Diagnoza silnika Zetor 25.
RE: Diagnoza silnika Zetor 25.
Pedał muszę wcisnąć aż poniżej poziomu pokrywy skrzyni biegów, noga prawie za krótka. A i tak każda zmiana biegów, czy też wrzucenie biegu na postoju, kończy się zgrzytem. Wiesz na ile ustawić odległość łożyska oporowego od łap wyciskających?
RE: Diagnoza silnika Zetor 25.
Ja ustawiam na oko jak mi wygodnie dla nogi. U Ciebie skok jest dość duży.
Wyreguluj długość drążka tak, aby wygodnie można było wciskać pedał. Wg mnie pełne zasprzęglenie powinno być min 2cm przed końcem powrotu pedału do pozycji wyjściowej.
Wyreguluj długość drążka tak, aby wygodnie można było wciskać pedał. Wg mnie pełne zasprzęglenie powinno być min 2cm przed końcem powrotu pedału do pozycji wyjściowej.
RE: Diagnoza silnika Zetor 25.
Nie znasz przyczyny tego białego dymu?
RE: Diagnoza silnika Zetor 25.
Jeszcze nie, ale dowiem się . Jestem na etapie wstępnej oceny nowego nabytku. Na razie przyjmuje optymistyczną wersję, że silnik był zimny, a tego dnia była paskudna pogoda - wilgotno i zimno. Biały dym to wg. mnie nic innego jak skroplona para wodna, niczego dobrego nie wróży. Stąd moja optymistyczna wersja.
RE: Diagnoza silnika Zetor 25.
Hehehe.....pocieszasz się....jeśli to para, to katastrofa, pęknięta głowica i woda w cylindrach. Nie pocieszaj się , że para to z wilgotności powietrza. Jeszcze nie widziałem diesla co by był wrażliwy na wilgotną pogodę.
. Postraszyłem Cię trochę ale na pocieszenie powiem Ci że mam podobne zjawisko i głowica u mnie powinna być dobra. Właśnie walczę z tym już od tygodnia i jestem na etapie sprawdzania pompy, sekcji i wtrysków.
. Postraszyłem Cię trochę ale na pocieszenie powiem Ci że mam podobne zjawisko i głowica u mnie powinna być dobra. Właśnie walczę z tym już od tygodnia i jestem na etapie sprawdzania pompy, sekcji i wtrysków.
RE: Diagnoza silnika Zetor 25.
Za duży skok jałowy sprzęgła i dlatego trudno wrzucić bieg. Odległość łożyska wyciskowego do dźwigienek to nie więcej jak 3-4 mm (standardowo). Jeśli nie można tego wyregulować cięgłem, to trzeba próbować śrubami wyciskowymi przy dźwigienkach. Wkręcając nakrętkę na śrubie, zmniejszasz luz, a odkręcając zwiększasz. Należy przy tym uważać, aby wszystkie (trzy) dźwigienki były w jednakowej odległości od łożyska.
Próba papierowa (sprawdzanie luzu międzyzębnego) polega na włożeniu paska papieru (kartonu) między tryby i obrócenie kołami zębatymi. Koła przepuszczą kartkę i po jej wyjęciu widać będzie czy luz jest za duży, za mały czy wystarczający. Poprzecinany/porwany pasek papieru, to luz za mały. Lekko pofalowany, za duży luz. Ma być pozałamywany i odzwierciedlać kształt zębów.
Próba papierowa (sprawdzanie luzu międzyzębnego) polega na włożeniu paska papieru (kartonu) między tryby i obrócenie kołami zębatymi. Koła przepuszczą kartkę i po jej wyjęciu widać będzie czy luz jest za duży, za mały czy wystarczający. Poprzecinany/porwany pasek papieru, to luz za mały. Lekko pofalowany, za duży luz. Ma być pozałamywany i odzwierciedlać kształt zębów.
RE: Diagnoza silnika Zetor 25.
Pocieszam ... nie pocieszam .... , ale biały dym to skroplona para wodna. Ropa nie pali się na biało. Podtrzymuję moje stanowisko, że na zimnym, świeżo uruchomionym silniku, w niekorzystnych warunkach atmosferycznych zjawisko jest normalne. W mojej wstępnej ocenie, jeszcze do głowicy nie doszedłem, ale Twoje: "głowica powinna być dobra" nie jest pewnikiem, proponuję wziąć to pod uwagę po wyeliminowaniu przyczyny w układzie zasilania. Proszę daj koniecznie znać co ustaliłeś.Wiesiek napisał/a:
Hehehe.....pocieszasz się....jeśli to para, to katastrofa, pęknięta głowica i woda w cylindrach. Nie pocieszaj się , że para to z wilgotności powietrza. Jeszcze nie widziałem diesla co by był wrażliwy na wilgotną pogodę.
. Postraszyłem Cię trochę ale na pocieszenie powiem Ci że mam podobne zjawisko i głowica u mnie powinna być dobra. Właśnie walczę z tym już od tygodnia i jestem na etapie sprawdzania pompy, sekcji i wtrysków.
