Krety
Krety
Wbiłem w wyszukiwarkę ,,krety" i wyskoczyły same ,,konkrety"Nigdy nie poruszaliście tematu tych ,,przemiłych' stworzonek?Wróciłem po trzytygodniowej nieobecności ,a trawnik niedość że zarósł to jeszcze zryty.Dotychczas na bieżąco stosowałem spaliny z ciągnika i było kilka dni spokoju,a to to za dużo.Przystąpiłem do działań radykalnych *realsad*Wrażliwi i ekolodzy niech nie czytają.*tup*Wziąłem bańkę od mleka i od strony dekla przyspawałem dwie nogi w pozycji leżącej oczywiście bańki:D.W denku od góry wyprowadziłem rurę którą kolankiem skierowałem do dołu .To trzecia noga.W deklu od dołu wspawałem rurkę do której podlączyłem wentylator od pompowania zabawek.Nakładłem do środka drewna na rozpałkę a na to głównie szmat i trochę plastyku do zapachu.Nogę z rury włóżyłem w dziurę kreta i podpaliłem.Zatkałem dekiel i włączyłem wentylator.Cały trawnik zaczął dymić,Nie sądziłem że kret ma taką wentylację.Moim ciągnikiem mogłem mu nadmuchać w wiadome miejsce bo dym uciekł zanim doszedł do końca jego tuneli a kret pewnie pokładał się ze śmiechu.Przy okazji zobaczyłem że mam nie jednego a co najmniej 4-ch dzikich lokatorów bo po włożeniu w inne kretowisko dymiła inna część trawnika Sposób jest radykalny ale mam nadzieję że skuteczny.Czego i wam życzę .Acha nie piszcie że krety są pod ochroną bo ja daję im szansę i nie zabijam choć wiem jak to się robi tylko chcę żeby się wyniosły tam skąd przyszły.
RE: Krety
Dobry pies, taki co goni krety, myszy, różne stworzonka oraz oczywiście niechcianych gatunek homo sapiens *sarcasm*
Poważnie pies biega po podwórku 24 h na dobę (nocą dwa) - efekt zero kretów.
Poważnie pies biega po podwórku 24 h na dobę (nocą dwa) - efekt zero kretów.
RE: Krety
Ja próbowałem już wszystkiego, nawet na pułapki są wycwanione, ostatnio psu udało się jednego złapać, bo wyszedł na zewnątrz i akurat obok psa. Puścić jej nie mogę bo ucieka pod płotem, siatka powlekana pcv owczarek się rozbiegnie i chyc pod nią:D
RE: Krety
Kol hubert zrób tak jak ja. Robiąc nowe ogrodzenie nie wylewałem cokolika bo to kupa roboty i materiału oraz kosztów.Kupiłem płyty takie jak robi się ogrodzenia .jedna sztuka 2 m za 20 zł .Zakopujesz w ziemię np na 20 cm.Masz równiutko od słupka do słupka 2 m.Posiada wzór więc ładnie z zewnątrz wygląda.Zajmuje 5 cm. działki.Jednego dnia spokojnie robiliśmy po 20 m. ogrodzenia.Słupki w ziemi poniżej płyt oczywiście zalane,ale trochę betonu.Najpierw ustawiasz płyty i słupki a potem dopiero zalewasz.Pies ci już na pewno nie ucieknie.Minęło już 3 lata a płyty mają się dobrze zarówno w ziemi jak i nad,tylko zzieleniały.
RE: Krety
Wiatraczki dobre są, działają miałem je kilka lat temu. Niestety są nieestetyczne.
Doby pies to jest to, od jakiś trzech lat nie mam nawet jednego kretowiska.
Doby pies to jest to, od jakiś trzech lat nie mam nawet jednego kretowiska.
RE: Krety
Obawiam się że niektóre mają to w genach. Wszystkie pieski z tego miotu są szczurołapy o ogólnie łowne choć kury nie ruszą, zmyślne kundle.
