Forum RetroTRAKTOR

Witam
Od 1-szego stycznia 2020 szykuje sie niespodzianka.
Kupujac stary ciagnik lub samochod zabytkowy bedziesz go musial jakims cudem przerejestrowac na siebie w ciagu 30dni.Niewazne czy jest w czescich itd
Nieprzerejestrujesz 1k kary! Tylko jak w 30 dni zrobic renowacje zeby taki pojazd przeszedl przeglad?
Malo tego sprzedajacy tez zaplaci 1k kary jak niezglosi sprzedazy.
Choc by czlowiek cos chcial uratowac do przyszlych pokolen ze swoich srodkow prywatnych i wkladajac swoj czas i zdrowie to i tak sie nie da

http://moto.pl/MotoPL/7,88389,25004523, ... episy.html

http://moto.pl/MotoPL/7,88389,25125357, ... otych.html

Przed wyborami naobiecywali, a teraz muszą skądś brać pieniądze na owe rozdawnictwo...
A wystarczyło by wprowadzić przepis że do przerejestrowania nie jest wymagany aktualny przegląd...

Trzeba będzie brać w takim razie tablice próbne i trzymać je... Zastanawiam się teraz co zrobić z traktorami, które kupiłem, a nie przerejestrowałem na siebie?

Teoria jest dobra.
Kupuję pojazd, staję się jego właścicielem więc powinien być na mnie zarejestrowany.
Czy pojazd zarejestrowany musi mieć przegląd ?
Logika mówi że nie.
Chyba każdemu zdarzało się zapomnieć o przeglądzie, nabyć "trupa" do roboty lub obsuwa w warsztacie samochodowym sprawiła że na przegląd się nie zdążyło.
Czy Policja lub inne organa zabrały komuś tablicę i dowód ?
Nie, co najwyżej zatrzymują do wyjaśnienia.

Czy sam fakt zarejestrowania pojazdu na moje nazwisko uprawnia mnie do poruszanie się nim po drodze.
Logika mówi że nie.
Ponieważ pojazd musi mieć przegląd, ubezpieczenie, inne papiery np. UDT, a ja powinienem posiadać prawo jazdy odpowiedniej kategorii.

Czy zatem mogę sobie kupić dwudziestotonowy dźwig ?
Logika mówi że tak.
Tylko nie mogę go prowadzić i obsługiwać.

Zatem logicznie rzecz biorąc mogę kupić zarejestrowany pojazd w worku, bez przeglądu bo "wyszedł". Przerejestrować go na siebie i remontować.
Jak naprawię to >> zawieźć << ( nie pojechać ) na przegląd i dalej normalnie użytkować.

Za zakupiony pojazd płacę państwu podatek od wzbogacenia / luksusu !
Za ten pojazd może już naście razy zapłacono ów podatek !
Uczciwie by było gdyby był uiszczony raz od nowego pojazdu !

Państwo chce mnie więc potencjalnie ukarać za to że chcę sobie kupić grata do zabawy.
W innej sytuacji może to być nieudana inwestycja firmy która kupiła specjalistyczny pojazd i nie zdążyła go naprawić.

Ta ustawa jest wg mnie kolejnym zamachem na własność prywatną !

Logika mówi że to niemożliwe .... cóż to tylko nauka, a są na tym świecie rzeczy które się fizjologom nie śniły.

Do tej pory wystarczyło napisać oświadczenie i złożyć w wydziale komunikacji że pojazd jest w trakcie remontu. Może taka opcja pozostanie. Tak to przynajmniej wygląda u mnie ale wiadomo że każdy urzędnik lub starostwo interpretuje przepisy wg własnego uznania.
Sam padłem ofiarą takiej interpretacji. W związku ze zmianą miejsca zamieszkania zmieniłem dowód i prawo jazdy. Pomimo że prawo jazdy wszystkich kategorii miałem nadane bezterminowo to po otrzymaniu nowego prawa jazdy mailem 15 lat dla A iB oraz 5 lat na CE. wszędzie mi tłumaczono że takie są przepisy. Niedawno okazało się że facet poszedł do sądu administracyjnego który przyznał mu rację i cofnieto terminowość uprawnień.
Reasumując warto walczyć o swoje ponieważ nasze przepisy są niesamowicie zagmatwane
Pozdrawiam Tomasz

Ursus pisze: ↑25 lis 2019, 20:03 Trzeba będzie brać w takim razie tablice próbne i trzymać je... Zastanawiam się teraz co zrobić z traktorami, które kupiłem, a nie przerejestrowałem na siebie?

