ciągnik samoróbka

Ciągniki wykonane własnoręcznie, ale na głównych podzespołach mających ponad 25 lat. Forum na okres próbny - proszę zapoznać się z Regulaminem.
Awatar użytkownika
marek
Posty: 1538
Rejestracja: 22 gru 2009, 22:06

ciągnik samoróbka

Post autor: marek »

Ponieważ nie dysponowałem niczym czym mógł bym się pochwalić na forum ,to postanowiłem kupić coś takiego. Byłem dziś oglądałem i warto.sprzęt wykonany solidnie z pełną hydrauliką. Tylko silnik niewiadomego stanu, ale już nie takie rzeczy ożywiałem . Prawdopodobnie w sobotę już będzie w moim garażu.
A to mój nowy nabytek.Chyba że mnie ktoś do soboty podkupi. Na tych zdjęciach tego nie widać ale jest on wielkości połowy ciągnika.Jak już będzie w garażu to go obcykam i powiem Wam ile zapłaciłem.
http://olx.pl/oferta/ciagnik-samorobka- ... 66ca442cf0
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 4846
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: ciągnik samoróbka

Post autor: Bolszewik »

To będziesz miał zabawy ....

Na zdjęciach wygląda jak monstrum z bagien.
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
Awatar użytkownika
marek
Posty: 1538
Rejestracja: 22 gru 2009, 22:06

RE: ciągnik samoróbka

Post autor: marek »

:D Tak te zdjęcia absolutnie nie oddają jego wyglądu.Bardziej jechałem z ciekawości niż żeby go kupić.I byłem mile zaskoczony.Pod silnikiem skrzynia kątowa.Można założyć każdy silnik.Duża redukcja na pasku klinowym(4/1?)Pojedyncza solidna skrzynia biegów i most z przykręcanymi na zewnątrz półosiami. Wygląda jak od stara 66. Ale nie jestem pewien. Tylne koła ok. 1m średnicy. Dobry bieżnik.Pod folią widoczną po prawej stronie zbiornik hydrauliki i rozdzielacz.Pompa zdemontowana ale jest. Siłownik nie zardzewiały.Całość bardzo solidnie wykonana.Jak widać stoi w pokrzywach to się poparzyłem i nie wiele widziałem.Silnik umieszczony poprzecznie.Wydaje mi się że rozstaw kół i TUZ jest do typowych narzędzi.Podnośnik ułożyskowany.Tyle widziałem a resztę jak wyciągnę z pokrzyw.Silnik kompletny (bez rozrusznika) ale nie wygląda na uszkodzony a nikt nie wie co z głowicą choć napisali że uszkodzona.Była tylko żona właściciela i mówiła że sam wjechał w to miejsce gdzie stoi i tak został więc do końca był sprawny.Jaka prawda zobaczymy.
Bolszewik- co do,,zabawy" to właśnie lubię takie wyzwania.Ostatnio cierpię na totalną nudę to postanowiłem zrobić sobie zajęcie.Starczy na całą zimę, a może dłużej.
ihc 64
Posty: 221
Rejestracja: 12 wrz 2007, 21:51

RE: ciągnik samoróbka

Post autor: ihc 64 »

Jest sens naprawiać coś takiego ? osobiście pozwoliłbym naturze wchłonąć go do reszty ;)
Awatar użytkownika
marek
Posty: 1538
Rejestracja: 22 gru 2009, 22:06

RE: ciągnik samoróbka

Post autor: marek »

ihc 64 napisał/a:
Jest sens naprawiać coś takiego ? osobiście pozwoliłbym naturze wchłonąć go do reszty ;)
Mylisz się choć masz do tego prawo widząc te zdjęcia.Mogli chociaż wyciąć te pokrzywy.Jak zamieszczę te rzeczywiste to zmienisz zdanie.Poczekaj do niedzieli.
Awatar użytkownika
papiszon
Posty: 511
Rejestracja: 08 lis 2010, 21:10

RE: ciągnik samoróbka

Post autor: papiszon »

Koła są, kierownica jest. Resztę można dopasować.:D
Na Twoim miejscu silnik zostawiłbym ten, co jest. To są dobre silniki. W mojej okolicy jest taka samoróbka z podobnym silnikiem (cały zarzygany) i widziałem go w orce. Rwał dwie skiby (małe) jak się patrzy. Oglądałem go tylko pobieżnie, ale z tego co wiem, to jedna skrzynia oryginał z silnikiem, a druga chyba z gaza.
Marek, bierz go i popracuj nad nim, a na pewno będzie to dobry ciągniczek.*tup*
Awatar użytkownika
drandrzej
Posty: 2018
Rejestracja: 29 paź 2007, 23:28

