,,kiper'' do przyczepki

Przyczepy rolnicze, wozy konne, wózki transportowe itd.
kwinto
Posty: 21
Rejestracja: 15 mar 2011, 19:25

,,kiper'' do przyczepki

Post autor: kwinto »

Witam. posiadam małą przyczepkę 2- osiówkę o wym. 2.50 na 1.50m. Chciałbym ją przerobić na ,, kiper" do ciągniczka sam z silnikiem s-18. Nie znam się za bardzo i zastanawia mnie czy ten silniczek da radę podnieść taką przyczepkę np. z piachem ? i od czego zależy siła podnoszenia??Pytania, może banalne , ale tak jak napisałem nie znam się na tym, a kiper w tej przyczepce bardzo by mi pomógł. pozdrawiam
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 4843
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: ,,kiper'' do przyczepki

Post autor: Bolszewik »

A masz w ogóle instalację hydrauliczną w samopale ?
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
kwinto
Posty: 21
Rejestracja: 15 mar 2011, 19:25

RE: ,,kiper'' do przyczepki

Post autor: kwinto »

mam zrobioną przez poprzedniego właściciela. Zbiornik na olej 3 litrowy, rozdzielacz od c 330 ten na błotnik. pompa to nie wiem od czego, ale mocna.
Wicher
Posty: 2077
Rejestracja: 27 lis 2011, 14:16
Lokalizacja: Garbów, Lubelskie

RE: ,,kiper'' do przyczepki

Post autor: Wicher »

3 litry to mały zbiornik trochę jak do zewnętrznej hydrauliki, podstawą jest większy zbiornik i więcej oleju w układzie. Rozdzielacz jak najbardziej w porządku, jeśli pompa nie będzie hamowała silnika to nie widzę przeszkód. Pompa jest napędzana paskiem, wałkiem czy w jakiś inny sposób? Jeśli sam będzie mieć za mało siły można zamontować na ramie pompę taką jak od podnoszenia kabiny w tirach ale większą, albo od pompowanej prasy hydraulicznej-w mojej wywrotce tylnozsypowej o bardzo zbliżonych wymiarach jest taki agregat i pod ładunkiem buraków dawał radę, ale były dołożone jeszcze nadstawki, układ ten był wzięty chyba z warsztatowego dźwigu do podzespołów. U Ciebie sprawa może stanąć na tym co będziesz kiprował, bo silnik może dawać radę pod wywrotem liści albo gałęzi ale gruzu albo piasku już nie wykipruje, itp...
Rolnik amator, wiejski mechanizator ;)
Darcio
Posty: 81
Rejestracja: 11 sie 2007, 20:28

RE: ,,kiper'' do przyczepki

Post autor: Darcio »

Możesz wziąć pod uwagę wykorzystanie ręcznej pompy zamontowanej na ramie przyczepki. Mi udało się kupić taką pompę (bodajże od Magirusa) będącą jednocześnie zbiornikiem oleju za niecałe 100 zł. Koszty wyjdą na jedno, bo nie trzeba kupować złączy i przewodów do podłączenia przyczepy do instalacji ciągnika.

podaję link do takiej pompy wystawionej dość drogo
http://allegro.pl/pompa-hydrauliczna-re ... 02074.html
Awatar użytkownika
oman7
Posty: 787
Rejestracja: 27 lut 2010, 23:01

RE: ,,kiper'' do przyczepki

Post autor: oman7 »

Kwinto
Zmierz sobie sobie ciśnienie jakie daje pompa jeżeli jest powyżej 15MPa(150 atm.)to pompa da sobie radę z wy kiprowaniem piachu.Jeżeli będzie miała poniżej 15MPa to niestety remont pompy albo nowa pompa hydrauliczna.Jeszcze jedna sprawa skąd masz napędzaną pompę z koła zamachowego czy koła wałka rozrządu?
Najlepszy byłby do tego siłownik teleskopowy (dwu lub trzystopniowy)ma on małe wymiary a dużą wysokość podnoszenia.

Siłownik wpinasz w rozdzielacz ten który masz zamontowany i gotowe.