RE: Krety
Moje pieski szczury to łapią i układają mi przed wejściem do domu.Rano czekają nad zdobyczą aż ich pochwalę .Wolał bym jednak żeby od kretów trzymały się z daleka,a to z tego powodu że już wiosną przeprowadziłem z nimi rozmowę na ten temat.Poszło o to że zastałem kilka razy zamiast góry kreta pokażnych rozmiarów dziury wykopane przez nich i co zrozumiałe nie wzbudziło to mojego entuzjazmu.Pisząc poprzedni post zapomniałem o tej rozmowie,ale od tamtej pory trzymają się od kretowisk daleko.Na działce narazie spokój. Dziś przeprowadzałem akcję zadymiania u sąsiada ,a już następny obserwował nasze działanie. Pewnie będzie kolejne zlecenie.Chyba ten sposób się sprawdzi.:p
- Marcin125p
- Posty: 886
- Rejestracja: 29 sie 2006, 12:31
- Lokalizacja: Koszkowo (w PGS :-) )
RE: Krety
Mój tata wyeksmitował z ogródka kreta przez (troszkę mi głupio że to piszę w tym czasie *bye* ) powódź - włożył w kopiec wąż i zalał mu tunele. A kret się wyprowadził po "potopie" na działkę sąsiada.
RATUJMY LEGENDY NASZYCH PÓL I DRÓG
RE: Krety
Ja mam 5 sór rasy jack russel terrier, i zamiast chodzić z kopaczką i rozgarniać kretówi to jeżdżę z taczkami i zasypuję "wilcze doły".
Sam nie wiem co lepsze...
Poza tym psiska żywemu nie przepuszczą, kury, jeże, listonosze itp starają się unikać z nimi kontaktu...
Sam nie wiem co lepsze...
Poza tym psiska żywemu nie przepuszczą, kury, jeże, listonosze itp starają się unikać z nimi kontaktu...
Zetor 25K - 1953; Dolpima PS290 - 1988 (chyba); Dezamet ... - 1988; Żuk A06 - 1980; MF70 - 1980 i 1989; HakoTrac T6 - 1963; Dzik 2 - 1969; Ursus C-355 - 1972; Hakotrac T8 - 1965;
RE: Krety
Nie wiem czy się wyniosły czy zdechły ale od 12 dni spokój na dziełce.Po włączeniu dmuchawy dym momentalnie się roznosi co widać po kolejnych punktach na działce gdzie się pokazuje.Musiał by kopać bardzo szybko i gdzieś wyleżć na powierzchnię ale nic takiego się nie stało.Mógł na przykład zdążyć zasypać jakiś tunel.Ważne że na razie nie ryją.
Witam.No i zaczęło się.Po każdej takiej akcji tydzień spokoju. Niektóre dziury nieczynne od zeszłego sezonu.Może ich szlak trafił.Albo sobie poszły .Te też wykurzę [dosłownie].A tak to wygląda.Może ktoś wykorzysta bo przy natychmiastowym zastosowaniu po pojawieniu się nowego kretowiska jest spokój.Niestety do następnego razu.*bye*.Ale to już nie to samo gdy nie nadążyłem uprzątać kretowisk i cała działka była zryta.
Uploaded with ImageShack.us
I przy okazji darmowa utylizacja odpadów .Szczególnie plastikowych.:p
Witam.No i zaczęło się.Po każdej takiej akcji tydzień spokoju. Niektóre dziury nieczynne od zeszłego sezonu.Może ich szlak trafił.Albo sobie poszły .Te też wykurzę [dosłownie].A tak to wygląda.Może ktoś wykorzysta bo przy natychmiastowym zastosowaniu po pojawieniu się nowego kretowiska jest spokój.Niestety do następnego razu.*bye*.Ale to już nie to samo gdy nie nadążyłem uprzątać kretowisk i cała działka była zryta.
