Przyczepy "Drewnianki"

Przyczepy rolnicze, wozy konne, wózki transportowe itd.
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 4843
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

Re: Przyczepy "Drewnianki"

Post autor: Bolszewik »

Wynika z tej strony że do 1962 produkowano D-33H / D-34H czyli sztywnej / wywrotki z hamulcem najazdowym. Powstała D-43 ....
Podejrzewam że na zamówienie, ze starych materiałów itp. produkowano je jeszcze dłużej. Do tego dochodzą zakłady małe gdzie przekazano dokumentację.
Prawdopodobnie te przyczepy z Sanoka są najlepiej wykonane. Duży zakład z tradycjami kadrą techniczną, lepsze urządzenia i materiały itd.

Choć oczywiście w czasach słusznie minionych w kraju nad Wisłą działy się rzeczy o których fizjologom się nie śniło .... :mrgreen:
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 4843
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

Re: Przyczepy "Drewnianki"

Post autor: Bolszewik »

Tu coś ciekawego:
https://www.olx.pl/oferta/przyczepa-rol ... 5504109b18
Przyczepa drewniana z hamulcem najazdowym i instalacją pneumatyczną na tylną oś.
Druga sprawa po co te łańcuchy ?
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
bergman31
Posty: 1235
Rejestracja: 29 wrz 2011, 20:49

Re: Przyczepy "Drewnianki"

Post autor: bergman31 »

W tej przyczepie z ogłoszenia, przednia oś jest zamieniona z tylną. Przednia jest niehamowana (brak bębnów hamulcowych itp) a tylna została przystosowana do hamowania przy użyciu siłownik pneumatycznego.

Ten łańcuch pewnie miał to samo zadanie, co łańcuszek/linka w przyczepkach samochodowych, czyli po odczepieniu się przyczepy w trakcie jazdy, ma zapewnić niezbędne kierowanie. W wojsku mieliśmy przyczepy jednoosiowe z hamulcem najazdowym i był obowiązek zapinania linki zabezpieczającej.
winko
Posty: 273
Rejestracja: 28 lip 2017, 20:35
Lokalizacja: Gostyń

Re: Przyczepy "Drewnianki"

Post autor: winko »

A mi się zdaje ze lancuch moze sluzyl do hamowania przyczepy z ladunkien z góry. Podkladalo sie pod kolo taki slizg, tylne kolo wjechalo na slizg i na tym lancuchu sie ciągnął ten slizg, kolo stalo na slizgu.
Pozdrawiam Darek
Zetor 25A 1950r.
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 4843
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

Re: Przyczepy "Drewnianki"

Post autor: Bolszewik »

To się nazywało "TREP" ale raczej było stosowane do fury przy zrwce w lesie szczególnie w górach.
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
winko
Posty: 273
Rejestracja: 28 lip 2017, 20:35
Lokalizacja: Gostyń

Re: Przyczepy "Drewnianki"

Post autor: winko »

Na YouTube nawt mozna zobaczyc jak jarekogarek1986 na tym zjezdza
Pozdrawiam Darek
Zetor 25A 1950r.
bergman31
Posty: 1235
Rejestracja: 29 wrz 2011, 20:49

Re: Przyczepy "Drewnianki"

Post autor: bergman31 »

Napewno ten łańcuch nie służył do mocowania "TREPa". Na zdjęciach widać, że ten łańcuch mocowany jest do przedniego wózka przyczepy, co przeczy wszelkiej logice, bo podkładając "TREPa" pod przednie jedno koło będzie powodowało skręcenie przyczepy.
Po drugie, w połowie długości łańcucha widać duże ogniwo (ucho), które zapewne służyło do przyczepienia do ciągnika/ciężarówki.
pop
Posty: 758
Rejestracja: 04 lis 2011, 19:23

Re: Przyczepy "Drewnianki"

Post autor: pop »

Nie wiem ,czy ten łańcuch po prostu sobie tam nie wisi ,ale opierając się na tym co widzi Bergman,jako ciekawostkę mogę podrzucić,że kilka ,a może i więcej lat temu szwagier mego znajomego sprowadził z niemiec przyczepę rolniczą specjalistyczną o masie całkowitej ponad 5T z hamulcami najazdowymi mechanicznymi i walczył o jej legalizację.Ostatecznie znaleziono jakiś przepis odnośnie przyczep rolniczych ,obniżono masę całkowitą do niecałych 5T i temat przeszedł,ale musiał wykonać właśnie takie zabezpieczenie w postaci dwóch lin mocowanych do osi przyczepy zapinanych na zaczep traktora ,które miały zapewnić prowadzenie przyczepy w przypadku uszkodzenia zaczepu głównego.

