Ursus C-4011
Ursus C-4011
Witam szanownych pasjonatów!
Przychodzę do was z prośbą o poradę.
Sprawa wygląda tak, że mnie mój dziadek ostatnio bardzo miło zaskoczył i stwierdził, że chce mi podarować swojego Ursusa C-4011. Nie ukrywam, że mnie aż ciary przeszły jak się dowiedziałem no ale do rzeczy
Maszyna definitywnie swoje już przepracowała i jest w niej trochę rzeczy do roboty. Przede wszystkim mowa tutaj o układzie kierowniczym i skrzyni biegów. Ogólnie rzecz biorąc ciągnik jest relatywnie dość dobrze zachowany. Z tego co wiem był garażowany/stodołowany praktycznie przez całe swoje życie no ale jak to z wiekowymi maszynami bywa, w końcu coś tam zawsze się znajdzie do podłubania.
Zacząłbym generalnie od zapewne najprostszego czyli układu kierowniczego. Problem tu polega na tym, że ma bardzo duży luz na kierownicy. Circa na pół obrotu. Z tego co poguglowałem w sieci udało mi się dojść, że uklad ten wygląda jakoś tak
Mniemam, że luz ten bierze się z wyrobionego gwintu na tej nakrętce i/lub śrubie i pewnie zbyt wiele tutaj nie ma więcej do podziałania jak po prostu znaleźć zamiennik i wymienić jedno i drugie. Tylko pytanie skąd brać części? W sklepie ursusa widzę aby części do 60-tki ale nie widzę tam takiego wałka i nakrętki więc zapewne nie zostaje mi nic innego jak poszukać tego gdziekolwiek indziej. Wszystko pewnie idzie znaleźć na allegro z jakimś tam ryzykiem ale jeżeli jest jakiś sklep popularny i renomowany wśród entuzjastów to definitywnie wolałbym z niego skorzystać, nawet jeżeli miałbym trochę przepłacić.
Widziałem temat "Jakość dzisiejszych części" ale tam się bardziej chwalicie, których dostawców unikać.
Druga sprawa tyczy się skrzyni biegów. Raczej wezmę się za to w przyszłym roku bo lato już się kończy a wiem (tym bardziej po filmie instruktażowym Pana Franciszka i Pana Pawła ), że rozpołowienie ciągnika, wyciągnięcie skrzyni i jej rozebranie to nie takie hop siup. No ale w czym sęk, w tej dziadkowej 40-stce problem jest taki, że czasem biegi wyskakują co pewnie skończy się na wymianie łożysk i kół zębatych. Z łożyskami problemu nie będzie ale co do kół, widzę że na stronie ursusa chyba praktycznie mógłbym sobie skompletować całą skrzynię do 60-tki, czy te koła zębate do 60-tki nadadzą się też do 40-tki? W takim sensie, że przyjmijmy taki scenariusz, że wałki oryginalne są w porządku ale koła zębate trzeba powymieniać. Mogę wówczas zostawić oryginalne wałki i założyć zęby z 60-tki czy to ni cholery nie będzie pasować/banglać etc.?
Z góry dzięki za pomoc!
Przychodzę do was z prośbą o poradę.
Sprawa wygląda tak, że mnie mój dziadek ostatnio bardzo miło zaskoczył i stwierdził, że chce mi podarować swojego Ursusa C-4011. Nie ukrywam, że mnie aż ciary przeszły jak się dowiedziałem no ale do rzeczy
Maszyna definitywnie swoje już przepracowała i jest w niej trochę rzeczy do roboty. Przede wszystkim mowa tutaj o układzie kierowniczym i skrzyni biegów. Ogólnie rzecz biorąc ciągnik jest relatywnie dość dobrze zachowany. Z tego co wiem był garażowany/stodołowany praktycznie przez całe swoje życie no ale jak to z wiekowymi maszynami bywa, w końcu coś tam zawsze się znajdzie do podłubania.