Dzis sie o ty przepisie dowiedzialem w Urzedzie Komunikacji bo mialem wezwanie wlasnie o probne tablice ktore juz trzymalem 2 lata .Porzadkuja wszystkie zalegle sprawy przed Nowym Rokiem.Pewnie komus cieple posadki szykuja bo przeciez bedzie z czego placic .Mam 14 dni na zwrot probnych i na zrobienie przegladu jak nie to odmowa rejestracji.

Jezeli prawo nie dziala wstecz to umowy zawarte przed Nowym Rokiem niepowinny sie odnosic do tych przepisow.
Bedzie sie dzialo

Po Nowym Roku jak Sprzedajacy zglosi sprzedaz po zawarciu umowy to juz Cie maja i nie pomoze przepisywanie dat itd

Oczywiscie mi do smiechu to nie jest bo mnie te przepisy zalatwia na cacy.Potrafia czlowiekowi skrzydla podciac...

widelec77 pisze: ↑25 lis 2019, 20:40

Ursus pisze: ↑25 lis 2019, 20:03 Trzeba będzie brać w takim razie tablice próbne i trzymać je... Zastanawiam się teraz co zrobić z traktorami, które kupiłem, a nie przerejestrowałem na siebie?

Dzis sie o ty przepisie dowiedzialem w Urzedzie Komunikacji bo mialem wezwanie wlasnie o probne tablice ktore juz trzymalem 2 lata .Porzadkuja wszystkie zalegle sprawy przed Nowym Rokiem.Pewnie komus cieple posadki szykuja bo przeciez bedzie z czego placic .Mam 14 dni na zwrot probnych i na zrobienie przegladu jak nie to odmowa rejestracji.

Jezeli prawo nie dziala wstecz to umowy zawarte przed Nowym Rokiem niepowinny sie odnosic do tych przepisow.
Bedzie sie dzialo

Po Nowym Roku jak Sprzedajacy zglosi sprzedaz po zawarciu umowy to juz Cie maja i nie pomoze przepisywanie dat itd

Oczywiscie mi do smiechu to nie jest bo mnie te przepisy zalatwia na cacy.Potrafia czlowiekowi skrzydla podciac...

A o co chodzi z tymi tablicami?

Przy rejestracji :w moim przypadku to byl fiat 126p z 1977 roku ktory nie mial tablic rej,a zeby zrobic przeglad musisz miec tablice.Wiec piszesz pod odpowiedzialnoscia karna orzeczenie o zgubieniu-zniszczeniu oryginalnych tablic.Placisz jakies 30zl i dostajesz probne tablice i probny dowod.
Ja taki dowod i tablice trzymalem 2 lata az nie wytrzymali i wezwanie dostalem.

Dziwi mnie fact ze ja nieslyszalem o tych przepisach w tv ani radiu.Co to sie tak odbylo wszystko cicho.

Cóż , wychodzi na to, że zamiast kupować traktor, będziemy kupowali części i sami sobie traktor składali. I po zawodach.

Mars pisze: ↑25 lis 2019, 21:27 Cóż , wychodzi na to, że zamiast kupować traktor, będziemy kupowali części i sami sobie traktor składali. I po zawodach.

Niezupełnie. Skoro dąży się do tego, że KAŻDY pojazd ma być rejestrowany, to jak z części poskładasz sobie traktor, albo uspawasz przyczepkę-samoróbkę, a zły sąsiad urzędowi "uprzejmie, acz z obrzydzeniem doniesie", wówczas zostaniesz ukarany. I nieważne, że samoróbka nigdy nie wyjechała poza twoje gospodarstwo...

PiSowcom zaczyna kasy brakować, więc sięgają coraz głębiej do kieszeni podatników. W Polsce są setki tysięcy niezarejestrowanych pojazdów: starych ciągników i przyczep, motocykli crossowych, pojazdów typu buggy. Teraz to proszę pomnożyć razy te 1000 złotych.... A ! I jeszcze jedno: każdy pojazd zarejestrowany będzie w ewidencji, więc łatwiutko będzie zmusić wszystkich do płacenia OC lub walić kary za owego brak. No i jeszcze dochód z późniejszego złomowania wszystkiego, co ma kółka !

