Mz 251 Zalety i Wady

[Grzegorz02]

Chciałem się dowiedzieć jakie są zalety i wady motocykla Mz 251 Etz.Z góry dziekuje za odpowiedzi do tego tematu.Pozdrawiam.

[Wicher]

Poszukaj raczej na forach motocyklowych... Zaletą MZ na pewno jest cena, taniość i dostępność części, 251 to akurat ładny ale niedoceniany motocykl. Wadą jest przesunięty do tyłu środek ciężkości (chłopaki się cieszą bo przez to MZ łatwo na gumie postawić) Silnik jest dość wytrzymały, ale pierońsko trudno ustawić w nich zapłon. Tyle wiem, ale niech jakiś posiadacz się wypowie.

[bossmann]

posiadam mz 250/2 TROPHY jezdzila po wiosce dlugie lata z rak do rak przechodzila,odkupilem ja i 6 rok na wakacje kiedy jej nie kopne to pali i wozi mnie po bezdrozach. MZ sa dobre maszyny.

[jacek0106]

Bardzo fajny motocykl, i najlepszy w tamtych czasach w Demoludach. Eksportowany wtedy nawet do krajów zachodnich. Ja kiedyś bardzo lubiłem wszystkie MZ-ki, mimo że wykonanie jest świetne porównując nawet do współczesnych motocykli, to jednak zadowalający moment obrotowy uzyskiwany przez ten silnik, jedynie na wysokich obrotach jest jego największą wadą. Ale wiadomo dwusuw i singiel. Więc trudno go porównać do obecnych motocykli.

[vauxhall]

Poruszony zostal bardzo ciekawy temat.
Jest to moj ulubiony motorek i choroba.
Wlasnie finalizuje zakup 4-tego z kolei,
påracuje w Danii i tutaj te motory byly i sa nadal niezwykle wysoko cenione,wlasciwie to przezywaja druga mlodosc,istnieje nawet kilka klubow MZ-ki.
W roku 1986 mialem pierwsza,potem zostala sprzedana,w 1995 kupilem druga,tez sprzedalem.w zeszlym roku udalo sie odzyskac obydwie,jednej nie musze nawet przerejestrowywac,caly czas dokumenty figuruja na moje nazwisko,w miedzyczasie kupilem nastepna na czesci,ale ladnie chodzi to i szkoda rozbierac.
Obecny zakup to wersja exportowa z zaworem membranowym i pompka oleju,dozownikiem Mikuni.
Przymierzalem sie w Anglii do zakupu Saxon Tour z Rotax 500,wspaniala maszyna,ale cena byla nie do przeskoczenia.
Jesli ktos ma zamiar posiadac motor ,taki lzejszy do dojazdow do pracy,malej rekreacji itp. to bedzie z takiego motocykla zadowolony.
Jak kazdy ,posiada wady,ale nie zawazajace na trwalosci i eksploatacji-po prostu konstrukcja byla doskonaloscia kilka dekad temu,ale nawet dzis wytrzymuje porownanie z obecnie produkowanymi.
Duza zywotnosc,ekonomia,mozna powiedziec ze bezobslugowy i bezawaryjny,tanie czesci,idealny do jazdy po miescie.
Mam tez Kawasaki Vulcan 1500,ale szczerze mowiac przedkladam jazde ETEZETKA ponad doznania z jazdy ciezkim cruiserem.

[Grzegorz02]

A w wersjach eksport Mz 251dozownik Mikuni był montowany.Czyli nie tylko w Mz 301 był też ten dozownik.Mz 301 w polsce to jedanak jest rzadkośći ona podobno była trochę mocniejsza i miał inne koła,zegary wzorowane na tych japońskich.Szkoda że od 2010 roku firma upadła.