Zacząłbym generalnie od zapewne najprostszego czyli układu kierowniczego. Problem tu polega na tym, że ma bardzo duży luz na kierownicy. Circa na pół obrotu. Z tego co poguglowałem w sieci udało mi się dojść, że uklad ten wygląda jakoś tak
Mniemam, że luz ten bierze się z wyrobionego gwintu na tej nakrętce i/lub śrubie i pewnie zbyt wiele tutaj nie ma więcej do podziałania jak po prostu znaleźć zamiennik i wymienić jedno i drugie. Tylko pytanie skąd brać części? W sklepie ursusa widzę aby części do 60-tki ale nie widzę tam takiego wałka i nakrętki więc zapewne nie zostaje mi nic innego jak poszukać tego gdziekolwiek indziej. Wszystko pewnie idzie znaleźć na allegro z jakimś tam ryzykiem ale jeżeli jest jakiś sklep popularny i renomowany wśród entuzjastów to definitywnie wolałbym z niego skorzystać, nawet jeżeli miałbym trochę przepłacić.
Widziałem temat "Jakość dzisiejszych części" ale tam się bardziej chwalicie, których dostawców unikać.
Druga sprawa tyczy się skrzyni biegów. Raczej wezmę się za to w przyszłym roku bo lato już się kończy a wiem (tym bardziej po filmie instruktażowym Pana Franciszka i Pana Pawła ), że rozpołowienie ciągnika, wyciągnięcie skrzyni i jej rozebranie to nie takie hop siup. No ale w czym sęk, w tej dziadkowej 40-stce problem jest taki, że czasem biegi wyskakują co pewnie skończy się na wymianie łożysk i kół zębatych. Z łożyskami problemu nie będzie ale co do kół, widzę że na stronie ursusa chyba praktycznie mógłbym sobie skompletować całą skrzynię do 60-tki, czy te koła zębate do 60-tki nadadzą się też do 40-tki? W takim sensie, że przyjmijmy taki scenariusz, że wałki oryginalne są w porządku ale koła zębate trzeba powymieniać. Mogę wówczas zostawić oryginalne wałki i założyć zęby z 60-tki czy to ni cholery nie będzie pasować/banglać etc.?
Z góry dzięki za pomoc!
Ursus C-4011
Re: Ursus C-4011
Gratulacje
Co do układu kierowniczego - staraj się kupić wałek z nakrętką z PRLu - czasem gdzieś jeszcze można nowe trafić na olx. Bo te współczesne AG Parts czy jak to się zwie to dziadostwo. Nowe jako tako luzu nie ma, ale jakość obróbki podła. Kamienie do układu zakładaliśmy u siebie stare, bo luzu nie wykazywały. Nowych - przynajmniej tych co mi się udało nabyć - nie sposób zamontować. Są źle wykonane, brakuje im fazowanych krawędzi itd. Można oczywiście zrobić je - szyba, papiery ścierne i mnóstwo czasu i cierpliwości
https://www.youtube.com/watch?v=UYHAzDOAks0
Na początek zobacz czy nie masz luzu na wąsach, ramionach i łożyskach układu kierowniczego - jak poruszają Ci się ramiona jakby pod kątem i kierownica "skacze" Góra dół przy szarpaniu lewo prawo bez reakcji kół to najprawdopodobniej można jeszcze poratować się skasowaniem luzu na łożyskach stożkowych. U góry natomiast w rurze wałka kierownicy jest tulejka. Też może mieć po latach luz jak nie było smarowane.
Jakbyś kupował wałek z nakrętką jednak współczesny to najlepiej na miejscu w sklepie i dobrze obejrzyj jak jest wykonany gwint. Nam się trafił z bardzo szorstką, nieobrobioną dokładnie powierzchnią. To się szybko wyrobi i będzie luz. Do tego może się zacinać. W nowym wałku z nakrętką nie ma prawa być w ogóle luzu wyczuwalnego w rękach, ale powinien się też płynnie wkręcać i wykręcać.
W skrzyni obstawiałbym prędzej, że konieczna będzie wymiana wałków niż kół zebatych - tak jest przeważnie. Ale w razie czego jest to wszystko wymienne i zamienne. Wałki można cały komplet zastosować od C-360, ale też są dostępne chyba nawet jeszcze do C-4011 zamienniki. Można też je zregenerować pod kątem łożyskowania.