Za chwilę zaczną rejestrować hulajnogi, wrotki i taczki... No i wprowadzą na te taczki obowiązkowe prawo jazdy kategorii T1, bo przecież jak to tak, bez uprawnień prowadzić pojazd ?! A prowadzenie wózka dziecięcego po drodze publicznej ? Ło jezu, przecież dzieci to przyszłość narodu, która nie może być tak narażana ! Rodzic prowadzący wózek musi mieć prawko kategorii D, bo przecież przewozi ludzi ! I kwalifikacyjne kursy doszkalające co 2 lata ! I co roku kontrola hamulca w wózku ! I obowiązkowe oświetlenie ! I śmieszne, i straszne - ale co z tego ? My tu sobie popsioczymy,ponarzekamy, a oni i tak zrobią swoje. A przy zmianie ekipy rządzącej nowa tego nie odkręci, bo przecież taki zamordyzm jest korzystny i kasę daje...

Zawsze mówię: Polskę-kraj kocham, Polski-państwa nie trawię. Bo polskie państwo zamiast dbać o obywateli, jest ich wrogiem. A od tego, kto akurat rządzi zależy jedynie stopień tej wrogości.

To teraz wozy konne i pojazdy wolnobieżne też będzie tżeba rejestrować?
Ja się dziwię, że Nasz "kochany" Rząd niewprowadził jeszcze tachografów do wszystkich pojazdów?

Uprawnienia na spłodzenie i posiadanie dzieci też można wprowadzić.

Ludzie są cierpliwi ale do pewnego stopnia.

Wyniszcza do konca wszystko takimi ustawami.Po polskiej motoryzacji zostana fodlery i filmy i troche oryginalnych egzemplarzy w rekach prywatnych jak tak dalej pojdzie.

Sytuacja kuriozalna.Pierwszy lepszy przyklad wziolem z netu:

https://www.olx.pl/oferta/komar-2330-CI ... 6d1ffbd6f4

Kto kupi ten motorower i po co?Jak koszty rejestracji na wejsciu przewyzsza jego wartosc.

Trzeba poczytać co nieco i może spróbować nagłośnić tę sprawę?

Właśnie wróciłem ze złomownicy.
Pani wagowa poinformowała mnie że nie będzie możliwości odsprzedaży złomu bo trzeba to oddzielnie opodatkować.
Do tego kilka kamer z nagrywaniem do wglądu odpowiednich służb.
No to super ekologicznie ....
Kupujmy nowe *&^)@#$% z chin, zamiast naprawić / zrobić ....

Robi się coraz mniej przyjemnie w naszej branży kolekcjonerskiej. Szkoda, bo zamiast w pełni legalnie robić to co się lubi, to będzie mekka dla kombinatorów i handlarzy.

Ze złomem to już całkiem patologia, większość małych skupów pewnie zwinie działalność... Chociaż podejrzewam że handel złomem będzie nadal kwitnął, tyle że pokątnie...
A przez durne przepisy o przerejestrowaniu już jestem 247zł w plecy, bo musiałem przerejestrować dwie przyczepki lekkie, które normalnie latami śmigały by na poprzednich właścicieli, no bo po co niepotrzebnie przepłacać...

Ja na tą ekipę nie głosowałem, ani na żadną inną uznając że nie ma z czego wybierać...

Wobec tego można nie zakładać przedniej osi i tylnych kół i pojazdu nie ma ...

Mars pisze: ↑26 lis 2019, 20:18 Wobec tego można nie zakładać przedniej osi i tylnych kół i pojazdu nie ma ...

I co Ci to da?

Też nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi?
Jeśli pojazd mam papiery wg ustawodawcy to istnieje - choć fizycznie mogła z niego nie zostać ani śrubka lub jest to wrak przerośnięty drzewami za stodołą to trzeba za niego płacić oc, przerejestrowywać itp
A to czy odkręcisz, czy założysz mu koła niczego w tym temacie nie zmienia...

Na to wychodzi ze z tym zlomem to prawda.Jutro trzeba sie wziasc za porzadki i co nie potrzebne na przyczepke bo pozniej jeszcze trzeba bedzie do interesu doplacic.

Ciekawe co jutro rano sie jeszcze dowiemy? Moze w nocy znow jakas kolejna ustawa wyjdzie.