RE: ciągnik samoróbka

Post autor: drandrzej »

Marek podziwiam entuzjazm bo i ja sam z taki przy sprzętach beznadziejnych przejawiam , ale czy warto to tylko Ty sam wiesz najlepiej .
z mojego punktu widzenia nie chciałbym bo wiem że bym się zagrzebał a i tak pozostanie to wartością użytkową nie zabytkową i z tej strony patrząc doprowadzeni tego do estetyki to kuupa $$ i roboty niezapłacalna . podobnie jak prace przy Zetrokach i innych tego typu sprzętach - stąd - powodzenia życzę ale i przemyślenia tego zakupu raz jeszcze też . Ja szedłbym w kier jakiegoś starego fajnego trupa do ożywienia - ale jednak oryginału .
Rasoir
Posty: 119
Rejestracja: 18 gru 2013, 9:51

RE: ciągnik samoróbka

Post autor: Rasoir »

Zniechęcacie chłopaka. Wytarguje za 1100-1200zł, dołoży drugie tyle bądź nieco więcej i weźmie 3 tyle albo zostawi dla siebie. Za byle jakiego SAMA, z silnikiem niewiadomo skąd, bez nawet głupiego podnośnika trzeba zapłacić 2500-3000zł. Ludzie teraz strasznie cenią to co mają, mimo że większość jest warta jedynie ceny złomowej ew. + 10gr.

Wiem co mówię, bo sam handluję traktorami, jednak nie po to żeby ludziom wciskać kit i mocować panewki na wale na puszce po konserwie, a dlatego że traktory to od małego moje hobby i rotacja pozwala mi poznać dużo różnych ciągników :)

Powodzenia.
Awatar użytkownika
drandrzej
Posty: 2018
Rejestracja: 29 paź 2007, 23:28

RE: ciągnik samoróbka

Post autor: drandrzej »

Daj mu Boże niech targa i za 800 albo 500 !

, byle zakup był przemyślany ! pamietam że zaczynałem od zakupu K25 z silnikiem Forda Escorta diesla - niby OK , ale w uzytkowaniu masakra , estetycznie koszmar , w końcu został przywrócony do oryginału a reszta na złom .
nie namawiam do rezygnacji a jedynie do przemyslenia czy jest tego sens i na teraz uzytkowo i na przyszłość .
Rasoir
Posty: 119
Rejestracja: 18 gru 2013, 9:51

RE: ciągnik samoróbka

Post autor: Rasoir »

Rozwiń myśl andrzej, "w uzytkowaniu masakra". Stoi niedaleko mnie coś podobnego, tylko że z silnikiem VW 1.6D, estetycznie jak oryginalny traktor. Co masz na myśli pisząc to co piszesz?
Awatar użytkownika
marek
Posty: 1538
Rejestracja: 22 gru 2009, 22:06

RE: ciągnik samoróbka

Post autor: marek »

Ja go widziałem z bliska i myślę że warto.Co do estetyki to zbiornik paliwa raczej będzie w innym miejscu.Właśnie dogadałem na jutro rano lawetę i już zrobione miejsce w garażu.W najgorszym razie odzyskam swoje pieniądze chociażby sprzedając na części.Ale parafrazując klasyka to by była ,,ostateczna ostateczność". Mój sam z silnikiem malucha i podnośnikiem na powietrze poszedł za 2300 i to aż za Mińsk Mazowiecki 650km w jedną stronę.Ten sam jest 80 km ode mnie.Jak się zrobi coś z głową i w miarę estetycznie to kupiec się znajdzie.
Awatar użytkownika
rycho711
Posty: 83
Rejestracja: 06 paź 2013, 23:38

RE: ciągnik samoróbka

Post autor: rycho711 »

A ja Ci życzę powodzenia w " walce z tym czymś". Ale jak już skończysz to wielu zzielenieje z zazdrości. A ja sam lubię sobie pogrzebać w mechanice dla samej przyjemności pogrzebania.
Awatar użytkownika
marek_spectra
Posty: 272
Rejestracja: 02 sty 2013, 19:05

RE: ciągnik samoróbka

Post autor: marek_spectra »

Marku, a mi podoba sie twoje podejscie i to bardzo. Mało jest rzeczy które cieszą równie bardzo jak wytarganie z pokrzyw czegoś takiego i zrobienie z tego ładnej sprytnej i skutecznej maszyny. Dobrze cie rozumiem - najważniejsza jest baza, to co w niej jest i czy ma potencjał. Ty już widzisz oczyma wyobraźni jak bedzie wyglądac twoje dzieło po wszystkich zmianach i przeróbkach.