Co do układu kierowniczego - staraj się kupić wałek z nakrętką z PRLu - czasem gdzieś jeszcze można nowe trafić na olx. Bo te współczesne AG Parts czy jak to się zwie to dziadostwo. Nowe jako tako luzu nie ma, ale jakość obróbki podła. Kamienie do układu zakładaliśmy u siebie stare, bo luzu nie wykazywały. Nowych - przynajmniej tych co mi się udało nabyć - nie sposób zamontować. Są źle wykonane, brakuje im fazowanych krawędzi itd. Można oczywiście zrobić je - szyba, papiery ścierne i mnóstwo czasu i cierpliwości
https://www.youtube.com/watch?v=UYHAzDOAks0
Na początek zobacz czy nie masz luzu na wąsach, ramionach i łożyskach układu kierowniczego - jak poruszają Ci się ramiona jakby pod kątem i kierownica "skacze" Góra dół przy szarpaniu lewo prawo bez reakcji kół to najprawdopodobniej można jeszcze poratować się skasowaniem luzu na łożyskach stożkowych. U góry natomiast w rurze wałka kierownicy jest tulejka. Też może mieć po latach luz jak nie było smarowane.
Jakbyś kupował wałek z nakrętką jednak współczesny to najlepiej na miejscu w sklepie i dobrze obejrzyj jak jest wykonany gwint. Nam się trafił z bardzo szorstką, nieobrobioną dokładnie powierzchnią. To się szybko wyrobi i będzie luz. Do tego może się zacinać. W nowym wałku z nakrętką nie ma prawa być w ogóle luzu wyczuwalnego w rękach, ale powinien się też płynnie wkręcać i wykręcać.
W skrzyni obstawiałbym prędzej, że konieczna będzie wymiana wałków niż kół zebatych - tak jest przeważnie. Ale w razie czego jest to wszystko wymienne i zamienne. Wałki można cały komplet zastosować od C-360, ale też są dostępne chyba nawet jeszcze do C-4011 zamienniki. Można też je zregenerować pod kątem łożyskowania.
Zetor 25, Zetor 25A, Zetor 25K, Zetor 50 Super, Zetor 3011 Major, Ursus C-325, Ursus C-328, Ursus C-4011, Ursus C-308, Dzik 2, Dzik 21, Robi 151, żniwiarka, silniki stacjonarne, snopowiązałki, młocarnia i wiele innych...
Re: Ursus C-4011
Użytkuję tak ciągnik już dość długo, śrubę kolumny też już kiedyś wymieniałem i z własnego doświadczenia muszę powiedzieć że układ kierowniczy w c-4011 działa dość ciężko, zwłaszcza po rozgrzaniu obudowy skrzyni przy dłuższej pracy. Wiem że są również w sprzedaży śruby z gwintem kulkowym które powodują że dużo lżej się kręci. Osobiście nie miałem możliwości przetestowania jak się kręci kierownicą po wymianie tej śruby na tą z gwintem kulkowym ale na tym forum czytałem pozytywną opinię jednego z użytkowników. Ponoć pasuje i się sprawdza. Fajnie jakby się jakiś użytkownik takiej śruby wypowiedział szerzej o wadach i zaletach i czy były jakieś problemy przy montażu. Może warto rozważyć taką zmianę.
Re: Ursus C-4011
Ja Cię kręcę! Zupełnie przegapiłem ten film a wystarczyło obejrzeć i już wszystko co trzeba to wiem, fachowo i solidnie wytłumaczone na przykładzie Kurcze, dopiszcie do tytułu lub do tagów układ kierowniczy i zwolnice bo jak się używa szukajki pod tymi hasłami na tubie to w ogóle się ten film nie pojawia. Super, piękna sprawa!
No myślę, że tak zrobię że na początku znajdę ten wałek i nakrętkę bo to na pewno będę chciał wymienić, pojadę, rozbiorę co trzeba i jak co wyjdzie jeszcze to najwyżej traktor postoi trochę rozebrany i się części w między czasie zamówi. Bałbym się tylko, żeby w takim stanie mi się to przez zimę nie przeciągnęło. W każdym razie widzę, że faktycznie po prostu najlepszym rozwiązaniem będzie pojeździć i pooglądać te części przed zakupem skoro wszędzie są takie rozbieżności w ich jakości.Na początek zobacz czy nie masz luzu na wąsach, ramionach i łożyskach układu kierowniczego - jak poruszają Ci się ramiona jakby pod kątem i kierownica "skacze" Góra dół przy szarpaniu lewo prawo bez reakcji kół to najprawdopodobniej można jeszcze poratować się skasowaniem luzu na łożyskach stożkowych. U góry natomiast w rurze wałka kierownicy jest tulejka. Też może mieć po latach luz jak nie było smarowane.
