Ursus C360 remont
- chrapek3011
- Posty: 4008
- Rejestracja: 23 lip 2011, 20:44
Re: Ursus C360 remont
Akurat Ursus tego nie wymyślił.Podejrzewam,że w latach 50-60 już nie jeden pojazd tak miał.A Ursus ma z Zetora...bo Majorki zaczęły historię,później Zetor 4011 a u nas Ursus C-4011 i tak C-355 i C-360,seria ciężka też tak ma.
Re: Ursus C360 remont
Ok. Mimo to fajnie że tak zrobił A nie oddzielny filterek ....
Re: Ursus C360 remont
Powoli małymi kroczkami działam przy ciągniku. Zaczynam rozbierać go od przodu. Luzy na zwrotnicach są ogromne. Belka zostanie zdemontowana i chyba zawiozę do tokarza by wstawił nowe tuleje. Odnośnie silnika to nie będę go rozbierał bo poprzedni wlasciciel przeprowadzal mu remont. Są nawet 2 głowice nowe. Ogólnie silnik pracuje bardzo ładnie. Wymienie pompe wody, wszystkie przewody gumowe i uszczelki. I to co wyjdzie podczas prac. Odczytałem date pod mostem i jest to 69rok.
Re: Ursus C360 remont
Powoli, powoli i wszystko ogarniesz! Trzymam kciuki. Jakbyś potrzebował części to polecam zamówić z rolpartspl. Zamawiałem od nich kilka razy i naprawdę mają dobrej jakości sprzęt w dobrych cenach. Wybór też mają spory więc można załatwić wszystko u nich od razu, a nie latać po sklepach i przepłacać. Z tego co pamiętam to np. za reparaturke pompy wodnej u nich zapłaciłem dwa razy mniej niż zapłaciłbym w sklepie także różnica jest.
Re: Ursus C360 remont
Wczoraj zacząłem dalej rozkręcać ciągnik. Okazało się że obudowa przekładni kierowniczej jest pęknięta i zasmarkana spawem byle jak, i była bez oleju. Wie ktoś w jaki sposób mogło dojść do uszkodzenia obudowy? Przekładnia zostanie rozebrana i zregenerowana, a obudowa zostanie pospawana poprawnie.
I na koniec taka niespodzianka
Powinna być blaszka przykręcona czterema srubami? Zamiast tego ktoś zaspawał tuleje...
Ogólnie w traktorze jest sporo druciarstwa. Wszystkie śruby kombinowane i nieoryginalne po 20 podkładek nałożone bo sruby za długie
I na koniec taka niespodzianka
Powinna być blaszka przykręcona czterema srubami? Zamiast tego ktoś zaspawał tuleje...
Ogólnie w traktorze jest sporo druciarstwa. Wszystkie śruby kombinowane i nieoryginalne po 20 podkładek nałożone bo sruby za długie
- jarekstryszawa
- Posty: 676
- Rejestracja: 12 gru 2012, 20:35
- Lokalizacja: Stryszawa
- Kontakt:
Re: Ursus C360 remont
Jak to widzę to powiem tak: na spawarki powinny być pozwolenia jak na broń, a z elektrod powinno się rozliczać niektórych jak policjantów ze zużytej amunicji...
Re: Ursus C360 remont
Ten kto nie ma spawarki to wszystko na druty daje
Re: Ursus C360 remont
Zasada Policji:
"Broni nie wolno zgubić i użyć"
A tak poważnie, ponieważ spawy są dziadowskie to chyba jest szansa na łatwe ich usunięcie.
Do spawania żeliwa można kupić specjalne elektrody do spawania na zimno.
Jeśli obudowa trzyma się mechanicznie to może lepiej ją pokleić zamiast spawać ?
"Broni nie wolno zgubić i użyć"
A tak poważnie, ponieważ spawy są dziadowskie to chyba jest szansa na łatwe ich usunięcie.
Do spawania żeliwa można kupić specjalne elektrody do spawania na zimno.
Jeśli obudowa trzyma się mechanicznie to może lepiej ją pokleić zamiast spawać ?
- Rafallll360V1
- Posty: 307
- Rejestracja: 12 cze 2015, 10:16
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Ursus C360 remont
Tuleja a dokładnie jej oprawa jest wprasowana od strony belki osi na wcisk w gniazdo w wsporniku osi,jest z góry płaskownik ale on zabezpiecza sworzeń przed przypadkowym wypadnięciem.Ktoś ją przyspawał dla tego że gniazdo w wsporniku było już zapewne solidnie rozpiepszone i cała tuleja latała na boki w gnieździe.Spawać lub kleić tą kolumnę to średni pomysł a używkę już za 400zł możesz kupić od jakiegoś dawcy ewentualnie rozmyśl opcję wspomagania jeśli ciągnik będzie użytkowany intensywnie.
Re: Ursus C360 remont
Przekładnia umyta i rozebrana na czynniki pierwsze. Próba spawania tej przekładni zostanie podjęta. Pod spodem pojawia sie niebieska farba, czyli przekładnia chyba jest od c-355
- chrapek3011
- Posty: 4008
- Rejestracja: 23 lip 2011, 20:44
Re: Ursus C360 remont
W przypadku osi okrągłej nie ma żadnych tulei we wsporniku.Tu jest ewidentnie sworzeń zaspawany.Rafallll360V1 pisze: ↑20 cze 2019, 13:15 Tuleja a dokładnie jej oprawa jest wprasowana od strony belki osi na wcisk w gniazdo w wsporniku osi,jest z góry płaskownik ale on zabezpiecza sworzeń przed przypadkowym wypadnięciem.Ktoś ją przyspawał dla tego że gniazdo w wsporniku było już zapewne solidnie rozpiepszone i cała tuleja latała na boki w gnieździe.Spawać lub kleić tą kolumnę to średni pomysł a używkę już za 400zł możesz kupić od jakiegoś dawcy ewentualnie rozmyśl opcję wspomagania jeśli ciągnik będzie użytkowany intensywnie.
