Strona 1 z 1

lokomobila sześciokonna

: 02 kwie 2019, 13:30
autor: gabagaba
Hej. W tekście źródłowym z 1858 roku mowa o lokomobili sześciokonnej (nic więcej o niej nie wiadomo, poza tym że nagrodzono ją listem pochwalnym). Jak myślicie, co oznacza określenie "sześciokonna"? To informacja o mocy równoważnej sześciu koniom, czy też o gabarycie maszyny (przystosowana do przewozu z użyciem sześciu koni)?

Re: lokomobila sześciokonna

: 02 kwie 2019, 23:36
autor: Ursus
Sądzę, że chodzi o moc maszyny - wg dawnych przeliczników silnik o mocy 3 KM mógł wykonać pracę równą pracy 3 koni pracujących w zmianach co 8 godzin przez cały dzień.

Re: lokomobila sześciokonna

: 25 sty 2022, 17:53
autor: Tomek_J
A tak naprawdę było to tylko ówczesne pobożne życzenie ichmość pana Jamesa Watta. ;)

"Katalog wystawy rolniczo-przemysłowej w Przemyślu", wydany w 1882 roku. Wśród wystawców krajowych oferujących maszyny i przyrządy przewozowe jako pierwszy prezentuje się Skład Maszyn Rolniczych i Warsztat Napraw Clayton et Shuttleworth. Skład ze Lwowa proponował "sześciokonną lokomobilę z jednym cylindrem" oraz "czterostopową młocarnię parową" w komplecie za 4776 złotych. Wśród wystawców jeszcze tylko Brauner & Klasek z Wiednia oferują lokomobilę parową "o sile 3 koni", tym razem jest to urządzenie do fabrycznego wyrobu pieczywa. To jednak wyjątki. Pozostali wystawcy sprzedają zazwyczaj kieraty końskie albo równie proste w konstrukcji narzędzia rolnicze. Owszem, zdarzają się i bardziej wyszukane, choćby maszyny do wykopywania kartofli. Częściej zobaczymy jednak ręczne pługi ze stalowym lemieszem do nabycia za 40 złotych. I to zestawienie cen lokomobili i pługu wiele tłumaczy w kwestii popularności maszyn parowych. Pamiętajmy, że zniesienie pańszczyzny nastąpiło zaledwie czterdzieści lat wcześniej i z pewnością tania albo wręcz darmowa siła robocza była nadal dostępna."