Deutz Mah 716 Reanimacja

Wszystko o stacjonarnych silnikach rolniczych
dawid25
Posty: 360
Rejestracja: 09 gru 2011, 20:39

Deutz Mah 716 Reanimacja

Post autor: dawid25 »

Witam was. Dziś stałem cię posiadaczem Deutz-a Mah716. Nie wiem z którego roku jest, ani nie wiem czy to jest jego właściwa nazwa. Przekopałem strony i jedynie ta nazwa do niego pasuje. Silnik stał dobrych 20 lat :) Nie jest na chodzie, ale chcę go uruchomić, mam nadzieję że wspólnymi siłami uda nam się go ożywić :D Po delikatnym smarowaniu wszystkiego wszystko się obraca, zawory działają. Trzeba będzie zobaczyć pompę i wtrysk. Zrobić rurkę bo jest urwana, no i miejmy nadzieję że uda się go uruchomić :)
Zdjęcia później. Pozdrawiam i czekam na jakieś rady odnośnie tego silnika:)
Awatar użytkownika
AndrzejD21
Posty: 427
Rejestracja: 05 mar 2015, 10:56

RE: Deutz Mah 716 Reanimacja

Post autor: AndrzejD21 »

Przydały by się jakieś fotki silnika.

Każdy silnik da się ożywić, pod warunkiem że jest do tego zdolny, czyli ma kompresję, i nie posiada zbyt wielu luzów.

Mam nadzieję że Twój będzie z tych mniej wyeksploatowanych. *yes*
Awatar użytkownika
Ursus
Posty: 12233
Rejestracja: 16 cze 2006, 11:31
Lokalizacja: Oborniki Śląskie
Kontakt:

RE: Deutz Mah 716 Reanimacja

Post autor: Ursus »

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Zetor 25, Zetor 25A, Zetor 25K, Zetor 50 Super, Zetor 3011 Major, Ursus C-325, Ursus C-328, Ursus C-4011, Ursus C-308, Dzik 2, Dzik 21, Robi 151, żniwiarka, silniki stacjonarne, snopowiązałki, młocarnia i wiele innych...
dawid25
Posty: 360
Rejestracja: 09 gru 2011, 20:39

RE: Deutz Mah 716 Reanimacja

Post autor: dawid25 »

Z wyglądu może nie jest piękny. Ale to wszystko zrobiła matka natura. Zaciekawiło mnie w nim to że stał tyle lat, a po kilku obrotach zaczęło wszystko się ruszać. Silnik kompresję ma, a co do luzów to nie stwierdziłem aby miał jakieś duże. Na boki koło nie chodzi ani góra dół nie wyczułem luzu. Na zdjęciach jest bez jednego koła. Mam to koło jak i śrubę dokręcającą.



No i udało się. silnik zapalił po 20 latach spędzonych pod chmurką. Nie zapalił od korby ani przez pompę i wtrysk, ale bez pośrednio przez filtr powietrza wlałem. Będę musiał jeszcze przeglądnąć pompę i wtrysk i zobaczyć się czy podają paliwo. Ale moje zadowolenie że silnik działa, nie można porównać do nic innego :D:D:D:D. Teraz trzeba się zastanowić czy go odrestaurować tylko jak? Jakie kolory użyć. Chyba że pompa jest lipna, to będzie ciężko taką dostać czy nawet dorobić. Pozdrawiam i czekam na opinie :)



O to filmik z treciego uruchomienia :D

https://www.youtube.com/watch?v=FoeumOZ ... e=youtu.be
Awatar użytkownika
AndrzejD21
Posty: 427
Rejestracja: 05 mar 2015, 10:56

RE: Deutz Mah 716 Reanimacja

Post autor: AndrzejD21 »

Nie męcz go, zrób pompę i wtryskiwacz, jak nie dostaje paliwa cały czas to go szarpie, przez co go po prostu niszczysz.
Diesla zabija się odpalaniem i gaszeniem, po odpaleniu jak będzie cały czas miał paliwo może chodzić bardzo długo, i się nic mu nie stanie.
dawid25
Posty: 360
Rejestracja: 09 gru 2011, 20:39

RE: Deutz Mah 716 Reanimacja

Post autor: dawid25 »

Koledzy, orientujecie się może na jakiej zasadzie działa odprężnik w tym silniku? Niby jest tutaj zapadka ale ruszając nią nie spełnia ona żadnej funkcji. W wodziku który wychodzi z rozrządu ma wycięcia ale i tak po wciśnięciu go nie wpada w wycięcia. Powoli chciałbym się wziąć za renowację go a bez tego nie odpalę go na korbę.
Awatar użytkownika
AndrzejD21
Posty: 427
Rejestracja: 05 mar 2015, 10:56

RE: Deutz Mah 716 Reanimacja

Post autor: AndrzejD21 »

Powinien się zawór podnieść, żeby można było wał swobodnie obracać
dawid25
Posty: 360
Rejestracja: 09 gru 2011, 20:39

RE: Deutz Mah 716 Reanimacja

Post autor: dawid25 »

Powinien, ale trzeba go najpierw zabezpieczyć zapadką. Ale tu jest tak że niema jak go złapać i zablokować. Próbowałem dziś sowich sił ale nic z tego. Myślałem że może jest śruba zbytnio wkręcona i dzwigienka nie wchodzi w swoje miejsce, wykręciłem ją ciut i nic nie pomogło. Gdybym chciał wysunąć dźwignię to by było.



