Forum RetroTRAKTOR

Chyba ktoś na ten Ciągnik rzucił "klątwę błądzącą" jak to mówi mój mistrz Ah... złośliwość rzeczy martwych ja bym takiej francy nie dal za wygraną

Obejrzyj dokładnie przy komutatorze czy nie jest wylutowane uzwojenie ,a najlepiej dużą ,,kolbą" przelutuj jeszcze raz wszystkie połączenia.Jak masz UM-kę to sprawdź czy nie ma przebicia na masę.Jeżeli komutator w jednym miejscu jest bardziej przypalony czy zasmolony niż w innym to coś jest nie tak a przyczyna jak wyżej.Piszesz że wirnik nie ociera o stojan.Obejrzyj dokładnie ślady mechaniczne bo nieraz jest tak że wirnik ręką obraca się bez oporu a po podłączeniu napięcia pole magnetyczne przyciąga do stojana i to tak że aż wirnik staje.Jeżeli nic nie odkryjesz to pozostaje Ci tylko elektryk i poszuka przyczyny na ,,stole"

Zrobiłem rozrusznik ale niestety nadal łapie kiedy chce ale za to wirnik kręci i juz kolejny dzien ładnie chodzi. wyczyściłem komutator poraz kolejny i pokładałem zwracając szczególną uwagę na luz(żeby nie ocierał o stojan).
mieliście rację. Wina leżała po stronie złego poskręcania? W każdym razie jak chwile pochodził podrgał to zaczynał w końcu ocierać wirnik o stojan aż się blokował.
Ale problem dalej jest z automatem, że nie zawsze łapie... w końcu zrobie to chyba manualnie- najpierw elektromagnes, upewnienie się, że tryby zaskoczyły i wirnik silnika dopiero.

Próbowaliśmy odpalić superka na zaciąg, na 4 biegu( na pozostałych ciągnik jechał ale koła stały w miejscu) w końcu poleciał dymek taki biały, biało-szary już myslalem ze zapali ale nam podwórka zabrakło. na rozruszniku jak go kręce też leci dymek wszystko fajnie tylko nadal mam tylko te dwa malutkie akumulatory, które zakręcą silnikiem pare razy i siadają, do tego temperatura ok 4 stopni na plusie. Chyba nie ma nawet prawa odpalić. Nie wiem co robić. Szukam akumulatora, zastanawiam się jak przerobić rozrusznik aby sam normalnie prawidłowo działał i kogoś kto mnie prawdziwą maszyną przeciągnie(nie gazem jak dotychczas) choćby kilometr oby w końcu odpalil no.*finger*

Widełki wypychające bendix do przodu są między dwoma pierścieniami a te z kolei mają po obu stronach sprężyny .Zobacz czy ta z przodu nie jest pęknięta .Przednia jeżeli są nie jednakowe powinna być mocniejsza czyli grubsza lub dłuższa gdyż ona wymusza wciśnięcie zębatki na wieniec.Kup sobie 2 akumulatory 6v 185 Ah i będziesz miał spokój. Koszt 500 zł. jeżeli oddasz jakiekolwiek stare bo ode mnie jeszcze wzięli po 30 zł na recykling.*no*

Może mu opalarką powietrza do dolotu naładować i zalać układ chłodniczy wrzątkiem ?

I upewnijcie mnie czy rozrusznik do supra jest taki sam jak w c360.
Czytałem gdzieś tu na forum ale nie moge już odnaleźć tego tematu....

Z tego co mi wiadomo, tak, jest taki sam jak w C360

Jest taki sam z tym, że jest to rozrusznik z podwójnymi szczotkami i nie jestem pewien, czy głowiczka nie jest ciut dłuższa, ale chyba nie.

jak odpali nakręć film!!! Bo to wiekopomna chwila będzie, bardzo bym chciał mieszkać blisko i pomuc w grzebaniu tak wam wszystkim zazdroszcze ;D

baro specjalnie dla Ciebie nagram każdą próbę uruchomienia silnika
szkoda tylko, że z pieniedzmi cieńko
pytam o rozrusznik bo widze na allegro mnustwo nowych rozruszników do c360 za 215zł np i prąd 225A a nie 300.



w weekend postaram sie odpalić za pomocą starego rozrusznika akumulatora jakiegoś ,opalarki w dolocie i gorącej wodzie w układzie wodnym. Jak opalarka zda egzamin wsadze w dolot takie świece:
http://www.farmexpert.pl/swieca_zarowa_ ... 88ab9c3e63
A jeśli nie... to chyba mnie jasny grom z nieba popieści*rolleyes*

Nie odpuszczaj!. Złość Ci przejdzie jak go w końcu odpalisz (prędzej, czy później), a jaka saaatysfaaakcja.