Pozdrawiam Szam
Dzięki, te informacje są dla mnie b. cennepapiszon napisał/a:
Za duży skok jałowy sprzęgła i dlatego trudno wrzucić bieg. Odległość łożyska wyciskowego do dźwigienek to nie więcej jak 3-4 mm (standardowo). Jeśli nie można tego wyregulować cięgłem, to trzeba próbować śrubami wyciskowymi przy dźwigienkach. Wkręcając nakrętkę na śrubie, zmniejszasz luz, a odkręcając zwiększasz. Należy przy tym uważać, aby wszystkie (trzy) dźwigienki były w jednakowej odległości od łożyska.
Próba papierowa (sprawdzanie luzu międzyzębnego) polega na włożeniu paska papieru (kartonu) między tryby i obrócenie kołami zębatymi. Koła przepuszczą kartkę i po jej wyjęciu widać będzie czy luz jest za duży, za mały czy wystarczający. Poprzecinany/porwany pasek papieru, to luz za mały. Lekko pofalowany, za duży luz. Ma być pozałamywany i odzwierciedlać kształt zębów.
Pozdrawiam Szam
RE: Diagnoza silnika Zetor 25.
Biały dym może być związany z niedopalaniem ropy, zużytymi rozpylaczami, ciśnieniem nich, uszczelką pod głowicą, głowicą, przedwczesnym zapłonem, jakością paliwa?.
RE: Diagnoza silnika Zetor 25.
Tak ... pod warunkiem, że para ropy (gaz), po skropleniu ujawnia się też kolorem białym, tak jak wodna. A tego nie wiem. Jeżeli tak jest to ok. pełna zgoda. Na traktorach nie znam się, ale na fizyce trochę tak. Para wodna (gaz) jest dla nas niewidoczna, dopiero po skropleniu się cząstek pary (gazu) w cząsteczki płynu (po schłodzeniu w temperaturze otoczenia), widzimy ją jako biały dym. Można zjawisko to zaobserwować w trakcie intensywnego gotowania wody w czajniku z gwizdkiem. Wg. mnie jeżeli para ropy po skropleniu daje białą mgłę, to może być tego kilka źródeł, no i wszystkie po kolei należy eliminować. Zaczynając od tych, które są najbardziej prawdopodobne. Wiem, że trochę filozofuję, szczególnie dla praktyków, chociaż wg. mnie, czasami takie podejście może pomóc w rozwiązaniu trudnych problemów. Przynajmniej mam taką nadzieję.
Pozdrawiam Szam
Pozdrawiam Szam
RE: Diagnoza silnika Zetor 25.
Na razie proponuję wyregulować łożysko oporowe. Możesz go tez nieco przesmarować. Odpalić i spróbować jak chodzą biegi i jak wyczuwalne jest działanie sprzęgła. Później ocenisz czy masz czas, ochotę i pieniądze brać się za silnik.
Spróbuj może nagrać film, żeby było widać ok. 2m ponad tłumikiem na zimnym i na zagrzanym silniku, na obrotach stałych jałowych i wysokich oraz przy rozpędzaniu. Dwa takie same, ale w różnych stanach temperaturowych silnika.
Spróbuj może nagrać film, żeby było widać ok. 2m ponad tłumikiem na zimnym i na zagrzanym silniku, na obrotach stałych jałowych i wysokich oraz przy rozpędzaniu. Dwa takie same, ale w różnych stanach temperaturowych silnika.
RE: Diagnoza silnika Zetor 25.
Dzięki. Ok. jak już umiem wrzucać te filmy, to zrobię jak piszesz. Chociaż nie już jutro, a to z tej przyczyny, że wczoraj wymontowałem wtryski i dałem dzisiaj do ustawienia w Tucholi. Wymontowałem też rozrusznik i dałem do przejrzenia fachowcom (ważna sprawa wg. mnie). Może uda się sprawdzić też kompresję w cylindrach. Myślę , że w sobotę wieczorem filmiki będą miały szanse zaistnieć na forum. Mnie też zżera ciekawość w jakim rzeczywistym stanie jest silnik. Liczę na oceny i komentarze z Waszej strony.
Pozdrawiam szam
Pozdrawiam szam
RE: Diagnoza silnika Zetor 25.
Jeżeli dalej będzie problem to tarcza być może nie odbija całkiem od kola zamachowego przez wyrobione zęby na wielowypuście wałka sprzęgłowego przez skręcanie gdy nie jest nasmarowany, u siebie to miałem, szlifierką sprostowałem prostoliniowość zębów wielowypustu i jak ręką odjął.
RE: Diagnoza silnika Zetor 25.
Ziomas, to jest celna uwaga, dzięki. Okaże się jak rozpołowię Zetorka. Jak dokończę wstępną diagnostykę silnika, zabiorę się za to w pierwszej kolejności. Połączę to z dokładnym przeglądem skrzyni biegów. Będę meldował na bieżąco co udało się ustalić.
