Deutz Mah 716 Reanimacja
Deutz Mah 716 Reanimacja
Witam was. Dziś stałem cię posiadaczem Deutz-a Mah716. Nie wiem z którego roku jest, ani nie wiem czy to jest jego właściwa nazwa. Przekopałem strony i jedynie ta nazwa do niego pasuje. Silnik stał dobrych 20 lat Nie jest na chodzie, ale chcę go uruchomić, mam nadzieję że wspólnymi siłami uda nam się go ożywić Po delikatnym smarowaniu wszystkiego wszystko się obraca, zawory działają. Trzeba będzie zobaczyć pompę i wtrysk. Zrobić rurkę bo jest urwana, no i miejmy nadzieję że uda się go uruchomić
Zdjęcia później. Pozdrawiam i czekam na jakieś rady odnośnie tego silnika:)
Zdjęcia później. Pozdrawiam i czekam na jakieś rady odnośnie tego silnika:)
- AndrzejD21
- Posty: 427
- Rejestracja: 05 mar 2015, 10:56
RE: Deutz Mah 716 Reanimacja
Przydały by się jakieś fotki silnika.
Każdy silnik da się ożywić, pod warunkiem że jest do tego zdolny, czyli ma kompresję, i nie posiada zbyt wielu luzów.
Mam nadzieję że Twój będzie z tych mniej wyeksploatowanych. *yes*
Każdy silnik da się ożywić, pod warunkiem że jest do tego zdolny, czyli ma kompresję, i nie posiada zbyt wielu luzów.
Mam nadzieję że Twój będzie z tych mniej wyeksploatowanych. *yes*
RE: Deutz Mah 716 Reanimacja
Zetor 25, Zetor 25A, Zetor 25K, Zetor 50 Super, Zetor 3011 Major, Ursus C-325, Ursus C-328, Ursus C-4011, Ursus C-308, Dzik 2, Dzik 21, Robi 151, żniwiarka, silniki stacjonarne, snopowiązałki, młocarnia i wiele innych...
RE: Deutz Mah 716 Reanimacja
Z wyglądu może nie jest piękny. Ale to wszystko zrobiła matka natura. Zaciekawiło mnie w nim to że stał tyle lat, a po kilku obrotach zaczęło wszystko się ruszać. Silnik kompresję ma, a co do luzów to nie stwierdziłem aby miał jakieś duże. Na boki koło nie chodzi ani góra dół nie wyczułem luzu. Na zdjęciach jest bez jednego koła. Mam to koło jak i śrubę dokręcającą.
No i udało się. silnik zapalił po 20 latach spędzonych pod chmurką. Nie zapalił od korby ani przez pompę i wtrysk, ale bez pośrednio przez filtr powietrza wlałem. Będę musiał jeszcze przeglądnąć pompę i wtrysk i zobaczyć się czy podają paliwo. Ale moje zadowolenie że silnik działa, nie można porównać do nic innego :D:D:D. Teraz trzeba się zastanowić czy go odrestaurować tylko jak? Jakie kolory użyć. Chyba że pompa jest lipna, to będzie ciężko taką dostać czy nawet dorobić. Pozdrawiam i czekam na opinie
O to filmik z treciego uruchomienia
https://www.youtube.com/watch?v=FoeumOZ ... e=youtu.be
No i udało się. silnik zapalił po 20 latach spędzonych pod chmurką. Nie zapalił od korby ani przez pompę i wtrysk, ale bez pośrednio przez filtr powietrza wlałem. Będę musiał jeszcze przeglądnąć pompę i wtrysk i zobaczyć się czy podają paliwo. Ale moje zadowolenie że silnik działa, nie można porównać do nic innego :D:D:D. Teraz trzeba się zastanowić czy go odrestaurować tylko jak? Jakie kolory użyć. Chyba że pompa jest lipna, to będzie ciężko taką dostać czy nawet dorobić. Pozdrawiam i czekam na opinie
O to filmik z treciego uruchomienia
https://www.youtube.com/watch?v=FoeumOZ ... e=youtu.be
- AndrzejD21
- Posty: 427
- Rejestracja: 05 mar 2015, 10:56
RE: Deutz Mah 716 Reanimacja
Nie męcz go, zrób pompę i wtryskiwacz, jak nie dostaje paliwa cały czas to go szarpie, przez co go po prostu niszczysz.
Diesla zabija się odpalaniem i gaszeniem, po odpaleniu jak będzie cały czas miał paliwo może chodzić bardzo długo, i się nic mu nie stanie.