Jakbyś kupował wałek z nakrętką jednak współczesny to najlepiej na miejscu w sklepie i dobrze obejrzyj jak jest wykonany gwint. Nam się trafił z bardzo szorstką, nieobrobioną dokładnie powierzchnią. To się szybko wyrobi i będzie luz. Do tego może się zacinać. W nowym wałku z nakrętką nie ma prawa być w ogóle luzu wyczuwalnego w rękach, ale powinien się też płynnie wkręcać i wykręcać.
Czyli finalnie mniemam, że najlepiej części szukać na allegro/olx?
To super. Tylko w sumie mi bardzo zależy na tym, żeby zachować ten ciągnik w możliwe jak najbardziej oryginalnym stanie i konfiguracji. A z tego co pamiętam z waszego nagrania z rozbiórki skrzyni biegów to Twój tato mówił, że w 60-tce się nabija na wałek główny łożysko stożkowe tam gdzie w 40-stce są szpilkowe. Chyba że coś pomyliłem. W każdym razie raczej będę próbował poszukać oryginalnego wałka i łożyska pod niego do 40-stki. Z 60-tki najwyżej wezmę zęby jak będzie trzeba skoro mają pasować.W skrzyni obstawiałbym prędzej, że konieczna będzie wymiana wałków niż kół zebatych - tak jest przeważnie. Ale w razie czego jest to wszystko wymienne i zamienne. Wałki można cały komplet zastosować od C-360, ale też są dostępne chyba nawet jeszcze do C-4011 zamienniki. Można też je zregenerować pod kątem łożyskowania.
W każdym razie dzięki piękne za rozjaśnienie !
@szubinska
W sumie bardzo fajna sprawa jeżeli to faktycznie bangla z 40-stkami. Nie bez kozery w maszynach CNC z dobrej półki do napędu wszelkich osi są stosowane wyłącznie śruby i nakrętki kulowe. Precyzja pozycjonowania, luzy i opory ruchu w odniesieniu do gwintu trapezowego są nieporównywalne.
Ja jednak się zastanowię jeszcze czy chciałbym takie rozwiązanie wykorzystać. Jak mówię, zależy mi żeby w tej 40-stce zostało jak najwięcej z oryginalnej 40-stki Tym bardziej, że traktor ten już nie za bardzo będzie pracował w polu. Ostatecznie raczej zostanie jako projekt do renowacji i być może jako maszyna do sporadycznej pomocy w jakichś pracach gdzie nasz ciapek u drugich dziadków nie będzie dawał rady...choć póki co jeszcze nie znalazłem roboty dla 28-mki u nas na gospodarce, której by nie podołała ;d Z rębakiem sobie kiepsko radzi ale to dlatego, że tę 28-mkę też czeka rozpołowienie i przegląd skrzyni i WOM'u.
EDIT:
Kurde może coś źle szukam ale w ogóle nie widzę na allegro i olx takich wałków kolumny kierowniczej do 40-stki z okresu PRL...może źle szukam? Czy to raczej kwestia uzbrojenia się w cierpliwość i czekania na okazję, która być może się tam pojawi?
Ursus C-4011
Re: Ursus C-4011
Znalezienie układu z PRLu to nie kwestia znalezienia w OLX od razu To trzeba po prostu trafić. Nie jest to łatwe.
