Witam.
Mam ogromny problem, a mianowicie po dzisiejszej wymianie pierścieni w moim silniku Andoria s301d coś się mocno zepsuło, a mianowicie po odpaleniu z silnika dochodzi taki dziwny dźwięk jak by spalanie stykowe?
Najbardziej słychać to jakby przy filtrze powietrza, taki dziwny odgłos.
Zawory ustawione na 0,2 na wydechowym i ssącym, kat wtrysku dokładnie w punkcie PT2000.
Zawory wyczyszczone i dotarte.
Mało tego po zdjęciu głowicy ukazało mi się coś bardzo dziwnego, a mianowicie tłok był założony źle o 180 stopni, tzn komora wirowa nie w stronę wtrysku. Mogło to jakoś uszkodzić bardzo mocno silnik?
Foto:
<a href="https://www.fotosik.pl/zdjecie/ea7ed938638b7cd3" target="_blank"><img src="https://images90.fotosik.pl/164/ea7ed938638b7cd3med.jpg" border="0" alt="" /></a>
Filmik z aktualnej pracy silnika:
https://www.youtube.com/watch?v=uWx3Kqo ... e=youtu.be
Andoria 301d. Spory problem po wymianie pierścieni.
Re: Andoria 301d. Spory problem po wymianie pierścieni.
Jak kupiliśmy sama to też tłok był na odwrót. Ciągnik ledwie jechał. Po odwróceniu pracował dobrze kilka lat.
Jeśli chodzi o stuki stawiam na bicie tłoka o głowicę.
Jeśli chodzi o stuki stawiam na bicie tłoka o głowicę.
Re: Andoria 301d. Spory problem po wymianie pierścieni.
Rozumiem. Generalnie zastanawiam sie czy po prostu przełożenie tłoka na poprawną stronę wraz nowymi pierscieniami w tym cilindrze dobrze sie zgra, skoro tak naprawdę nie wiadomo przez jaki czas ten silnik pracował z tak zamontowanym tłokim i był inaczej ułożony. Sprzedawca zapewniał, ze silnik miał remont wał po regeneracji, nowy cilinder itp., a tak naprawdę to była tylko bujda na resorach
Dziwi mnie to, że silnik tak pracował przez rok, aż do poprzedniego tygodnia, jak poprostu silnik mi zgasł i nie było czuć kompresji, dopiero po kilkukrotnym kreceniu korbą silnik zagadal.
Po zdjeciu głowicy było bardzo dużo nagaru na niej jak i na zaworach. Jak wlałam odrobine oleju na tłok to dosłownie odrazu splynoł.
Mam dość tego silnika poprostu i chyba będę zmuszony poszukac nowego, a ten będę miał na dawce.
Zalamka na całego.
Dziwi mnie to, że silnik tak pracował przez rok, aż do poprzedniego tygodnia, jak poprostu silnik mi zgasł i nie było czuć kompresji, dopiero po kilkukrotnym kreceniu korbą silnik zagadal.
Po zdjeciu głowicy było bardzo dużo nagaru na niej jak i na zaworach. Jak wlałam odrobine oleju na tłok to dosłownie odrazu splynoł.
Mam dość tego silnika poprostu i chyba będę zmuszony poszukac nowego, a ten będę miał na dawce.
Zalamka na całego.
Re: Andoria 301d. Spory problem po wymianie pierścieni.
Jeśli wał jest dobry, cylinder i pierścienie ok to głowica jest do zrobienia.
Ja sam docierałem zawory i wyszło bardzo ładnie.
Pod cylinder idą podkładki regulacyjne (miedziane).
Między cylinder, a głowicę podkładka uszczelniająca (aluminiowa).
Zdejmij głowicę i sprawdź czy nie stuka w nią tłok, będzie widać.
Po dobrym remoncie to fajne silniki. Myślę że ich największą wadą jest nieszczęsny wał typu motocyklowego.
Ja sam docierałem zawory i wyszło bardzo ładnie.
Pod cylinder idą podkładki regulacyjne (miedziane).
Między cylinder, a głowicę podkładka uszczelniająca (aluminiowa).
Zdejmij głowicę i sprawdź czy nie stuka w nią tłok, będzie widać.
Po dobrym remoncie to fajne silniki. Myślę że ich największą wadą jest nieszczęsny wał typu motocyklowego.
Re: Andoria 301d. Spory problem po wymianie pierścieni.
W tym tygodniu juz nie będę się bawił w rozbieranie tego silnika. Jeżeli jednak okaże sie, że tłok biję po zaworach to tłok i głowica będzie już chyba do wymiany ?
Re: Andoria 301d. Spory problem po wymianie pierścieni.
Wbrew pozorom nie koniecznie ....
U mnie po wymianie cylindra tłoka po odpaleniu zrobiliśmy jazdę próbną. Przejechał ze dwa kilometry do wujka, który nie zacytuję co powiedział o "mechanikach". Samopał wrócił do macierzystego garażu na holu wleczony żukiem. Po korekcie silnik przepracował ładnych parę lat. Traktor sprzedałem jako sprawny po jeździe próbnej. Poszedł gdzieś w okolicę Nowego Sącza.
U mnie po wymianie cylindra tłoka po odpaleniu zrobiliśmy jazdę próbną. Przejechał ze dwa kilometry do wujka, który nie zacytuję co powiedział o "mechanikach". Samopał wrócił do macierzystego garażu na holu wleczony żukiem. Po korekcie silnik przepracował ładnych parę lat. Traktor sprzedałem jako sprawny po jeździe próbnej. Poszedł gdzieś w okolicę Nowego Sącza.
Re: Andoria 301d. Spory problem po wymianie pierścieni.
Dziś przed południem, jestem umówiony na oglądanie nowego silnika, i może uda się zakupić o ile będzie w dobrym stanie.
Na co zwrócić najwięcej uwagi przed zakupem?
Stary na razie pozostawię sobie, i może gdzieś w okolicach jesieni/zimy zrobię mu generalny remont taki jaki powinien mieć
.
Poprzedniemu właścicielowi który opowiadał mi te bajki z remontem tego silnika, to absolutnie nie wieże
Na co zwrócić najwięcej uwagi przed zakupem?
Stary na razie pozostawię sobie, i może gdzieś w okolicach jesieni/zimy zrobię mu generalny remont taki jaki powinien mieć
.Poprzedniemu właścicielowi który opowiadał mi te bajki z remontem tego silnika, to absolutnie nie wieże