Druga sprawa która mnie nurtuje jest taka. Czy przy remoncie tego silnika trzeba wymienić uszczelkę pod głowicą ? Jak wymiana to i pewnie regeneracja głowicy. Tylko kto to może zrobić. I gdzie taką uszczelkę ewentualnie mozna dorobić. Druga sprawa to panewki korbowodu, mają delikatny luz. Wie ktoś od czego można dobrać panewki ? A co do pompy i wtrysku to ogólnie można je gdzieś zregenerować?
Awatar użytkownika
AndrzejD21
Posty: 427
Rejestracja: 05 mar 2015, 10:56

RE: Deutz Mah 716 Reanimacja

Post autor: AndrzejD21 »

Jak zdejmiesz głowicę, to uszczelka powinna być wymieniona, weź głowicę wlej ropy w kanały dolotowy i wydechowy.
Zostaw na godzinkę, jak wyleci trochę przez zawory, to próbować je dotrzeć, jak nie będą dość wyeksploatowanie.
dawid25
Posty: 360
Rejestracja: 09 gru 2011, 20:39

RE: Deutz Mah 716 Reanimacja

Post autor: dawid25 »

Ale czy przy odrestaurowywaniu zachodzi taka optrzeba by wymieniać uszczelkę? Nie chciałbym tego ruszać. Bo może się okazać że takiej uszczelki nie znajdę. Na dzień dzisiejszy muszę zająć się tym nie sprawnym odprężnikiem. AndrzejD21 masz może jakiś schemat do tego silnika?



Odprężnik został dziś zrobiony. Kolejna sprawa to wajcha od gazu. Nie wiem jak ona powinna działać kręcąc nią w lewo i w prawo nie wyczuwam żadnego oporu dopiero przed samym końcem z prawej strony wyczuwa się opór. Czy to tak ma być?



Ogólnie to można gdzieś dorobić przewód wtryskowy? U mnie jest ale lata temu był urwany i zardzewiał w środku. I nic z niego nie będzie.



Panowie orientujecie się może jakie ciśnienie powinna dawać pompa paliwowa? Wczoraj zająłem się wajchą od wyłączania paliwa, teraz już działa. Pompa też zaczęła działać, ale jest problem mi się wydaję. W tej pompie sprężyna jest na zewnątrz, wchodzi w taki cylinder który jest popychany przez krzywkę na wałku rozrządu. Między pompą a cylindrem jest włożona główka śruby czy to takie rozwiązanie powinno być? Moim zdaniem chyba tak ale i tak pompa nie wytwarza dobrego bicia. Kręcąc kołem w pompie paliwo się tlyko unosi do góry i tyle. Po zatkaniu palcem i zrobieniem małej dziurki paliwo tryska. Założyłem rurkę paliwową ale nie podała przez nią. Może zamiast tej główki śruby podłożyć coś innego dłuższego przez co uderzenie tłoczka będzie silniejsze i wydajne. Proszę o rady :)



Pompa działa, musiało coś nie zaskoczyć, bo wyciągnąłem ja i ruszyłem mocniej tłokiem i działa. Wtrysk pojechał do znajomego ale przy 300 nawet nie ruszył. Ma go rozebrać i zobaczyć co może być nie tak. Oby tylko ruszył bo bez niego nic z tego nie będzie.



Koledzy, czy opłaca się spawać blok? Dziś okazało się po wlaniu wody że jest pęknięty od spodu. Pęknięcie jest dość duże i w kształcie podkowy.
Awatar użytkownika
AndrzejD21
Posty: 427
Rejestracja: 05 mar 2015, 10:56

RE: Deutz Mah 716 Reanimacja

Post autor: AndrzejD21 »

Bloku nie pospawasz prawdopodobnie to żeliwo, podczas spawania wypalasz węgiel w nim zawarty, i metal robi się bardzo kruchy.
Mariuszczs
Posty: 386
Rejestracja: 10 cze 2012, 9:53

RE: Deutz Mah 716 Reanimacja

Post autor: Mariuszczs »

Elektrodami niklowymi do spawania na zimno u siebie to zrobisz z zachowaniem zasad nimi spawania .
dawid25
Posty: 360
Rejestracja: 09 gru 2011, 20:39

RE: Deutz Mah 716 Reanimacja

Post autor: dawid25 »