[jacek0106]

Nawet nie wiedziałem że ostatnie MZ miały osprzęt paliwowy tej najlepszej firmy. Moja córka mimo, że jeżdzi na Japońskich to uwielbia przejechać się na ETZ150 wujka i mówi że ten motorek ma klimat.
Te motocykle zachowane w nienagannym stanie są poszukiwane i zyskują na wartości.

[Grzegorz02]

Tak tak te motory mają to coś.Pozdrawiam.

[darius]

Też jestem szcześliwym posiadaczem Mz-ki tylko że Ts-150 rocznik '83,tylko że w częściach,ale któregos pięknego dnia doczeka sie że stanie ns kołach.Jak ktos posiada do niej jakieś części to zapraszam na priv.

[Grzegorz02]

A moc w Mz 150Ts była taka sama jak w Mz 150 ETZ?

[jacek0106]

Mi się wydaje że w TS-ce silnik był starszej konstrukcji niż w ETZ- ce i przez to moc i obroty miał trochę mniejsze, ale moment obrotowy uzyskiwany trochę niżej. Ostatnie MZ-ki miały już silniki Yamahy, zarówno szosowa jak i terenowa Baghira. Poprawcie mnie jak coś pomyliłem.

[RobFra]

Miałem MZ 150. Sąsiad miał MZ 250. Silnik 2x mocniejszy od 150. Za to 150 ładniejsza bo "kropelkowy" bak. Lekka i ten środek ciężkości. Trzeba się nauczyć jeździć, aby dęba nie stawiać przy ruszaniu.

[Grzegorz02]

A co Mztki tak cięzko się prowadzo?

[jacek0106]

Miałem tą długą starszą ETZ 250 i mi prowadziła się świetnie. Do dzisiaj ją pamiętam, bo nigdy mi na niej ręce nie cierpły w porównaniu do obecnej Yamahy XT600e. O tej nowszej krótszej i niższej ETZ 251 wiele nie napiszę bo tylko przejechałem się 2 albo 3 razy w życiu, ale złego słowa nie powiem, tym tematem narobiliście mi chętki na dokupienie starej MZ-ki do kolekcji sprzętów, najlepiej Trophy, taką z milicji PRL-u.Bo w latach 70 to milicja dostała już TS-250, (w tamtych czasach to ścigacze były). WSK przy tym to się nadawała jedynie po krowy jeżdzić. Ale milicja WSK-ki też pamiętam miała i dzielnicowi jeżdzili. Jak ktoś z szanownych forumowiczów interesuje się motocyklami, to można kolegę Chrapka o zdjęcia jego Junaka poprosić, a ma takiego że wara opada.

[chrapek3011]

I w milicji Junaki śmigały.Miałem w swoim życiu epizod z MZ TS 250/1.Prosta kierownica,pięć biegów.Na takiego starucha,bo był to rocznik 1978 to szła jak rakieta....Trochę tym pojeździłem.Stawała na gumę ale i tak była fajna.Na starcie wszystkie Jawy i CZ zostawały,ale na prędkość jednak Czechy lepsze,choć strasznie paliwożerne.Technicznie dopracowane jednak MZ.

[Grzegorz02]

A czeskie jawy ile paliły?

[chrapek3011]

Nikt mi nie powie,że zejdzie w Jawie,czy CZ 350 ze spalaniem poniżej 5 litrów.Miałem ich kilka sztuk,w tym nową.Sześć litrów to norma.Zawsze było powyżej.Ale kiedyś benzyna była tania.

[Grzegorz02]

Ale podobno Jawy były bardzo awaryine.Czy to prawda?

[bossmann]

Jak wodziki podwiesileś to można było latać.

[Grzegorz02]

Co jest lepsze mz 250 czy mz 251 jeśli chodzi o
-Prowadzenie(stabilność na zakrętch,na prostych odcinakch).
-Dostęp do nowych częsći.
-Usterkowość.
-Cena (który jest tańszy).
-Wygląd.
Proszę o posty.Pozdrwiam Grzegorz.