Maszyny rolnicze do samów.
RE: Maszyny rolnicze do samów.
Zima nie straszna
RE: Maszyny rolnicze do samów.
Dziś skończyłem pług do śniegu oto zdjęcia i film :)
I film
http://www.youtube.com/watch?v=hKUrnCpVi4w
I film
http://www.youtube.com/watch?v=hKUrnCpVi4w
RE: Maszyny rolnicze do samów.
Właśnie wiem o tym odboju gumowym tylko że on 35 zł za pół metra kosztuje, a z tyłu przy podnośniku mam łańcuszek i na nim ustawię sobie wysokość tak na początku bo jak się śnieg ubije to można pług opuszczać całkiem na dół bez obawy o nawierzchnię
RE: Maszyny rolnicze do samów.
Moje zdanie jest takie:
1. Siłownik dwustronnego działania jest tu niezastąpiony.
Czasami bynajmniej u mnie trzeba się docisnąć żeby zerwać warstwę stwardniałego śniegu.
2. Brak regulacji konta natarcia spychacza.
W takim jak masz teraz będziesz haratał podłoże. U mnie do tego służy właśnie łącznik.
3. Brak ślizgu pod lemieszem. W zasadzie jaki byś kąt nie ustawił i tak będziesz rył podłożę. Ja początkowo też nie miałem ślizgu i była katastrofa. Wystarczy podspawać kątownik. Cała sztuczka polega na tym że spód kątownika jest równolegle do podłoża więc zrywa śnieg nie ryjąc podłoża. Wtedy nie potrzeba żadnej gumy.
Za to fajnie masz rozwiązaną zmianę skosu lemiesza.
Gumę możesz "zrobić" z kilku pasków gumy od starego taśmociągu wystarczy poskręcać je śrubami. Wiem że to chałtura ale gumy są drogie
1. Siłownik dwustronnego działania jest tu niezastąpiony.
Czasami bynajmniej u mnie trzeba się docisnąć żeby zerwać warstwę stwardniałego śniegu.
2. Brak regulacji konta natarcia spychacza.
W takim jak masz teraz będziesz haratał podłoże. U mnie do tego służy właśnie łącznik.
3. Brak ślizgu pod lemieszem. W zasadzie jaki byś kąt nie ustawił i tak będziesz rył podłożę. Ja początkowo też nie miałem ślizgu i była katastrofa. Wystarczy podspawać kątownik. Cała sztuczka polega na tym że spód kątownika jest równolegle do podłoża więc zrywa śnieg nie ryjąc podłoża. Wtedy nie potrzeba żadnej gumy.
Za to fajnie masz rozwiązaną zmianę skosu lemiesza.
Gumę możesz "zrobić" z kilku pasków gumy od starego taśmociągu wystarczy poskręcać je śrubami. Wiem że to chałtura ale gumy są drogie
RE: Maszyny rolnicze do samów.
Siłownik dwustronnego działania posiadam ale jest duży nie było go jak zamontować ale za to z tyłu jest obciążnik on mi będzie dociskał pług do śniegu.Z tym kątownikiem fajnie wykombinowałeś jak będzie tak u mnie robiło to go przyspawam tak jak u ciebie P.S dzięki za poradę
RE: Maszyny rolnicze do samów.
Co ma do tego obciążnik z tyłu ? Najwyżej da ci docisk na koła. Jak trafisz na twardy śnieg lub kretowisko czy kamień to spych ci podskoczy do góry.
Kolega zrobił do T-25 na siłowniku tylko podnoszenie i działa to znacznie gorzej niż u mnie. Ja zbieram do ziemi przy opadzie ok. 20 cm za 2-3 przejazdem on za 10 w niektórych miejscach nie daje rady. Dociążenie spycha ciężarkami to tez porażka bo wtedy grzęźnie przód.
Kolega zrobił do T-25 na siłowniku tylko podnoszenie i działa to znacznie gorzej niż u mnie. Ja zbieram do ziemi przy opadzie ok. 20 cm za 2-3 przejazdem on za 10 w niektórych miejscach nie daje rady. Dociążenie spycha ciężarkami to tez porażka bo wtedy grzęźnie przód.
RE: Maszyny rolnicze do samów.
A widzisz tego nie wziąłem pod uwagę ale tak sobie myślę że z pługiem szybko się nie jeździ także wątpię żeby podskoczył bo to wszystko trochę waży ale mogę się mylić bo nie miałem jeszcze pługa z przodu
RE: Maszyny rolnicze do samów.
Jeździ się najszybciej jak się da, bo wtedy śnieg odrzuca na bok. Jak jedziesz wolno to cały czas pchasz coraz więcej. Dlatego też trzeba przy pierwszym zimowym przejeździe zrobić maksymalnie szeroką trasę tak żeby było gdzie sypać skarpę śnieżną do końca zimy. Jak braknie Ci miejsca to łopata albo naprawdę ciężki sprzęt
( Mercedes Unimag jest do tego celu super )
( Mercedes Unimag jest do tego celu super )