Uploaded with ImageShack.us
I przy okazji darmowa utylizacja odpadów .Szczególnie plastikowych.:p
RE: Krety
Panowie!
Wstydżcie się i ogarnijcie!!!!!
TEN ŚWIAT I ZIEMIA NIE NALEŻY TYLKO DO NAS- LUDZI!!!!!
Gdzie jest Wasza ekologia? gdzie szacunek do natury?????Spróbujcie sobie samemu doprowadzić taką aparaturę do swojej sypialni......
A może lepiej, wylejcie asfalt na całą powierzchnie swoich działek, wtedy napewno krety się wyprowadzą. Porządek będzie i trawy nie trzeba będzie kosić....Bucików sobie Państwo nie zabrudzą w błocie.
Wstydżcie się i ogarnijcie!!!!!
TEN ŚWIAT I ZIEMIA NIE NALEŻY TYLKO DO NAS- LUDZI!!!!!
Gdzie jest Wasza ekologia? gdzie szacunek do natury?????Spróbujcie sobie samemu doprowadzić taką aparaturę do swojej sypialni......
A może lepiej, wylejcie asfalt na całą powierzchnie swoich działek, wtedy napewno krety się wyprowadzą. Porządek będzie i trawy nie trzeba będzie kosić....Bucików sobie Państwo nie zabrudzą w błocie.
RE: Krety
Sory Wiesiek że Cię uraziłem,ale właśnie chcę mieć trawę ,chcę ją kosić.Wyobraź sobie że 10m od ustawionej bańki jest ogrodzenie a za nim krajobraz jak na księżycu tyle jest kopcy po kretach i tam żyją sobie spokojnie pomimo że to też moja działka.Nie wiem czy mi uwierzysz ale chcę po prostu by sobie poszły z tego małego skrawka.Byłem dziś w sklepie ogrodniczym i proponowano mi trutkę którą sypie się do dziury .Kret zjada i zdycha.NIE KUPIŁEM.A ja podłączam do jego sypialni bo on zrobił sobie ją na moim terenie nie pytając mnie o zdanie a budując ją niszczy to co ja chcę mieć dla siebie.Właśnie ekologicznie-trawę,kwiatki i oczko wodne.I to by było na tyle.
RE: Krety
E.... spokojnie trzeba zachować rozsądek.
Ja tępię bezwzględnie lokatora typu kret na podwórku - w zasadzie to ekologicznie załatwia to mój pies *flower* I naprawdę nie nie dziwię się nikomu że nie chce mieć tych dzikich lokatorów.
Parafrazując:
Mój jest ten kawałek trawnika ....
Mój jest ten ogród i sad ....
Natomiast poza podwórkiem krety rezydują co mnie bardzo drażni natomiast nie tępię ich. Po prostu przed koszeniem trawy żelaznymi grabkami rozwalam ich budowle i kosze trawę. I tak się "bawimy" .....*music*
Ja tępię bezwzględnie lokatora typu kret na podwórku - w zasadzie to ekologicznie załatwia to mój pies *flower* I naprawdę nie nie dziwię się nikomu że nie chce mieć tych dzikich lokatorów.
Parafrazując:
Mój jest ten kawałek trawnika ....
Mój jest ten ogród i sad ....
Natomiast poza podwórkiem krety rezydują co mnie bardzo drażni natomiast nie tępię ich. Po prostu przed koszeniem trawy żelaznymi grabkami rozwalam ich budowle i kosze trawę. I tak się "bawimy" .....*music*
RE: Krety
Ja u siebie kreta miałem tylko raz... I kurcze ucieszyłem się na jego widok, bo akurat późnym wieczorem widziałem jak wyłazi:)
Zetor 25, Zetor 25A, Zetor 25K, Zetor 50 Super, Zetor 3011 Major, Ursus C-325, Ursus C-328, Ursus C-4011, Ursus C-308, Dzik 2, Dzik 21, Robi 151, żniwiarka, silniki stacjonarne, snopowiązałki, młocarnia i wiele innych...