s 301d- problem z pompą

[czechu]

Dzięki za radę. Jutro spróbuję.

[kumarzysta]

Moment, Paliwo cieknie Ci na wężu doprowadzającym paliwo do pompy? Przecież to niemożliwe, według mnie paliwo cofa się, daje radę delikatnie podać a reszta się cofa z powrotem i masz tak jak masz

[czechu]

Z paliwem jest już ok. Problem jest z odpaleniem mimo ustawionego wtrysku. Kolega wcześniej radził by zwiększyć dawkę paliwa i ''sprawdzić'' ręcznie kompresję. Ta wydaje się dobra bo opór trudny do pokonania. Co do większej dawki paliwa,jeszcze jej nie zwiększałem bo zastanawiam się czy to coś da a wtrysk obecnie po wyjęciu jest cały mokry. Żeby choć silnik zaskoczył a on uparty i nic. Nawet samostart przez dłuższą chwilę podawany nie pomaga.

[czechu]

No i cisza. Nie wiem już jak wygrać tą nierówna walkę.

[Pitross18]

A po wykręceniu wtrysk jak on rozpyla, robi mgiełkę czy czy strzela jakby małym strumieniem?
I czy wtrysk za każdym razem się otwiera, czy zdążają mu się jakby zacięcia, poza tym powinien wydawać taki metaliczny dźwięk przy rozpylaniu.
I jak tam sprawa wygląda z kątem wtrysku z którym walczyłeś?

[czechu]

A widzisz kolego,tego nie brałem pod uwagę bo końcówka wtrysku jest nowa. Po Twoim wpisie wymontowałem wtrysk i okazało się,że aktualnie wtrysk się nie otwiera. Ciśnienie pompy jest dobre bo wcześniej się otwierał. Końcówka oryginalna do c 330. Tylko czy została wymieniona czy podmieniona na inną ''uładnioną'' ? Kosztuje przecież kilkadziesiąt zł. Miałem być przy jej wymianie tylko akurat psiak przez otwarte okno prysnął z auta i musiałem go migiem szukać. Znalazłem za niecałe 10 min. pod warsztatem zresztą bo wrócił sam i końcówka już była wy/podmieniona
Czyli jakiś trop już jest.
Dzięki.

[czechu]

Podejrzenia o podmianę końcówki okazały się bezpodstawne. Odrobinę za słabo dokręciłem przewód paliwowy do wtrysku.
Zacząłem kąt wtrysku ustawiać od nowa ale nie brałem pod uwagę PT tylko wykręciłem śrubę regulacji maksymalnie i wkręcając po pół obrotu i zakładając pompę kilkanaście razy obserwowałem pracę silnika. I gdy jego praca była najlepsza to sprawdzałem znaki na kole. I zawsze to był punkt GMP. Moc była tylko odrobinę lepsza niż wcześniej . Regulacja ilością paliwa niewiele daję. I to chyba tyle na temat tej walki. Jeszcze jeden ruch to wymontuję go i zawiozę na warsztat.
I pytanie- na YT jest film-"Mój S7 w akcji". Dlaczego on w ogóle daję radę?
Pozdrawiam

[Pitross18]

Twardy zawodnik z tego Twojego silnika.
Co do filmiku, to dlatego tak dobrze idzie z racji odpowiednich przełożeń, poza-tym ta przyczepka z drewnem również jest napędzania, i dla tego tak pięknie idzie,ma tak jak by 4x4.
Te silniczki z dobrze zrobionymi i pomyślanym przełożeniami, mogą naprawdę zadziwić ile są w stanie pociągnąć, ale największym problem jest ich masa, bo są po prostu za lekkie przez co często się zakopują.

[czechu]

W moim jest tylko skrzynia i most z żuka. Aż takich cudów jak na filmie to nie wymagam ale nagroda w postaci powrotu mocy za wysiłek i czas powinna być
No chyba ,że jeszcze coś robię źle albo zrobiłem. Ale wtrysk się otwiera znaczy ciśnienie pompy dobre,końcówka nowa,ustawienie kąta w PT i ...?
A taki ten silnik w budowie prosty.

[Pitross18]

Czasami najprostsze rzeczy okazują się najtrudniejsze.
A jal masz rozwiazany napęd, na paski klinowe itp?

[czechu]

Tak,dwa paski.

[Pitross18]

A rozmiara kół pasowych? I napęd odbierasz od strony rozrządu, czy koła zamachowego.l?

[czechu]

Napęd jest od strony rozrządu a rozmiar kół nie mierzyłem ale przed awarią moc była. Ale tera zauważyłem jeszcze,że wlot paliwa do filtra jest zatkany przez syf z baku. Większa moc to może i większy pobór paliwa a wlot zatkany.

[Pitross18]

Oczywiście przy większych obrotach silnika, pobór paliwa jest duży, cały układ paliwowy musi być w 100% drożny i bez wycieków.
Filtr paliwa jest tez bardzo ważny.