Z układem na kulki to sam miałem zamawiać, ale po przemyśleniu na razie odpuściłem - złożyłem nasz, kręci się normalnie, nie ciężko, nie lekko - wiadomo, że to nie co w samochodzie, ale po prostu może jestem przyzwyczajony. Sam montaż tego układu na pewno nie jest taki prosty, bo żeby go zamontować w obudowie trzeba go "wykręcić" złożyć, wsunąć do obudowy i wkręcić wałek. Z kulkowym może to być sporo trudniejsze Nie wiem - nie miałem tego wynalazku w rękach, a Sławek póki co nie opisał nic na forum
Co do kwestii wałków kontra oryginalność - w kwestii "bebechów" dla mnie nie ma znaczenia oryginalność. Tego nie widać, a to ma po prostu działać Podejścia są różne, ale ja w tej kwestii robię tak żeby było dobrze i bez problemu To podobnie jak z wałem korbowym C-4011 - oryginalny ma kiepsko rozwiązane przeciwwagi, choć nigdy problemu nie mieliśmy z tym w silnikach które robiliśmy - to jednak jest to gorsze moim zdaniem rozwiązanie. Zatem mamy wał nowszy (ktoś już założył wcześniej) no i cieszę się akurat z tego
Z układem na kulki to sam miałem zamawiać, ale po przemyśleniu na razie odpuściłem - złożyłem nasz, kręci się normalnie, nie ciężko, nie lekko - wiadomo, że to nie co w samochodzie, ale po prostu może jestem przyzwyczajony. Sam montaż tego układu na pewno nie jest taki prosty, bo żeby go zamontować w obudowie trzeba go "wykręcić" złożyć, wsunąć do obudowy i wkręcić wałek. Z kulkowym może to być sporo trudniejsze Nie wiem - nie miałem tego wynalazku w rękach, a Sławek póki co nie opisał nic na forum
Co do kwestii wałków kontra oryginalność - w kwestii "bebechów" dla mnie nie ma znaczenia oryginalność. Tego nie widać, a to ma po prostu działać Podejścia są różne, ale ja w tej kwestii robię tak żeby było dobrze i bez problemu To podobnie jak z wałem korbowym C-4011 - oryginalny ma kiepsko rozwiązane przeciwwagi, choć nigdy problemu nie mieliśmy z tym w silnikach które robiliśmy - to jednak jest to gorsze moim zdaniem rozwiązanie. Zatem mamy wał nowszy (ktoś już założył wcześniej) no i cieszę się akurat z tego
Zetor 25, Zetor 25A, Zetor 25K, Zetor 50 Super, Zetor 3011 Major, Ursus C-325, Ursus C-328, Ursus C-4011, Ursus C-308, Dzik 2, Dzik 21, Robi 151, żniwiarka, silniki stacjonarne, snopowiązałki, młocarnia i wiele innych...
Re: Ursus C-4011
Witam ponownie szanownych entuzjastów!
Drobny update. Generalnie póki co maszyna stała u dziadka i czekała aż znajdę czas by przy niej pogrzebać. W międzyczasie dziadko stwierdził, że byłoby mu bardzo na rękę by ten ciągnik gdzieś zabrać bo chętnie by sobie zagospodarował miejsce w garażu na składowanie innych gratów. Także pogadałem z drugim dziadkiem i doszliśmy do wniosku, że przetransportuję traktor do drugiego dziadka, który ma sporo miejsca w stodole i tam sobie będzie czekał na remont. Zatem dzisiaj ciągnik odebrałem, przetransportowałem i cyknąłem parę fotek przy okazji
Maszyna prezentuje się tak:
Na pierwszym planie również poprzedni właściciel vel mój dziadko
W kwestii zachowania oryginalności to trochę...w sumie bez sensu bo w tym ciągniku już sporo zostało powymieniane/poimprowizowane xd Chłodnica już jest z 60-tki, WOM też był wymieniony i nie wygląda na oryginalny. Zegary również chyba z 60-tki także pal licho w oryginalność skupiam się na tym by traktor po prostu chodził jak należy.
No i w tej kwestii w sumie źle nie jest. Pali na dotyk, silnik pracuje jak w zegarku. Zwolnice jęczą podczas jazdy ale to mniemam, że normalne bo zwolnice chyba są na zębach prostych.
Zostaje zatem na pierwszy ogień wziąć się za układ kierowniczy, potem przekładnia, hamulce (hamuje tylko na prawe koło, ręczny nie działa w ogóle) no i mam jeszcze jedną zagwozdkę.
Generalnie z tego co zrozumiałem wieki temu dziadkowi się zapomniało wody spuścić na zimę i rozsadziło blok silnika
Generalnie jak mówiłem silnik pracuje poprawnie także nie wiem w ogóle czy się tego czepiać ale mniemam, że chyba w tym przypadku jedyne co by można było zrobić to wymienić cały blok... w każdym razie ja na pewno na zimę spuszczę całą wodę i zaleję niezamarzający płyn chłodniczy.
Także póki co jest jak jest. Mam nadzieję, że w tym roku jeszcze uda mi się zrobić ten układ kierowniczy, reszta raczej zostaje na przyszły sezon.