Diesla zabija się odpalaniem i gaszeniem, po odpaleniu jak będzie cały czas miał paliwo może chodzić bardzo długo, i się nic mu nie stanie.
RE: Deutz Mah 716 Reanimacja
Koledzy, orientujecie się może na jakiej zasadzie działa odprężnik w tym silniku? Niby jest tutaj zapadka ale ruszając nią nie spełnia ona żadnej funkcji. W wodziku który wychodzi z rozrządu ma wycięcia ale i tak po wciśnięciu go nie wpada w wycięcia. Powoli chciałbym się wziąć za renowację go a bez tego nie odpalę go na korbę.
- AndrzejD21
- Posty: 427
- Rejestracja: 05 mar 2015, 10:56
RE: Deutz Mah 716 Reanimacja
Powinien się zawór podnieść, żeby można było wał swobodnie obracać
RE: Deutz Mah 716 Reanimacja
Powinien, ale trzeba go najpierw zabezpieczyć zapadką. Ale tu jest tak że niema jak go złapać i zablokować. Próbowałem dziś sowich sił ale nic z tego. Myślałem że może jest śruba zbytnio wkręcona i dzwigienka nie wchodzi w swoje miejsce, wykręciłem ją ciut i nic nie pomogło. Gdybym chciał wysunąć dźwignię to by było.
Druga sprawa która mnie nurtuje jest taka. Czy przy remoncie tego silnika trzeba wymienić uszczelkę pod głowicą ? Jak wymiana to i pewnie regeneracja głowicy. Tylko kto to może zrobić. I gdzie taką uszczelkę ewentualnie mozna dorobić. Druga sprawa to panewki korbowodu, mają delikatny luz. Wie ktoś od czego można dobrać panewki ? A co do pompy i wtrysku to ogólnie można je gdzieś zregenerować?
Druga sprawa która mnie nurtuje jest taka. Czy przy remoncie tego silnika trzeba wymienić uszczelkę pod głowicą ? Jak wymiana to i pewnie regeneracja głowicy. Tylko kto to może zrobić. I gdzie taką uszczelkę ewentualnie mozna dorobić. Druga sprawa to panewki korbowodu, mają delikatny luz. Wie ktoś od czego można dobrać panewki ? A co do pompy i wtrysku to ogólnie można je gdzieś zregenerować?
- AndrzejD21
- Posty: 427
- Rejestracja: 05 mar 2015, 10:56
RE: Deutz Mah 716 Reanimacja
Jak zdejmiesz głowicę, to uszczelka powinna być wymieniona, weź głowicę wlej ropy w kanały dolotowy i wydechowy.
Zostaw na godzinkę, jak wyleci trochę przez zawory, to próbować je dotrzeć, jak nie będą dość wyeksploatowanie.
Zostaw na godzinkę, jak wyleci trochę przez zawory, to próbować je dotrzeć, jak nie będą dość wyeksploatowanie.
RE: Deutz Mah 716 Reanimacja
Ale czy przy odrestaurowywaniu zachodzi taka optrzeba by wymieniać uszczelkę? Nie chciałbym tego ruszać. Bo może się okazać że takiej uszczelki nie znajdę. Na dzień dzisiejszy muszę zająć się tym nie sprawnym odprężnikiem. AndrzejD21 masz może jakiś schemat do tego silnika?
Odprężnik został dziś zrobiony. Kolejna sprawa to wajcha od gazu. Nie wiem jak ona powinna działać kręcąc nią w lewo i w prawo nie wyczuwam żadnego oporu dopiero przed samym końcem z prawej strony wyczuwa się opór. Czy to tak ma być?
Ogólnie to można gdzieś dorobić przewód wtryskowy? U mnie jest ale lata temu był urwany i zardzewiał w środku. I nic z niego nie będzie.
Panowie orientujecie się może jakie ciśnienie powinna dawać pompa paliwowa? Wczoraj zająłem się wajchą od wyłączania paliwa, teraz już działa. Pompa też zaczęła działać, ale jest problem mi się wydaję. W tej pompie sprężyna jest na zewnątrz, wchodzi w taki cylinder który jest popychany przez krzywkę na wałku rozrządu. Między pompą a cylindrem jest włożona główka śruby czy to takie rozwiązanie powinno być? Moim zdaniem chyba tak ale i tak pompa nie wytwarza dobrego bicia. Kręcąc kołem w pompie paliwo się tlyko unosi do góry i tyle. Po zatkaniu palcem i zrobieniem małej dziurki paliwo tryska. Założyłem rurkę paliwową ale nie podała przez nią. Może zamiast tej główki śruby podłożyć coś innego dłuższego przez co uderzenie tłoczka będzie silniejsze i wydajne. Proszę o rady
Pompa działa, musiało coś nie zaskoczyć, bo wyciągnąłem ja i ruszyłem mocniej tłokiem i działa. Wtrysk pojechał do znajomego ale przy 300 nawet nie ruszył. Ma go rozebrać i zobaczyć co może być nie tak. Oby tylko ruszył bo bez niego nic z tego nie będzie.