Tu masz link do pokazowego schematu układu hydraulicznego.
http://chomikuj.pl/tmrozik01
brutal66
Posty: 633
Rejestracja: 17 sie 2011, 20:48

RE: ,,kiper'' do przyczepki

Post autor: brutal66 »

Witam, a ja myślałem o czymś takim do mojego Zetorka. Podłaczane dowałka wobec czego pompa działa wtedy kiedy wałek jest załączony. Pompa znajdowałaby się pod przyczepką,krótkie przewody do siłownika. Proste, ekonomiczne- super dla pojazdów bez zewnętrznej hydrauliki

http://moto.allegro.pl/przekladnia-z-p ... 1526.html
Zetor 25A, Ursus C- 385, Dniepr 650, Ładowacz UNHZ 500, Pług PZ1, Piła spalinowa Drużba, Snopowiązałka, Suzuki Intruder VLR 1800, Honda PC800
Awatar użytkownika
oman7
Posty: 787
Rejestracja: 27 lut 2010, 23:01

RE: ,,kiper'' do przyczepki

Post autor: oman7 »

Brutal a rozdzielacz gdzie?
Załączysz wałek nabijesz ciśnienie siłownik się wysunie a w jaki sposób rozładujesz to wytworzone ciśnienie przez pompę?
Czy wypniesz sobie przewód ze siłownika?Pompa nabije ciśnienie i je utrzymuje (chyba że jest wyrobiona i bardzo powoli będzie przepuszczała olej w drugą stronę)*sarcasm*
kwinto
Posty: 21
Rejestracja: 15 mar 2011, 19:25

RE: ,,kiper'' do przyczepki

Post autor: kwinto »

Więc tak: pompę napędzaną mam z paskiem z koła zamachowego. głównie kiprował bym piach. Mam też w posiadaniu taką ręczną pompę od jakiejś dużej przyczepy ze zbiornikiem oleju. Teraz tylko nie wiem na co się zdecydować. a duże są koszty kupna wszystkiego i podłączenie do tego rozdzielacza na błotnik?
Wicher
Posty: 2077
Rejestracja: 27 lis 2011, 14:16
Lokalizacja: Garbów, Lubelskie

RE: ,,kiper'' do przyczepki

Post autor: Wicher »

Raczej nieduże, przewody, redukcje, gniazda itp to groszowe sprawy o le masz już pompę i rodzielacz... Wywrot na wałek to dobry patent, najlepsza jest do tego przekładnia i pompa z Cyklopa lub UNHZ jakiś mały zbiornik i siłownik na teleskopie, no i porządny rozdzielacz.
oman7 napisał/a:
Brutal a rozdzielacz gdzie?
Załączysz wałek nabijesz ciśnienie siłownik się wysunie a w jaki sposób rozładujesz to wytworzone ciśnienie przez pompę?
Czy wypniesz sobie przewód ze siłownika?Pompa nabije ciśnienie i je utrzymuje (chyba że jest wyrobiona i bardzo powoli będzie przepuszczała olej w drugą stronę)*sarcasm*
Pompa bijąc ciśnienie dąży "do nieskończoności" czyli do rozerwania korpusu albo innego uszkodzenia, znajomy miał taki problem przy orbitrolu w ciągniku, nie było ujścia ciśnienia i dwie pompki nowe poszły w cholerę:D
W układzie musi być zawór który to wszystko utrzyma, zawór ciśnieniowy-bezpieczeństwa chroniący układ przed takim uszkodzeniem. W Starze 244 rozwiązaliśmy to tak - rozdzielacz miał dwa wyloty, jeden (praca jałowa) tłoczył z powrotem przez filtr do zbiornika a drugi tłoczył na siłownik i jednocześnie na zawór przelewowy, który otwierał się gdy siłownik wysunął się całkowicie, do opuszczania po prostu wyłączało się pompę . Wszystko działało, chociaż było wrażliwe na zanieczyszczenia, ale w przypadku małego układu pracującego zawsze na własnym oleju da radę. Jeszcze lepiej zastosować pompę tłoczkową, która obejdzie się bez przekładni, takie małe z wojskowego sprzętu są najlepsze:D
Rolnik amator, wiejski mechanizator ;)
Awatar użytkownika
oman7
Posty: 787
Rejestracja: 27 lut 2010, 23:01

