moskito napisał/a:
pergamin mnie zdziwił ojciec mawiał że do boćka na handel pod panewki cięło się blaszki z puszki:D
i do klienta
ale to było w latach 70 o części trudno było
W zetorkach 25 tam chłopie luz 2 mm na korbach i będzie chodził.zamek ba panewie w postaci trzpienia fi 8mm.wez zerwij go ona będzie klepac a dalej będzie gadał. Mało to się robiło tego?!-to prawie w każdym jak nie od piwa to z tyrolskiej blachy, Tu jest inny temat luz 0.2mm kwalifikuje wal do szlifu I nie zamierzam ryzykować....
SEBRIGHT napisał/a:
Kurcze, niefart masz jakiś - już w drugim ciągniku mina :/ Najpierw dyfer w Capku, teraz silnik w Majorku... A wydawało by się że jak od 'swojego' z Klubu to sprzęt będzie pewny...
Był czas by przywyknac,....jak to mawiają w końcu z taśmy traktory nie trafiają do mnie....więc co tu siev spodziewac bezczelność ludzka jest tu po prostu wymowna, mówisz gościowi jakie masz odczucia słysząc maszynę a ten dalej... Panie wsio było robione, Tu akurat nie mam pretensji do kolegi z klubu bo chłopak na komputerach się zna a nie traktorach, tylko do Pana szanownego który parę lat temu żenil ten traktor koledze od którego go wziąłem... W każdym razie nie poddaje się, a że nie znoszę półsrodkow, to robię Majorka od podstaw, liczyłem tylko po cichutko że serce silnik na dobre ale jednak...