Drobny update. Generalnie póki co maszyna stała u dziadka i czekała aż znajdę czas by przy niej pogrzebać. W międzyczasie dziadko stwierdził, że byłoby mu bardzo na rękę by ten ciągnik gdzieś zabrać bo chętnie by sobie zagospodarował miejsce w garażu na składowanie innych gratów. Także pogadałem z drugim dziadkiem i doszliśmy do wniosku, że przetransportuję traktor do drugiego dziadka, który ma sporo miejsca w stodole i tam sobie będzie czekał na remont. Zatem dzisiaj ciągnik odebrałem, przetransportowałem i cyknąłem parę fotek przy okazji
Maszyna prezentuje się tak:
Na pierwszym planie również poprzedni właściciel vel mój dziadko
W kwestii zachowania oryginalności to trochę...w sumie bez sensu bo w tym ciągniku już sporo zostało powymieniane/poimprowizowane xd Chłodnica już jest z 60-tki, WOM też był wymieniony i nie wygląda na oryginalny. Zegary również chyba z 60-tki także pal licho w oryginalność skupiam się na tym by traktor po prostu chodził jak należy.
No i w tej kwestii w sumie źle nie jest. Pali na dotyk, silnik pracuje jak w zegarku. Zwolnice jęczą podczas jazdy ale to mniemam, że normalne bo zwolnice chyba są na zębach prostych.
Zostaje zatem na pierwszy ogień wziąć się za układ kierowniczy, potem przekładnia, hamulce (hamuje tylko na prawe koło, ręczny nie działa w ogóle) no i mam jeszcze jedną zagwozdkę.
Generalnie z tego co zrozumiałem wieki temu dziadkowi się zapomniało wody spuścić na zimę i rozsadziło blok silnika
Generalnie jak mówiłem silnik pracuje poprawnie także nie wiem w ogóle czy się tego czepiać ale mniemam, że chyba w tym przypadku jedyne co by można było zrobić to wymienić cały blok... w każdym razie ja na pewno na zimę spuszczę całą wodę i zaleję niezamarzający płyn chłodniczy.
Także póki co jest jak jest. Mam nadzieję, że w tym roku jeszcze uda mi się zrobić ten układ kierowniczy, reszta raczej zostaje na przyszły sezon.
Ursus C-4011
Re: Ursus C-4011
No nie jest najgorzej. Blok klejony, nie wygląda dobrze, ale jak jest szczelny i się postarasz przy malowaniu - to niewiele będzie się to w oczy rzucało. U mnie jest łata - pooglądaj sobie Ale skręcana śrubami. Zostawiłem jak jest bo szczelne.
Co do oryginalności - wybór należy do Ciebie, ale jak się rozbiera i tak to zawsze można się postarać i wiele elementów podmienić na oryginał
Powodzenia i w razie co pomożemy tu na forum i nie tylko
Co do oryginalności - wybór należy do Ciebie, ale jak się rozbiera i tak to zawsze można się postarać i wiele elementów podmienić na oryginał
Powodzenia i w razie co pomożemy tu na forum i nie tylko
Zetor 25, Zetor 25A, Zetor 25K, Zetor 50 Super, Zetor 3011 Major, Ursus C-325, Ursus C-328, Ursus C-4011, Ursus C-308, Dzik 2, Dzik 21, Robi 151, żniwiarka, silniki stacjonarne, snopowiązałki, młocarnia i wiele innych...
Re: Ursus C-4011
No w sumie co racja to prawda i przykładowo zegary bankowo będę chciał wrócić oryginalne. No ale jak już się przejechałem te 8 kilometrów tą 40-stką to już przykładowo całkiem poważnie rozważam czy nie zastosować tę modyfikację, którą sugerował szubinska Do tej pory głównie miałem okazję kierować 28-mką i tam nawrócić ciągnik to w sumie bez problemu no ale w tej 40-stce to łojezu i matko bosko ursusowsko... Drugie rozwiązanie to po prostu nabrać krzepy
Swoją drogą, jaki polecacie olej co by zalać układ kierowniczy i skrzynię?