RE: ,,kiper'' do przyczepki

Post autor: oman7 »

Wicher jakie to były pompy przy orbito-lu zębate czy tłoczkowe?
Wicher
Posty: 2077
Rejestracja: 27 lis 2011, 14:16
Lokalizacja: Garbów, Lubelskie

RE: ,,kiper'' do przyczepki

Post autor: Wicher »

Zębate. Ale to nie robi różnicy, bo brak ujścia ciśnienia prowadzi do uszkodzenia układu, jaka by pompa nie była, łopatkowa, tłoczkowa albo zębata ten zawór MUSI BYĆ i już. Chociaż widziałem łopatkową w orbitrolu, w ładowarce firmy Samsung. W tłoczkowej pompie brak ujścia dla ciśnienia wyrwie tłoczki z mocowania, jeśli reszta układu nie ustąpi. W łopatkowej wyrwie łopatki i po pompie.
Kiper na wałek jest jednak bardzo dobrym patentem, jeśli kogoś stać może się pokusić nawet o wywrot elektryczny, taki jak jest w dostawczakach, wtedy wystarczy mieć dobre ładowanie i mocny akumulator.
Rolnik amator, wiejski mechanizator ;)
Awatar użytkownika
oman7
Posty: 787
Rejestracja: 27 lut 2010, 23:01

RE: ,,kiper'' do przyczepki

Post autor: oman7 »

Wicher z pompy zębatej nie wyciśniesz więcej jak 20MPa(200atm).
Obudowa pompy zębatej na pewno takie ciśnienie jest w stanie wytrzymać.
Dopiero pompy tłoczkowe są w stanie dać ciśnienie powyżej 20MPA.
Wicher
Posty: 2077
Rejestracja: 27 lis 2011, 14:16
Lokalizacja: Garbów, Lubelskie

RE: ,,kiper'' do przyczepki

Post autor: Wicher »

Racja, ciśnienie niskie ale pompę uszkodziło bodajże przy redukcji na wyjściu, tą sprawę konsultowałem przez telefon to Ci dokładnie nie powiem, własnymi oczyma nie widziałem. Ale nawet jeśli nic by się nie stało z układem, przewody, uszczelnienia w dławnicy by wytrzymały to pompa byłaby przeciążana co jej szkodzi. Dlatego najlepiej zrobić układ na wałek stosując fabryczne elementy, ale połączone po swojemu, zbiornik, pompa, najprostszy rozdzielacz, jakiś układ filtrów, przewody i siłownik.
Kwinto ma jednak pompę i hydraulikę w samie, co uwalnia go od budowy czegoś takiego, siłownik teleskopowy to bardzo dobra sprawa, w tym albo kolejnym roku zastąpi moją "dubeltówkę" w tylnozsypówce Orkan, czyli owocu kryzysu drugiej połowy lat osiemdziesiątych. Kto ma taką przyczepę ten wie o co chodzi, siłowniki jednosekcyjne praktycznie leżą i kiedy przyczepa jest naładowana paka pęka. Dlatego i ja podpisuję się pod propozycją oman7 z zastosowaniem siłownika teleskopowego. Mając taki można się pokusić o wywrot na 3 strony:D
Rolnik amator, wiejski mechanizator ;)
Awatar użytkownika
oman7
Posty: 787
Rejestracja: 27 lut 2010, 23:01

RE: ,,kiper'' do przyczepki

Post autor: oman7 »

A już cię miałem prosić o taką pompę zębatą co daje więcej niż 20MPA.
Coś musiało być inną przyczyną uszkodzenia na pewno nie pompa że dała nieskończone ciśnienie.
Dlatego najlepiej zrobić układ na wałek stosując fabryczne elementy, ale połączone po swojemu, zbiornik, pompa, najprostszy rozdzielacz, jakiś układ filtrów, przewody i siłownik.
Dlatego tak jak piszesz w cytacie,dałem link do budowy prostego układu hydraulicznego.
Wicher
Posty: 2077
Rejestracja: 27 lis 2011, 14:16
Lokalizacja: Garbów, Lubelskie