Koledzy, czy opłaca się spawać blok? Dziś okazało się po wlaniu wody że jest pęknięty od spodu. Pęknięcie jest dość duże i w kształcie podkowy.
Odprężnik został dziś zrobiony. Kolejna sprawa to wajcha od gazu. Nie wiem jak ona powinna działać kręcąc nią w lewo i w prawo nie wyczuwam żadnego oporu dopiero przed samym końcem z prawej strony wyczuwa się opór. Czy to tak ma być?
Ogólnie to można gdzieś dorobić przewód wtryskowy? U mnie jest ale lata temu był urwany i zardzewiał w środku. I nic z niego nie będzie.
Panowie orientujecie się może jakie ciśnienie powinna dawać pompa paliwowa? Wczoraj zająłem się wajchą od wyłączania paliwa, teraz już działa. Pompa też zaczęła działać, ale jest problem mi się wydaję. W tej pompie sprężyna jest na zewnątrz, wchodzi w taki cylinder który jest popychany przez krzywkę na wałku rozrządu. Między pompą a cylindrem jest włożona główka śruby czy to takie rozwiązanie powinno być? Moim zdaniem chyba tak ale i tak pompa nie wytwarza dobrego bicia. Kręcąc kołem w pompie paliwo się tlyko unosi do góry i tyle. Po zatkaniu palcem i zrobieniem małej dziurki paliwo tryska. Założyłem rurkę paliwową ale nie podała przez nią. Może zamiast tej główki śruby podłożyć coś innego dłuższego przez co uderzenie tłoczka będzie silniejsze i wydajne. Proszę o rady
Pompa działa, musiało coś nie zaskoczyć, bo wyciągnąłem ja i ruszyłem mocniej tłokiem i działa. Wtrysk pojechał do znajomego ale przy 300 nawet nie ruszył. Ma go rozebrać i zobaczyć co może być nie tak. Oby tylko ruszył bo bez niego nic z tego nie będzie.
Koledzy, czy opłaca się spawać blok? Dziś okazało się po wlaniu wody że jest pęknięty od spodu. Pęknięcie jest dość duże i w kształcie podkowy.
- AndrzejD21
- Posty: 427
- Rejestracja: 05 mar 2015, 10:56
RE: Deutz Mah 716 Reanimacja
Bloku nie pospawasz prawdopodobnie to żeliwo, podczas spawania wypalasz węgiel w nim zawarty, i metal robi się bardzo kruchy.
-
- Posty: 386
- Rejestracja: 10 cze 2012, 9:53
RE: Deutz Mah 716 Reanimacja
Elektrodami niklowymi do spawania na zimno u siebie to zrobisz z zachowaniem zasad nimi spawania .
RE: Deutz Mah 716 Reanimacja
Sam na pewno nie będę się za to zabierał. Wolał bym komuś to dać niech zrobi to tak jak ma być. W sumie mam znajomego spawacza może i to dało by się zrobić to u mnie. Gdzieś mi się obiło o uszy że żeliwo trzeba podgrzać palnikiem. Ale czy to prawda to nie wiem.
-
- Posty: 386
- Rejestracja: 10 cze 2012, 9:53
RE: Deutz Mah 716 Reanimacja
Palnikiem to nie. Przy spawaniu na gorąco całość trzeba wstawić do pieca.
Przy spawaniu na zimno robi się pół centa spawu i czeka aż wystygnie całkiem i znowu kawałek spawu. Wielokrotnie spawałem na zimno. Nieraz spaw się nie wtapia ale woda nie cieknie.
Są inne metody napraw pęknięcia w żeliwie.
Szykuje się gwintowany pręt miedziany np M5. Wierci się od jednej strony otwór na pęknięciu, gwintuje i wkręca kawałek pręta, Przy tym znowu otwór itd i tak do końca pęknięcia się wkręca kołki .
Masy do naprawy odlewów .