Ursus C-4011
Re: Ursus C-4011
Bez przesady Wiadomo, że jak się przesiądziesz z samochodu to jest ciężej, ale nie wiem skąd taka panika. Chociaż na współczesnych wałkach czasem faktycznie tak wychodzi, ale to wina części. A druga sprawa - ciągnikiem po prostu w miejscu się nie skręca. Wystarczy lekko ruszyć do przodu czy do tyłu, nawet skokowo i już się lżej kręci. W miejscu na miękkim gruncie to powodzenia
Co do oleju - ja do układu leje jakieś gęste oleje, np. 85W140. Do skrzyni 80W90 zwykle, ale jak zimą nie korzystasz z ciągnika to ten gęstszy też nie zaszkodzi. Oczywiście mam na myśli oleje przekładniowe serii GL4.
Co do oleju - ja do układu leje jakieś gęste oleje, np. 85W140. Do skrzyni 80W90 zwykle, ale jak zimą nie korzystasz z ciągnika to ten gęstszy też nie zaszkodzi. Oczywiście mam na myśli oleje przekładniowe serii GL4.
Zetor 25, Zetor 25A, Zetor 25K, Zetor 50 Super, Zetor 3011 Major, Ursus C-325, Ursus C-328, Ursus C-4011, Ursus C-308, Dzik 2, Dzik 21, Robi 151, żniwiarka, silniki stacjonarne, snopowiązałki, młocarnia i wiele innych...
Re: Ursus C-4011
Nie no wiadomo, że z miejsca to i ciapka ciężko nawrócić ale tą 40-stką nawet jak się jedzie to ciężko skręt wykonać ;d
W tym egzemplarzu w ogóle jeszcze takie jajca mi się dzieją, że jak wrzucę biegi szosowe, piątkę i gaz w podłogę to przy większych prędkościach przednie koła wpadają w oscylacje i same machają na lewo prawo. Mniemam że to z powodu tych luzów na kierownicy i niepoprawnie ustawionej zbieżności. Jak zredukuję te luzy i ustawię zbieżność to zobaczymy co tam wyjdzie. Sprawdzę jeszcze czy koła dobrze siedzą na piastach.
Do układu kierowniczego lać ten samo olej co do skrzyni biegów?
W tym egzemplarzu w ogóle jeszcze takie jajca mi się dzieją, że jak wrzucę biegi szosowe, piątkę i gaz w podłogę to przy większych prędkościach przednie koła wpadają w oscylacje i same machają na lewo prawo. Mniemam że to z powodu tych luzów na kierownicy i niepoprawnie ustawionej zbieżności. Jak zredukuję te luzy i ustawię zbieżność to zobaczymy co tam wyjdzie. Sprawdzę jeszcze czy koła dobrze siedzą na piastach.
Do układu kierowniczego lać ten samo olej co do skrzyni biegów?
Ursus C-4011
Re: Ursus C-4011
Akurat takie falowanie kół to najczęściej objaw albo luzu na piaście, a najczęściej w układzie kierowniczym bądź ramionach zwrotnic. Luz na tulejkach sworznia zwrotnicy musiałby być liczony w cm żeby tak koła biły
Zetor 25, Zetor 25A, Zetor 25K, Zetor 50 Super, Zetor 3011 Major, Ursus C-325, Ursus C-328, Ursus C-4011, Ursus C-308, Dzik 2, Dzik 21, Robi 151, żniwiarka, silniki stacjonarne, snopowiązałki, młocarnia i wiele innych...
- Pronar 82A
- Posty: 259
- Rejestracja: 20 mar 2008, 22:51
- Lokalizacja: Opole
Re: Ursus C-4011
Mam zrobione na kulkowym i w porównaniu do oryginału jest rewelacja, o współczesnych ślimacznicach nawet nie będę pisał.Ursus pisze: ↑04 wrz 2020, 8:42 Znalezienie układu z PRLu to nie kwestia znalezienia w OLX od razu To trzeba po prostu trafić. Nie jest to łatwe.
