Esiok s301d - pomoc w obraniu koncepcji

Porady i wskazówki remontowe, adresy sklepów, itp.
andrej
Posty: 1
Rejestracja: 05 mar 2018, 8:47

Esiok s301d - pomoc w obraniu koncepcji

Post autor: andrej »

Witam serdecznie wszystkich forumowiczów. Jakiś czas temu tzn. w ubiegłym roku stałem się szczęśliwym posiadaczem pojazdu rolniczego. Zawsze chciałem mieć takie coś :) Zawsze ciągnęło mnie na wieś z której się wywodzę. Losy jednak sprawiły, że zamieszkuje w mieście. Jednak każdy wolny czas spędzam na wsi zajmując się moimi młorgami hehe. Ale to nie o tym miało być.
Jak już wspomniałem wszedłem w posiadanie esioka, który jest widoczny na zdjęciach. Przymierzam się do lekkich zmian i odrestaurowania całej konstrukcji i mechanizmów. Jednak małe doświadczenie nie pozwala mi się za to jakoś sensownie zabrać. Plan jest następujący. Ma służyć jako lekki ciągniczek trochę do przejażdżek a trochę do lekkiej pracy. Jakiś mały wózek na klika klocków z pobliskiego lasu, z biegiem czasu myślałem o kosiarce albo konnej (mam okazję kupić w dobrym stanie za cenę złomu) ew. kosisko jak w obecnych traktorkach do koszenia podłączane z tyłu bądź z przodu (kwestia napędu chyba dość problematyczna będzie gdyż nie ma wałka). Może również jakaś lekka orka jednoskibowym. Wszystko raczej traktuje jako hobby (ten dźwięk i wiatr we włosach przyprawia o dreszcze, ci co siedzą w temacie wiedzą o co chodzi) i wspomnienie dziecięcych lat niż jakieś wielkie gospodarzenie .
Traktorek poskładany jest na silniku jak widać s6 (s301d), moment przenoszony przez jakieś sprzęgiełko do reduktora (nie wiem czy ma jakieś przełożenie ale obniża wałek do dyfra na którym jest hamulec i dalej na dyfer. Dyfer jest jak się dowiedziałem od poprzedniego użytkownika jest od jakiegoś wózka widłowego. Skrzynia podobno od Gaza. Traktorek ma następujące wady. Skrzynia dwójka wylata pewnie jako najbardziej wyeksploatowana. Myślę, że trzeba by było zakupić druga i przeznaczyć ją na dawcę organów. Podczas pracy słychać lekkie zgrzytanie (takie cykliczne) najprawdopodobniej coś siedzi w tym reduktorze pomiędzy silnikiem a dyfrem. Hamulec – no jest bardzo kiepski (mozolnie hamuje a regulacja pozostawia naprawdę wiele do życzenia do tego jest na lince co powoduje że wszystko się naciąga i jeszcze bardziej nie funkcjonuje jak by się chciało). Chciałbym go przerobić albo jakaś małą tarczówka na tym wałku albo coś na półosie. Może nawet zostawić jako ręczny. Ciekawi mnie jeszcze czy te półosie dadzą sobie radę z pociągnięciem czegoś cięższego czy się nie poukręcają? To tak pokrótce bo można by wiele się rozpisywać i snuć równie wiele koncepcji. Podsumowując jednak proszę uprzejmie bardziej doświadczonych albo inaczej w ogóle doświadczonych w tych tematach o pomoc w obraniu właściwej koncepcji.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
SEBRIGHT
Posty: 2565
Rejestracja: 23 sty 2007, 13:27
Lokalizacja: Dobra (Małopolskie)

RE: Esiok s301d - pomoc w obraniu koncepcji

Post autor: SEBRIGHT »

Na tyle na ile widać po zdjęciach, przed skrzynią masz obudowę sprzęgła wyglądającą na Żukowską, więc przy braku części do skrzyni myślę że bez większych przeróbek mógł byś przejść na skrzynię z tegoż samochodu :) Wyskakująca dwójka może być kwestią zużycia wodzików. Dostęp do skrzyni masz świetny, więc nie zaszkodzi ściągnąć górny dekiel i sprawdzić co się w środku dzieje.
Oś z wózka widłowego potrafi dużo wytrzymać, więc w zestawie z tym silnikiem bym się o to nie martwił, ilekolwiek załadujesz :)
W kwestii hamulca - taśmowe trzeba często podregulowywać niestety. W przypadku założenia czegoś mocniejszego, co przy hamowaniu w trakcie jazdy potrafiło by zablokować wał napędowy musisz się liczyć się z dodatkowymi atrakcjami, tzn przy zablokowaniu wału napędowego zadziała mechanizm różnicowy i koło które akurat bedzie miało lepszą przyczepność będzie nadal się kręciło, a to z gorszą przyczepnością zacznie się kręcić do tyłu z tą samą prędkością. Raz tak zrobiłem w Żuku że zablokowałem wał w trakcie jazdy i zanim połapałem się co się dzieje wylądowałem na przydrożnej łące :D
Więc w ja bym raczej szedł w kierunku hamulcy działających bezpośrednio na koła, a ten zostawił jako postojowy :)
Zetor 25K - 1953; Dolpima PS290 - 1988 (chyba); Dezamet ... - 1988; Żuk A06 - 1980; MF70 - 1980 i 1989; HakoTrac T6 - 1963; Dzik 2 - 1969; Ursus C-355 - 1972; Hakotrac T8 - 1965;
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 4846
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: Esiok s301d - pomoc w obraniu koncepcji

Post autor: Bolszewik »

W skrzyni zapewne padł synchronizator, może trzeba też nadspawać wodzik.

Hamulce zrób normalne hydrauliczne.
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
ODPOWIEDZ