Przy spawaniu na zimno robi się pół centa spawu i czeka aż wystygnie całkiem i znowu kawałek spawu. Wielokrotnie spawałem na zimno. Nieraz spaw się nie wtapia ale woda nie cieknie.
Są inne metody napraw pęknięcia w żeliwie.
Szykuje się gwintowany pręt miedziany np M5. Wierci się od jednej strony otwór na pęknięciu, gwintuje i wkręca kawałek pręta, Przy tym znowu otwór itd i tak do końca pęknięcia się wkręca kołki .
Masy do naprawy odlewów .
RE: Deutz Mah 716 Reanimacja
Lepiej nic nie ruszaj, bo się narobisz i jeszcze coś popsujesz a wartości tego silnika pewnie nie podniesiesz.
http://olx.pl/oferta/deutz-mah-716-komp ... 11f9860369.
http://olx.pl/oferta/deutz-mah-716-komp ... 11f9860369.
RE: Deutz Mah 716 Reanimacja
Jak go popsuję to pojedzie na złom, a resztę się sprzeda i tyle w temacie. Ludzi nie wolno znechęcać tylko pomagać. Jak masz zniechęcić i od razu mówić że się popsuje to nie pisz. Na dzień dzisiejszy co z nim zrobię to będzie moja decyzja, sprzedam, może wyremontuję. Będzie działał będę myślał. Ale dzięki za pomoc w kwestii pomocy przy uruchomieniu. Pozdrawiam.
RE: Deutz Mah 716 Reanimacja
Nie wiem co to za materiał, ale bloki w autach po wypadku spawam elektrodą żeliwną (takie z czarnymi kropkami). Jakoś to trzyma, tylko w jednym jak spawałem z cieknącym olejem na aucie, to się lenistwo zemściło i teraz gościowi się trochę blok poci w tym miejscu, ale tragedii z wiszącymi kroplami nie ma. A auto zjadło silnikiem słupek przydrożny, tak że skrzynię biegów wyrwało. Spawarka to stary Bester 250. Jak jest czysto to ładnie zalewa, tylko inwertorowymi jeszcze nie próbowałem. Może ktoś zawodowo spawający coś napisze.
RE: Deutz Mah 716 Reanimacja
Dziś złożyłem wszystko i próbowałem uruchomić silnik. I udało się pompa działa wtrysk działa, pali z korby wszystko pięknie ładnie ale... Silnik działa ale tylko na wysokich obrotach. Niema wolnych. Nie zostawiałem go aby nie wiadomo jak chodził. Tylko chwila widzę że nie ustawia się na wolne obroty to go zgasiłem.
Co do bloku będę coś próbował z tym zrobić, albo zaspawać albo skleić. Na dzień dzisiejszy brakuje czasu by zająć się nim tak do końca. A jeszcze ten regulator obrotów nie działa :/
Dziś uporałem się z regulatorem i silnik sobie ładnie pyka. Co do bloku to na dzień dzisiejszy jest tylko tak o poklejony aby tylko wodę trzymał. Odstawiam spawanie na bok, znajdę więcej czasu to się nim zajmę
A tu krótki filmik z uruchomienia
https://www.youtube.com/watch?v=wK1TvyX ... e=youtu.be
https://www.youtube.com/watch?v=BCNJHMv ... e=youtu.be
I jeszcze jeden
https://www.youtube.com/watch?v=Wjfi4-F ... e=youtu.be
Co do bloku będę coś próbował z tym zrobić, albo zaspawać albo skleić. Na dzień dzisiejszy brakuje czasu by zająć się nim tak do końca. A jeszcze ten regulator obrotów nie działa :/
Dziś uporałem się z regulatorem i silnik sobie ładnie pyka. Co do bloku to na dzień dzisiejszy jest tylko tak o poklejony aby tylko wodę trzymał. Odstawiam spawanie na bok, znajdę więcej czasu to się nim zajmę
A tu krótki filmik z uruchomienia
https://www.youtube.com/watch?v=wK1TvyX ... e=youtu.be
https://www.youtube.com/watch?v=BCNJHMv ... e=youtu.be
I jeszcze jeden
https://www.youtube.com/watch?v=Wjfi4-F ... e=youtu.be
- AndrzejD21
- Posty: 427
- Rejestracja: 05 mar 2015, 10:56
RE: Deutz Mah 716 Reanimacja
No, a jednak zapalił, świetnie!
RE: Deutz Mah 716 Reanimacja
Trochę zeszło z tym bo nie było czasu się nim zająć, ale powoli powoli, doszedłem do wszystkiego i działa.