Że to kosztuje? że zabierze czas? że może nawet na tym nie zarobisz? i co z tego, kiedy bedziesz coś tworzył i sam proces , to jak to powstaje, jak sie budzi i ten finalny efekt.. Każdy kto w ten sposób tworzy - wie o czym mówie.

Na codzien używam sredniej wielkosci japonski traktorek ( z1985r) jest świetny, ale kiedy mijam sie z Panem Kuleszą z sąsiedniej wsi, gały wyłażą mi z orbit. Czemu ? a dlatego że ten człowiek zbudował dla siebie wyjątkowy traktorek. Małe cudenko na mostach z samuraja i zuka, z wałkiem WOM i przednim tuzem.

Macie pojęcie jak wyglada mały traktorek z kabiną na jodełkach 4x4 z zapietą sadzarką na przednim TUZ i przyczepą z sadzeniakami - pędzący po asfaltowej drodze 50km/h ? ! By po chwili kiedy wracałem ,elgancko sadzić je w najlepsze na mocno pochyłym zboczu wysoko nad drogą..

To jest to checi, motywacja i dopiecie sparwy do konca... Gadać i stukać w klawisze kazdy moze.. ale weź, wydrzyj z pokrzyw i zrób ! zrób tak żeby wszystkim kapcie pospadały !

To już tylko nieliczni potrafią :)
jacek0106
Posty: 686
Rejestracja: 11 lut 2012, 19:38

RE: ciągnik samoróbka

Post autor: jacek0106 »

Co ja tych zabytkowych silników 1.6D i 1.6TD w życiu przerobiłem. Jak coś to mogę doradzić, ale na razie tyle powiem że to jedne z najlepszych silników na świecie, razem z 1.9D i 1.9TD. To były czasy świetności VW. Protoplasta 1.5D był pierwszym wysokoobrotowym dieslem na świecie i zarazem od początku bardzo udanym.
Awatar użytkownika
marek
Posty: 1538
Rejestracja: 22 gru 2009, 22:06

RE: ciągnik samoróbka

Post autor: marek »

Dziękuję za opinie.Traktorek po wyciągnięciu z pokrzyw wygląda tak.

http://naforum.zapodaj.net/d45d080ea886.jpg.html

http://naforum.zapodaj.net/576958161b21.jpg.html

http://naforum.zapodaj.net/ee0b7bee5f42.jpg.html

http://naforum.zapodaj.net/1da62eaf1bc9.jpg.html

http://naforum.zapodaj.net/f4231aa64625.jpg.html

http://naforum.zapodaj.net/2452a42d09cf.jpg.html

http://naforum.zapodaj.net/8ce53ba44e5b.jpg.html

http://naforum.zapodaj.net/89db291667d1.jpg.html

Zapłaciłem 1000 plus 240 transport. Tylne opony 24x8 przednie 13.Jedna tylna opona stała bez powietrza to jest nieduża dziurka. Myślę że jak włożę od środka kawałek opony to będzie dobrze.Może kupię nową. Zobaczy się.Zacząłem od silnika i już niektóre podzespoły uruchomione. W poniedziałek wykręcę. świece żarowe i zaleje cylindry mieszanką ropy z olejem .Tłoki powinny puścić.Spróbuję je przepchnąć powietrzem,jak się nie uda ruszyć kołem zamachowym. Chcę po prostu uruchomić go w stanie w jakim jest, a dopiero jak się nie uda to zwalę głowicę i zobaczę co tam się dzieje.Wszędzie gdzie dało się zajrzeć to wszystko błyszczy jak psu więc silnik w środku nie zardzewiał.Po prostu się zastał. Olej w środku jest to raczej nie zatarty.Na pewno przednia oś do przerobienia i poprawienie mocowań skrzyń bo się ruszają i sklejone sprzęgło bo nie wysprzęgla.Paski do wymiany.Całość po sprawdzeniu silnika będzie rozebrana do samej ramy dopiero posprawdzana. wyczyszczona pomalowana i złożona.Jeżeli silnik okaże się dobry to nie przewiduję wydatków większych jak 500 zł.Najdroższy będzie pewnie rozrusznik bo go brak.później wrzucę zdjęcie pompy hydraulicznej, bo przyznaję że pierwszy raz taką widzę. Wy pewnie będziecie wiedzieli od czego jest.
Kol. jacek0106 na pewno będziesz miał ode kilka pytań.Już mam jedno jak ustawić względem siebie wał pompę i rozrząd. Są tam jakieś znaki czy na otwory bo się jeszcze nie przyglądałem.



