Wybór producenta części do remontu silnika

Porady i wskazówki remontowe, adresy sklepów, itp.
Jarek330M
Posty: 64
Rejestracja: 15 lis 2013, 21:28

Re: Wybór producenta części do remontu silnika

Post autor: Jarek330M »

Końcówek z nowym logo WZM (to z rozpylaczem) już nigdy nie założę. W kilku ciągnikach po maksymalnie 200mth lały gorzej od starych. Wygląda na to że wraz ze zmianą loga, pogorszyły się materiały.
Kupiłem również zaworki do pompy ZSM Piotrków Trybunalski, z tej samej partii. Jeden miał inną sprężynę, drugi inną.
Szczęki i tarcze komfortu zakładałem niedawno po raz pierwszy. Wyglądem prezentują się znacznie lepiej od Chełmna; jak z jakością to się okaże. Pasowało bez problemu. Po wyglądzie śmiem twierdzić, że podwykonawcą Waryńskiego jest właśnie Komfort.
Z kołami zębatymi Waryńskiego mam mieszane odczucie. Wszystkie koła przesuwne są nowe, dodatkowo koło pośrednie wstecznego. Biegi do przodu chodzą cichutko, wrzucają się idealnie. Natomiast wsteczny tragedia, wyje niemiłosiernie.
Tulejki do rozruszników testuję teraz "EXPOM", te ogólnodostępne (grafitowe, złote) niszczyły mi się po roku( głównie ostatnia, za bendixem). Nie polecam szczotek za ~4zł/szt - nie są w stanie przenieść takiego natężenia. Za to śmigają szczotki "SUN", "EXPOM", szczotki w woreczku agrorami oraz takie z grawerem R11.
Zawiodłem się na łożyskach NSK, PPL (kupowane w różnych miejscach). Bardzo szybko dostały gigantycznych luzów. W innym miejscu są Timkeny, z którymi nic się nie dzieje.
Z chłodnicy Radiatore nie jestem zadowolony. Kosztowała 1,5x tyle co najtańsza na allego, a mam wrażenie że to jest to samo. Strasznie cieniutka. Chłodnica Waryńskiego(wyprodukowana ze 2 lata temu) jest znacznie solidniejsza, lepiej wykonana.
Czujniki Stop i zaniku ciśnienia to katastrofa. Oryginał Ursus wystrzelił przy odpowietrzaniu, z innej partii jakoś się trzyma.
Części do kosiarek rotacyjnych od Waryńskiego są lepsze niż te tańsze, ale do oryginalnych dużo im brakuje.
Wieszaki zaczepu dolnego 360 NT pękły przy dokręcaniu - wykonane z tego dziadowskiego materiału żeliwnopodobnego.
Dwuwskaźniki KFM nie dość że szybko blakną to potrafi się oderwać wskazówka od wskazań temperatury. Tanie czujniki do zetora/ ciężkiej serii pokazują dobrze przez jakiś miesiąc, potem oszukują.
Tanie linki obrotomierza (takie około 10zł) krótko trzymają. "LINEX" dużo lepiej wykonany - warto dopłacić (linka grubsza, sztywniejsza, zakucia jak w oryginale). Przekładnie do liczników mają za krótkie te zabieraki( 360/385) i po chwili potrafi zaokrąglić kanty - licznik przestaje działać.
Koło pasowe pompy wody "SKROPOL" kręci się już kilka lat, podczas gdy noname po roku się obrywał.
Co do TYCZYNA, to jedynie od nich korbowody miały zbliżoną wagę do oryginalnych. Kiedyś poprosiłem ich o wysokość krzywki wałka rozrządu do 330, to przesłali mi rysunek techniczny ze wszystkimi wymiarami wałka.
To są tylko moje, prywatne doświadczenia i obserwacje. Najlepiej jest coś samemu przetestować i wyrobić sobie własną opinię.
ODPOWIEDZ