Z układem na kulki to sam miałem zamawiać, ale po przemyśleniu na razie odpuściłem - złożyłem nasz, kręci się normalnie, nie ciężko, nie lekko - wiadomo, że to nie co w samochodzie, ale po prostu może jestem przyzwyczajony. Sam montaż tego układu na pewno nie jest taki prosty, bo żeby go zamontować w obudowie trzeba go "wykręcić" złożyć, wsunąć do obudowy i wkręcić wałek. Z kulkowym może to być sporo trudniejsze Nie wiem - nie miałem tego wynalazku w rękach, a Sławek póki co nie opisał nic na forum
Co do kwestii wałków kontra oryginalność - w kwestii "bebechów" dla mnie nie ma znaczenia oryginalność. Tego nie widać, a to ma po prostu działać Podejścia są różne, ale ja w tej kwestii robię tak żeby było dobrze i bez problemu To podobnie jak z wałem korbowym C-4011 - oryginalny ma kiepsko rozwiązane przeciwwagi, choć nigdy problemu nie mieliśmy z tym w silnikach które robiliśmy - to jednak jest to gorsze moim zdaniem rozwiązanie. Zatem mamy wał nowszy (ktoś już założył wcześniej) no i cieszę się akurat z tego
Re: Ursus C-4011
@Pronar 82A Możesz powiedzieć gdzie zakupiłeś taką kolumnę, jeśli w internecie to może podaj linka. Czy były jakieś trudności przy montażu ?
Re: Ursus C-4011
@Pronar 82 podbijam, też rzecz jasna bym się chętnie dowiedział gdzie brać taki sprawdzony wałek xd
Ursus C-4011
Re: Ursus C-4011
W necie można to znaleźć bez problemu na czeskich stronach sklepów, problem na pewno będzie przy montażu - bo normalny układ montuje się nakrętkę z kamieniami i ramionami, następnie w całości wkłada do obudowy i od góry wkręca wałek z górnym łożyskiem stożkowym. Natomiast w przypadku kulkowej przekładni trzeba by wsadzić ją w całości i dopiero wsuwać ramiona z kamieniami. To będzie pewne utrudnienie, a wykręcić całkiem wałka nie można, bo nam się kulki wysypią... Sam zastanawiałem się nad tym układem, ale ostatecznie zamontowałem oryginał i jest spoko.
Koszt z przesyłką do Polski takiego układu może być ok. 300 zł jak pamiętam. Jakby ktoś chciał to mogę pomóc to sprowadzić, chętnie to obejrzę na żywo - sam dla siebie nie mam gdzie zamontować a kupować z ciekawości żeby rzucić na półkę to na razie nie mam wolnych środków
Koszt z przesyłką do Polski takiego układu może być ok. 300 zł jak pamiętam. Jakby ktoś chciał to mogę pomóc to sprowadzić, chętnie to obejrzę na żywo - sam dla siebie nie mam gdzie zamontować a kupować z ciekawości żeby rzucić na półkę to na razie nie mam wolnych środków
Zetor 25, Zetor 25A, Zetor 25K, Zetor 50 Super, Zetor 3011 Major, Ursus C-325, Ursus C-328, Ursus C-4011, Ursus C-308, Dzik 2, Dzik 21, Robi 151, żniwiarka, silniki stacjonarne, snopowiązałki, młocarnia i wiele innych...
Re: Ursus C-4011
Niedawno ten sprzedawca miał chyba trzy sztuki w tej cenie
https://archiwum.allegro.pl/oferta/wale ... 04271.html
Obecnie widzę w przedmiotach sprzedającego takie coś
https://allegrolokalnie.pl/oferta/walek ... icy-c-4011
Nazwa użytkownika allegro....nie weryfikowałem.
https://archiwum.allegro.pl/oferta/wale ... 04271.html
Obecnie widzę w przedmiotach sprzedającego takie coś
https://allegrolokalnie.pl/oferta/walek ... icy-c-4011
Nazwa użytkownika allegro....nie weryfikowałem.
Re: Ursus C-4011
Musiałbym sprawdzić ponownie w swoich źródłach w Czechach, ale wydaje mi się, że ciut taniej mogę to ściągnąć.
Zetor 25, Zetor 25A, Zetor 25K, Zetor 50 Super, Zetor 3011 Major, Ursus C-325, Ursus C-328, Ursus C-4011, Ursus C-308, Dzik 2, Dzik 21, Robi 151, żniwiarka, silniki stacjonarne, snopowiązałki, młocarnia i wiele innych...
- chrapek3011
- Posty: 4008
- Rejestracja: 23 lip 2011, 20:44
Re: Ursus C-4011
W przeliczeniu na PLNy dałem w Czechach za dwa takie zestawy niecałe 450zł łącznie z przesyłką kurierem DPD.Jeden wychodzi nie całe 2 stówy...