bossmann]

Tak to jest z tymi majstrami.... mozna trylogie napisać o takich "majstrach" wszyskich ktorych znam osobiście to majstry w gumakach. Jeden jaki był co zrobił tak jak ja chciałem to mnie okradł , ukradł mi podkładki ze schowk*rolleyes* ..... noż ku...a mać.

[djhavay]

Niestety każdy woli wziąć cały ciągnik do roboty bo wtedy skasuje konkretnie a z taką błachostką to sie im nie chce dłubać bo to nie wiadomo ile powiedzieć bo roboty nie dużo i w ogóle lepiej sobie głowy nie zawracać . A przecież człowiek nie chce za darmo, zapłaciłby ile trzeba ale cóż . Dzisiaj dotarły części z andorii, po sadzeniu ziemniaków będe sie brał za remontKoledzy powracam do tematu.
Wczoraj w końcu wziąłem sie za naprawe tej tulejki ale okazało sę po rozebraniu ,że jest jednak też luz na łożysku igiełkowym wału.
Przeraziło mnie to troche-luz jest wyczuwalny ręką, tzn. góra dół przy ruszaniu korbowodem słychać stuk i widać, że korbowód ma luz.
Teraz moje najważniejsze pytanie- czy warto z tym robić, rozważam zakup innego silnika ,bo nie widze naprawy tego. Z tego co sie orientuje, to łożysko nie jest tak prosto wymienić, bo trzeba rozpoławiać wał i trzeba by to zrobić w specjalistycznym warsztacie,a o takim słyszałem ,że jest gdzieś koło Andrychowa, więc kawał drogi. Do tego dojdzie jeszcze wymiana łożysk tocznych wału korbowego , bo przy takiej naprawie to już trzeba by było to też zrobić,wiec myśle że koszty wyjdą koło 700 zł nie licząc mojego rozkładania i składania. Myśle więc nad innym silnikiem (1CA90) bo jest taki za 1500zł ,a tego bym może popchnął za jakieś 600 zł .
Prosze o waszą opinie czy warto to robić, czy może ktoś z was z tym robił i ile mu wyszło ,albo jakiś adres warsztatu który to wykonuje.
Z góry dziękuje za wszystkie pomocne porady.

[oman7]

Tak jest taki Pan w Inwałdzie koło Andrychowa który regeneruje wały do S301D.U niego wygląda to tak że oddajesz swój stary wał On daje ci wał po regeneracji ze spasowaną panewką sworznia tłokowego i wymienionymi igiełkami na korbowodzie.Koszt takiej usługi to 300zł ale masz pasowane wszystko tylko założyć do silnika.Najlepiej zadzwonić i dogadać się.
http://www.diesel-mot.pl/park.php

Nosisz się z zamiarem kupna 1CA90 za 1500zł OK ale zapytam tak jak długo pojeździsz na tym silniku jeżeli był szanowany i dbany to długo,jeżeli był "katowany" to znów za chwilę będziesz robił remont 1CA90.

Proponuję Ci wyremontuj sobie stary silnik nie wydasz więcej niż 500zł (liczę wał po regeneracji plus do tego nowe łożyska i uszczelnienia).

Do Andrychowa masz 70 km czyli nie tak daleko a polecam Tego Pana bo mi robił kilka wałów i naprawdę robi to dobrze.

[djhavay]

Dzięki kolego OMAN7,na Ciebie zawsze można liczyć !
Dzwoniłem do tego Pana i jest tak jak pisałeś,zawoże stary wał i biore już zrobiony gotowy i płace 350 zl , taką kase jeszcze jestem w stanie zainwestować i w sumie masz racje że nie warto kupować innego bo nie wiadomo czy za chwile tamtego nie trzeba będzie remontować.Jestem w trakcie wyciągania wału ,ale dziś zaniepokoiło mnie coś jeszcze. Oglądając tłoka ściągniętego ze sworznia wydawało mi sie że pierścienie mają za duży luz na zamkach ,ściągłem jednego i założyłem do cylindra i co sie okazalo-pierścień ma ponad 2mm szczeliny na zamku-to chyba za dużo bo gdzieś czytałem że ma być 0.3-0,45 mm. Nic bym nie mówił ,gdyby to były stare pierścienie ,ale wymieniałem je 2 lata temu przy okazji robienia głowicy. Cylinder jest ok, nie ma najmniejszego rantu i jest gładziutki,chyba że te pierścienie były jakieś słabe,ale zamawiałem komplet w andorii. Co z tym zrobić, pewnie trzeba zmienić ,tylko na jakie,żeby sytuacja sie nie powtórzyła. Wtedy jak je wymieniałem to nie zmierzyłem tej szczeliny więc nie moge powiedzieć czy były takie od początku ,czy sie zurzyły.