Sam na pewno nie będę się za to zabierał. Wolał bym komuś to dać niech zrobi to tak jak ma być. W sumie mam znajomego spawacza może i to dało by się zrobić to u mnie. Gdzieś mi się obiło o uszy że żeliwo trzeba podgrzać palnikiem. Ale czy to prawda to nie wiem.
Mariuszczs
Posty: 386
Rejestracja: 10 cze 2012, 9:53

RE: Deutz Mah 716 Reanimacja

Post autor: Mariuszczs »

Palnikiem to nie. Przy spawaniu na gorąco całość trzeba wstawić do pieca.
Przy spawaniu na zimno robi się pół centa spawu i czeka aż wystygnie całkiem i znowu kawałek spawu. Wielokrotnie spawałem na zimno. Nieraz spaw się nie wtapia ale woda nie cieknie.

Są inne metody napraw pęknięcia w żeliwie.

Szykuje się gwintowany pręt miedziany np M5. Wierci się od jednej strony otwór na pęknięciu, gwintuje i wkręca kawałek pręta, Przy tym znowu otwór itd i tak do końca pęknięcia się wkręca kołki .

Masy do naprawy odlewów .
Lanzman
Posty: 40
Rejestracja: 05 sie 2012, 9:52

RE: Deutz Mah 716 Reanimacja

Post autor: Lanzman »

Lepiej nic nie ruszaj, bo się narobisz i jeszcze coś popsujesz a wartości tego silnika pewnie nie podniesiesz.

http://olx.pl/oferta/deutz-mah-716-komp ... 11f9860369.
dawid25
Posty: 360
Rejestracja: 09 gru 2011, 20:39

RE: Deutz Mah 716 Reanimacja

Post autor: dawid25 »

Jak go popsuję to pojedzie na złom, a resztę się sprzeda i tyle w temacie. Ludzi nie wolno znechęcać tylko pomagać. Jak masz zniechęcić i od razu mówić że się popsuje to nie pisz. Na dzień dzisiejszy co z nim zrobię to będzie moja decyzja, sprzedam, może wyremontuję. Będzie działał będę myślał. Ale dzięki za pomoc w kwestii pomocy przy uruchomieniu. Pozdrawiam.
jacek0106
Posty: 686
Rejestracja: 11 lut 2012, 19:38

RE: Deutz Mah 716 Reanimacja

Post autor: jacek0106 »

Nie wiem co to za materiał, ale bloki w autach po wypadku spawam elektrodą żeliwną (takie z czarnymi kropkami). Jakoś to trzyma, tylko w jednym jak spawałem z cieknącym olejem na aucie, to się lenistwo zemściło i teraz gościowi się trochę blok poci w tym miejscu, ale tragedii z wiszącymi kroplami nie ma. A auto zjadło silnikiem słupek przydrożny, tak że skrzynię biegów wyrwało. Spawarka to stary Bester 250. Jak jest czysto to ładnie zalewa, tylko inwertorowymi jeszcze nie próbowałem. Może ktoś zawodowo spawający coś napisze.
dawid25
Posty: 360
Rejestracja: 09 gru 2011, 20:39

RE: Deutz Mah 716 Reanimacja

Post autor: dawid25 »

Dziś złożyłem wszystko i próbowałem uruchomić silnik. I udało się pompa działa wtrysk działa, pali z korby wszystko pięknie ładnie ale... Silnik działa ale tylko na wysokich obrotach. Niema wolnych. Nie zostawiałem go aby nie wiadomo jak chodził. Tylko chwila widzę że nie ustawia się na wolne obroty to go zgasiłem.

Co do bloku będę coś próbował z tym zrobić, albo zaspawać albo skleić. Na dzień dzisiejszy brakuje czasu by zająć się nim tak do końca. A jeszcze ten regulator obrotów nie działa :/



Dziś uporałem się z regulatorem i silnik sobie ładnie pyka. Co do bloku to na dzień dzisiejszy jest tylko tak o poklejony aby tylko wodę trzymał. Odstawiam spawanie na bok, znajdę więcej czasu to się nim zajmę

A tu krótki filmik z uruchomienia :)

https://www.youtube.com/watch?v=wK1TvyX ... e=youtu.be

https://www.youtube.com/watch?v=BCNJHMv ... e=youtu.be
I jeszcze jeden :)
https://www.youtube.com/watch?v=Wjfi4-F ... e=youtu.be
Awatar użytkownika
AndrzejD21
Posty: 427
Rejestracja: 05 mar 2015, 10:56

RE: Deutz Mah 716 Reanimacja

Post autor: AndrzejD21 »

No, a jednak zapalił, świetnie!
dawid25
Posty: 360
Rejestracja: 09 gru 2011, 20:39

RE: Deutz Mah 716 Reanimacja

Post autor: dawid25 »

Trochę zeszło z tym bo nie było czasu się nim zająć, ale powoli powoli, doszedłem do wszystkiego i działa.
ODPOWIEDZ