RE: ,,kiper'' do przyczepki

Post autor: Wicher »

Kwinto, ta Twoja przyczepka to sztywniak? To montaż do niej siłownika, wykonanie drugiej ramy pod skrzynię, wzmacnianie ramy głównej, kołyska do siłownika i tym podobne rzeczy raczej przewyższą koszt tej przyczepki, szczególnie że ma być do piachu... Lepiej wykonać sobie taką przyczepę z wywrotem od podstaw, taka przerabiana nagle zrobi się za wysoka, za mało stateczna przy użytkowaniu albo będzie mieć inne niedogodności.
Rolnik amator, wiejski mechanizator ;)
Awatar użytkownika
chrapek3011
Posty: 4008
Rejestracja: 23 lip 2011, 20:44

RE: ,,kiper'' do przyczepki

Post autor: chrapek3011 »

Akurat w orbitrolu są wszystkie potrzebne zawory i jakiś dodatkowy nie potrzebny.Układ jest bardzo prosty w tym przypadku.Zbiornik oleju z filtrem,pompa,orbitrol,siłownik(oczywiście dwustronnego działania)cztery przewody i po temacie,żadnych dodatkowych zaworów.A do wywrotu też jakaś duża filozofia nie jest potrzebna
brutal66
Posty: 633
Rejestracja: 17 sie 2011, 20:48

RE: ,,kiper'' do przyczepki

Post autor: brutal66 »

Witam, dokończenie z wczoraj. Pompa nie pracowałaby cały czas tylko wtedy gdy byłaby załączona przez wałek z ciągnika. Dodatkowo zawór ciśnieniowy z przelewem do zbiornika i przelewowy po osiągnieciu maksymalnego wysuwu. Jedyny problem którego jeszcze nie dopracowałem to opuszczanie- myślałem o ręcznym zaworze, który by się otwierało gdy już się przyczepa podniesie ale to psuje całą koncepcję bo równie dobrze można po prostu założyć rozdzielacz na przyczepce...Ktoś ma jakiś pomysł?

Cała koncepcja jest taka aby nie ingerować w Zetorka a cały układ hydrauliczny był w/pod przyczepką. Zastanawiałem się też nad rozwiązaniem z przyczepek samochodowych lub wind w naczepach, gdzie napęd pompy jest elektryczny i sterowany włącznikiem na spiralnym kablu ale to raczej droga sprawa i pytanie czy miałoby odpowiednią moc. Co sądzicie? Na razie przyczepka to przyszłość ale prędzej lub później będę musiał zrobić...
Zetor 25A, Ursus C- 385, Dniepr 650, Ładowacz UNHZ 500, Pług PZ1, Piła spalinowa Drużba, Snopowiązałka, Suzuki Intruder VLR 1800, Honda PC800
Awatar użytkownika
chrapek3011
Posty: 4008
Rejestracja: 23 lip 2011, 20:44

RE: ,,kiper'' do przyczepki

Post autor: chrapek3011 »

Po co sobie utrudniacie sprawę.Pompa z przekładnią na wałek,zbiornik.Zbiornik łączy się z wlotem pompy,z pompy do rozdzielacza(RBS albo podobny)szybkozłącze do siłownika.Powrót z rozdzielacza do zbiornika przez filtr i koniec.Żadne zawory,żadne cuda,zawór przelewowy jest na rozdzielaczu.Można też go ustawić na mniejsze lub większe ciśnienie.Regulacji zaworu nie polecam początkującym....Więc....
kwinto
Posty: 21
Rejestracja: 15 mar 2011, 19:25

RE: ,,kiper'' do przyczepki

Post autor: kwinto »

dzięki za wszystkie podpowiedzi, narazie zbieram informacje na temat kosztów, co bardziej mi sie opłaci.
ODPOWIEDZ