[oman7]

Luz który masz na zamkach to jest górna granica luzu dopuszczalnego czyli 2mm.Pierścienie musisz sobie też kupić nowe najlepiej z firmy Prima.
W Andorii mają te pierścienie i są dobrej jakości.
Powiem tak w przypadku S301D wymiana pierścieni pomaga na jakiś czas i traktuje to jako środek zaradczy na krótką chwilę przed remontem głównym
Jaki masz luz między tłokiem a cylindrem?

[djhavay]

Te ktore mam sa wlasnie z firmy prima,ale skoro mowisz ze luz jeszcze dopuszczalny wiec chyba nie bede zmieniał,bo bym musial co dwa lata to robić. Tłoka mierzyłem suwmiarka to ma 84,96 mm, a luzu między tłokiem a cylindrem nie mierzyłem, jak to sie mierzy? Szczelinomierzem bez pierścieni po włożeniu tłoka do cylindra? Jaki powinien być luz? Co kwalifikuje tlok do wymiany bo nie wiem jak to ocenić.Koledzy wyjąłem dziś stary wał i w piątek jade po zregenerowany. Mam jeszcze jedno pytanie odnośnie pompy oleju. Jeszcze z nią nic nie robiłem i nie wiem czy jest wszystko z nią ok (tzn. olej napewno pompuje ale nie wiem czy z odpowiednim ciśnieniem ,bo gdzieś czytałem że przy kręceniu korbą powinien on sie wylewać spod dźwigienek zaworowych a u mnie tego nie było,owszem olej tam jest i jak odkręce tą rurke i kręce korbą to sie leje ale nie wiem czy jest odpowiednie ciśnienie). Jak tą pompe sie wyciąga i czy jest tam coś do wymiany (jakieś uszczelnienie czy coś ),czy trzeba całą pompę wymienić? Pytam bo teraz mam cały silnik rozebrany w drobny mak i w razie czego móglbym to zrobić, bo później jak mi sie coś z nią stanie to znowu bede musiał to wszystko jeszcze raz robić.
Z góry dzięki za porady . Jutro wrzuce jeszcze zdjęcie tłoka i będę prosił o opinie czy nadaje się on jeszcze do założenia czy trzeba już myśleć o nowym.

[Bolszewik]

Po odkręceniu pokrywy klawiatury i kilku kilkunastu obrotach pojawiał się świeży olej, ale nie pamiętam dokładnie którędy wypływał.

Zmierzyć ciśnie będzie bardzo trudno, trzeba by dorobić specjalny trójnik na manometr.

[djhavay]

Tylko to ciśnienie to nawet gdyby zmierzyl to będzie niewiarygodne ,bo jak patrzyłem to układ wygląda tak- od pompy idzie metalowa rurka aż do wałka rozrządu ,tam jest trójnik i część oleju idzie na dysze z której olej jest wtryskiwany na korbowód, dalej rurka wchodzi do bloku gdzie są kanały smarowania wałka rozrządu i później wychodzi rurka do klawiatury,więc na tej rurce pomiar jest nie miarodajny bo nawet gdyby ciśnienie było to ucieknie wcześniej na dysze przy korbowodzie

[Bolszewik]

Z tego co pamiętam są podane wartości graniczne ciśnienia oleju.
Niestety nie mam pojęcia jak były mierzone, być może pomiarów dokonywano na wymontowanej pompie ?