A tak na marginesie na zachodzie jest masa rolniczych sprzętów z najazdówkami i nikomu widać tam to nie przeszkadza.
bergman31
Posty: 1235
Rejestracja: 29 wrz 2011, 20:49

Re: Przyczepy "Drewnianki"

Post autor: bergman31 »

W warunkach technicznych dla przyczep rolniczych jest zapis, że przyczepa o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 5 ton, może być wyposażona w hamulec roboczy typu bezwładnościowego czyli najazdowy.
Jest też zapis, że przyczepa w przypadku odczepienia się od pojazdu holującego, ma samoczynnie zahamować.
Możliwe, że jeśli hamulce nie spełniają tego warunku, to musi być dodatkowo linka lub łańcuch.

Chyba w przypadku niemieckich przyczep rolniczych z hamulcem najazdowym, po odczepieniu się od ciągnika, dyszel opada w dół pod własnym ciężarem, powodując nacisk cięgła wzdłużnego na drążki rozpieracza, powodując samoczynne zahamowanie przyczepy.

W Niemczech są nieco inne przepisy niż w Polsce, np. u Nich dopuszczalna masa całkowita przyczepy niehamowanej, ciągniętej przez ciągnik rolniczy wynosi 2,5t a u Nas tylko 1,5t. Podobnie z DMC przyczepy rolniczej z hamulcem najazdowym, u Nas 5t a w Niemczech znacznie więcej (chyba 8t). Jest u Nich dużo przyczep rolniczych z najazdówkami o DMC 5,7t.
pop
Posty: 758
Rejestracja: 04 lis 2011, 19:23

Re: Przyczepy "Drewnianki"

Post autor: pop »

Osobiście nie widziałem tego sprzętu,poproszono mnie jako "człowieka z branży" :D o wykonanie takiego układu lin z atestowanymi zakuciami i atestem na samą linę.Hamulec w razie zerwania ,to pewnie bezwzględny wymóg,te liny pewnie były wymagane żeby przyczepa nie zmieniła toru jazdy.
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 4843
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

Re: Przyczepy "Drewnianki"

Post autor: Bolszewik »

Pamiętam że jeździły na kamieniołomach zestawy Styer + przyczepa i rzeczywiście przyczepa była podpięta do pojazdu łańcuchami na krzyż.
Jaka była ładowność czy były do tego hamulce pneumatyczne nie wiem bo miałem może z 10 lat.
W każdym razie pytałem się wujka po co te łańcuchy na co mi odpowiedział jak by się przyczepa urwała.
Na pewno był to zestaw oryginalny bo całość była pomalowana na jasny beż ich kolor fabryczny.

Poza tymi zestawami nigdy nie widziałem by przyczepa była dodatkowo zapięta liną czy łańcuchem (pomijając samochodową na kulowy zaczep).
Wcale nie twierdzę że takie zabezpieczenie nie jest potrzebne, zresztą wymagają go niby przepisy.
Myślę jednak że ponieważ większość przyczep ciągnikowych jest robiona lub nie rejestrowana nikt się o to nie czepia.
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
bergman31
Posty: 1235
Rejestracja: 29 wrz 2011, 20:49

Re: Przyczepy "Drewnianki"

Post autor: bergman31 »

Mam prawo jazdy C+E i obecnie żaden samochód ciężarowy z przyczepą (wyposażoną w pneumatyczny układ hamulcowy dwuprzewodowy) nie jest dodatkowo połączony linką czy łańcuchem.

Możliwe, że te linki/łańcuchy były kiedyś wymagane ale przepisy się zmieniły? Kiedyś przyczepy miały tylko hamulec najazdowy a następnie hamulce pneumatyczne jednoprzewodowe. Pewnie wraz z wprowadzeniem hamulców pneumatycznych, przepis o dodatkowym połączeniu linką został zniesiony ale nie od razu?
Awatar użytkownika
DK94
Posty: 251
Rejestracja: 11 lut 2013, 7:42

Re: Przyczepy "Drewnianki"

Post autor: DK94 »

Bolszewik pisze: 01 mar 2021, 19:35 Ja to się zastanawiam nad kołami przyczep D-44.
Czemu do rolniczych pakowali koła od ciężarówek 20". Przecież to nie praktyczne przy sztywnej przyczepie
W przypadku tej serii przyczep D3, D33, D34, D43, D44 i pierwszych D35, brak możliwości zastosowania felg balonowych był spowodowany rozmiarami bębna i całego układu hamulcowego, jest to amerykańska przedwojenna konstrukcja, swego czasu nawet tutaj przedstawiałem drogę konstrukcyjną tych bębnów i felg. (Ford AA > Gaz AA > Gaz MM > Gaz 51 > Lublin 51 > przyczepa.
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 4843
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

Re: Przyczepy "Drewnianki"

Post autor: Bolszewik »

Czyli trwanie w bezsensie czasów słusznie minionych plus niemożność przestawienia produkcji itd.