Pewnie powinienem zmienić temat na " Diagnostyka Zetora 25". Admin, czy to się da z mojego poziomu pomocnika traktorzysty, czy bez Twojego udziału, nie obędzie się?
Pozdrawiam Szam
P.s. Ziomas, a ta nie przepalona ropa daje też taką białą mgłę jak para wodna?
Pewnie powinienem zmienić temat na " Diagnostyka Zetora 25". Admin, czy to się da z mojego poziomu pomocnika traktorzysty, czy bez Twojego udziału, nie obędzie się?
Pozdrawiam Szam
P.s. Ziomas, a ta nie przepalona ropa daje też taką białą mgłę jak para wodna?
RE: Diagnoza silnika Zetor 25.
Białe spaliny mogą być objawem złego ustawienia początku wtrysku. Niestety teraz dokładnie nie pamiętam, czy białe spaliny są oznaką opóźnionego czy zbyt wczesnego wtrysku
RE: Diagnoza silnika Zetor 25.
Zbyt późnego.
RE: Diagnoza silnika Zetor 25.
Wtryski ustawione w Tucholi, wywalili parę podkładek, było tego co najmniej na 5-7 mm grubości łącznej, wymienili jakąś nakrętkę, która była pęknięta, wymienili jedną końcówkę. No i mam dylemat. Rzeczywiście jeden ( lewy) wtrysk był wkręcony głębiej w głowicę o te 5-7 mm. Czy to może coś oznaczać?, np. uszkodzenie gwintu wtrysku w głowicy lub coś podobnego? Wtrysków jeszcze nie odebrałem z Tucholi, to informacja telefoniczna, dlatego nie zrobiłem foto.
Mam już zacząć się bać czy to normalka:?
Pozdrawiam Szam
Mam już zacząć się bać czy to normalka:?
Pozdrawiam Szam
RE: Diagnoza silnika Zetor 25.
Pewnie ktoś nawalił podkładek miedzianych ale po co?, zwiększając w ten sposób dystans rozpylacza od komory wstępnej, czego nie wymienili jeszcze jednego rozpylacza?.
RE: Diagnoza silnika Zetor 25.
Nie mam pojęcia dlaczego, to jest najlepszy zakład w Tucholi i okolicy. Od lat specjalizują się w tym. Jestem pewien, że zrobili wszystko tak jak należy. Dopytam o szczegóły w sobotę przy odbiorze wtrysków.
Może niektórzy uznają to za profanację Zetora, ale podjąłem decyzję, że wymieniam świece żarowe z oryginalnych (obie spalone), na bardziej nowoczesne i włączone w obwód równolegle, a nie szeregowo. Zleciłem już wykonanie odpowiednich redukcji, będą gotowe jutro po południu. Potrzebne jest mi to na tym etapie diagnostyki (częste uruchamianie, pogoda itp.). Redukcje będą z podkładkami miedzianymi, tak, że zawsze można będzie wrócić do oryginału. Moja deska rozdzielcza nie ma tzw. solniczki, czy takie też produkowano?
P.s. Daję dwie świece 11V o tej samej długości co oryginał w głowicę, i jedną krótszą w kolektor dolotowy. Trochę obawiam się o tę w kolektorze, czy czasami nie zaburzy przepływu powietrza?
Ciekawość mnie zżera, co też okaże się w sobotę. Oby tylko pogoda dopisała, niestety grzebię na wolnym powietrzu.
Może niektórzy uznają to za profanację Zetora, ale podjąłem decyzję, że wymieniam świece żarowe z oryginalnych (obie spalone), na bardziej nowoczesne i włączone w obwód równolegle, a nie szeregowo. Zleciłem już wykonanie odpowiednich redukcji, będą gotowe jutro po południu. Potrzebne jest mi to na tym etapie diagnostyki (częste uruchamianie, pogoda itp.). Redukcje będą z podkładkami miedzianymi, tak, że zawsze można będzie wrócić do oryginału. Moja deska rozdzielcza nie ma tzw. solniczki, czy takie też produkowano?
P.s. Daję dwie świece 11V o tej samej długości co oryginał w głowicę, i jedną krótszą w kolektor dolotowy. Trochę obawiam się o tę w kolektorze, czy czasami nie zaburzy przepływu powietrza?
Ciekawość mnie zżera, co też okaże się w sobotę. Oby tylko pogoda dopisała, niestety grzebię na wolnym powietrzu.
- jarekstryszawa
- Posty: 676
- Rejestracja: 12 gru 2012, 20:35
- Lokalizacja: Stryszawa
- Kontakt:
RE: Diagnoza silnika Zetor 25.
Pokaż fotki tych świec. Pewnie ta w kolektorze nie zaburzy przepływu w stosunku do ori spirali, ale też i nie będzie tak efektywna w oddawaniu ciepła.
Alternatywą jest płomieniówka w dolot, tylko wtedy psuje się oryginalny kolektor wspawaniem tulejki pod świecę.
Alternatywą jest płomieniówka w dolot, tylko wtedy psuje się oryginalny kolektor wspawaniem tulejki pod świecę.