Re: Ursus C360 remont
Dzięki chrapek za podpowiedź czyli tuleja jest w samej osi, a we wsporniku nie ma? I przez całość przechodzi sworzeń? Pewnie sworzeń zaspawany bo latał już we wsporniku na wszystkie strony. Czyli zostaje zawieźć całość do tokarza i niech przetoczy na grubszy sworzeń. Nawet nie kupuje tych kompletów naprawczych bo i tak bedzie za luźno.
Niedługo wstawie dalsze postępy z prac
Niedługo wstawie dalsze postępy z prac
Re: Ursus C360 remont
Witam po kilkudniowej przerwie nie działania forum. Mojego ostatniego posta nie ma, więc wstawiam go jeszcze raz, oraz dalsze postępy reanimacji przekładni. A więc przekładnia pospawana i uszczelniona. Testy szczelności wypadły pozytywnie
Tutaj cały sprawca zamieszania. Urwany ogranicznik. Przez jego brak pewnie koła w koleinie skręciły maksymalnie i cała siła poszła na przekładnie. Zęby przekladni wywaliły dziurę w obudowie.
Tutaj już pospawane
Powierzchnie wyczyszczone przed montażem. Oring dodatkowo posmarowany masą uszczelniającą.
Nowy uszczelniacz na wałku oraz nowe podkladki miedziane pod korki oleju.
I na koniec zalane świeżutkim olejem hipol. Cały 1L jak w instrukcji
Po kilku godzinach przekładnia suchutka. Czeka na nowy lakier. Można powiedzieć że 400zł w kieszeni, i przekladnia uratowana.
Tutaj cały sprawca zamieszania. Urwany ogranicznik. Przez jego brak pewnie koła w koleinie skręciły maksymalnie i cała siła poszła na przekładnie. Zęby przekladni wywaliły dziurę w obudowie.
Tutaj już pospawane
Powierzchnie wyczyszczone przed montażem. Oring dodatkowo posmarowany masą uszczelniającą.
Nowy uszczelniacz na wałku oraz nowe podkladki miedziane pod korki oleju.
I na koniec zalane świeżutkim olejem hipol. Cały 1L jak w instrukcji
Po kilku godzinach przekładnia suchutka. Czeka na nowy lakier. Można powiedzieć że 400zł w kieszeni, i przekladnia uratowana.
Re: Ursus C360 remont
Tak trzymać. Dobra robota.
Re: Ursus C360 remont
Mam pytanie czy malował ktoś swoje sprzęty farbą poliuretanową? Widzę że są takie farby firmy nobiles przeznaczone do maszyn rolniczych. Miał ktoś z tą farbą do czynienia? Jak trwałość?
Re: Ursus C360 remont
Nigdy nie malowałem sprzętu takimi dedykowanymi farbami Grene czy innymi. Z reguły to nic wspólnego z kolorem fabrycznym raczej nie ma, a do tego jakość jakaś taka też się wydaje podejrzana. Najlepiej jechać do mieszalni i tam kupować jakiegoś renomowanego producenta i do tego umieszają Ci każdy kolor. Wiadomo, cena trochę wyższa.
Bo poliuretanowe farby same w sobie są dobre. Używam na korpusy, koła, a nawet blacharkę i fajnie się zachowują, ale mają trochę mniej połysku od akrylu.
Bo poliuretanowe farby same w sobie są dobre. Używam na korpusy, koła, a nawet blacharkę i fajnie się zachowują, ale mają trochę mniej połysku od akrylu.
Zetor 25, Zetor 25A, Zetor 25K, Zetor 50 Super, Zetor 3011 Major, Ursus C-325, Ursus C-328, Ursus C-4011, Ursus C-308, Dzik 2, Dzik 21, Robi 151, żniwiarka, silniki stacjonarne, snopowiązałki, młocarnia i wiele innych...
Re: Ursus C360 remont
W końcu forum działa Przy traktorze działam cały czas jak mam czas
Pierwsza sprawa, to ten zaspawany sworzeń wyciągnięty, i co się okazuje, to nie ma luzu w sporniku
Małe zakupy m.in. sworzeń z tulejami, nowe węże chłodnicy, uszczelki silnika, pompa wody. Wszystko ursusa.
Zwrotnice wymieniam na nowe dlatego że gniazda łożysk są mega wyrobione
Rozebrałem także rozrząd
Zużyte części to: koło pośrednie dolne, wszystkie łożyska, pierścień dociskający łożysko na sprężarce pęknięty. Łożyska fag już kupione. Jutro składam.
Pierwsza sprawa, to ten zaspawany sworzeń wyciągnięty, i co się okazuje, to nie ma luzu w sporniku
Małe zakupy m.in. sworzeń z tulejami, nowe węże chłodnicy, uszczelki silnika, pompa wody. Wszystko ursusa.
Zwrotnice wymieniam na nowe dlatego że gniazda łożysk są mega wyrobione
Rozebrałem także rozrząd
Zużyte części to: koło pośrednie dolne, wszystkie łożyska, pierścień dociskający łożysko na sprężarce pęknięty. Łożyska fag już kupione. Jutro składam.
Re: Ursus C360 remont
Dobra robota,bez sciemy i nie na skróty.
Re: Ursus C360 remont
Dzięki za miłe słowo