Nie mam zamiaru się poddawać*finger**finger*
Ale cały czas coś.
Jeszcze się okazało, że z regulatora obrotów leci olej. Tam gdzie tym cięgienkiem sie rusza... I to ładnie leci.



Ba okazuje się jeszcze z traktor stoi jeszcze dluzej bo moze i 8 lat nawet. sama pompa stała pusta tylko zabezpieczona plastikowymi oslonkami 4 lata.
Sprzeglo jest tak twarde ze jak siedzenie zamontowalismy to omało oparcia nie wyłamałem a i tak nie było dostatecznie mocno wciśnięte żeby można było spokojnie być ciągnietym do tyłu na wstecznym biegu, bo slychać było tryby.
Jak odpali to jeszcze daleka droga do wyjazdu w pole.



Zaraz jade uruchomić zetora.
baro pamietam o filmikach dla Ciebie :p

W regulatorze jest prawopodobnie za dużo oleju. Tam niewiele wchodzi, po korek kontrolny w obudowie regulatora od czoła. Niżej spustowy. A że cieknie, to puszczają oringi na oście dźwigni dawkowania paliwa. Jak będziesz spuszczał olej, to zobacz czy nie jest za rzadki. To może oznaczać, że paliwo przedostaje się do pompy. Albo przez pompkę zasilającą, albo przez sekcje. Jeśli sekcje na tyle puszczają, to do wymiany. Długo stała. Jak była cokolwiek zabezpieczona to nie powinno być kłopotu. Moja stała 7 lat w sklepie kiedy ją kupiłem, ale była fabrycznie zakonsewowana.
Sprzęgło cięzko? Może sklejone, może zapieczone na osi pedału?
Na razie powiało znów zimą, to do wiosny masz jeszcze sporo czasu.*annoy*

ja odpalałem john deera który stał ze 3lata na 12 wolt ale nie chciał więc spróbowałem odpalać na 24 wolt i wtedy lepiej kręcił i odpalił

Witam wszystkich. długo mnie nie było. a super jak nie chodził tak nie chodzi.
odpalić go chcieliśmy na zaciąg zaczął kopcić już prawie odpalił ja mu gaz żeby podnieść obroty i nagle silnik stanął - zblokował koła. Początkowo myślałem ze znowu ta skrzynia ale nie. próbowaliśmy jeszcze raz go na zaciąg ale koła w miejscu stały. Supra odstawiliśmy i dopiero teraz znowu się za niego bierzemy. Najlepsze, że w okolicy nie ma żadnego mechanika który by się tego podjął a rodzina już planuje jak go na złom oddać:@:@*bugs*. nie wiem gdzie szukać skutku: na tłokach na panewkach? zarazie udało mi się wepchnąć go do garażu i zwalić miskę. Pytanie do was:
czy to prawda ze korbowody powinny dać się ręką przesunąć po wale?

Niebardzow iem o co ci chodzi z tym przesunieciem korb po wale?

Witam, dołączę się do tematu. Sąsiad zamiast kupna akumulatorów nowych zakupił do swojej c-360 rozrusznik z przekładnia , takie jak sprzedają na Allegro czy w większości sklepów rolniczych. Normalnie magia Akumulator samochodowy i ciągnik chodzi, a jak kręci to o mało sinika nie "wyrwie". Jest bardzo z niego zadowolony. Nawet jak akumulator słabszy to kręci dobrze.

Pawcio taki test to suma luzów i panewki i tulejki korbowodowej/swożnia

wcale nie musi chodzić na boki jeśli wszystko jest jak należy
jeśli chcesz przetestować panewkę korbowodową , to jak założyłbyś sam korbowód z panewką na wał (w sensie bez tłoka w tulei) na olej ,to taki korbowód musiłby się dac lekko obracać na czopie , i lekko chodzić na boki jeśli jest na to miejsce , w silniku moze nie być - chyba że przesuwasz równolegle ina swożniu tłokowym i na czopie wału

coś za dużo tych przypadków stawania kół , na wciśniętym sprzęgle też blokują ?

Wielkie dzięki za tak szybkie odpowiedzi.

drandrzej dokładnie o to mi chodziło. Tylko nie sprawdzę tego w tym tygodniu bo traktor stoi 20km od miejsca w którym mieszkam a cały weekend pracuje, pyzatym mam problem z odkręceniem któregokolwiek korbowodu- we dwóch się zapieraliśmy żeby odkręcić jedna śrubę i ani drgnęła aż zacząłem bać się o nasadkę
Na wciśniętym sprzągle kola normalnie się kręcą

a silnik przerzucisz wal za pomocą klucza?

silnik kreci się ciężko za pomocą 150cm łomu zazębiając na kole zamachowym i przekładając co 2 zęby. w przyszły weekend zwale głowice