Oto pompa.http://naforum.zapodaj.net/1bab2dbe3fa2.jpg.html
To rozdzielacz i zbiornik olejuhttp://naforum.zapodaj.net/b9eaa8975707.jpg.htmlhttp://naforum.zapodaj.net/30cce385c618.jpg.html.http://naforum.zapodaj.net/3dc9b918226f.jpg.html
Wiecie od czego to jest.Pompa ma z tyłu chyba jakiś zawór. a rozdzielacz z położenia środkowego do przodu do tyłu i w bok do kierowcy.
Awatar użytkownika
drandrzej
Posty: 2018
Rejestracja: 29 paź 2007, 23:28

RE: ciągnik samoróbka

Post autor: drandrzej »

co to za silnik w nim jest ?
bo jak ford 1,6D czy 1,8d to mam taki rozrusznik .

mój sam ford1,6/1,8 - nie pamiętm już wraz ze skrzynią miał przełożeie przez koło pasowe na skrzynię od bociana .twórca sam zrezygnował z użytkowania , ciągnęło niewiele , paliło paski , jak już dało sie tym jechać to powoli , wiatrak chłodnicy musiał być wciąż włączony , wygląd okropiczny -
całość była krótsza niż zetorek i dość skrętna - ale pokraczna strasznie
Awatar użytkownika
marek
Posty: 1538
Rejestracja: 22 gru 2009, 22:06

RE: ciągnik samoróbka

Post autor: marek »

Silnik to podobno golf III 1,6 diesel.WV na pewno bo WV na częściach a na wężach symbol audi.
jacek0106
Posty: 686
Rejestracja: 11 lut 2012, 19:38

RE: ciągnik samoróbka

Post autor: jacek0106 »

Jak już z golfa to najwyżej z 2 generacji, bo trójki miały 1.9. Silniki 1.6 były z hydrauliką zaworową albo na płytki. Wizualnie patrząc na głowice widać z przodu spusty oleju, i jak są 2 to hydrauliczne szklanki są. Chłodnica, zbiornik wyrównawczy,tłumik też widać z golfa.
vauxhall
Posty: 407
Rejestracja: 05 cze 2008, 22:07

RE: ciągnik samoróbka

Post autor: vauxhall »

Rzeczywiscie, wehikul godny Mad Max-a,ale jak wspomniales juz zima idzie..
Kiedys czytalem ksiazke: Opowiesci Srebrnej Lady,w tresci jest zawarta historyjka-do Pana Royce przyjezdza znajomy pochwalic sie samochodem jaki kupil,
Royce wsiada i po przejechaniu kilku mil (chyba) stwierdza ze TO zlozyli francuscy hydraulicy i trzeba poprawic,wiec poprawial...

Pompa hydrauliczna wyglada na DDR-owska ORSTA,a mocowanie wraz z lozyskiem podporowym to chyba z Vistuli (te kombajny mialy pompy ORSTA),takie same maja kombajny E-512, E514,traktory ZT.

Ogolnie trudno oceniac zakup, wyglada monstrualnie ten silnik, jak na lodzi latajacej, gdyby zamocowac wzdluz pojazdu to juz inne wrazenie.
W sumie jest od czego zaczac, silnik typowy wiec problemu nie bedzie z czesciami, dalej to juz tylko roboczogodziny.
Awatar użytkownika
marek
Posty: 1538
Rejestracja: 22 gru 2009, 22:06

RE: ciągnik samoróbka

Post autor: marek »

Czy dobrym pomysłem jest zastosowanie do podnośnika pompy wspomagania układu kierowniczego?Kiprować przyczep nie będę.Oczywiście pompa by była z osobnym zbiornikiem oleju tak żeby starczyło.To pompy łopatkowe i podobno nie specjalnie się spisują w podnośniku. Mam do niego pompę Orsta z przystawką na koło pasowe, ale jest trochę duża a wolał bym coś zgrabniejszego.
ODPOWIEDZ