W zasadzie nic się do naszych czasów nie zmieniło z tą różnicą że teraz nic lub niewiele się produkuje.
Za to mamy masę mądrych praw, ustaw, przepisów itd. tylko nikt nie wie jak to powinno być.

Odnośnie zestawu Steyer + przyczepa to myślę że były połączone łańcuchami bo taki przyszedł zestaw i kierownik kazał spiąć jak instrukcja / gwarancja nakazuje. To był przełom lat 80/90 więc pneumatyka była znana i obowiązkowa dla ciężarówek. Być może sztygar na kopalni kazał łączyć dodatkowo zestaw jak wjeżdżał na dół w wyrobisko ? Może takie mieli na kopalniach odkrywkowych zwyczaje/przepisy/ zalecenia ?
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
bergman31
Posty: 1235
Rejestracja: 29 wrz 2011, 20:49

Re: Przyczepy "Drewnianki"

Post autor: bergman31 »

W latach 80tych, w nowych ciężarówkach przepisy wymagały już instalacji pneumatycznej dwuprzewodowej dla przyczep.
Może wówczas obowiązywał jeszcze stary przepis dotyczący dodatkowego połączenia przyczepy z ciężarówką.
pop
Posty: 758
Rejestracja: 04 lis 2011, 19:23

Re: Przyczepy "Drewnianki"

Post autor: pop »

Problem w tym,że ustawy są pisane językiem prawniczym i normalni ludzie nigdy nie mają pewności "co poeta miał na myśli".Trudno później się dziwić ,że są różnie interpretowane i b/często mocno asekuracyjnie rozpatrywane.
bergman31
Posty: 1235
Rejestracja: 29 wrz 2011, 20:49

Re: Przyczepy "Drewnianki"

Post autor: bergman31 »

Akurat warunki techniczne dotyczące pojazdów i ich niezbędnego wyposażenia są napisane bardzo przejżyście i nie ma co tam interpretować. Co innego Prawo o Ruchu Drogowym.
Awatar użytkownika
Boniek
Posty: 166
Rejestracja: 07 lut 2013, 22:38

Re: Przyczepy "Drewnianki"

Post autor: Boniek »

Bolszewik pisze: 03 mar 2021, 18:29 Odnośnie zestawu Steyer + przyczepa to myślę że były połączone łańcuchami bo taki przyszedł zestaw i kierownik kazał spiąć jak instrukcja / gwarancja nakazuje. To był przełom lat 80/90 więc pneumatyka była znana i obowiązkowa dla ciężarówek. Być może sztygar na kopalni kazał łączyć dodatkowo zestaw jak wjeżdżał na dół w wyrobisko ? Może takie mieli na kopalniach odkrywkowych zwyczaje/przepisy/ zalecenia ?
Mam znajomego, który jeszcze do około 2010 roku używał jelcza z przyczepą do przewozu zboża. Najpierw był 316 z przyczepą D83, potem z tą samą przyczepą jeździł 416. Zawsze po spięciu, instalował linę między ramą auta, a dyszlem przyczepy i tłumaczył że "zaczepy automatyczne w jelczach bywały zawodne". Więc może to nawet nie kwestia przepisów, a hmm... "dobrej praktyki"?
Moja filozofia brzmi: tanio kupić a potem się narobić i nakląć
Awatar użytkownika
kumarzysta
Posty: 430
Rejestracja: 30 mar 2015, 19:50

Re: Przyczepy "Drewnianki"

Post autor: kumarzysta »

Tylko przy pneumacie zawsze hamulce zablokują po zerwaniu węże
Awatar użytkownika
Ursus
Posty: 12218
Rejestracja: 16 cze 2006, 11:31
Lokalizacja: Oborniki Śląskie
Kontakt:

Re: Przyczepy "Drewnianki"

Post autor: Ursus »

Tylko, że to w sumie nie wiele da, skoro dyszel i tak skręci wcześniej gdzie mu pasuje, jedynie co, że przyczepa powinna się po chwili zatrzymać.

Ale odchodzimy Panowie od tematu :)

Wracając, udało mi się pozyskać taką perełkę :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Zetor 25, Zetor 25A, Zetor 25K, Zetor 50 Super, Zetor 3011 Major, Ursus C-325, Ursus C-328, Ursus C-4011, Ursus C-308, Dzik 2, Dzik 21, Robi 151, żniwiarka, silniki stacjonarne, snopowiązałki, młocarnia i wiele innych...
ODPOWIEDZ